"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[magda_79]

Andzia hop hop!

[magda_79]

Mialam dzisiaj super pobudke! Michał poglaskal mnie po glowie i mowi: kochanie, kochanie! Mama Madzia!
Ehh, az chcialo sie oczy otworzyc!

Wczoraj powiedzial do mnie: mama, Ty klucho! Dzisiaj mila odmiana

[kasioleqq]

cefe bidulko glowa do gory dasz rade ze wszystkim, na pewno, a co maja powiedziec ludzie ktorym rodza sie czworaczki??? i jakos daja rade sami, bo innego wyjsci niema...;)
ja tez mam ciezki charakter i latwo tez ze mna nie jest ciagle narzekam, martwie sie o wszystko i ogolnie duzo placze, a R.dostaje szalu..
kochana jedziemy tylko na jedna noc, bo to jest dosc spory koszt, a musimy zaczac kompletowac wyprawke, bo wczoraja zjechalam z Kacprem ze schodow wozkiem i zaczely mi sie straszne skurcze, mysle ze to przepowiadajace, ale mimo wszystko mam wrazenie ze urodze wczesniej...dlatego jedzemy na tak krotko...

[kasioleqq]

madzia no faktycznie samopoczucie nie ciekawe a jeszcze perspektywa sprzatania i recznego prania w ogole mnie oslabia...
mICHAL jest przeslodki moj Kacper teraz lezy na golasa na kanapie kolo mnie i mowi:"Kasiu, moj Misiu":) hehe od kilku dni nie mowi do nas inaczej jak "Kasia i Fałał" slodko jest:)

[magda_79]

Fotki z wczoraj! Slubne wrzuce jak bede miala dluzsza chwile, bo musze je zmniejszyc.

[kasioleqq]

magda byliscie morze w Trzebiezy???

[kasioleqq]

magda ale super te stworki:)

dziewczyny co z Andzia to do niej nie podobne zeby tyle czsu tu nie zagladala???

[cafe82]

hej dziewczyny

magda misiek jest suuuper,kiedy moj olek zacznie wreszcie mowic??
kasiolleqq uwazaj na siebie

no ja o wyprawce na razie gadam:(

[cafe82]

tez zastanawiam sie co z andziula

magda super zjdecia...i super rodzinka

ruch dzis niewielki wiec siedze w necie:)

[magda_79]

KAsioleqq tak, w Trzebiezy bylismy. Nigdy tam nie bylam, rewelacja. Na takie jednodniowe wypady idealna sprawa.

Kacper to tez slodziak. Rozbrajajace sa te teksty!

cafe Andzia miala chyba pogrzeb wujka, wiec chyba dlatego nie zaglada. Nastroju nie ma.

[magda_79]

Wiecie co, moje dziecko odkrylo przed chwila, ze mozna wejsc na krzeslo i na nim stanac. On to ma tempo

[anielinka]

Witam...
U nas odrobine lepiej, w nocy jeszczec Amelka miała gorączke, ale dałam ten przeklęty ibufen, taką histerie przy nim odstawia, że aż mi się ryczeć chce razem z nią o 6 wstała i wypiła nawet mleko, później jeszcze się połozyłyśmy i wstałyśmy o 9 już bez gorączki no ale te gardło ją boli wzeiła 2 łyżeczki kaszki i w płacz i pokazuje na buzie że boli ile takie coś może trwać???? bo nigdy takiego czegoś nie miała, więc niewiem...

Magda super fotki!!! widze że ostatnio bardzo fajnie spędzacie czas:) baaardzo Wam zazdroszcze takich atrakcji:)
Kasioleq mam nadzieje że kręgosłup przestanie szybko boleć...jak mama, odzywa się już???
fotki już widziałam na nk, świetny chłopak z Kacperka:)
Cafe i ja dawno Olka nie widziałam:)
Andzia melduj mi się kobieto!!!!

[anielinka]

magda_79

Wiecie co, moje dziecko odkrylo przed chwila, ze mozna wejsc na krzeslo i na nim stanac. On to ma tempo

Amelka jeszcze tego nie odkryła i mam nadzieje że tak zostanie

[kasioleqq]

dziewczyny ten upal mnie wykonczy normalnie czuje jak po plecach kapie mi pot...
poscieralam kurze w pokoju, wysprzatalam kuchnie i ogarnelam lazienke, zrobilam porzadek z Kacperkowymi ciuchami wyciagnelam dwa wory za malych ciuszkow dzis je wywyieziemy do tesciow i chyba wleze tam na strych i poszukam dziewczecych ciuszkow:)

wiecie co moj Kacper odwalil, jak wam napisalam ostatniego posta zanim poszlam sprzatac??? poniewaz od kilku dni jego najwazniejszymi zabawkami sa klocki, a ma takie w pirackiej skrzyni, wiec od rana byly porozwalane po caluskim pokoju, a skrzynia byla odwrocona do gory dnem, maly chodzi calymi dniami po domu w samych majtkach, potknal sie i upadl na ta skrzynie...ta sie rozwalila i troszke skaleczyl sobie nozke:(
teraz chodzi i ciagle mowi: "Kasia be kocki, nodzia boli" Kasia klocki be boli noga" szkoda mi go bidulek ciagle cos sobie robi, ostatnio na arkonce chcial skoczyc do wody i uderzyl dwa paluszki te najmniejsze u nozki troszke zdarl skorke a placzu bylo co nie miara...;/

[kasioleqq]

magda ja swojego czasu bywalam prawie codziennie w Trzebiezy, bo R.tam mieszkal z rodzicami, potem sie przeprowadzili tam na wies...fajnie tam jest teraz jest super ta plaza kiedys bylo tam nie ladnie tak dziko...;/
moj Kacper wczoraj stanal na pufe i bardzo mu sie spodobalo, musielismy ja wyniesc do piwnicy bo chcial na balkonie stawac na pufe

[kasioleqq]

Anielinka mama sie odzywa tle ze jakos tak troszke omija temat mojej ciazy, ale nie pozwala mi wywieszac prania nic sciagac z gory itd.wiec wszytsko jest na dobrej drodze;)
nadal zdrowka dla Amelci:)

[magda_79]

kasioleqq

magda ja swojego czasu bywalam prawie codziennie w Trzebiezy, bo R.tam mieszkal z rodzicami, potem sie przeprowadzili tam na wies...fajnie tam jest teraz jest super ta plaza kiedys bylo tam nie ladnie tak dziko...;/
moj Kacper wczoraj stanal na pufe i bardzo mu sie spodobalo, musielismy ja wyniesc do piwnicy bo chcial na balkonie stawac na pufe

oooo, to dobrze znsz Trzebiez :)

Ja wiedzialam, ze duzo osob tam jezdzi, ale wydawalo mi sie, ze to nic ciekawego. A od nas, jak pojedziemy przez Osów to 25 min drogi. A takie super miejsce.

Chcielismy ze znajomymi wynajac domek na weekend i jak oni przyjechali to byl wolny 6-osobowy. Czekali z decyzja na nas, a jak my juz dojechalismy to byla zajety :( A szkoda, bo taaaak sie napalailam. To nasz ostatni weekend kiedy P. nie bedzie tak bardzo zajety.
A w drodze powrtonej kupilismy rybke wedzona. Mniam!

[magda_79]

Anielinka te nasze dzieciolki to udane
Zdrowka dla Amelki! Michał juz mial zapalenie gardla i ten nagorszy czas trwal z 4-5 dni :(

[kasioleqq]

magda_79

kasioleqq

magda ja swojego czasu bywalam prawie codziennie w Trzebiezy, bo R.tam mieszkal z rodzicami, potem sie przeprowadzili tam na wies...fajnie tam jest teraz jest super ta plaza kiedys bylo tam nie ladnie tak dziko...;/
moj Kacper wczoraj stanal na pufe i bardzo mu sie spodobalo, musielismy ja wyniesc do piwnicy bo chcial na balkonie stawac na pufe

oooo, to dobrze znsz Trzebiez :)

Ja wiedzialam, ze duzo osob tam jezdzi, ale wydawalo mi sie, ze to nic ciekawego. A od nas, jak pojedziemy przez Osów to 25 min drogi. A takie super miejsce.

Chcielismy ze znajomymi wynajac domek na weekend i jak oni przyjechali to byl wolny 6-osobowy. Czekali z decyzja na nas, a jak my juz dojechalismy to byla zajety :( A szkoda, bo taaaak sie napalailam. To nasz ostatni weekend kiedy P. nie bedzie tak bardzo zajety.
A w drodze powrtonej kupilismy rybke wedzona. Mniam!

mmmm kochana rybki maja tam przepyszne:) ja nie lubie wegorza ale tam kiedys R.kupil to jadlam jak opetana;)

[kasioleqq]

dziewczynki ja sie bede zegnac bo tesciu po nas przyjezdza zebysmy jechali jednym autem...
odezwe sie w niedziele a najprawdopodobniej dopiero w poniedzialaek, bo w niedziele wrocimy pewnie poznym wieczorem...;)

mam nadzieje ze Andzia sie odezwie do tego czasu..:)
no i justynka tez napisze co u niej, goska na ciebie tez czekam!!!

buziaki kochane udanego weekendu:**

[justynka1984]

czesc dziewczyny tak was podczytuje z doskoku, bo upaly takie ze najchetniej bym tylko spala, strasznie mnie wykanczaja te temperatury a poza tym do pracy trzeba isc....dzisiaj mialam wolne wiec zeby nie miec za bardzo duzych mdlosci to wzielam sie za sprzatanie i w sumie to pomylam okna wszedzie i zmienilam firany araz podlogi poodkurzane i pomyte tak sie wkrecilam ze nawet balkony posprzatalam a olek siedzial na kanapie i patrzyl co robie....zauwazylam ze jak chodze na rano do pracy i nie mam czasu nawet myslec o jedzeniu to mdlosci nie mam za duzych wiec chyba zaczne miec tylko ranki, bo tak do moj zoladek pozwala mi spojrzec na jedzenie tak okolo 11...nawet herbaty nie moge wypic bo mi niedobrze.
a brzuch mam takie ze w pracy obstawiaja blizniaki strasznie mnie wywalilo....mowie wam az mam dziwne przezucia ze maja razje z tymi blizniakami, okaze sie dopiero 13 sierpnia....

kasiolegg to mamie juz przechodzi skoro ci juz nie pozwala wieszac prania....a synus superowy....a te jego teksty moj dziabag nic nie mowi prawie....ja nie wiem chyba to pomnie

anielinka zdrowka dla amelki, oby jak najszybciej wyzdrowiala....
jaka z niej ksiezniczka nie moge sie napatrzec, taka slodka :)

magda ten twoj michal to mnie rzwala jak on swietnie mowi....a te zwierzatka superowe....

andzia jak sie czujesz???przykro mi z powodu smierci wojka

[magda_79]

Oj, co to za cisza???

Justynka zycze, zeby te mdlosci jak najszybceij odpuscily!Ale jestem ciekawa czy to faktycznei blizniaki! Jak tak to my sie chyba wstrzymamy , bo to chyba jakis sezon

A masz mozliwosc pracowac tylko na rano?

Kasioleqq udanego wyjazdu!

U nas leje! Normalnie urwanie chmury. Mam od wczoraj u nas chrzesnice i chcialam ja dzisiaj gdzies zabrac, a tu lipa. P. pojechal na mecz, a my kwitniemy w domu.

Wczoraj bylam z Miskiem u rodzicow n dzialce. Troche rodzinki z Koszalina sie zjechalo, wiec wesolo, a ja nic nie musialam robic :) Mlody ma tam raj.

[magda_79]

Dzisiaj Misiek sie obudzil i mowi: mama picie!
I tak kilka razy, a ja nie moglam oczu otworzyc, ale jak juz powiedzial: kochanie, idz po picie! to juz nie moglam odmowic

No i sam, bez podpowiedzi, mowi caly wierszyk:

Babko, babko udaj sie
bo jak sie to cie zjem

[magda_79]

Anielinka jak Amelka?

[andzia]

Hej kobitki,
u nas od godziny pada, chyba jeszcze nigdy nie cieszyłam się tak z deszczu:)
CIężko mi dojść do siebie po śmierci wuja, to był taki wujek z prawdziwego zdarzenia, w dodatku mieszkał niedaleko nas, więc często sie widywaliśmy, jak przechodziłam z dziewczynami obok jego sklepu to zawsze chociaz na sekundke zaglądałyśmy, jeszcze w tą sobotę z nim rozmawiałam, a wieczorem juz nie zył Ach...

U nas leci, dziewczyny nieznośne, więc nic nowego. W środe poddałam się z majtami i założyłam spowrotem pieluchy, wiedzą małepy o co chodzi, ake nie chca sikac do nocnika. A przy tych upałach wypijają hektolitry wody i sikają duzo, miałam dosyć sprzatania sików i wiecznego smrodu. MOze spróbujemy za jakis czas.

Popołudniami jak K. wraca z pracy to jeździmy nad jeziorko, zołzy nawet się sprawują, mam nadzieje, ze nad morzem tez bedzie w miare bezproblemowo:)
Magda pytanie do Ciebie mam, czy Wy wykupowaliście tez obiady dla Michała, czy najadał się z Waszych porcji???