Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

A więc moja komisja trwała może 3 minuty:/ Lekarz już chyba z góry wiedział jaki będzie jego..."wyrok"... nie interesowała go żadna dokumentacja medyczna... spytał się tylko o ostatni wypis ze szpitala, chciałam pokazać mu inne to stwierdził, że nie potrzeba:/ eeee szkoda słów....
W sumie to nawet nie wiem co o tym wszystkim myśleć... Bo z jednej strony to chce do pracy, a z drugiej strony to patrzę na Kubę i mi smutno, że niedługo już nie będę mogła z nim być w domu... wiem, wiem nie liczy się ilość czasu spędzonego z dzieckiem, a jakość i wiem też, że nie mogę z nim siedzieć w domu do 18:( i pamiętam jak wam marudziłam, że chce do pracy... ehhh
A najgorsze jest to, że ofert pracy jak na lekarstwo i nie wiem jak ja pracę znajdę tutaj... No nic powysyłam wszędzie oferty i będę liczyć na jakiś cud... Bo dłużej na jednej wypłacie nie uciągniemy:/
Dobrą wiadomością jest, że teściowa zgodziła się przyjeżdżać do Kuby, jeszcze ma pogadać z teściem, ale pewnie nie będzie problemu, a więc odchodzi jedno zmartwienie, z kim Kuba miałby zostać... No nic jakoś musimy sobie to poukładać...

Wróciliśmy z Poznania, a Yoko oszalała ze szczęścia:) wyspała się przez 6 godzin jak nas nie było i potem na szaleństwa jej się zebrało;) ale lepiej, żeby szalała jak my jesteśmy, niż jak nas nie ma...

Andzia współczuje wypadku Zosi:/
Veronica podziwiam Cię kobieto, że dajesz radę z 50 dzieci:36_2_25:
Anouk hehhehe widzę, że Julka postanowiła mamie w praniu pomóc :hahaha: Kuba ostatnio wyprane pranie, które jeszcze w pralce było postanowił wyprać raz jeszcze... nastawił program...włączył play:) na szczęście Piotrek zauważył...i nie prało się drugi raz:)
Anielinka nie rób smaka rogalikami, bo ja chciałam do diety po Nowym Roku wrócić i kurcze nie wychodzi:/

Odnośnik do komentarza

Gosia :Całus: Bardzo mi przykro:Całus:
Fajnie, ze tesciowa zgodziła sie przyjeżdżać, daleko ma do Was?
Mocno trzymam kciuki za znalezienie jakiejś sensownej pracy!!
Cafe pojęcia nie mam jak złamali tą nogę, pękła przy samej górze, cała trójka siedziała na stole i według relacji Stasia dziewczyny skakały, ale pewnie on skakał:Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Witam sie Dziewczyny! U nas wszystko ok mozna powiedziec, poza tym, ze zima trzyma dalej nawet juz nie patrze na termometr ile na minusie, dobrze, ze chociaz jasniej sie juz robi, bo wczesniej o 14 to juz noc byla, oby do wiosny!!! co do spotkania to ja tez bardzo chetnie sie pisze, tylko musialabym wiedziec wczesniej, bo my jednak kawalek mamy, a musialabym psy zostawic w hotelu, bo polecielibysmy samolotem, nie chce ich meczyc ta podroza.
Magda-nie wiedzialam o tych strusiach, a to sa nasze stare smieci ta okolica...
Gosia- wspolczuje strasznie tej komisji, chca oszczedzac na wszystkim, a tak naprawde guzik wiedza.... Ja mam spotkanie (tez cos w rodzaju komisji 14.01) ale to tutaj wyglada tak, ze jest moj lekarz prowadzacy, pracodawca i przedstawiciel z szwedzkiego ZUSu , razem mamy dojsc do ladu jak dlugo jeszcze bedzie trwala moja choroba, troche wydaje mi sie, ze lepiej... chociaz do pracy tez chcialabym juz wrocic...
Andzia-sil, i stalowych nerwow zycze! mam nadzieje, ze na imprezce sie odstresujesz!
Przepraszam, ze innych moze ominelam, jak doczytam to odpisze, rozpisalyscie sie!!! Sciskam!!

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorkiem...
Gosia przykro mi że tak wyszło z tą komisją:( powodzenia w szukaniu pracy...dobrze że teściowa zaproponowała pomoc, przynajmniej nie będziesz musiała się martwić co z Kubą...
o diecie nic nie mów... (rogaliki wyszły pyszne), ja też miałam od nowego roku ograniczyć słodkości, a wychodzi na to że ciągle coś pieke...:36_11_13:
Magda może spróbuj ugotowa pomidorówke na zacierce, ja kupuje taką gotową -Amelka ją uwielbia, wcześniej z ryżem też nie chciała jeść...
Sylwia nie wiem czy pisałaś, a jak tak to przypomnij mi jakie masz problemy zdrowotne???.../super że piszesz się na spotkanie ::):

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Szkoda,ze Was juz nie ma, ale prawie zawsze jak zagladam tak pozno to pustki... ale rozumiem...
Anielinka-u mnie problemy zdrowotne zaczely sie jak dowiedzialam sie, ze mam byc przeniesiona na inne stanowisko pracy , z gorszymi godzinami pracy itp, po urlopie maciez. depresja, nerwy itp duuuzo by opowiadac, moj pracodawca walczy( a jest to firma ktora zatrodnia kilka tys osob w Skandynawii) i ja tez sie nie poddaje, bo tutaj osoba, ktora wraca po urlopie macierz. jest chroniona, ehh nie jest tak latwo, ale ciesze sie, ze mam dobrego meza ktory mnie wspiera i lekarza, ktory pomaga....
Ale pomimo wszystko nie ciagnie mnie jakos do zycia w Polsce, jest nam tu calkiem ok, no i ciesze sie, ze Wy jestescie!!:23_30_126:

Odnośnik do komentarza

Gosia, będę musiała powalczyć o to samo::(: U nas też silne uzależnienie. Gdzieś czytałam, że lepiej zacząć jak dziecko będzie miało 2 latka, bo teraz czuje bardzo dużą potrzebę ssania, bo to je uspokaja. Nie wiem ile z tego prawdy, ale ja jeszcze dam sobie spokój... Szkoda, że cię uzdrowili:Całus:

Sylwia ciężka twoja sytuacja... Dużo sił:Całus: Powiem ci, że ja też bardzo chciałabym wyjechać (byłam przez jakiś czas w ire) ale teraz jak jestem sama z Filipem to ciężko... W Polsce to chyba nie mam czego szukać:Płacz: Chociaż mam nadzieję, że jakoś mi się poukłada.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie sobotnio...
u nas nocka ok, bez żadnej pobudki i pospałysmy do 8.30:)
pogoda jest okropna, jest mróz i strasznie wieje, normalnie taka zamieć że szok :Szok:

Sylwia no to kiepsko u ciebie też ze zdrowiem:( fajnie że wam się podoba bycie tam w Szwecji...
Mei mam nadzieje że z czasem ci się poukłada w życiu i będziesz szczęśliwa:)/ widzisz jak fajnie jest mieć nas :Oczko:
Gosia u nas smok też w natarciu, ale staram się tylko dawać do spania, ja sobie nie wyobrażam odstawienia go- teraz napewno nie, może faktycznie jak skończy 2 latka...hmm
Cafe smakowicie wygląda ten placek, daj znać czy dobry wyszedł...

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

cafe82
tak odbiegajac na chwile
chcialam wam powiedziec,ze moje dziecko zaczelo wcinac wszystko to,czego nie lubilo
obecnie na topie sa surowe jablka w calosci....i mandarynki....a sloiczki z owocami sa teraz bleeee:lup:

Hej Cafe:)
u nas też się to zmieniło, zaczeła jeść surowe jabłka, banany, a mandarynki i pomarańcze są the best!!! chociaż od czasu do czasu też i zje słoiczek:)

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...