Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Siostra chce mi zabrac zołzy na spacer, propozycja oczywiście bardzo kusząca, ale pogoda nieciekawa i sama nie wiem:Padnięty:

Mei rzeczyweiście wydatki przerażają, ja też czasem się zastanawiam za co tyle zapłaciłam, skoro w siatce kilka gówien:Szok: Masz nowy suwaczek, czy mi sie wydaje? Dawno nie zaglądałaś, wiec zgłupiałam:)

Kasioleqq no to Kornelcia nie ma wyjścia, musi zaczekać:D Albo tesciowie niebeda mieli wyjscia i beda musieli zabrac Kacpra wczesniej.
A Ty odpocznij troche przed gośćmi:)

Odnośnik do komentarza

cafe82
pochodzilismy 1.5h,olek mega grzeczny...coraz lepiej chodzi za reke,byle tak dalej....rzadko juz ucieka-widze postepy
teraz je drugie danie...miecho,sos i kluchy...nie pytajcie ile potrafi zjesc:Histeria:
za kilka lat nie zarobimy na jedzenie dla glodomorow :Oczko:

:hahaha: Mój K. tez tak czesto mówi:)
I super, że Oluś grzeczny. Ja najczesciej wyjezdzam wózkiem, a później w parku je wypuszczam.

Odnośnik do komentarza

andzia
Anielinka co to za zapiekanka?
Ja jutro bede robic szpinakowa, juz dawno nie mieliśmy:)
A co do opieki szpitalnej to akurat te pielęgniarki wydawały się być sympatyczne, ojciec tez nie narzekał, ale jak są dwie na dyżurze a pacjentów 50 to same wiecie.

Cafe my tez nie mozemy cos dotrzec na ten bilans:/

nie no ja rozumiem ale co,pacjent ma nic nie jesc?

Odnośnik do komentarza

andzia
cafe82
pochodzilismy 1.5h,olek mega grzeczny...coraz lepiej chodzi za reke,byle tak dalej....rzadko juz ucieka-widze postepy
teraz je drugie danie...miecho,sos i kluchy...nie pytajcie ile potrafi zjesc:Histeria:
za kilka lat nie zarobimy na jedzenie dla glodomorow :Oczko:

:hahaha: Mój K. tez tak czesto mówi:)
I super, że Oluś grzeczny. Ja najczesciej wyjezdzam wózkiem, a później w parku je wypuszczam.

my tez tak robilismy ale teraz sila rzeczy musimy nauczyc olka spacerowac...bo na dwa wozki nie dam rady :Oczko:
poczatki byly trudne ale jest coraz lepiej,az chce sie spacerowac

Odnośnik do komentarza

Jejku, tylkp iszecie o tym Rafaello! A mi po godzinie grania w ping-ponga taaak sie chce czegos slodkiego! szalu zaraz dostane.

Andzia nic nie przegapiliscie z tym okulista. Nie bylo potrzeby to nie poszliscie i tyle. My bylismy tak jak Kasioleqq z Kacprem, jak maly mial ok. 6 m-cy.

Tez doczytalam o krzyzu. NARESZCIE! To bylo chore, zeby grupa babc i dziadkow dyktowala co robic.
Ale juz czytam komentarze moherow! MAsakra - po prostu rece opadaja.

Kasioleqq nogi zaciskaj i do przyszlego tygodnia Kornelki nie wypuszczaj :)

Mei jesczze raz zdrowka dla Filipka!
A o zkaupach nawet nic nie mow. Tak jak piszesz kilka rzeczy, a trzeba tyle kasy wylozyc. Ja tez juz nie kupuje polowy rzeczy, ktory bylyby potrzebne.

Aneilinka co to za zapiekanka? Ja co prawda czosnku nie jadam, ale moze mozna i bez czosnku?

Odnośnik do komentarza

cafe82
andzia
cafe82
pochodzilismy 1.5h,olek mega grzeczny...coraz lepiej chodzi za reke,byle tak dalej....rzadko juz ucieka-widze postepy
teraz je drugie danie...miecho,sos i kluchy...nie pytajcie ile potrafi zjesc:Histeria:
za kilka lat nie zarobimy na jedzenie dla glodomorow :Oczko:

:hahaha: Mój K. tez tak czesto mówi:)
I super, że Oluś grzeczny. Ja najczesciej wyjezdzam wózkiem, a później w parku je wypuszczam.

my tez tak robilismy ale teraz sila rzeczy musimy nauczyc olka spacerowac...bo na dwa wozki nie dam rady :Oczko:
poczatki byly trudne ale jest coraz lepiej,az chce sie spacerowac

My tez juz bez wozka. I smiesznie, bo gadzina jak jest w parku to potrafi przez godzine nie puscic mojej reki. Chodzimy i gadamy. Ale wystarczy isc zn im do sklepu albo isc chodnikiem obok ulicy i od razu sie wyrywa i : to moja reka! Oddaj, pusc moja reke!

Odnośnik do komentarza

magda_79
cafe82
andzia

:hahaha: Mój K. tez tak czesto mówi:)
I super, że Oluś grzeczny. Ja najczesciej wyjezdzam wózkiem, a później w parku je wypuszczam.

my tez tak robilismy ale teraz sila rzeczy musimy nauczyc olka spacerowac...bo na dwa wozki nie dam rady :Oczko:
poczatki byly trudne ale jest coraz lepiej,az chce sie spacerowac

My tez juz bez wozka. I smiesznie, bo gadzina jak jest w parku to potrafi przez godzine nie puscic mojej reki. Chodzimy i gadamy. Ale wystarczy isc zn im do sklepu albo isc chodnikiem obok ulicy i od razu sie wyrywa i : to moja reka! Oddaj, pusc moja reke!

a u nas odwrotnie
po chodniku jest w miare...ciagle powtarzam i autach itd...pokazuje,tlumacze
ale w parku to maskra...kazdy krzak olka...kazda trawka i pare metro przede mna...a ja juz z ta wielka piła z przodu nie ubiegne :hahaha:
K musi mi w weekend zrobic zjdecie...chyba pobije jakis rekord,same zobaczycie

Odnośnik do komentarza

Cafe jakbym miała jedno dziecię, to też bym bez wózka szła:Oczko: Fajnie, ze Olek słucha, zimą i tak nie będziecie bardzo dużo chodzić, a na wiosnę to już będzie z górki. Ja pamiętam, że Stasiu jak był mocno zmęczony to właziłz na podnóżek od wózka i musiałam całą trójkę pchac, czasem niosąc jeszcze w ręce jego hulajnogę:)

Magda tez czytałam komentarze moherów, to jest jakaś masakra!!!
A Ty nie lubisz w ogóle czosnku? Jeju, ja uwielbiam!!!

Odnośnik do komentarza

cafe82
magda_79
cafe82

my tez tak robilismy ale teraz sila rzeczy musimy nauczyc olka spacerowac...bo na dwa wozki nie dam rady :Oczko:
poczatki byly trudne ale jest coraz lepiej,az chce sie spacerowac

My tez juz bez wozka. I smiesznie, bo gadzina jak jest w parku to potrafi przez godzine nie puscic mojej reki. Chodzimy i gadamy. Ale wystarczy isc zn im do sklepu albo isc chodnikiem obok ulicy i od razu sie wyrywa i : to moja reka! Oddaj, pusc moja reke!

a u nas odwrotnie
po chodniku jest w miare...ciagle powtarzam i autach itd...pokazuje,tlumacze
ale w parku to maskra...kazdy krzak olka...kazda trawka i pare metro przede mna...a ja juz z ta wielka piła z przodu nie ubiegne :hahaha:
K musi mi w weekend zrobic zjdecie...chyba pobije jakis rekord,same zobaczycie

Ale w parku to przynajmniej bezpiecznie.
A fotke koniecznie zrobcie i wrzuc :)

Odnośnik do komentarza

andzia
Cafe jakbym miała jedno dziecię, to też bym bez wózka szła:Oczko: Fajnie, ze Olek słucha, zimą i tak nie będziecie bardzo dużo chodzić, a na wiosnę to już będzie z górki. Ja pamiętam, że Stasiu jak był mocno zmęczony to właziłz na podnóżek od wózka i musiałam całą trójkę pchac, czasem niosąc jeszcze w ręce jego hulajnogę:)

Magda tez czytałam komentarze moherów, to jest jakaś masakra!!!
A Ty nie lubisz w ogóle czosnku? Jeju, ja uwielbiam!!!

Nie moge jesc czosnku, bo nawet odrobina powoduje, ze wrzodziska sie budza :)
a przez to, ze potem boli to juz chyba nawet nie lubie.

Odnośnik do komentarza

magda_79
andzia
Cafe jakbym miała jedno dziecię, to też bym bez wózka szła:Oczko: Fajnie, ze Olek słucha, zimą i tak nie będziecie bardzo dużo chodzić, a na wiosnę to już będzie z górki. Ja pamiętam, że Stasiu jak był mocno zmęczony to właziłz na podnóżek od wózka i musiałam całą trójkę pchac, czasem niosąc jeszcze w ręce jego hulajnogę:)

Magda tez czytałam komentarze moherów, to jest jakaś masakra!!!
A Ty nie lubisz w ogóle czosnku? Jeju, ja uwielbiam!!!

Nie moge jesc czosnku, bo nawet odrobina powoduje, ze wrzodziska sie budza :)
a przez to, ze potem boli to juz chyba nawet nie lubie.

Ło, ale biedna jesteś:Całus:

Odnośnik do komentarza

A te rafaello, to i ja musze zrobić:) jakiś czas temu moja mama bardzo często je robiła, ale na herbatnikach i też pamiętam że było pycha:)

Magda szkoda że czosnku nie możesz jeść:( my uwielbiamy i często gości on w mojej kuchni:)
Cafe koniecznie wrzuć fotke brzucholka:)
a u nas ze spacerowaniem jest tak, że Amelka wogóle nie chce chodzić za raczke, tzn. jakies 10-15 min. tak a poźniej krzyczy puszczaj!:)

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...