Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe mamy 2021


Gość Magda

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny! 

Ja Was cały czas podczytuję, tylko nie zawsze mam czas, żeby coś odpisać. 

Inez fajnie, sama chciałam bliźniaki. 🙂

Edzia dobry przyrost. 🙂

Ja dzisiaj byłam na wizycie na NFZ u innej pani doktor, wczoraj udało mi się rzutem na taśmę zapisać, bo ktoś odwołał. Fajnie, bo ma aparat do usg w gabinecie co na NFZ nie zdarza się często. Podejrzała, ale powiedziałabym, że dosyć niedbale i stwierdziła, że z pęcherzyka to w ogóle wychodzi, że ciąża ma 4 tygodnie. Ale widziałam jak lekarz robił to usg we wtorek i to ciałko żółte u mnie było widoczne pod określonym kątem. A ta tutaj tylko wsadziła prosto sondę i od razu kliknęła zdjęcie i zmierzyła, więc się nie przejmuje. Ale tak ogólnie to jest miła i wydaje się kompetentna. Kazała przyjść za 2 tygodnie i już się zapisałam. A w czwartek za tydzień mam kolejną wizytę prywatnie u tamtego co byłam we wtorek. 

Odnośnik do komentarza

Tak, myślę, że kwestia sprzętu też wchodzi w grę. Zresztą sama widziałam, że na tamtym był lepszy obraz, więc się nie przejmuje. Tylko niestety jest tak, że na początku czas jakoś tak się człowiekowi dłuży. A potem jak już będzie potwierdzone to ani się obejrzymy i trzeba będzie torbę do szpitala pakować.

Ja to w ogóle żałuję, że tak wcześnie test zrobiłam, ale po prostu miałam jakieś przeczucie. 

W poprzedniej ciąży zrobiłam test przy prawie skończonym 6 tygodniu, więc parę dni i zaraz było serduszko na USG widać, a teraz czekanie i czekanie. 😉

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny długo czekacie na wyniki progesteronu. Ja niby miałam mieć dziś po 18 a wyników brak🤷‍♀️ martwię się. Ogólnie to cały czas mam złe przeczucia. 

Boję się poniedziałku, że usłyszę coś strasznego, że puste jajo albo ciąża obumarła. Mąż mnie pociesza, że będzie wszystko dobrze. Do poniedziałku jeszcze tyle czasu 🙄

Odnośnik do komentarza

Paula teraz chyba przez tego koronawirusa to z tymi wynikami jest różnie. Zazwyczaj wynik bhcg miałam ok. 14-15 tego samego dnia, a teraz któregoś razu czekałam prawie do 18. Możliwe, że jak laboratorium ma dużo badań to trzeba dłużej poczekać.

Odnośnik do komentarza
38 minut temu, Gość Magda napisał:

Hej Natalia!

Niestety, nie pozostaje nic innego tylko czekać. Ja sobie pomyślałam, że sobie rozpiszę jakieś zadania na każdy dzień, żeby się czymś zająć. 😄

To dobry pomysł 😄 ja narazie jeszcze pracuję i wtedy czas mija mi szybko  ale czasem zapominam ze jestem w ciąży i rano zrywam się z łóżka jak zawsze a za chwilę myśl "Boże przecież trzeba trochę zwolnić" 🙈

A ty w którym tygodniu jesteś? 

Odnośnik do komentarza

Tego nawet najstarsi górale nie wiedzą. 😄

Z OM skończone 7 tygodni, ale ciąża jest 1-1,5 tygodnia młodsza, ja stawiam tak 5t +4-5dni. Termin porodu będzie pewnie ok. 10-12 wrzesnia. Za tydzień coś będzie wiadomo więcej po USG jak już będzie zarodek. 

Odnośnik do komentarza

Ja podobnie piersi bolą i są bardzo tkliwe. Czasami mam zawroty głowy i bywam zmęczona. Dziś zauważył wyczulony węch. Póki co jest ok i mam nadzieję że tak zostanie. W pierwszej  ciąży miałam mdłości od 7 do 9 tygodnia takie że przez 2 tygodnie nie wychodziłam z łóżka

Dlatego trochę  się boję jak przekroczę 7 aby nie było powtórki 🙈 Ale jestem dobrej myśli 🙂 Marzy mi się córeczka ❤️ Oby się udało ale najważniejsze żeby zdrowe ❤️

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! 

Udało się i dołączam do oczekujących mam wrześniowych 2021 :) 

Mam termin wg USG na 4.09. 

Już mam za sobą pierwsze perypetie w tej ciąży bo na pierwszej wizycie okruszek ustawił się tak, że wyglądał na o wiele za mały niż powinien być i przy tym pęcherzyk żóltkowy był za duży.

Lekarz skierował mnie na 2x bHCG i wyszły dobre wyniki, maluszek na drugiej wizycie się obrócił i mam na ten moment całe 0,83 cm do kochania :) serce bije jak dzwon!

ehhh nie mogę się już doczekać i powoli wpadam w szał zakupów. stwierdziłam, że jak co miesiąc będę kupować "coś" to jakbym rozłożyła wyprawkę na raty hahah a tak naprawdę te rzeczy są takie słooooodkie!

Macie jakieś objawy? Mnie muli dość mocno, odrzuciło mnie od kawy całkowicie (wcześniej kawoholiczka), od słodyczy!!! (wcześniej czekoladoholiczka), wieczorem nie mogę zasnąć ale w dzień spałabym jak niedźwiedź :)

 

Kiedy chcecie powiedzieć w pracy? Ja najpierw myślałam, że pójdę na zwolnienie po 3 mc ale im bliżej tym jakoś bardziej mnie ta praca trzyma :)

Odnośnik do komentarza

Ja prowadzę działalność gospodarczą. W pierwszej ciąży pracowałam do ostatniego dnia, wszystko w biegu, w stresie, na wizytę "biegiem", bo za późno wyszłam z pracy itp. Teraz planuję inaczej, chcę tę ciążę przeżyć inaczej, na spokojnie. Myślę o L4 od ok. 3 miesiąca. Lekarz powiedział, że da bez problemu, tym bardziej, że pierwsza ciąża zakończyła się komplikacjami. Muszę tylko pewne rzeczy sobie w pracy poogarniać, męża nauczyć (firmę prowadzimy razem, ale pewnymi rzeczami zajmuję się tylko ja), chyba będę musiała kogoś zatrudnić i dopiero. 

Odnośnik do komentarza

Cześć Magda!

Moja mama dwójkę dzieci miała - a też była na własnej działalności. Co prawda miała wspólniczkę, więc szło się dogadać ale pracowała do końca ciąży w sumie. Ja w pierwszej ciąży leżałam na podtrzymaniu od 19 tc, nie chciałabym tego powtórzyć. Marzyło mi się chodzenie na basen w tej drugiej ciąży ale pozamykali... 

Z zatrudnianiem kogoś to chyba dobry pomysł, o ile mąż dopilnuje tej osoby. 

Jaką masz różnicę między rodzeństwem? U mnie będzie 10 lat! Trochę dużo ale pierwszą córcię urodziłam młodo, stąd też trzeba było nadgonić pewne sprawy. I tak jedna praca, druga praca, studia... wymarzona praca i czekanie na umowę na stałe i tak zleciało 🙂 

 

Odnośnik do komentarza

5 lat to taka fajna różnica. Córka będzie miała prawie 6 lat, czyli coś pomoże przy młodszym. Będzie mogła dumnie prowadzić wózek itp. 

Ja sama mam brata młodszego o 10 lat i był przeze mnie wyczekany, wymodlony i wypłakany u rodziców (nie dziwię im się - byłam prawdziwym wcieleniem zła jako dziecko hahah).

Moja młoda do tej pory też była czuprem. Jest niezwykle inteligentna i ma swoje pomysły na brojenie. Jako całkiem malutkie dziecko dała mi strasznie popalić - gdzie ona tam dopuszczalne normy hałasu zdecydowanie były przekroczone- niestety ma to ewidentnie po mnie.  Myślę, że to tez przyczyniło się do aż takiej różnicy.

Myślisz teraz o chłopcu, czy nie przykładasz wagi do tego jakiej płci dziecko numer 2 się urodzi?

Odnośnik do komentarza

Ja też mam ochotę na ostre, słone i kwaśne. Nie wiem tylko czy to faktycznie "na chłopaka" czy aż tak bardzo chcę chłopaka. Oczywiście jeśli będzie dziewczynka to będę się cieszyć tak samo z kruszynki. Najważniejsze  zeby było zdrowe.

Zwiększonego apetytu póki co na szczęście nie zauważyłam. Ja wszystkie ciuszki już zdązyłam oddać. Przez ładnych parę lat uparcie twierdziłam,  że nie będę mieć więcej dzieci 🙂 chciałam być wielką karierowiczką i takie tam.

Po tym jak udało mi się zdobyć etat w wymarzonej firmie i zobaczyłam o co ludzie potrafią sobie świnie robić to stwierdziłam, że z moim udanym życiem rodzinnym takie zabawy lepiej odpuścić i działać też poza firmą z oszczędności, na swój własny rachunek 🙂

Czas ciąży chciałabym przeznaczyć na czytanie książek, na które zwykle nie mam czasu. Skończenie na spokojnie magisterki i spędzenie jak najwięcej czasu z córką póki jeszcze nie ucieka do koleżanek 🙂 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny 2 testy wyszły pozytywne,  wczoraj zrobiłam bete 465 jak odczytać ten wynik? Który to tydzień? We wtorek pójdę powtorzyc bete, ginekolog dopiero 4 lutego. Jestem po poronieniu w sierpniu  jeśli to ma jakieś znaczenie (pusty pęcherzyk ciążowy)

Odnośnik do komentarza

Cześć . Ale się rozpisałyście :-).

U mnie narazie objawy bez zmian.. tylko ból piersi i zmęczenie. Dziś 5+0. Wizyta 27.01. W pracy jeszcze nic nie mówię,  czekam do następnej wizyty. Boję się, żeby nie skończyło się tak jak poprzednio i nie chcę, żeby później wszyscy gadali.. Chociaż z drugiej strony lekarka może chcieć mnie wysłać wcześniej na L4.. Zobaczymy 27go. Oby tylko wszystko było dobrze..

Odnośnik do komentarza

Ja pracuję na swoim i tylko dlatego zdecydowałam się na drugie dziecko bo mam już pracownicę i wiem że będzie wtedy lżej. Ale i tak cały czas mam obawy jak ogarnę prowadzenie firmy i dwójkę dzieci 🙈 no ale jak nie my kobietki to kto! Dłużej nie chciałam czekac, różnica wieku między dziećmi i tak będzie już 5 lat.. Mam nadzieję że mój przedszkolak będzie współpracował, bo czasami daje popallic 🙈😄

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...