Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Izka wogóle nie chce pić mleka modyfikowanego:( już próbowałam 3 firm i żadne jej nie pasuje. Teraz juz mniej cysiuje bo w sumie tylko w nocy i jak nie może zasnąć w dzień. Najgorsze te noce bo jak się przyssie to trudno ją "oderwać". Ale jakoś tak się boję ją odstawić teraz bo to zawsze jakaś ochrona przed chorobami - i tak w duchu się śmieję, że z takim rozumowaniem to do 5 tych urodzin będzie ssała ;):) hihihihiiii

http://lilypie.com/pic/090107/ajmb.jpghttp://by.lilypie.com/7tmSp1/.png

http://lilypie.com/pic/090107/HBh0.jpghttp://by.lilypie.com/smghp1/.png

Odnośnik do komentarza

:oops:

Kupiłam:
- jedno pudełko piaskoliny (17zł)
- gips 0,5kg (4,5zł)
- ramka (12,99zł)

Piaskolinę rozsypałam w pudełku, tak, żeby była puszysta, nieubita. Delikatnie wygładziłam wierzch, żeby "piasek" był gładki. Odcisnęłam nóżkę Filipa jak spał (bo jak nie spał to dostawał z radości takiego szału, że miałam piaskownicę w pokoju:Histeria:). Brzegi odciśniętej nóżki też delikatnie wygładziłam, żeby po nalaniu gipsu mi się piaskolina nie powsypywała do odlewu. Rozrobiłam gips z wodą do konsystencji śmietany i zalałam odcisk. Zauważyłam, że najlepiej odczekać ok pół godziny i jak już jest twardy, wyciągać odlew, bo jak dłużej się czeka to odlew robi się chropowaty. I to wszystko:) Trochę trudno się czyści z piaskoliny te odlewy, ale jak będzie biała to nie będzie nic widać... Najlepiej czyścić szmatką. Ja kupiłam fioletową piaskolinę:Histeria: i trochę mi zajęło wyczyszczenie... Na koniec odlew pomalowałam białą farbką (nie trzeba - też dobrze wygląda:)) Lubię takie pamiątki ale na zestaw do kupienia nie było mnie stać, więc wymyśliłam takie coś. Może któraś z Was skorzysta:love: Zajęcie na zimowy wieczór jak znalazł:D

Bosze, jakieś uczuleńsko mi na twarzy wywaliło:36_11_5:, no masakra jakaś...

Uciekam, bo jutro do pracy trzeba wstać:Kiepsko: Dobranoc Kobietki:happy:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny....
wybaczcie ze was nie poczytalam ale nie mam kiedy, dzisiaj mam ten audit i zaraz ide sie pouczyc....

a olek lata jak torpeda po domu zreszta razem z kotem...mowie wam juz czasami tego nie ogarniam....u was dzieciaki kasuja wam posty a u mnie kot on jak bumerang zamiast sie obrazic to co chwilke wraca....

olek przeziebiony na maksa chyba to ja go zarazilam....jutro bede chyba musiala podjechac do lekarza....

wlasnie mysle co tu na biad zrobic zeby sie wyrobila z ta swoja robota....

cos widze ze strasznie chaotycznie pisze wybaczcie mi....postaram sie poprawic moze juz jutro sie ogarne z tym wszystkim

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Kompletnie nie wiem co u Was słychać. Nie mam czasu na podczytywnie ::(: Od poniedzialku będe z Wami na bieżąco bo do jutra tylko pracuję. W poniedziałek wraca tamta Pani, która zastępowalam. Będę musiała szukać nowej pracy.
Z pozytywnycxh wiadomości to wróciła moja mama:Zakręcony: w końcu. My nadal chorujemy. Ja już kończę antybiotyk a Marcel dostał wczoraj augmentin. Ida jemu zęby, przez to dostał zapalenia zatok a z powodu kataru kaszel i tak jest chory.....od 4 dni wyje całe noce a ja po 2 godzinach snu wstaję do pracy i zasypiam.:Zakręcony:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...