Skocz do zawartości
Forum

Grudniowe mamusie 2020


Gość Ogvh

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam takie skurcze codziennie. Raz rzadziej, raz częściej. A macie może takie bóle jak na miesiączkę? A może którejś odpadł czop? Wiem, ze nie u wszystkich kobiet odpada, ale tak pytam z ciekawości 🙂 
Chciałabym już urodzić, ten ostatni miesiąc się jakoś dłuży 😉 

Odnośnik do komentarza

Ja tez mam wizyte w pn jeszcze nie miałam ktg ani razu ... 12 kg na plus w nocy vwstaje co 2 godziny co jest mega męczące za to w dzien jestem spiaca chwile pochodzę i juz jestem zmęczona i brzuch sie twardy robi . Tez juz bym chciała urodzić bo dłuży sie ten ostatni miesiąc pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza

Hejka Dziewczyny !

Zgadzam się z wami, że ten ostatni miesiąc jest dość dokuczliwy. Mam około 15 kg na plusie 🙂Ja jestem obecnie w 37 tc, mały ma około 2700 g i jest nieprawidłowo ułożony... Mam jeszcze jedna wizytę 24 listopada i jeśli nic się nie zmieni to cesarka...

Również nie planuję testu na covid ale pewnie zrobią w szpitalu. 

Bardzo boje się zarażenia. W Trójmieście jest tylko jeden szpital gdzie się rodzi z covidem i wszystkie Panie z dodatnim testem są tam przewożone. Akurat za bardzo tam nie chcę rodzic. W dodatku jeśli ma się covid trzeba podjąć decyzję czy chce się opiekować dzieckiem po porodzie bo noworodki w większości są zdrowe... I teraz można się opiekować i narazić na zarażenie lub oddać pod opiekę położnych i jeśli jest wszystko ok, dziecko jest odbierane po dwóch dobach przez osobę niezarazona. Dla mnie to wszystko jest przerażające ... Zarazić się teraz na końcówce to już pech totalny 😞 A jak jest u was Dziewczyny? 

Pozdrowienia gorące!

Odnośnik do komentarza

Klaudyna, ja tez nie miałam ktg ani razu. 
Jestem ciekawa ile mój maluszek waży 🙂 dowiem się tego w poniedziałek. 
 

Tesla, ja tez się martwię sytuacja covidową. Jeżeli będziesz mieć planowane cc to najpierw zrobią Ci test, a dopiero po otrzymaniu wyniku przyjmą Cię na oddział. Tak pisały dziewczyny na forum na fb. Również boje się zarażenia, ale teraz to ograniczyłam wszelakie kontakty. Tylko lekarz, laboratorium no i fizjo, który pomaga mi się przygotować do porodu 🙂 

Tesla, Twój synek jest w położeniu miednicowym? Dobrze pamietam? Wiem, że są jakieś ćwiczenia na to, mogą jeszcze jakoś pomóc dziecku w obróceniu się. Ale nie szukałam żadnych, bo u mnie synek ułożony główkowy. Mam nadzieje że wciąż tak jest 🙂 

A planujecie dziewczyny podjąć jakieś akcje które mogłyby pomoc dziecku przyjść na świat? Mam na myśli chodzenie po schodach, jedzenie ostrych potraw itp 😃

Odnośnik do komentarza

Co do podjęcia decyzji czy chce być z dzieckiem czy nie w przypadku pozytywnego testu, ja sobie nie wyobrażam że dziecko jest pod opieką położnych tuż po porodzie. Już wydrukowałam w razie co dokument w którym proszę, żeby mnie nie rozdzielano z bobasem 🙂 

Odnośnik do komentarza

Ja codziennie chodzę po schodach bo mieszkam na 4 piętrze w bloku bez windy 🙂

Mialam we wtorek ktg. Fajnie jest posłuchać. U mnie trwało 40 minut i przez ten czas musiałam leżeć na lewym boku.

Kropka, tak mały jest ułożony miednicowo. Lekarz mówi, że jakieś tam szansę na obrót są zawsze, nawet przed samym porodem ale że w obecnej sytuacji on by nie ryzykował rozpoczęcia akcji porodowej z nieprawidłowym ułożeniem i cesarki na ostro. Dlatego jak do 24 nic się nie zmieni to będą planować. 

Chciałabym już być po wszystkim i z małym w domu. Pewnie każda z nas już na to czeka 🙂

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, ja ostatnio lepiej się czuję, ponieważ ustąpił ten ból kręgosłupa który promieniował aż do nogi. Niestety wizyty w toalecie są coraz częstsze. Póki co wizyty u ginekologa mam jeszcze co 4 tygodnie, ale tą najbliższą mam mieć 25 listopada i to będzie jakoś 36 tydzień. Ostatnio dostałam jeszcze dodatkowe skierowanie na usg w 35 tygodniu, żeby upewnić się co do terminu porodu, mam prywatną opiekę i wtedy jest to usg robione na trochę lepszym sprzęcie.

Od kilku dni jestem trochę przeziębiona głównie to katar mnie męczy mam, nadzieję, że przejdzie mi do tych terminów wizyt, bo dodatkowo teraz mam trochę tych badań z krwi co są potrzebne już do porodu. 

Razem z mężem nie możemy się doczekać, odliczamy dni, ale stres też co raz większy 😂

Odnośnik do komentarza

Czop to raczej już przy skurczach tych porodowych odpada przynajmniej ja tak zauważyłam u siebie przy poprzednich porodach że jak się szykowalam do szpitala to było dużo śluzu ja polecam cwiczenia usiąść na podłodze kolana na zewnątrz jak siad  po turecku tylko stopy wewnętrzną strona do siebie i kolana próbować naginać do podłogi a schody też dobre ale jak się zaczną skurcze porodowe  

Odnośnik do komentarza

Tesla, to Ty jesteś wprawiona w chodzeniu po schodach 😃 ja wygodnisia jestem i korzystam z windy 🙂 

Rysia co to znaczy, ze masz jeszcze jedna wizytę usg żeby upewnić się co do terminu porodu? 
Lilka, z tym czopem to chyba indywidualna sprawa. U jednej odchodzi kilka tyg przed porodem, u drugiej kilka h przed 🙂 

Trzymajcie się dziewczyny 😉 

Odnośnik do komentarza

Tesla, to chociaż szybko zrzucisz ciążowe kilogramy 😃 ja planuje jakieś spacery w ramach powrotu do formy sprzed ciąży. Jak ja tęsknie za moimi sukienkami i jeansami ❤️ Teraz to tylko t-shirt męża i legginsy 🙂 
 

Buziaki 🙂 

Odnośnik do komentarza

Kropka mój ginekolog w gabinecie ma jakiś słaby sprzęt i na usg prenatalne dostaje skierowanie do innej placówki, gdzie jest lekarz, który typowo specjalizuję się w usg. Myślę po prostu, że to usg żeby wszystko pomierzyć jeszcze i zważyć małego, a problem jest w tym, że mam różnice pomiędzy pomiarami z usg a terminem z miesiączki o blisko dwa tygodnie. Dziecko od początku było mniejsze mimo, że zawsze miałam regularne cykle. 

A co do schodów ja mieszkam na pierwszym piętrze i pod koniec już dostaję zadyszki 😂, spacery to u nas też co raz krótsze. 

Odnośnik do komentarza

Czop to raczej już przy skurczach tych porodowych odpada przynajmniej ja tak zauważyłam u siebie przy poprzednich porodach że jak się szykowalam do szpitala to było dużo śluzu ja polecam cwiczenia usiąść na podłodze kolana na zewnątrz jak siad  po turecku tylko stopy wewnętrzną strona do siebie i kolana próbować naginać do podłogi a schody też dobre ale jak się zaczną skurcze porodowe  

Odnośnik do komentarza

Ja puki co staram się spacerować o ile pogoda dopisuje i mi się chce. Ale stopniowo zmniejszam dystans bo mała mi na pęcherz naciska i to średnio przyjemne więc max godzina i do domu. Czasami posiedzę na piłce i to tyle, więcej do porodu specjalnie nie planuję.

Jak tam wasze torby już spakowana? 

Odnośnik do komentarza

Ja też już jestem spakowana 🙂 przed samem wyjazdem do szpitala również mam zamiar dopakować ostatnie rzeczy typu kosmetyczka czy jedzenie, które mam pomrożone 😄

Klaudyna, ja również jestem po wizycie. Miałam robione ktg i synek napędził mi stracha. Ktg wyszło takie sobie bo sobie spał... a już miałam obawy, że jest może niedotleniony. Wróciłam do domu, najadłam się, nawet zaszalalam i do piekarni zaszłam po łakocie 😄 po kilku h miałam znowu ktg i było trochę lepiej. Mój bobas waży 2.5kg i również mamy termin na za 4tyg. Ktg mam co tydzień, wizytę co 2 tygodnie. 
 

Miłego dnia dziewczyny 🙂 

Odnośnik do komentarza

Upiekłam ciasto bananowe, poporcjowałam i zamroziłam. Tak samo zrobiłam z chlebem bo piekę swój. Mam tez trzy małe słoiczki piersi z indyka, pokrojone w kostkę i posypane gyrosem, do tego ryż i trochę brokuła. W lodowce mam hummus i kabanosy. A w torbie pieczywo chrupkie, kisielki, owsianki do zalewania gorąca wodą, deserki owocowe do wyciskania i oczywiście czekolady 😃😃 tak się sprawuje moja wyprawka do szpitala 😊

Odnośnik do komentarza

Kropka świetny pomysł z tym jedzeniem, muszę skorzystać z Twoich rozwiązań 😊

A jeszcze jedno pytanie, macie też takie bole w dolnej części brzucha? Mam wrażenie, że mała uciska mi na nerw i mam dyskomfort z prawej strony tzn. taki ucisk w pachwinie i nodze. Czasami jak spaceruje to też mnie zakłuje pod brzuchem i muszę się zatrzymać na parę sekund. Nie wiem czy to może skurcze przepowiadające? Wizytę u lekarza mam w poniedziałek a do porodu jeszcze 5 tygodni 

Odnośnik do komentarza

Mariola ja mam caly czas taki ciagnacy ból w podbrzuszu nawet nie daje mi chodzic ale myślę że na tym etapie ciazy to juz normalne , kuzynka ostatnie 2 msc jechała na przeciwbólowych oczywiście za zgodą lekarza tak ja brzuch bbolał mi zostało 23 dni do terminu 

 

Odnośnik do komentarza

Kropka,przygotowałas sobie niezłą ucztę😊 ja mam narazie w torbie ciastka i wodę ale doloze kisiele dzisiaj i pomyślę o mrozeniu ale jeszcze coś dokupię

Jesli chodzi o ucisk to mialam cos takiego ze pół dnia nie mogłam stanąć na nogę lewą więc położyłam się spać na prawym boku i na rano było ok

Zostało mi 3 tygodnie ledwo chodzę,a w nocy ledwo wstaje do łazienki, u mnie jak się położę może ze względu na ucisk brzucha na kości strasznie mnie bolą nie mogę ruszyć nogą budzi mnie w nocy bol i muszę się przekręcić na drugi bok 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza

Najwyżej podzielę się z jakąś mamusią na oddziale swoim jedzeniem 🙂 jeśli któraś będzie miała oczywiście ochotę. 
 

Oj ja też mam te bóle 😞 najgorsze są wieczorem i w nocy. Dziś w nocy to w ogóle miałam kulminacje wszelakich niedogodności: a tu bóle podbrzusza, skurcze, ból z lewej strony brzucha i lędźwiach 🙁 jak nie miałam nudności w pierwszym trym tak teraz mam.  Damy radę dziewczyny! 🙂 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...