"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[andzia]

Melduję się niedzielnie w komplecie:)
Nocka do dupy, to swędzenie mnie wykończy...

[kasioleqq]

witam z rana;)

u mnie nocka tak sobe...skurcze mam od wczoraj ale na szczescie nie regularne...;/
teraz ide zjesc sniadanko i polezec jeszcze bo brzuchol twardy...;/

[Anouk]

i ja sie witam :) u mnie jak zawykle nocka ... jedna pobudka...a teraz sniadanie i wracam do łózka posciskać starego bo tylko zawsze niedziele mamy czas zeby sobie spokojnie polezec :) a zaraz i niedziela odpadnie :PP pozdrówka babki :) miłej i spokojnej niedzieli :)

[ROSE666]

ja też się witam :) u mnie nocka też tak sobie nie mogłam znaleźć sobie miejsca bo strasznie bolały mnie żebra... i nie wiem jak ale w końcu zasnęłam ufff... nie mogę się doczekać wtorku i wizyty u lekarza... nie mam baby na nic siły nic mi się nie chce...miłej niedzieli...

[kasioleqq]

oj baby wiecie jak ja sie dzis okropnie czuje, mam jakies dziwne bóle co 30min więc to chyba skurcze...ja już nie wiem...

a swoją drogą to coś długo tej naszej Cafe nie ma nie???

idę się położyć, bo martwią mnie te bóle...

[alexwiec]

melduje sie
nocka okitylko 2 razy wstawalam sikuoczywiscie ranek najlepszy bo najlzejszy...mezulek wlasnie robi sniadanko-glogna jestem jak cholerka:),przyjaciolka dzis u nas spala-zawsze weselej-usmialam sie wczoraj masakrycznie ogladajac slowiki w sopocie-myslalam ze dziecko mi wyskoczy-dawno sie tak nie usmialam-z poziomu oczywiscie jakie reprezentowaly te zespoly:)
pozdrawiam i kasioleqq odezwij sie jak z tymi bolami

[gosiammm]

Hej kobietki:)
Melduje się po dłuższej nieobecniści w dwupaku:) wiecie mam dość, swoimi humorami to ja siebie wykończe a co dopiero mojego Piotrka, cały czas bym ryczała z byle powodu i jakaś nabuzowana jestem, nie wiem czy to hormony czy to z powodu tej niepewności co do porodu i wogóle... wiem, że nic nie wiem:/
Miłej niedzieli kochane...

[andzia]

Sprawdzam obecność:)
Nie zameldowała się: Magda, ale ona nie ma neta, więc powiedzmy, że jest usprawiedliwiona:)
Cafe oj Cafe będzie się długo tłumaczyć:)
Anet gdzie jesteś?
Anielinka???
Prosiaczek???

DZiewczynki narazie tylko upomnienie, ale nastęonym razem będzie nagana:)
Meldowac się proszę:)

A tak na serio to nic mi się nie chce, ale to standard:)
Kasioleqq daj znać jak te Twoje bóle...oby minęły...
Gosiamm niech facet poczuje, że ma kobietę w ciąży:) A kiedy wraca Twój lekarz?

PAkuję resztę dupereli od mamy-głównie Stacha zabawki- i jedziemy dziś spać do siebie...bez lamp, bez firan itp., ale Damy radę:)

[anielinka]

Witajcie w niedzielke, u mnie nocka ok, tylko raz wstawałam do toalety, rano troche dłużej pospaliśmy z mężulkiem, ładna dziś pogoda, słonko świeci- aż chce się żyć, nie to co wczoraj.
Pozdrawiam- miłej niedzieli!!!

[gosiammm]

Andzia mój lekarz wraca na początku września... ale co wykombinował po drodze to nie wiem... mma nadzieje, że już do końca mojej ciąży będzie w pracy:/

Anielinka u nas pogoda beznadziejna:( właśnie przyjechałam z Piotrkiem do rodziców pobrać wszystkie swoje rzeczy, bo wczoraj nam meble do mieszkania przywieźli... Dzisiaj miał przyjść fachowiec od płytek i nie przyszedł...ehhh brak słów na tego człowieka...

[kasioleqq]

melduje się w dwu-packu, ale dalej z bólami, chociaz są już rzadsze...;/ czytałam, ze to normalne...więc nie panikuje jestem już przygotowana na wszystko:) tak więc będzie co ma być;) gorzej tylko panikuje mój Rafał...hehe ciągle się dopytuje czy dziś sie "rozsypie"- nawet rano założył się ze mną, że dziś urodzę "on to czuje" hahahaha kto jak kto ale czuc to chyba ja powinnam...no ale cóż ojcowski instynkt...
dobra kochane idę jesc obiad

[Prosiaczek]

Meldujemy się obie z Zosieńką ;) Zagoniłam mężulka do robienia obiadu i mam chwilkę dla siebie. Wczoraj oglądaliśmy wózki i jestem skołowana- wszystkie są strasznie ciężkie i wielkie! A z resztą co ja się przejmuję- teściowa powiedziała, ze nam wózek kupi ale dopiero jak się dziecko urodzi (jakiś przesąd!). Wózek musimy mieć jak będziemy zabierali maleńką ze szpitala, bo przez pierwsze dni będę u teściów i musi gdzieś spać (rodzina mężulka stwierdziła, że będę zmęczona po porodzie i dlatego mam sobie u nich odpocząć i na początku we wszystkim mi pomogą- do swoich rodziców mam 300 km). Moja mama jak się dowiedziała, ze teściowa chce wózek kupić po urodzeniu bobaska to dała nam pieniądze na wózek, żebym wcześniej kupiła taki, jak mi się podoba. Mężulek nie chce jednak swojej mamusi urazić i chce poczekać, aż ona nam kupi! Masakra jakaś! Ja się do niczego nie wtrącam, powiedziałam tylko, że wózek ma być mały, lekki a i tak kupią, jaki im się będzie podobał. Poza tym obie nasze rodziny są super, teściów mam kochanych i nawet gdybym chciała to nie potrafię się na nich złościć;)

anielinkajak ja ci zazdroszczę tej przespanej nocy! Mnie teraz tak dziwnie ciśnie na pęcherz a jak idę do toalety to nic nie leci, dopiero po paru minutach. Albo sikam bez przerwy! Mężuś się śmieje, ze mi łóżko polowe w kibelku rozłoży i...to chyba nie jest taki głupi pomysł! Poza tym w dzień jestem śpiąca i nie mam siły się ruszyć a w nocy dostaję takiej energii, że nie mogę spać do 4! Rano o 9, jak wyślę ślubnego do pracy i chcę się jeszcze położyć zawsze dopada mnie taki ból kręgosłupa, że wyleżeć nie mogę!

I kto by pomyślał, ze mimo to (a może dzięki temu? ;) przeżywamy teraz najpiękniejsze chwile w naszym życiu! Co te dzieciaczki z nami robią ;)))
Trzymajcie się cieplutko Brzucholki ;*

[Anouk]

Heloł babki :)) ja juz zaraz szpadam na badania ..znów pobieranie krwi brrr ..po ostatnim razie jeszcze mam krwiaka ...no a potem relaksik na Ktg :)) (1 raz bede miała robione ) zobaczymy czy wszystko ok :) potem sie wbiję do mamuski na obiad bo szaro i ponuro za oknem a dzień długiii i co ja sama bede smuta w domu walić ...maż wział jakis dodatkowe zlecenie wie bedzie późno późno ... a jak Wy sie dziś czujecie kofane ? sciezka do kybelka wydeptana ? pozdrówka mamuśki :))*

[Gość karola1803]

hej Dziewczyny mam pytanie czy i Wy macie taki nawał "pokarmu"?? ja w środku nocy musze z 3 razy koszulke zmieniac bo sie spac nie da, jesli macie taki problem jak sobie z nim radzicie bo ja juz nie moge:) nie dosc ze wypady do kibelka z 4 razy w ciagu nocy to jeszcze te zmiany ubran. buziaki dla wszystkich:*
A i jeszcze pytanko jedno mam:) jakie drugie imie pasuje dla chłopca. na pierwsze bedzie mial Maksymilian.:)

[kasioleqq]

czesć Kochane babeczki;)

u mnie nocka nawet nawet tylko 3 razy w kibelku;) ja już byłam w mieście musiałam coś zalatwić...;/ dalej mam te bóle ale dzwoniłam do mojego gina powiedział, ze to skurcze braxona hicksa, czyli jest ok;) no a na 16:30 id do dentysty brrr... także nie ciekawie...;/ no teraz idę poodpoczywac bo ta wyprawa na miasto mnie wykonczyła...

Cafe Ty się babo odezwij co tam u Ciebie bo się niecierpliwimy..

karola kup sobie wkładki laktacyjne ja też mam sporo pokarmu i używam wkładek, i dużo dają;) a co do drugiego imienia to nie mam pojecia mój Kacperek miał mieć na drugie Marcel ale jak na razie zastanawiamy sie czy dać mu w ogóle drugie imię;)

[Gość karola1803]

kasioleqq mam wkladki laktacyjne z takim lepcem do przymocowania tyle ze jak je w nocy umocowac na koszulce (wierce sie strasznie jak spie wiec to nie da rezultatu:)) w staniku spac nie mam zamiaru bo juz samo chodzenie w nim w dzien doprowadza mnie do szalu:):) dzieki za odpowiedz. teraz tez tak mysle czy damy malemu wogole drugie imie. buziaki

[ROSE666]

witajcie kobitki ja też się melduje co by od Andzi ochrzantola nie dostaĆ:)
U MNIE NOCKA OK JAKOS OSTATNIO ŚPIĘ normalnie... tylko mam strasznie miękki materac iz awsze mi się wydaje, żer jak śpię to gniotę małego ehh...
jutro w końcu do doktorka muszę o wszystko wypytać mąż już wczoraj chciał mi torbę do szpitala uszykować bo lepiej wcześniej spakować a ja się śmiałam, żeby się nie martwił zdążymy napewno to tak szybko się nie rodzi, żebym torby nie zdążyła spakować.. ehhh... na jakim on świecie żyje??? no ale nic obiecałam, że pomyślę nad torbą po wizycie u lekarza dopiero

[alexwiec]

witam jeszcze nie urodzilam:)
nocka oki-2 razy tylko do kibelka:)dzis badanie moczumam nadzieje ze cos sie poprawilo bo byl beee:(
karolami tez leci duzo pokarmuwkladki laktacyjne-to chyba to co mozemy zrobic.Nie zapomnij sobie kupic laktatora do szpitala-ja bez niego bym zginela przy pierwszym malenstwie:)
jak siadam do kompamaly zaczyna sie wiercic i przeciagac chyba mu ciasnoa ja mam tyle pracy na kompie...bedzie musial wytrzymac;)
pozdrawiam

[Gość karola1803]

alexwiec sprobuje moze z tymi wkladkami ale nie wiem jak wyjdzie przekonam sie w nocy:) a jaki laktator polecasz?? reczny czy jakis elektryczny dodam kompletnie sie na nich nie znam wiec najlepiej firme i model bys mi podala. bede wdzieczna:* ja tez jak siadam przy kompie to maly chce mi piersi na plecy przerzucic tak sie przeciaga:)

[kasioleqq]

jeśli chodzi o laktator to ja mam ręczny Canpol Babies podobno sa bardzo dobre, ale nie wiem jeszcze nie próbowalam;/

karola ja też nie mogłam się przyzwyczaić do stanika w nocy, wiec kupiłam sobie pizamki z lekko usztywnianym biustem i bardzo dobrze się sprawdzają podczas spania z wkładkami;):36_4_10:

[ROSE666]

u mnie też leci pokarm dziewczyny ale tak sporadycznie i jak narazie w niewielkich ilościach kilka plamek na koszuli więc szkoda wkładek...
kasioleQ wczoraj zabrali nam na cały dzień prąd i spróbowałam liczyć ruchy i wiesz co w ciągu 2 godz naliczyłam 56 ruchów więc w ciągu dnia chyba było by ponad 100 ...
więc chyba sobie daruję to liczenie... ale nie wiem więc skąd ta norma, że 10 ruchów na dobę??? to co mój mały ma ADHD????

[Gość karola1803]

kasioleqq wielgachne dzieki :)
spadam do apteki kupic laktator i pobuszowac po sklepach za koszulka:) buziaki laseczki.. a moj ukochany maz ostatnio stwierdzil ze musze urodzic w sobote albo w niedziele bo wtedy jest w domu caly dzien i bedzie mogl mnie do szpitala zawiesc:) wiec musze sie starac urodzic w weekend:)
veronica moj maly tez ma chyba ADHD:):) bo spokojnie pol godziny nawet nie wysiedzi
dobra zmykam bo mi sklepy pozamykaja:):)

[ROSE666]

mój mały robi przerwe w ruszaniu się na godz max nawet w nocy się kręci ... wczoraj tak się wypychał, że aż się wystraszyłam... ale to chyba już normalne w końcu coraz mniej miejsca ma...
co do wózka to moje wszystki8e znajome już dawno przed porodem kupiły i trzymały w domu... mój zamówiony w sklepie na koniec września... ale wiem, że łóżeczko to nawet trzeba wcześniej kupić i rozłożyć w domu, żeby ten zapach lakierów i nowości się wywietrzył... nawet pani w sklepie tak kazała zrobić... a te przesądy są chore!!

[ROSE666]

Magda odezwij się co U CIEBIE bo mamy chyba ten sam termin 27.09.2008 :)
Andzia napisz jak tam pierwsza noc na nowym mieszkanku???? chyba trzeba zrobić forumową parapetówkę...;)
ja wczoraj myślałam, że padne nie dość, że za oknem zimno i deszcz to jeszcze u nas w domu wszystko na prąd włącznie z gazówką, czajnikiem itd... więc obiad musiałam gotowac na warsztacie samochodowym na gazówce na butle normalnie kuchnia niczym polowa... ale za to w międzyczasie prawie skończyłam dekorować szafę dla małego zostało mi tylko jedno skrzydło :) za tydzień w niedzielę znowu coś skrobnę i nakleję :)
a wy ubieracie łóżeczko w pościel zanim pójdziecie do szpitala????

[anielinka]

Witajcie w poniedziałkowy poranek!
Wczoraj na wieczór znowu miałam ten koszmarny ucisk na przeponę, ale tak mi dało popalić, strachu się najadłam, bo tak mocno to nie miałam, myślałam ze zemdleje, nie mogłam chwycić oddechu, poty na mnie wyszły takie, ze cała byłam mokra, i zaczęły mi się ręce i nogi drżeć - ale się przestraszyłam, chyba przez poł godziny tak mnie trzymało, najgorsze że nie można w tym momencie usiąść, ani się położyć, bo jeszcze gorzej, a na stojąc to myślalam ze padne, moj mąż się przestraszyl ze hej! ( ale nie dziwie się mu)
Po tym ataku byłam tak umęczona, że wzielam prysznic i do łozka, spałam cała noc ze zmęczenia, ale za to rano jak wstałam to obolała jak po wojnie, żebra bolą, żołądek i wszystko w okolicy...
Zadzwonie chyba do mojej lekarz i jej powiem o tych dolegliwościach- czy to jest normalne.
Pozdrawiam- odezwe się pozniej.