Skocz do zawartości
Forum

Szczecińskie dziewczeta;)


Demether

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny. My już na szczęście mamy prezenty dla wszystkich teraz tylko pakowanie mnie czeka:) Naszego Karola dopadł póki co tylko katar biedny meczy się i oczywiście nocki nie śpimy:( Świat nie czuje juz jak kiedyś bo brak śniegu teraz temperatury plusowe i deszcz. Od jutra zaczynam myć okna trochę ich mam więc z dwa dni mi to zajmie:( My na święta jedziemy do rodziców praktycznie wszystko na gotowo będzie :) No Łucja czas leci jak szalony zaraz święta nowy rok i synek będzie z Wami:)

Odnośnik do komentarza

brunetka-to ja tez tak mialam,jedna torba do spitala a druga spakowana na wyjscie ktora moj mial przywiesc na dzien ostatni,ale nikt nie spodziewal sie ze bede tam 6dni a ciuszkow mialam na 3dni.
przepaske zalazlam dla chlopcow moze bardziej na uszy niz ozdobna,ale i tak do lata nie kupisz bo nie wiesz jaka bedzie miec mody glowke.
Dziewczynce to mozna kombiowac ,przebierac,ubierac ;p choc juz wiecej widze ubranek ciekawych dla chlopow ala dorosly itp.

prezenty 3/4 dla dzieci sa,najwazniejsze;p

Dzis mam pecha ale to jutro opisze ,maly tez mnie na maxa wytraszyl.
pozniej dopisze ide kolacje zobic bo moj z pracy wraca zaraz

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Na naszym ślubie dzidzia też z nami była i od 4 dni wiedzieliśmy o jej istnieniu ;) Hehe

Dziękuję wam dziewczyny za informacje. Ostatnio koleżanka zasugerowała mi (matka 3 dzieci), że zamiast tracić kasę na szkołę rodzenia warto zainwestować w prywatną położną, w sensie by takowa była przy porodzie. Czy wy macie może takie doświadczenia i możecie kogoś polecić? Jeśli wiecie też jakiego rzędu koszta to są, to byłabym również wdzięczna za pomoc :)

Pozdrawiamy z Kornelką a Karolkowi życzymy sto lat! :)

Odnośnik do komentarza

Vicctory ja miałam prywatna połóżna i ona do domu przychodziła na szkole rodzenia indywidualna. Co do prywatnej położnej osobiście bardzo polecam Panią Ize Pastuszak pracuje na Pomorzanach. Ona jest bardzo ciepła osoba możesz dzwonić o każdej porze dnia i nocy z każdą pierdola. Po porodzie przychodzi pokazuje wszystko pomaga. Ona jest bardzo sympatyczna jak słyszałam jej głos to ból odchodził i strach. Jest od początku akcji do końca jeśli masz skurcze dzwonisz ona przyjeżdża do domu sprawdza rozwarcie i mówi co dalej nie wysyła za szybko do szpitala::) Koszt całości porodu i opieka okoloporodowa w zeszłym roku płacilismy 1000zl oprócz tego za godz szkoły rodzenia z przyjazdem do domu 60 zł my mieliśmy 4 spotkania. Osobiście z mężem bardzo polecamy czułam się bezpiecznie gdy Iza przy mnie była.
Dziękujemy za życzenia urodzinowe :)

Odnośnik do komentarza

iktory szkola rodzenia ekomama jest zupelnie za darmo.
Ja też tak jak Laura rodziłam z Panią Iza, tylko że trafiłam na nia na porodowce, ale też polecam.
Brunetka Majcia nadal lubi jesc, chociaż ostatni czesciej jej szyję widzimy, chyba dlatego, że główkę ładnie trzyma:) Poza tym już wydaje takie fajne dźwięki i okrzyki i uwielbia gdy Jej spiewam, usypia po 3 piosenkach.
A jak Ty znosisz w zasadzie ostatnie chwile z brzuszkiem?

Odnośnik do komentarza

A No mialam ale internet mi sie skonczyl:/ ciekawe czy doczekam kiedys ze w koncu na moja wioche podcisgna kable bo chcialabym neta bez limitow!:)

Maly wczoraj zwymiotowal tak ze az sie dusil eh trzeba byloby to zobaczyc ,przestraszylam sie na maxa ,balam sie go zostawic nawet na sekunde,pozniej stelaz od wanienki uderzyl mnie w nos i mam siniaka i boli:/ pozniej neti tak jakos pechowy dzien.
Mam mniej czasu bo robie ksiazeczke filcowa dla malego recznie wiec pochlania czasu tymbardziej ze ciagle cos wymyslam nowego:)

Karotka zobaczysz coraz wiecej dzwiekow bedzie ....:) fajnie ze szyjke widac hehe moj dopiero teraz docenia moj spiew:) ale nie usnie:)

Szkoly sa tez za darmo,polozna prywatna tez fajne ale nie jest to konieczne jak dla mnie ,moze inne podejscie mam bo pewna wiedze zdobylam w szkole :) ale wazne by nam bylo dobrze.

Musze popakowac prezenty :/ nie mam prezentow dla swojego i wujka(taki gadzet jakis by z pustymi rekoma nie przychodzic) nie lubie tego okresu......

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Szczerze mówiąc miałam ta połóżna ponieważ nie mamy tu w szczecinie nikogo mój mąż martwił się zeby wszystko było dobrze. Gdybym miała jeszcze raz rodzic również z takiej położnej skorzystam, uważam że lepiej mieć przy sobie kogoś kogo znam na porodówce prócz męża. To moje prywatne zdanie.
Tez nie lubię tego okresu świątecznego bo cały czas człowiek w rozjzdach:(
A na same święta Karol rozchorowal nam się i mnie zaraził:( Także jesteśmy na antybiotyku:(
Ja natomiast nie mam tylko prezentu dla męża mam nadzieje ze do soboty lepiej się poczuje i pojade kupic.
Karol lubi jak mama śpiewa ale nie zasypia przy tym tylko na rączkach:( Pewnie mój bład ale pracujemy nad tym:)
Karotka dalej mała na piersi? Monika jak mały je już obiadki? Brunetka jak samopoczucie?

Odnośnik do komentarza

Ja również uważam, że taka położna to dobry pomysł, to jest każdego wybór. Zresztą coraz częściej się słyszy o tym- ostatnio rozmawiałam z 2 znajomymi i one też rodziły ze 'swoją' położną a trzecia będzie rodzić w styczniu.
A Ty Vicctory się już zdecydowałaś?
Mówią, że w ciąży można już śpiewać dziecku... śpiewania nie próbowałam, ale coś tam zawsze pogadam z nim :)
Monika i co z tymi wymiotami? Już ok? Super, ze robisz takie rzeczy, zawsze mi się takie rękodzieła podobają.
Karotka ostatnio już coraz ciężej.. Pobolewa mnie brzuch, mały się rozpycha że aż boli, chodzić w dłuzsze trasy nie mogę bo mnie coś kłuje, napiera... Oj dużo tego jest ;) Ale już blisko końca. Na forum styczniówek już się powoli sypiemy- 2 już urodziły, kilka w szpitalu...
A ja kibicuję Majci i jej apetytowi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ejvfr8jg4.png

Odnośnik do komentarza

Monika, to rzeczywiście pechowy dzień mialas. Pewnie książeczka będzie hitem, też jestem fanką rzeczy recznie robionych.
Laura chyba źle sie wyrazilam, Maja usypia przy piosenkach, ale też na moich rękach.
Ja bardzo lubię świąteczny okres, może rozjazdy sa wkurzajace, ale sama oprawa i takie nawet chwilowe dobro bijace z ludzi i spotkania z rodzina dla mnie czynią ten czas wyjatkowym.
Majcia wciąż i wyłącznie na cycu i oby jak najdłużej.
Brunetka jak będziesz tak kibicować to biust do pasa mi sie rociagnie haha Choc licze, że po odstawieniu będzie taki ja wcześniej bo bardzo go lubie

Odnośnik do komentarza

Karotka na chwile obecna fajnie bo Majcia dopiero ok 4 kg a mój syn 13kg:) także czasami opadam z sił. A od kilku dni późno chodzi spac dzis teraz mi zasnal jesc nie chce:( dla mnie to dziwne bo on apetyt zawsze ma.
Karotka ja ogólnie święta tez lubię tylko męczą mnie te rozjazdy:) My juz choinkę mamy ubrana Karol oczywiście tylko podchodzi i próbuje ściągać bombki :)
A co swoim partnerom kupowaliście pod choinkę? I swoim pociecha?

Odnośnik do komentarza

I po wpisie:/ wykasowal sie wrrrr

Super ksiazeczka nie wyjdzoe bo nie mam maszyny a po drugie jak mam chwile to staram sie jak najwicej zrobic w jak najkrotrzym czasie wiec wykonanie bedzie przecietne wrzuce zdjecia:)

Co do swiat powinno dobroc plynac na codzien a nie tylko odswietnie bo to dla mnie tylko pokazowka:) eh ale gdyby dzialo sie jak dzialo sie na poczatku nie watpliwie byly by piekne swieta:) ale ludzie zapomnieli tak naprawde o tradycji. Oczywiscie sa wyjatki jak zawsze sa wyjatki od reguly:) lubie lampki mogly by caly rok swiecic:)

Ja kupilam malemu spiwor do wozka heheh za rok bedzie bardziek kumaty:) chce malemu kupic hulakula ale jakos zebrac sie nie moge:/ mojemu kupilam ksiazke :)

Wymioty cale szczescie ustaly :) bo juz mialam isc do lekarza chyba uslyszal:)

Maly nie chce spac buszuje i awanturuje sie bo telefon chce a ja wlasnie na nim pisze do was:)

Laura- mlody przeziebony,moze zeby? Kurde ....wracajcie do zdrowia wszyscy:)

No noe da popisac wrrr....

Bywajcie zdrow?!! Ide bo opieke wezwa na mnie bo mlody krzyczy nie placze:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Monika poczytaj recenzje na temat hula kula ja mam i mój mały sie jej boi straciła babcia tylko kase całe szczęście ze to był jej pomysł:) Mam koleżankę której córka tez sie jej boi. Jak czytałam opinie to ludzie krytykują beznadziejny głos który śpiewa ogólnie beznadziejna zabawka:) Choć ogólnie Vtech ma fajne zabawki ale ludzie piszą ze to im nie wyszło:)
No w sumie głupie pytanie wasze szkraby jeszcze nie kumają mój niby tez jeszcze nie ale cieszy sie jak cos dostaje:)

Odnośnik do komentarza

Sasiadki syn z zapalenien pluc lezy w szpitalu ,masakra, twoj zapalenie oskrzeli,wrrr chorobska no ale niestety pewnych rzeczy nie przeskoczymy:/
Hulakula hmmm.....nie wtrafilam na tak zle opinie:/ jak ta to i innekule tez sa podobne,a co bys proponowala? Bo napewno chce mu cos kupic i dobrze jakby to bylo z fisher prica bo mam 20%znizki hehehe

To zycze Laura szybkiego powrotu do normalnych przespanych nocek:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Monika fajne sa z Fisher Price książeczki grają czytają koszt na Allegro ok 50zl zestaw lekarza jest super koszt 80zl garnuszek klocuszek tez taka cena pianinko laptop, kolejka mnóstwo Fisher ma super zabawki. Od 9 miesiąca polecam krzesełko uczydełko drogie ale super mój mały non stop tym sie bawi.
Dziękujemy mam nadzieje ze po antybiotyku jutro bedzie lepiej:)
Pogoda tragiczna juz bym wolała mrozy -15 niż deszcz.
Ale najważniejsze ze okna mam umyte teraz zaczynam gotowanie:)
A Wam jak weekend sie zaczyna jakies plany? Karotka a jak maja często w nocy sie budzi ?

Odnośnik do komentarza

Kurczę nie mam pojęcia o jakiej zabawce Wy piszecie... Widać, że nie jestem jeszcze na etapie zabawek :)
Monia dobrze, że te wymioty to taki jednorazowy incydent, nikt nie chce choroby na święta. Tak w ogóle to wyjeżdżasz gdzieś na święta?
Karotka ano kibicuję :) Niech dziewczyna je, później będzie o linię dbała ;)
Laura no u Ciebie widać smykałkę do zabawek :) Też nie lubię takiej pogody... Życzę powrotu do zdrowia!

U mnie znowu ciężka noc była. Zamiast regenerować siły przed małym i zarwanymi nocami to ja nie mogę spać ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ejvfr8jg4.png

Odnośnik do komentarza

brunetka321 ślub był zaplanowany bez wesela, tylko obiad dla najbliższych i bez alkoholu, więc w zasadzie pojawienie się Korneli niczego nam nie zmieniło :)

Zdecydowałam się iść do szkoły rodzenia, wczoraj byłam po program tej, która jest na Kadłubka w przychodni - podoba mi się program i tam też mamy naszego lekarza, więc jeszcze się tam przejdę przy kolejnej wizycie.

Na razie czekamy na pierwsze kopniaczki i połówkowe USG. No i oczywiście święta... oszaleć można z tymi przygotowaniami kuchennymi... wczoraj jak mnie naszło na makowiec to myślałam, że zjem cały :) Nie wiem czy w tym tempie coś na wigilię zostanie ;)

Zdrówka wszystkim życzymy i samych łakomych brzuszków :)

Odnośnik do komentarza

Vicctory, czyli Kornelka była takim dodatkowym gościem po prostu :)
Jedz sobie, nie martw się, ja tez w ciąży sobie nie żałuję. Pamiętam początki- Paweł o 2 w nocy przynosił mi kromkę chleba, bo myslałam, że zejdę z głodu ;) Później się to unormowało, aczkolwiek słodycze pochłaniam.

Piszcie dziewczyny co u Was? Jak przygotowania do świąt? Ja w tym roku laba przedświąteczna- leże i pachnę ;)
Jutro wizyta u doktora, zobaczymy czy jeszcze się będę trzymać długo czy już jakieś oznaki bedą że to już tuż tuż.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ejvfr8jg4.png

Odnośnik do komentarza

brunetka123 o tak... na darmową wyżerkę się wprosiła. Widać, że sobie w życiu poradzi ;)

No już powoli czas się podzielić na dwoje z tego co widzę na suwaczku :) Pachniej i wypoczywaj.

My chyba oszalejemy z tymi świętami. Faza na mak się włączyła, aż do tego stopnia, że śnią nam się po nocach tony tortów w rozmaitych smakach, które je się rękami :)

Odnośnik do komentarza

Vicctory najważniejsze, że masz chęci i apetyt, a że to akurat mak... Jedz na zdrowie i niech się śni jak najwięcej :) Jak ogólnie przechodzisz ciąże teraz?

U mnie już suwaczek pędzi ku końcówce. Dzis pan doktor powiedział, że szyjka ładnie wygląda, wszystko dobrze sie trzyma. I wiecie co? Boję się teraz wywoływania. Wcześniej na podtrzymaniu, walka o każdy dodatkowy tydzień a teraz wyjdzie na to, że od stycznia bedę myła okna, łaziła po schodach i urządzała sobie godzinne marsze :) No niedogodzisz w tej ciąży :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ejvfr8jg4.png

Odnośnik do komentarza

Brunetka tak to jest juz teraz każdego dnia moze cos sie zaczac:) ale jeszcze z tydzień niech poczeka:) Ja tez byłam na podtrzymaniu urodziłam 7 dni przed terminem nie ma reguły cierpliwie czekać:)
Aury świątecznej nie czuć bo pogoda do niczego:( My juz spakowani jutro rano ruszamy do rodziny:) Jeszxze jutro kontrola z małym u lekarza mam nadzieje ze juz bedzie ok:)
A jak u Was brunetka pachnie i leży:) Karotka zostajecie w Szczecinie czy gdzieś do rodzinki? Monika a wy pewnie u teściowej święta? Opowiadajcie co u Was jak dzieciaczki po to jesteśmy zeby sie wymieniać a tu wszystko upada jak brunetka nie napisze to cisza:)

Odnośnik do komentarza

Hej.
Brunetka nie przewidzisz porodu. Ja rodzilam 2 dni przed terminem, a nie czulam nic co mogłoby o tym świadczyć. Każda mama ma inaczej. Ja nawet w poznej ciąży chodzilam codziennie na spacery, sprzatalam etc. Także z przymrużeniem oka patrze na takie stereotypy:)
Laura jedziemy na święta do rodziców, zjeżdża tez moje rodzeństwo z rodzinami. Zawsze jest glosno i radosnie. Uwielbiam ten czas. Tylko mi zal, że nie objem się uszkami, pierogami, kutia no i makowcem. Mama obiecala zrobić mi dania zastępcze, ale to nie to samo. Bo co może zastapic uszka...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...