Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

andzia
Machnęłam okno:)

Sylwia a może ta papryka to na brak @?:Oczko:
Mei dopiero teraz doczytałam, mysle, ze takie zachowanie jest normalne po długiej nieobecności w żłobku, ale do psychologa zawsze warto sie wybrac, tym bardziej, ze Filip jest w dosc trudnej sytuacji i pewnie coraz wiecej rozumie:Całus:

nie grozi, zreszta zawsze przed tak mam:Oczko:

Odnośnik do komentarza

I ja położyłam dziadyge:Padnięty:
Do Stasia pzryszedł dziś kolega, bawili soe w pokoju, od czasu do czasu tam zaglądałam, w pewnym momencie wchodze, a tam wojna na piaskoline:Histeria:Cały pokój był w tym cudzie, dosłownie wszystko łącznie z nimi, zrobiła awanture, kolega Stasi-Hubert strasznie sie przejął, az mu łezka poleciała, przeprosił mnie, a STaschu niestety miał wszystko w nosie, śmiał się z tego. No masakra, nie wiem juz co mam robic z tym człowieiem, dostał kare na dobranocke i na czytanie ksiazki, a jutro przez cały dzien zakaz kompa. Jak kolega poszedł miał sobie wszystko przemyśleć, przeprosił nas i obiecał poprawe, ciekawe na jak długo:Wściekły:

Cafe Ty nasz pracusiu, duuużo sił:Całus:
ANielinka fajnie z konikami, my tez zawsze szukamy na spacerach psów, kotów i innych zwierzatek.
Jak była zima, to wywozili u nas większość śniegu właśnie do lasu, przed samym wejsciem stoi jeszcze sporo kupek tego śniegu, ale w samym lesie juz było ok. NIech juz ta wiosna nadchodzi!!!
Sylwia śliczny avatarek, szkoda, ze Cie nie widac dokładniej::):Oby Julka ładnie spała w nocy, czego sobie i pozostałym mamom również życze::):

Odnośnik do komentarza

Magda z tymi szóstkami to szczerze powiem że nie wiem co i jak bo ostatnio jak byliśmy u lekarza na szczepieniu to lekarz zaglądał mu w buźkę i stwierdził, że na jakiś czas z zębami mamy spokój...

a ja wróciłam koło 18, musiałąm zrobić zakupy i odebrać jeszcze leki...i w aptece od wczoraj zostawiłam ponad 150zł...;(
jutro mam wolne, a w sobotę mam szkołę ale mój brat zajmie się mamą i młodym...w pon ide do pracy bo bratowa ma wolne wiec się nimi zajmie, a wtorek i środę mam wolne:) jedyny plus w tym nie szczęsciu...

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

andzia Stasiu jak zwykle nie pokorny...;) hehe za to kolega Stasia się zestresował no...hehehe

dziewczyny jak Wy to robicie że Wasze dzieciaczki tak szybko idą spać??? mój Kacper idzie koło 21 najwcześniej a czasem nawet o 23...i wstaje o 8, ale był czas że wstawał (wierzcie mi lub nie) o 11 rano, bez pobudki w nocy...ja czasem chodziłąm z lusterkiem żeby sprawdzać czy oddycha...

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorowo:)
U nas nocka masakra:/ Kuba zasnął o 19:30 jak szłam spać o 22 to obie pomyślałam, że może nocka będzie lepsza bo Kuba ani razu się nie przebudził... jak tylko się położyliśmy Kuba zaczął się przebudzać... 12 razy do niego wstawałam.. dopiero jak dostał nurofenu zasnął na dobre i spał do 6:30 :Padnięty: Do tego coraz bardziej wkurzają mnie sąsiedzi mieszkający centralnie pod nami... wczoraj zebrało im się na słuchanie muzyki o 22:30... w końcu któryś z sąsiadów musiał się na nich wkurzyć bo rozległo się pukanie w ścianę i wtedy na szczęście muzyka ucichła...
Rano była jakaś awaria netu, dlatego naszło mnie na mycie okien:) Zdążyłam umyć dwa i tata po nas przyjechał i spędziliśmy cały dzień u moich rodziców:36_22_1:
Kasioleq zdrówka dla mamy, a dla Ciebie sił w opiece nad nią i Kacperkiem :Całus:

Andzia jak ja cieszę się, że Cię widzę :36_2_25: Zołzy śliczne:) A Stasiu nieźle nabroił, ale ja czuję, że mi też taki rozbójnik rośnie :Oczko:

Magda no u nas jest trzaskanie głową w podłogę jak mocno męczą zęby ::(: masakra jakaś...

Cafe mam nadzieję,że czas do soboty szybko zleci i troszkę sobie odpoczniesz w weekend :Całus:

Sylwia współczuję zimy... jak u nas znów śnieg napada to ja skacze przez okno...

Mei przeczytałam z boku... brak słów... podziwiam Cię, że jakoś dajesz radę... Mam nadzieję, że wszystko się ułoży :Całus:

Wy tutaj dzisiaj o jedzeniu, a ja ważyłam się u rodziców i mam 3kg na minusie :smile_move:

Odnośnik do komentarza

Andzia dziewczyny super wyglądają! No i te ich miny niewiniątek:Oczko: A Stasiu się postarał! :Histeria: Dobrze, że piaskolina w miarę łatwo się sprząta i nie wlepia jak plastelina... Ale zaszalał. Nie ma co. Ja bym pewnie wyszła z siebie i stanęła obok:Szok:

Kasioleq
sił! Dobrze, że mama nie należy do osób użalających się... Jej też pewnie jest ciężko... Na pewno byłoby ci łatwiej jakbyś wzięła wolne. Zawsze to jeden obowiązek mniej.

Sylwia serdecznie współczuję tej pogody... Lubię zimę, ale ileż można:Szok: I wypluj szybko te słowa o wracającej zimie do Polski!!!

Anielinka fajnie macie z tymi konikami::): My zadowalamy się pieskami, kaczkami i łabędziami. Dobrze, że czujesz się dobrze::): ale zmotywuj się troszkę i odwiedź lekarza... Wiem jak się chce chodzić bo sama do gina wybieram się jak sójka za morze:Zakręcony:

Cafe sił, sił i więcej czasu... Przerąbane masz z tymi dojazdami... Wiem jak to jest być uzależnionym od komunikacji miejskiej::(:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Jestem wykończona:Padnięty: Mało spałam po nocce. Wizyta u siostry wypadła nawet dobrze, pomijając fakt że Filip i synek mojej siostry (Miłosz 3l) cały czas walczyli:Rozgniewany: Wrzask był nieziemski... Miłosz to straszny chytrus niestety i wszystkie zabawki zabierał Filipowi... Nawet smoka chciał mu zabrać... Za to drugi synek mojej sis ten co niedawno się urodził (Mikołaj), był niewzruszony i całą wizytę ciotki poprostu przespał::):

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Gosia ja tez sie ciesze, ze Cie widze:Całus:
Gratuluje spadku kg, robisz jakas diete? Mnie ssie w zołądku, a obiecałam sobie nie żrec wieczorami do soboty, może choć troche opona spadnie, bo jade na babski dzień kobiet.
Współczuje ząbkowania.

Mei no piaskolina szybko sie sprzata, zreszta to nie o sam bałagan chodziło, ale o jego reakcje, a raczej jej brak na to co zrobił NIe wiem juz momentami jak z nim postepowac, czuje, ze gdzies popełniłam jakis błąd::(:

Kasioleqq mleczne zęby wychodzą w liczbie 20, czyli tylko do piątek:Oczko:
Dobrze, ze udało sie zorganizowac opieke dla Kacperka i mamy.
ZOłzy chodzą spać ok. 19.30 i śpią do 6.30-7(wczesniej spały dłuzej, ale od jakiegos czasu budza sie właśnie w tych godzinach). Jak były malutkie i miały kolki zasypiały o 1-2 w nocy, jak w końcu kolki odpuściły zasypiały ok. 22 -giej i codziennie skracałam ten czas o20-30 minut, az w końcu doszlismy do tej godziny:)

Odnośnik do komentarza

andzIa dzieki za info o zębach, ale wstyd nie wiedzieć takich ważnych rzeczy....:36_19_1::36_19_1::36_19_1: szczerze to nawet nie wiem ile Kacper ich juz ma bo nie daje sobei zajrzeć do swojej paszczki:)
mei mojego R. siostry córka ma ponad 3lata i jest takim chytrusem i samolubem, że szok a do tego jest bardzo rozpieszczona...zabiera Kacprowi wszystko co jest mozliwe a mnie krew zalewa i płakać mi się chce jak widzę ze jest mu przykro że mu mała zołza zabiera coś co go zainteresowało...no ale tak to jest u dzieci i nie wytłumaczysz im że powinny się dzielić...właśnie jutro zabierajką tam Kacpra i to na noc chyba osiwieję tak dawno nie był nigdzie na noc że się już dziś martwię jak on to zniesie tzn.chyba bardziej martwię się o to jak ja wytrzymam bez niego...;(

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

Gosia spokojnej nocki, bez bólu i pobudki...;***

Kacper zasnął, a ja też już padam...nakarmilam małego, wykąpałąm... pomogłam mamie się umyć zrobiłąm jej kolację, herbatę...a kręgosłup nogi i barki odmawiają posluszeństwa...moja mama nie należy do osób szczuplutkich...więc włożyć i wyciągnąć ją z wanny to nawet przy moich gabarytach jest cięzko...a wiadomo że Rafał nie moze mi pomóc przy kąpieli mamy więc męczyłąm się sama, chociaż ona nie chciałą pomocy stwierdziła, że sciągnie szynę i się sama wykąpie...:lup::lup::lup:

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

andzia
Mei ale fajnie, ze masz dzieciaki w rodzinie, u mnie bida:Zakręcony:
A 3-latki to ciężki okres, wiem coś o tym:Padnięty:

Andzia no tak... Ty to przerabiasz w praktyce... Powodzenia w zrzucaniu oponki:36_1_21: Ja ledwo zrzuciłam 3kg to już z powrotem dobiłam 4...:Płacz:

Kasioleq no jakbym czytała o Miłoszku! Swoją drogą, że trzylatki są trudne, ale rozpieszczone do granic trzylatki to koszmar!::): Miejmy nadzieję, że Kacperek spędzi miły wieczór i będzie spał dobrze... Nie ma co się martwić na zapas... Łatwo mi mówić, bo ja Filipa jeszcze nigdy poza domem na noc nie zostawiałam. Pewnie czułabym się podobnie do ciebie::):

Anielinka na mnie też czeka prasowanie... Prześlij trochę zapału, co? Proszę...

Gosia współczuję nocki... Tyle pobudek:Histeria: Dobrze, że nurofen trochę pomógł... A kilogramów zrzuconych serdecznie gratuluję!!!:brawo:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Andzia-widac dobrze, wejdz tylko do galerii, ale zdj. jest z lipca lub czerwca bo pozniej juz sie nie pozwalam fotografowac:Oczko:
Gosia-gratuluje zrzuconych kg, ja to chyba juz "z powietrza" tyje, ale tak naprawde nie moge sie czasem opanowac, a waga nie klamie... Kupilam dwie ksiazki o diecie Dunkana podobno super skuteczna, musze sie zawziazc:Real mad: Nie marze juz o wadze z przed Juleczki czyli 60kg, ale moze chociaz zblizyc sie do tego:Płacz:
Kasioleq-no to doszla Ci dodatkowa praca, z jednej strony czlowiek czuje, ze musi i chce, a z drugiej organizm czasem wola stop!
Mei-powtorze sie, ale fajnie, ze macie dzieciaczki w rodzinie, ze wzgl. na takowy brak zapisalam Julasa tak szybko do p-kola bo chcialam zeby miala i tak kontakt z innymi dziecmi i wyszlo jej to na dobre!
Anielinka[/B-fajnie macie z zwierzaczkami w okolicy, u nas przychodza sarny pod okno, i o dziwo tu w Szwecji one nie sa wogole strachliwe. Ktoregos poranka Julka wygladala przez okno w sypialni i krzyczy al al- zagladam a tam sarny chodza, teraz za kazdym razem prawie rano ich szuka i rozklada rece, ze nie ma. Jak sie juz zrobi cieplej to pojedziemy do zoo, jest tu swietne, pewnie bedzie ubaw po pachy!

Odnośnik do komentarza

Sylwia miło Cię widzieć na fotce :Oczko:
o wadze i kilogramach to ja juz się nie wypowiadam...miło wspominam czasy kiedy ważyłam 55 kg. a teraz to ja wyglądam jak :36_33_14: ...
ale kurcze ta pier... tarczyca ma do tego że się jest grubym:((( ale z dwojga złego jedynym pocieszeniem jest to że mam niedoczynnośc a nie nadczynności tarczycy bo wtedy "wychodzą" oczy, moja znajoma tak ma i straszne to jest, non stop chodzi w okularach takich przyciemnionych żeby to jakoś ukryć ::(:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Witam:)

U nas nocka super:))) Ja padłam o 21 bo mnie coś gardło bolało... wypiłam zapobiegawczo theraflu i dzisiaj czuję się lepiej:) Kuba miał tylko dwie pobudki:))) i pospał do 7:yuppi:

Andzia fajnie wchodzić na parenting i widzieć Twoje posty:36_7_8: strasznie pusto tu bez Ciebie było:Kiss of love: U nas też sypał śnieg w nocy:36_2_39:

Odnośnik do komentarza

Nic nie mowcie o sniegu!!! Ja sie powiesze! Wychodze z domu, a tu snieg po kostki i ciagle pada :((( A juz wszystko bylo roztopione. Buuu!

Przepraszam, ze kazdej z osobna nie odpisuje, ale ledwo co na oczy patrze :(
Noc koszmarna. Njapierw Michał nie mogl zasnac, a potem od 4 wlaczylismy. On przysypial i co kilka minut sie budzil, a ja niestety juz nie mialam mozliwosci zasnac. Caly czas musialam go za reke trzymac. cholerne zeby :(

Dzisiaj moja kuzynka przyjezdza i sie baaaardzo ciesze, bo zostaje u nas na noc, a jutro rano jedziemy do moich rodzicow. Bidulka sobie troche odpocznie, bo to ta o ktorej Wam pisalam: sama wychowuje 3 dzieci (w tym blizniaki). Chyba pierwszy raz zupelnie sama wyjedzie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...