Skocz do zawartości
Forum

brunetka321

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez brunetka321

  1. Vicctory gratulacje! Jak poród? Zadowolona ze szpitala? z personelu? A wymiary dziecka? :) Jak karmisz? Monika jak po pierwszym dniu w pracy?
  2. brunetka321

    Styczeń 2016

    Jesteście mi szczególnie bliskie- ja urodziłam w styczniu tego roku... Jak ten czas leci. Rok temu były to początki ciąży, dziś mam szkraba obok siebie. Życzę Wam wszystkim dziewczyny powodzenia! Ciąża to wspaniały czas- cieszcie się tym! Będę do Was zaglądać :)
  3. brunetka321

    Prawo jazdy

    Nie wiem czy ktoś to jeszcze przeczyta ale napiszę- ZDAŁAM PRAWKO!!!
  4. Vicctory tak, wiem- tam co sobie zażyczysz to wręcz dostaniesz. Całkiem inaczej niż w Polsce. Moja koleżanka pojechała tam robic sobie cesarkę bo tam tylko cos wspomnisz o tym i nie ma problemu dla nich. To czekamy na wieści w razie czego :) Karotka ja zbytnio nie pomogę z tortem. Moge tylko powiedzieć, że jadłam z Woźniaka i z Sowy i mi smakowały. Co do cen to nie wiem- bys musiałą sprawdzic u nich na stronie albo coś. U mnie wszystko ok. Mały rosnie- waży 7,5kg. Męczymy się trochę z katarem, ale juz chyba jesteśmy na dobrej drodze. A z ostatnich wieści- ZDAŁAM PRAWKO!!! :)
  5. Vicctory jednak Niemcy? Moja znajoma rodziła tam teraz w poniedziałek. Tylko, że cesarka na życzenie. Plan porodu mają podobny jak w Polsce? Co do rozstępów to nie pociesze- w ciąży nic, a po urodzeniu po bokach mi wyskoczyły... Myślę, że jak mają być to i tak będą a smarowałam się konsekwentnie.
  6. vicctory nie, jak będziesz już na porodówce to wtedy dostaniesz plan porodu do wypełnienia. Normalnie da Ci położna kartki z tym planem. Nie trzeba wcześniej jeździć. Wybrałas już szpital? karotka haha ja też stale słyszę, że pierwszym słowem dzieci znajomych jest tata :) Moja koleżanka, która ma bliźniaki śmiała się, że to ona siedzi całymi dniami z nimi w domu, umęczona po pachy a one z usmiechem na twarzy chodzą i mówią tata tata :) monika ajaj już rok! Super pomysł z tym klubikiem, trzymam kciuki, żeby się udało!
  7. Hej! Karotka, bo te maile, które przychodzą nie są adekwatne w ogóle do forum. Najlepiej nie bazować tylko na mailu tylko od razu tu zaglądać :) Nocki takie, ze zasypia zawsze koło 22-23 i pobudka zawsze jest o 3, potem o 6, a potem już wstaje koło 7-8 i buszuje do 10-11. Kąpie tatuś :) Ja miałam okazje raz i nie było tak źle. Piszcie co u Was dziewczyny!
  8. Karotka jakoś sobie radzę- muszę :) Mały zakochał się w macie edukacyjnej, którą mu kupiliśmy, i nawet na niej zasypia. Nocki coraz lepsze- zawsze 2 pobudki ok 3 i 7-8. A jak Twoja mała? Monia co u Ciebie? Wizja końca remontu jest?
  9. vicctory w Zdrojach jest możliwość tego TENS ale nie wiem na jakich zasadach. Ponadto przed porodem dają Ci plan porodu do wypełnienia i tam jest taki podpunkt na ten temat. Wesołych Świąt również Wam życzę!
  10. Hej dziewczyny! Daję znaki, że żyję :) U mnie czas tak leci, że szok. Musze się przyznać, że miałam już kilka podejść do forum, ale co zaczęłam czytać to mały coś chciał :) Teraz akurat śpi. Ogólnie u mnie ok, kolki mijają, juz bym nawet powiedziała, że jest dobrze. Mały coraz mniej śpi. Nocki co 2-3 godz pobudki, w dzień potrafi nie spać po 3-4 godziny. Ale już chyba przyzwyczajona jestem do takiego trybu. Wracam na prawko- 8kwietnia mam pierwsze godziny po przerwie. Jestem ciekawa jak będzie. Ja tak na szybko... ale obiecuję, że postaram się zaglądać częściej. Zatem piszcie co u Was żebym była na bieżąco :)
  11. Rodziłam w Zdrojach, bo tam miałam to ktg. W dzień to on ciągiem przesypia 5 godzin na pewno, nigdy więcej go nie przetrzymałam, może wtedy więcej by spał. W nocy budzi się średnio co 2 godz. I za każdym razem jest tak głodny jakby z rok nie jadł :) W nocy ustawiam sobie tez budzik, żeby go wyprzedzić i na śpiocha nakarmić, ale i tak zawsze mnie wyprzedzi. Bo jak on się rozbudzi to potem spac nie chce. U was dziewczyny dzieci przesypiają całą noc?
  12. Właśnie czekam na ten magiczny 3 miesiąc, każdy mówi, że już jest jakoś inaczej wtedy. Oby! Cesarka dlatego, że było zagrożenie. Ogólnie pojechałam na ktg i mnie zostawiono, bo miałam wysokie ciśnienie. Trafiłam od razu na porodówke, bo nie mieli miejsc na przedporodowej i tam pod ktg nagle znikąd spadło małego tętno. Takie w sumie szczęście, że tam byłam. Od razu wzięli mnie na cesarkę. A mam wpisane przodowanie pępowiny, zagrożenie życia płodu i nadciśnienie matki jako powody.
  13. Hej dziewczyny! Tak- ja już po. 23.01. przyszedł na świat mój syn przez cesarskie cięcie. Ogólnie już ze mną dobrze, ciężko się jeszcze mi ogarnąć sytuacyjnie. Zresztą same wiecie jak to jest na poczatku z noworodkiem :) Noce zerwane, bo mój książe nie chce spać, a w dzień śpi jak zabity. A co tam u Was? Widzę, że dawno nikt nic nie pisał :/
  14. Dziewczyny ja nadal dwupak! Mój uparciuch siedzi jeszcze! Dziś wizyta u gina... Walentynki... hmmm... pewnie spędze je w pieluchach ;) Monika to dobrze, że sprawa wyjaśniona, możecie spać spokojnie. Jak Twój synek? Laura, Karotka a jak Wasze urwisy? Vicctory co u Ciebie?
  15. No vicctory wreszcie! Super! Ale wiesz, że u mnie też tak jest, że mały dokazuje jak szalony a Paweł jak dotyka to nagle tak nieruchomieje :) Nawet jak czkawkę ma to potrafi przez chwilę 'zamilknąć' jak go dotknie ;) Chyba te nasze dzieci czują, że to nie mama i tyle :) Pozdrawiam również i chwal się dalszymi brzuszkowymi osiągnięciami!
  16. Hej! Następne, które wysłały mnie na porodówkę no! :) Otóż nie, Ksawcio siedzi w brzuchu nadal, mówię mu, zeby powoli manatki zbierał, ale cos mu to opornie idzie ;) Miałam pisać co u lekarza- otóz cos tam się ruszyło, bo i szyjka się skróciła i zmiękła, a mały siedzi głową już za spojeniem. I to tyle. Jakieś tam skurcze są, nawet jednej nocy dość mocne, ale wszystko się coś tak rozchodzi. Kurdę Monika jak to możliwe? Ktos podał dane... a za co to? Laura no niestety z ta pogodą to lipa na całego... Juz chyba lepszy byłby śnieg. Wtedy sanki i heeejjjaaa :) Karotka ja również życzę zdrówka! A malutkiej szkoda, męczy się... Daj znać czy trochę lepiej.
  17. Hej dziewczyny! U mnie bez zmian, aczkolwiek wczoraj w nocy miałam kilka fałszywych alarmów i kilka w dzien, ale nie rozkręciło się na dobre, więc nadal siedzę w domu. Dziś wizyta na godz 15, zobaczymy czy widac poród na horyzoncie :) Powiem Wam, że chciała bym już, bo ciężko siedzieć, żebra okopane, brzuch boli, prawie non stop biegunka przez co nigdzie nie mogę się ruszyć :) Co u Was? Laura Monika Karotka jak Wasze dzieciaczki? Karotka zdecydowałaś juz sie na miejsce chrztu? Vicctory i jak tam? Mała juz okopuje brzuch? :)
  18. Cześć dziewczyny! ja nadal dwupak, także tego... pełnia dziś nie pomogła ;) Dziękuję wszystkim za życzenia i Wam również przesyłam mnóstwo dobroci na ten nowy 2015 rok! Ja juz w sumie tego swojego brzdąca doczekać się nie mogę, z drugiej strony boję... Ale widzę ile radości Wam dają Wasze dzieci i zazdroszczę :)
  19. Hej! Tak , tak jeszcze w dwupaku jestem :) Ja za rok będę swojego odganiała od choinki skoro mówicie, że dzieci takie żarłoki na bombki są :) O konstytucji nic nie wiedziałam... Gdzie Ty to Monika wypatrzyłaś? Laura plany na Sylwestra żadne. Za rok sobie odbiję. Chyba :) Vicctory i co? Ruchy juz są? Pada śnieg, pada śnieg...
  20. Cześć dziewczyny! vicctory to może córeczka daje takie delikatne znaki na razie. U każdej kobiety kwestia ruchów to sprawa bardzo indywidualna. Jak sobie przypomnę to ja nawet wcześniej czułam bardzo delikatne ruchy, ale po prostu nie wiedziałam, że to 'to'. Co do Pomorzan to ja nie mogę się wypowiedziec na temat porodówki jak Laura czy Karotka, ale jeśli chodzi o patologię ciąży, gdzie leżałam to opieka naprawdę bardzo dobra, położne bardzo pomocne, reagują na wszelkie sprawy. Lekarze w porządku. Ogólnie na plus wszystko. Dziękuję dziewczyny za pytanie- czuję się ogólnie dobrze. Dokuczają mi już pojedyńcze skurcze, bóle brzucha takie miesiączkowe. I zaczęłam puchnąć. Wcześniej nie odczuwałam tego. Zauważyłam przedwczoraj po butach, że już gromadzę sporo wody. Po nocy jest lepiej, ale wczoraj wieczorem miałam kołki z nóg. A mały wojuje nadal :) Rozpycha się, że mam ochote nieraz mu klapsa dać ;) Monika jak mały? Lepiej już śpi w nocy? Vicctory czekamy na wieści o ruchach :) Laura jak się dziś czujecie z Karolkiem? Karotka a jak Twoja Majcia?
  21. Vicctory to trzymasz wagę widzę :) To dobrze, w sumie ja przez pierwsze 3 miesiące przytyłam tylko 2 kg a teraz już tyle... Co do ruchów to spokojnie, w końcu poczujesz i będziesz miała dość :) Ja akurat wcześnie czułam, coś koło 17tyg. A teraz mój syn 'uszczęśliwia' mnie swoją czkawką kilka razy dziennie, np teraz czka już od 10min ;) W nocy też potrafi się nakręcić i naczkać, nie daje o sobie zapominać :)
  22. Laura wiesz, ze jestem dobrej myśli co do tej mojej ciąży :) Mój synek ma być zdrowy, to głównie się liczy. Daj znać jak tam u rodzinki, czy daje się wytrzymać ;) Karotka wiem wiem ale muszę sobie pogadać :) Pamiętam jak Ty się denerwowałaś, że nic się nie dzieje aż tu nagle bez żadnych objawów wcześniejszych zaczęło się. Tego nie da się przewidzieć. Nawet lekarz nie powie kiedy dokładnie. Co do tego maku to nie słyszałam takich rzeczy :) Z tym jedzeniem to faktycznie... dlatego ja teraz jem ile wlezie :) No własnie moje pytanie- czego nie można jeść karmiąc piersią??? Monika no to takie dziwne uczucie... Ja tez o tym myślałam, że dziś z takim brzuchem 9miesięcznym a za rok prawie z rocznym maluchem ;) Taki krótki przedział czasu a takie zmiany :) Co do zabawek to racja- juz powoli się wdrażam w branżę zabawkową- przeglądam lezaczko bujaczki i maty edukacyjne. Wprawdzie to nie zabawki, ale juz powoli rozeznaje temat :)
  23. Vicctory najważniejsze, że masz chęci i apetyt, a że to akurat mak... Jedz na zdrowie i niech się śni jak najwięcej :) Jak ogólnie przechodzisz ciąże teraz? U mnie już suwaczek pędzi ku końcówce. Dzis pan doktor powiedział, że szyjka ładnie wygląda, wszystko dobrze sie trzyma. I wiecie co? Boję się teraz wywoływania. Wcześniej na podtrzymaniu, walka o każdy dodatkowy tydzień a teraz wyjdzie na to, że od stycznia bedę myła okna, łaziła po schodach i urządzała sobie godzinne marsze :) No niedogodzisz w tej ciąży :)
  24. Vicctory, czyli Kornelka była takim dodatkowym gościem po prostu :) Jedz sobie, nie martw się, ja tez w ciąży sobie nie żałuję. Pamiętam początki- Paweł o 2 w nocy przynosił mi kromkę chleba, bo myslałam, że zejdę z głodu ;) Później się to unormowało, aczkolwiek słodycze pochłaniam. Piszcie dziewczyny co u Was? Jak przygotowania do świąt? Ja w tym roku laba przedświąteczna- leże i pachnę ;) Jutro wizyta u doktora, zobaczymy czy jeszcze się będę trzymać długo czy już jakieś oznaki bedą że to już tuż tuż.
  25. Kurczę nie mam pojęcia o jakiej zabawce Wy piszecie... Widać, że nie jestem jeszcze na etapie zabawek :) Monia dobrze, że te wymioty to taki jednorazowy incydent, nikt nie chce choroby na święta. Tak w ogóle to wyjeżdżasz gdzieś na święta? Karotka ano kibicuję :) Niech dziewczyna je, później będzie o linię dbała ;) Laura no u Ciebie widać smykałkę do zabawek :) Też nie lubię takiej pogody... Życzę powrotu do zdrowia! U mnie znowu ciężka noc była. Zamiast regenerować siły przed małym i zarwanymi nocami to ja nie mogę spać ;/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...