Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość agnieszkab31

lamponinka
Poza tym zauwazylam dopiero teraz ma termin na walentynki , w ciazy niektore wartosci sie podwyzszaja a limfocyty czyli rozmaz krwi nie bierze sie pod uwage bo sa zaburzone .
Jak nie ma konfliktu serologicznego to nie ma sie czym martwic .

ach to muszę jej o tym powiedzieć!!!
DZIĘKUJĘ CI BARDZO :love_pack:

Odnośnik do komentarza

dziewczyny ratunku!! ;) dziś mam dzień zachcianek - i to nie najlepszych szczerze mówiąc - najpierw te cytryny a teraz najadłam się pora !! szaleje zosinka moja i wymyśla cuda a mamę brzuch potem będzie bolał :dzidzia::dzidzia::dzidzia: szczególnie że z moim kamieniem to takie ciężkie rzeczy jak por to chyba niewskazane.... no nic póki co nie boli ale chyba już nic dziś nie zjem!

coś na forum dziś trochę cisza widzę. ja sobie przerwę w robocie zrobiłam i urządziłam podglądanie profili ;) uwielbiam oglądać zdjęcia, dlatego też lubię "naszą klasę" ;)

poza tym czekam na kopniaki i czekam i nic :36_2_20: myślicie że to czasem nie za późno? mam nadzieję, że z moją zosinką wszystko w porządku....

no i słońce mi uciekło nie zdążyłam iść zdjęć zrobić do projektu - takie rzydkie światło się zrobiło że nie ma co w ogóle z domu wychodzić :36_2_20:

buźki kochane :Kiss of love:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Marmi
dziewczyny ratunku!! ;) dziś mam dzień zachcianek - i to nie najlepszych szczerze mówiąc - najpierw te cytryny a teraz najadłam się pora !! szaleje zosinka moja i wymyśla cuda a mamę brzuch potem będzie bolał :dzidzia::dzidzia::dzidzia: szczególnie że z moim kamieniem to takie ciężkie rzeczy jak por to chyba niewskazane.... no nic póki co nie boli ale chyba już nic dziś nie zjem!

coś na forum dziś trochę cisza widzę. ja sobie przerwę w robocie zrobiłam i urządziłam podglądanie profili ;) uwielbiam oglądać zdjęcia, dlatego też lubię "naszą klasę" ;)

poza tym czekam na kopniaki i czekam i nic :36_2_20: myślicie że to czasem nie za późno? mam nadzieję, że z moją zosinką wszystko w porządku....

no i słońce mi uciekło nie zdążyłam iść zdjęć zrobić do projektu - takie rzydkie światło się zrobiło że nie ma co w ogóle z domu wychodzić :36_2_20:

buźki kochane :Kiss of love:

Masz szczescie ze mieszkasz daleko , bo bym nakopala ci do d....
Nie martw sie i glowa do gory , kopniaki przyjda jak przyjdzie czas nawet sie pojawiaja po 24 tc wiec spokojnie , bo zosia sie obrazi i cie wogole nie kopnie , odprez sie zjedz cos na co masz ochote zrob sobie kapiel relaksacyjna i zacznij sie cieszyc , poglaszcz brzuszek , pogadaj z coreczka i cierpliwie czekaj .
Napewno sie pojawia i to szybko zobaczysz , pewnie juz masz male koniaczki tylko jeszcze nie potrafisz ich rozpoznac .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

magduska

dziewczyny,trzymam kciuki za Wasze jutrzejsze usg!! :36_2_25:
zazdroszczę Wam,ja chyba na końcu będę miała połówkowe,bo dopiero ok.12 pazdziernika mam zrobic:/A tak bardzo już bym chciała wiedziec,że wszystko ok i co będziemy mieli,czy drugiego synka czy córcię:]

Na końcu będe miała ja, bo idę dopiero za miesiąc, czyli 19 pazdziernika.
Czyli jeszcze nie masz tak najgorzej. A ja teraz będę się dodatkowo stresowała tą szyjką wredną, czy się czasem nie skróciła. To chyba za karę, że tak łagodnie wszystko przechodziłam do tej pory. Zero objawów, zero wymiotów, mdłości, zachcianek, nic... :D
No i tak sobie myślę, że chyba jednak od 1 pazdziernika pójdę na zwolnienie jak sobie zyczył mój gin. Skoro mam odpoczywać. Co prawda pracy nie mam meczącej, ale zawsze to praca, a i w domciu musze co nieco porobić, żeby trochę Tatke odciążyć. Bo sam nie ma już siły robić przy Mamie. Ech... życie...
Wiecie co mnie męczy chyba najbardziej?! Wchodzenie do domu. 4 piętro bez windy.
Schody mój wróg :D

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka

Masz szczescie ze mieszkasz daleko , bo bym nakopala ci do d....
Nie martw sie i glowa do gory , kopniaki przyjda jak przyjdzie czas nawet sie pojawiaja po 24 tc wiec spokojnie , bo zosia sie obrazi i cie wogole nie kopnie , odprez sie zjedz cos na co masz ochote zrob sobie kapiel relaksacyjna i zacznij sie cieszyc , poglaszcz brzuszek , pogadaj z coreczka i cierpliwie czekaj .
Napewno sie pojawia i to szybko zobaczysz , pewnie juz masz male koniaczki tylko jeszcze nie potrafisz ich rozpoznac .

dzięki :D :Kiss of love: to mnie uspokoiłaś! myślałam, że do 20 tygodnia powinny się już pojawić :P
zosia jest głaskana codziennie więc mam nadzieję, że się nie obrazi :dzidzia::dzidzia::dzidzia::dzidzia: może być tylko smutna trochę bo już dawno taty nie słyszała - ale jeszcze tylko dwa tygodnie i mój YA znów będzie rozmawiał z brzuszkiem :D

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

mag349
magduska

dziewczyny,trzymam kciuki za Wasze jutrzejsze usg!! :36_2_25:
zazdroszczę Wam,ja chyba na końcu będę miała połówkowe,bo dopiero ok.12 pazdziernika mam zrobic:/A tak bardzo już bym chciała wiedziec,że wszystko ok i co będziemy mieli,czy drugiego synka czy córcię:]

Na końcu będe miała ja, bo idę dopiero za miesiąc, czyli 19 pazdziernika.
Czyli jeszcze nie masz tak najgorzej. A ja teraz będę się dodatkowo stresowała tą szyjką wredną, czy się czasem nie skróciła. To chyba za karę, że tak łagodnie wszystko przechodziłam do tej pory. Zero objawów, zero wymiotów, mdłości, zachcianek, nic... :D
No i tak sobie myślę, że chyba jednak od 1 pazdziernika pójdę na zwolnienie jak sobie zyczył mój gin. Skoro mam odpoczywać. Co prawda pracy nie mam meczącej, ale zawsze to praca, a i w domciu musze co nieco porobić, żeby trochę Tatke odciążyć. Bo sam nie ma już siły robić przy Mamie. Ech... życie...
Wiecie co mnie męczy chyba najbardziej?! Wchodzenie do domu. 4 piętro bez windy.
Schody mój wróg :D

Mag kochana nie stresuj sie naprawde , dbaj o siebie jak tylko mozesz i naprawde nie przemeczaj sie nie drzwigaj nie mozesz tego olac , jak tylko bedziesz sie oszczedzac o bedzie wszystko w porzadku , pod koniec jak sie szyjka jeszcze ni eskroci moga ci zalozyc krazek tak jak k@chna napisala , a przy mamie masz duzo do pomocy? Mie drzwigaj kochana nie schylaj sie i nie forcuj , mowie powaznie
stres to jest twoj wrog , pod wpywem stresu rowniez szyjka moze roznie reagowac .
Trzymaj sie kochana i dbaj o siebie

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

k@chna
agnieszka miałam dopytać, wyczytałaś coś na temat soczewek kontaktowych?
bo ja noszę od kilku lat, nic mi nie było a nagle teraz w ciąży przesuszają się oczy i nie wiem co z tym zrobić ...
a żeby było niewesoło nie mam okularów, bo poprzednie synek niechcący połamał i jakoś się nie zeszło i nie zrobiłam

K@chna cytuję :
W okresie ciąży można nosić soczewki pod kontrolą okulistyczną. W okresie okołoporodowym (ciąża, laktacja-karmienie piersią) należy pamiętać o możliwości pojawiania się wahań hormonalnych, co może mieć wpływ na szybsze pojawianie się osadów białkowych na soczewkach jak również o okresowym podsychaniu soczewek. Wtedy należy soczewki wymieniać w krótkich okresach czasu oraz dodatkowo je nawilżać.
O sposobie porodu, w aspekcie wady wzroku, decyduje lekarz okulista po przeprowadzonym badaniu, w tym badaniu dna oczu.

ja mogę nosić teraz soczewki max 4-6h przy czym w torebce mam płyn do soczewek które wkraplam do oka jak czuję,że szkła mi się *przykleiły* do oka(szczególnie jak prowadzę auto i wytężam wzrok)
jutro mam po ginku do okulisty to będę coś więcej wiedziała

Odnośnik do komentarza

Witam,

dziekuje za gratulacje, kochane jestescie, tak bardzo sie ciesze z tych pomyslnych moich wczorajszych wiesci:)

Teraz ja trzymam kciuki za pomyslne USG dla Zosi, Uli, Italki i Agusik. A jutro za Agnieszke i Estere. Mam nadzieje ze nikogo nie pominelam.

Angela ciesze sie ze synek zdrowiutki:)

Lamponinko, imie Gabriela bardzo mi sie podoba.
Dla chlopaka mialam Szymon a teraz musze pomyslec nad imienim dla dziewczynki. Emilly jest jedna z opcji, ale moze tez rozwaze Gabriela, juz sama nie wiem. Jeszcze jest troche czasu wiec napewno cos wybierzemy.

Esterko, nie trac nadzieji. Wiem ze to przykre jak slyszysz takie slowa, ale moze wszystko sie jeszcze zmieni. Mysl pozytywnie i skup sie na sobie i twoim dzidziusiu, nie stresuj sie, a bedzie wszystko ok:)

Odnośnik do komentarza

lamponinka
Super , bede czekala na wiesci
a ja zglodnialam tylko ze mam na cos ochote i nie wiem na co
cholerka ale zafunduje sobie chyba serek z cebulka i smietana a do tego buleczke z serem zoltym szynka i pomidorkiem
ale ten ser za mna chodzi hihih jak tak dalej pojdzie to moje malenstwo podwoi wage nakazana do porodu :36_19_2::36_1_1:

Lamponinko jedz na co masz ochote, widocznie organizm potrzebuje. Ja ostatnio codziennie wcinam serek wiejski + obowiazkowo musi byc do tego ogorek kiszony.
Acha i jak nigdy nie przepadalam za brzoskwiniami teraz moge je jesc kilogramami. Poprostu zajadam sie nimi.

Odnośnik do komentarza

Monica
lamponinka
Super , bede czekala na wiesci
a ja zglodnialam tylko ze mam na cos ochote i nie wiem na co
cholerka ale zafunduje sobie chyba serek z cebulka i smietana a do tego buleczke z serem zoltym szynka i pomidorkiem
ale ten ser za mna chodzi hihih jak tak dalej pojdzie to moje malenstwo podwoi wage nakazana do porodu :36_19_2::36_1_1:

Lamponinko jedz na co masz ochote, widocznie organizm potrzebuje. Ja ostatnio codziennie wcinam serek wiejski + obowiazkowo musi byc do tego ogorek kiszony.
Acha i jak nigdy nie przepadalam za brzoskwiniami teraz moge je jesc kilogramami. Poprostu zajadam sie nimi.

No staram sie jesc hihhi naprawde codziennie bym jadla ja natomiast pochlonelam z owocow winogrona w sobote kupilismy skrzyneczke 5 kilo i wczoraj zjadlam resztke
a m moj mowi czemu nie mowilam to by mi dzisiaj przywiozl hahahhaa
a tez jadlam winogrona ale takiej ochoty jak teraz to nie mialam nigdy .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...