Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe mamy 2021


Gość Magda

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny. Mam pare pytań:

1) czy wam tez lekarz zlecił tyle badań na wszystko ? (Łącznie z HIV i różyczka);

2) byłam na 3 - punktowej glukozie - mam przejść na żywienie dla diabetyków :(;

3) najważniejsze - robiłam druga betę - wynika z niej ze przyrost Ok - podwaja sie co 48 h - mam teraz 4300 co wskazuje na 7 tydzień, ale te wszystkie aplikacje pokazują mi 6 tydzień. Zastanawiam się o co chodzi...

Objawów ciazy nie mam żadnych - może poza lekkimi Mdłościami.

A jak wam minął tydzień :)? 

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Gość Natalia napisał:

Ja pracuję na swoim i tylko dlatego zdecydowałam się na drugie dziecko bo mam już pracownicę i wiem że będzie wtedy lżej. Ale i tak cały czas mam obawy jak ogarnę prowadzenie firmy i dwójkę dzieci 🙈 no ale jak nie my kobietki to kto! Dłużej nie chciałam czekac, różnica wieku między dziećmi i tak będzie już 5 lat.. Mam nadzieję że mój przedszkolak będzie współpracował, bo czasami daje popallic 🙈😄

Tez mam swoją dzialalność i planuję łóżeczko dla dziecka w gabinecie trzymać ;).

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, AleksandraNowyŚwiat napisał:

Cześć dziewczyny. Mam pare pytań:

1) czy wam tez lekarz zlecił tyle badań na wszystko ? (Łącznie z HIV i różyczka);

2) byłam na 3 - punktowej glukozie - mam przejść na żywienie dla diabetyków :(;

3) najważniejsze - robiłam druga betę - wynika z niej ze przyrost Ok - podwaja sie co 48 h - mam teraz 4300 co wskazuje na 7 tydzień, ale te wszystkie aplikacje pokazują mi 6 tydzień. Zastanawiam się o co chodzi...

Objawów ciazy nie mam żadnych - może poza lekkimi Mdłościami.

A jak wam minął tydzień :)? 

Mi jeszcze badań nie zlecili, i ten lekarz, u którego byłam prywatnie i na NFZ czekają aż się pojawi czynność serca na USG, ale te badania, które wymieniłaś to są standardowe badania, które każda ciężarna ma zlecane na początku ciąży. Później już ich aż tyle nie ma z tego co pamiętam. To znaczy co miesiąc prawie trzeba coś tam zbadać, ale nie aż tyle. Chyba ze dwa razy jest tylko mocz do oddania. 

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina 88
1 godzinę temu, AleksandraNowyŚwiat napisał:

Cześć dziewczyny. Mam pare pytań:

1) czy wam tez lekarz zlecił tyle badań na wszystko ? (Łącznie z HIV i różyczka);

2) byłam na 3 - punktowej glukozie - mam przejść na żywienie dla diabetyków :(;

3) najważniejsze - robiłam druga betę - wynika z niej ze przyrost Ok - podwaja sie co 48 h - mam teraz 4300 co wskazuje na 7 tydzień, ale te wszystkie aplikacje pokazują mi 6 tydzień. Zastanawiam się o co chodzi...

Objawów ciazy nie mam żadnych - może poza lekkimi Mdłościami.

A jak wam minął tydzień :)? 

Moj zestaw badań: grupa krwii, TSH, cukier, mocz, WR, HBS, HIV, HCV, toxoplaxmoza i cytomegalia . Wszytko robie prywatnie wiec ok 200 zł musze szykować. Ale to kazała zrobić na spokojnie po usg i przed następną wizyta u niej. Bety nie powtarzam . A co do objawów to masakra. Dzisiaj się czułam jakby mnie czolg przejechal. Nie miałam siły wstać z łóżka.  A jak wstawałam to Góra 10 min i robiło mi się słabo.  do tego non stop mi niedobrze jest. Jak leżę troszkę lepiej ale gdy coś robie to masakra. cały czas odruch wymiotny . Zapachy tez masakra. Wczoraj zakazałam mężowi używać jakichkolwiek kremów i perfum żebym wogole mogla z nim przebywac w jednym pomieszczeniu ... do lodówki boje się zaglądać bo tak samo mi niedobrze się robi. O gotowaniu ziemniaków czy czegoś z mięsem nie wspomnę.  Spalam dzisiaj do 13 prawie z małymi przerwami na wstawienie prania i obiadu. Mam w domu 3 dzieci i nie mogę sobie na takie dni pozwolić. Nie wiem jak będzie dalej ...

 

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny.

Tak więc dzisiaj po południu mam wizytę. Teraz marznę w pracy,bo w biurze mam tylko 12/ stopni a dopiero palą w piecu 🤦‍♀️Nie wiem czy dotrwam do wizyty, brzuch mnie boli jak na okres i to coraz bardziej. 

Ogólnie źle się czuję psychicznie.

 

Odezwę się po.

Odnośnik do komentarza

Witam. Proszę o poradę. Boję się panicznie, że mogłam zajść w ciążę. Do zbliżenia doszło 4 6,11,12,13 grudnia i wcześniej. Miałam dni plodne. Ja byłam naga on miał bokserki. Dotykał mnie nimi od tyłu, od przodu, no ruchy tak tak podczas stosunku, tak jakby wkładał bo czułam i miał je mokre od preejkulatu bądź spermy(zrobiły się mu w trakcie mokre i nadal wkładał). 19 grudnia dostałam niby jakąś bardzo skąpa miesiączkę a zawsze mam mega obfitą i bolesna. Robiłam testy ciążowe i wyszły negatywne. 13 stycznia-wszystkie poszłam do przychodni na test ciążowy z krwi i wyszło mi <1.10mlU/ml lecz robiłam to 5 dni przed moja kolejna miesiączka-powinnam ja mieć 18 stycznia i nie dostałam, miałam tylko jakieś upławy rozowe a wieczorem lekki śluz z krwią. I już go nie mam. 

Odnośnik do komentarza

Co do dolegliwości to u mnie jednak ciążowe mdłości, na szczęście nie są jakieś mocno intensywne, ale też nie są jakieś regularne. Biorą mnie z zaskoczenia i raczej po jedzeniu niż jak jestem głodna. Muszę spróbować mniejsze posiłki jeść, ale częściej, chociaż nie najadam się jakoś bardzo mocno. Zapytam też lekarza na wizycie czy mogę pić miętę, bo mam wrażenie, że mogłaby trochę pomóc. 

Odnośnik do komentarza

Jestem już po. Moje serce rozpada się na drobne kawałki. Ciąża obumarła. Jest zarodek 3 mm brak aukcji serca. Dostałam skierowanie do szpitala. Ogólnie wolałabym tego uniknąć ale lekarz twierdzi, że sama nie dam rady. Jak tylko pojawi się krwawienie mam od razu jechać do szpitala. 

 

Mamy z mężem drugiego aniołka w niebie. (*)

Odnośnik do komentarza
Gość Niecierpliwaa

Paula, bardzo współczuję 😘

ja też dzisiaj po wizycie. Wg lekarza  to 5+2 tydz. Jest pęcherzyk, ale jeszcze nie ma zarodka.  Lekarz mówi, że na dzień dzisiejszy wszystko jest w porządku, pęcherzyk ma odpowiednie wymiary jak na ten tydzień ciąży,mam się nie martwić, tylko przyjść za tydzień na USG, wtedy powinien już być widoczny dzidziuś. 

Niby wszystko ok, ale ja się martwię, naczytałam się o pustym jaju płodowym, w ubiegłym roku w rodzinie męża zdażył się właśnie taki przypadek i odczuwam lekkie przerażenie,że mnie też to spotka 😞

Dziewczyny, kiedy powinien pojawić się dzidziuś w obrazie USG? Czy rzeczywiście powinnam posłuchać lekarza i narazie się nie martwić bo nie ma czym czy to tylko takie jego pocieszenie żebym jakoś przetrwała do przyszłego tygodnia? 

 

Odnośnik do komentarza
36 minut temu, Gość Niecierpliwaa napisał:

Paula, bardzo współczuję 😘

ja też dzisiaj po wizycie. Wg lekarza  to 5+2 tydz. Jest pęcherzyk, ale jeszcze nie ma zarodka.  Lekarz mówi, że na dzień dzisiejszy wszystko jest w porządku, pęcherzyk ma odpowiednie wymiary jak na ten tydzień ciąży,mam się nie martwić, tylko przyjść za tydzień na USG, wtedy powinien już być widoczny dzidziuś. 

Niby wszystko ok, ale ja się martwię, naczytałam się o pustym jaju płodowym, w ubiegłym roku w rodzinie męża zdażył się właśnie taki przypadek i odczuwam lekkie przerażenie,że mnie też to spotka 😞

Dziewczyny, kiedy powinien pojawić się dzidziuś w obrazie USG? Czy rzeczywiście powinnam posłuchać lekarza i narazie się nie martwić bo nie ma czym czy to tylko takie jego pocieszenie żebym jakoś przetrwała do przyszłego tygodnia? 

 

5+2 to jeszcze wcześnie. Nic się nie martw. Poczekaj jeszcze tydzień albo najlepiej dwa. Wtedy będzie już wszystko ładnie widać.

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina 88
54 minuty temu, Gość Paula napisał:

Dziękuję. Mam na szczęście 2 cudowne dzieci w domu i wspaniałego męża. 

Paula wiem ze to nie jest dobry moment ale czy przypuszczasz co może być przyczyną? Robilas jakieś badania ? Jakie leki teraz brałaś? 

Odnośnik do komentarza
Gość Niecierpliwaa

Może rzeczywiście trochę za bardzo spanikowalam, ale to moja pierwsza ciąża i nie mam doświadczenia.  Przeczytałam artykuł mamy ginekologa. Trochę mnie to uspokoiło. Poczekam na następną wizytę u lekarza ( to będą najdłuższe 7 dni) i mam nadzieję,że wtedy zobaczę już zarodek z serduszkiem. 

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Gość Karolina 88 napisał:

Paula wiem ze to nie jest dobry moment ale czy przypuszczasz co może być przyczyną? Robilas jakieś badania ? Jakie leki teraz brałaś? 

Nie, nie robiłam żadnych badań. Teraz zastanawiam się od czego zacząć. Czy oddać zarodek do badań genetycznych? Gdzie to można zrobić? Jak to wygląda formalnie? Czy jak będę miała akt urodzenia martwego dziecka to muszę dokonać pochówku? Czy mogę dostać odszkodowanie z PZU ( zawsze byłoby coś na kolejne badania). Wszystko mnie przeraża. I teraz to czekanie kiedy się znacznie poronienie 😔😔

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...