Październikowe mamy 2021

[Gość Ania]

35 minut temu, Gość Ewi napisał:

Aniu, pappa to tylko statystyka ryzyko wzrasta wraz z wiekiem ja dziś jadę odebrać swój wynik i pewnie nie będzie lepszy, mam 37 lat.

Robiłaś sanco więc możesz być spokojna, ja nie robiłam ale chyba zrobię. Moje dwie poprzednie ciąże też były z wadą genetyczną tyle że przypadkową przy podziale komórek (16,22)

Doczytalam... ryzyko podstawowe to te do wieku a ja 39 lat a skorygowane to poprawione o wynik usg i krew. Wiec chyba czas odetchnac

[Gość Ewi]

Oczywiście że możesz a nawet powinnaś odetchnąć 😊. Wiem, łatwo się mówi a za chwilę pewnie będę sama panikować a Wy mnie pocieszać🙂

[Gość Gość Joanna]

1 godzinę temu, Gość Ania napisał:

Ja jestem po nieudanej ciąży trisomia 21. Ze stresu i chyba wszystkiego zakonczylo sie poronieniem. Dlatego byl papa bo to od razu na usg w 12+4 dni i tam gin zalecil sanco lub niffy ze wzgledu na przejscia.

Jak w zeszłym roku straciliśmy dziecko, to zrobiliśmy badania genetyczne, bo obawialiśmy się, że jesteśmy obrażeń. Okazało się, że dziecko było zdrowe, a przyczyną mogła być moja tarczyca lub to,że mam macicę jednorozna. Wiem,że wtedyjest już mega strach. Ale sanco mówi wszystko. W rodzinie tez mam daleka kuzynkę której zle wyszły testy pappa.  Poszła na inwaYjne badanie i wyszło, że dziecko jest zdrowe 

[Gość Gość Joanna]

Z innej beczki.  Przysłali mi przed chwilą nowy detektor.  Sprawdziłam działa. Też taki skaczący puls w programie Wam pokazuje? Może coś robię nie tak? Bynajmniej kręciołek tak się kręciła,  że co chwilę mi uciekała. 

[Gość Ania]

1 godzinę temu, Gość Ewi napisał:

Aniu, pappa to tylko statystyka ryzyko wzrasta wraz z wiekiem ja dziś jadę odebrać swój wynik i pewnie nie będzie lepszy, mam 37 lat.

Robiłaś sanco więc możesz być spokojna, ja nie robiłam ale chyba zrobię. Moje dwie poprzednie ciąże też były z wadą genetyczną tyle że przypadkową przy podziale komórek (16,22)

Na 37 lat papa wyszla mi super Tobie tez taka wyjdzie. Na 39 sie popsuła hihi

[Gość Ewi]

18 minut temu, Gość Gość Joanna napisał:

Z innej beczki.  Przysłali mi przed chwilą nowy detektor.  Sprawdziłam działa. Też taki skaczący puls w programie Wam pokazuje? Może coś robię nie tak? Bynajmniej kręciołek tak się kręciła,  że co chwilę mi uciekała. 

Najlepiej sprawdzaj wieczorem przed snem. Ja też jak sprawdzam w ciągu dnia to jest tam strasznie głośno maluch buszuje i też ucieka.

Skaczący puls też pokazuje ale na to nie zwracam uwagi ważne że słyszę moje maleńkie serduszko 

[Gość Gość Joanna]

15 minut temu, Gość Ewi napisał:

Najlepiej sprawdzaj wieczorem przed snem. Ja też jak sprawdzam w ciągu dnia to jest tam strasznie głośno maluch buszuje i też ucieka.

Skaczący puls też pokazuje ale na to nie zwracam uwagi ważne że słyszę moje maleńkie serduszko 

Znalazłam. Całe 10 sekund dała się posłuchać.  Co za szaleniec mały, to po mamusi.😀😀😀 i wtedy już było regularne.

[Gość Ania]

Godzinę temu, Gość Gość Joanna napisał:

Znalazłam. Całe 10 sekund dała się posłuchać.  Co za szaleniec mały, to po mamusi.😀😀😀 i wtedy już było regularne.

Super!!!

[Gość Ewi]

Asia super że się udało. A ja właśnie odebrałam wyniki i w opisie nie stwierdzono wysokiego ryzyka trisomia 21, 18 i 13 także kamień z serca.

Trisomia 21 ryzyko podstawowe 1 do 227 a skorygowane 1 do 4539

[Gość Gość Joanna]

2 godziny temu, Gość Ewi napisał:

Asia super że się udało. A ja właśnie odebrałam wyniki i w opisie nie stwierdzono wysokiego ryzyka trisomia 21, 18 i 13 także kamień z serca.

Trisomia 21 ryzyko podstawowe 1 do 227 a skorygowane 1 do 4539

Bardzo dobra wiadomość.  😃😃😃Teraz tylko się cieszyć  i głaskać brzuszki.  

[Gość Ania]

4 godziny temu, Gość Ewi napisał:

Asia super że się udało. A ja właśnie odebrałam wyniki i w opisie nie stwierdzono wysokiego ryzyka trisomia 21, 18 i 13 także kamień z serca.

Trisomia 21 ryzyko podstawowe 1 do 227 a skorygowane 1 do 4539

Super!!!!! Mozesz odetchnąć z ulga😁😁

[Gość Ania]

15 godzin temu, Gość Ewi napisał:

 

Kawa z rana?? Któraś pije????

[Gość Ewi]

Ja pije. Bez kawy chodzę jak zombie tyle że teraz pije słabszą i tylko rano później bezkofeinowa.

[Gość Gość Joanna]

Cześć.  Nie wyobrażam sobie poranka bez kawy. Bez niej jestem nieprzytomna.  Potem już herbata i woda.

[Gość Ewi]

Kobietki a jak u Was ze spaniem? Ja długo nie mogę zasnąć a jak już mi się uda to co chwilę się budzę

[Gość Ania]

49 minut temu, Gość Gość Joanna napisał:

Cześć.  Nie wyobrażam sobie poranka bez kawy. Bez niej jestem nieprzytomna.  Potem już herbata i woda.

Ja pije tez codziennie kawke😁 taki rytuał😁😁

[Gość Ania]

Ja mam w domu roczniaka!! 22 najpóźniej lulu i wstajemy po 7:00. Ale zmeczona juz jestem kolo 20 tej. Jednak wiem ze niedlugo zaczna sie bezsenne ciążowe nocki.

[Gość Gość Joanna]

Godzinę temu, Gość Ewi napisał:

Kobietki a jak u Was ze spaniem? Ja długo nie mogę zasnąć a jak już mi się uda to co chwilę się budzę

Kładę się około 22.00, bo czuję się zmęczona.  A wstaję jak nic mnie nie wybudzi pomiędzy 9.30 a 10.30. Wtedy czuję się wyspana. Oczywiście w nocy wstaje 3 razy do toalety. W pierwszym trymestrze budziłam się o 7 rano, a jak już była to 8.00 to mój  się cieszył.  

[Gość Ania]

Ja zanim pojde spac to 3 razy toaleta a potem spokoj do rana😜😜 ale peenie chwila moment i to sie zmieni.

[Gość Gość Joanna]

16 minut temu, Gość Ania napisał:

Ja zanim pojde spac to 3 razy toaleta a potem spokoj do rana😜😜 ale peenie chwila moment i to sie zmieni.

Staram się więcej pić i przed położeniem się spać też piję.  To chyba był mój pierwszy objaw ciąży i krew z nosa przy smarkaniu.

[Gość Natalia]

Ja mam pełen luz z zasypianiem. Jeszcze kilka tygodni temu o 20 byłam już niezdatna do życia, ale obecnie kładę się ok 22, jak przychodzi weekend nawet później. Zasypiam od razu i śpię jak zabita. Tylko raz musiałam wstać do WC. Rano pobudka niestety ok 7, bo do pracy 🙄 ale nie jest nawet najgorzej. W weekend sama z siebie budzę się zazwyczaj ok 8. Chyba że zdarzy mi się znowu zasnąć.

[Gość Natalia]

Dziewczyny, męczą mnie zajady na ustach. Od miesiąca chyba już nie chcą się wygoić. Kiedyś to wystarczyło posmarować kremem Nivea na noc i na drugi dzień nie było śladu. Teraz prawie nic nie pomaga. Mam jakiś specjalny krem i jak nim smarowalam to się wygoilo, jednak wystarczył jeden dzień bez smarowania i znowu wróciło

 Nie wiem jak się dziadostwa pozbyć.

Macie jakieś sposoby? 

[Gość Gość Joanna]

9 minut temu, Gość Natalia napisał:

Dziewczyny, męczą mnie zajady na ustach. Od miesiąca chyba już nie chcą się wygoić. Kiedyś to wystarczyło posmarować kremem Nivea na noc i na drugi dzień nie było śladu. Teraz prawie nic nie pomaga. Mam jakiś specjalny krem i jak nim smarowalam to się wygoilo, jednak wystarczył jeden dzień bez smarowania i znowu wróciło

 Nie wiem jak się dziadostwa pozbyć.

Macie jakieś sposoby? 

Natalia, a Ty masz zajad czy opryszczkę.  Bi wargowa to opryszczkę.

[Gość Ania]

A kiedy planujecie isn ma l4??

 

Mi sie opryszczki ani inne rzeczy nie robia wiec nie pomoge.

[Gość Natalia]

Zajad. W kącikach ust. Tak to się przynajmniej u mnie nazywa xd mam typowa maść na to i właśnie pomaga tylko chwilo.

Ja pracuję w szkole, więc do czerwca na zdalnych pociągnę, a L4 od września. Gdybym miała jakaś fizyczną pracę pewnie już dawno byłabym na L4. Lekarz bez problemu mi wypisze