Skocz do zawartości
Forum

Mamy październikowe 2020


Kryska89

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mama2Ania

Gratuluje dziewczyny wizyt, moja polowkowa przepadła niestety, dzis przepada kolejna zwykla, ale malenstwo wieczorami tak mi sie wierci, ze wierze ze wszystko jest dobrze 🙂

Paula mnie niedawno bolalo krocze przez kilka dni, tez jakby maluszek cisnal w dół i naczytalam sie o rozejsciu spojenia lonowego....(gin kazala lezec i w razie gdyby nie przeszło brac nospe i caly czas magnez) wiec duzo lezalam i na szczescie przeszlo, a potem uswiadomilam sobie ze piłam w tamtym czasie kawe, a przeciez ona wyplukuje magnez, ktorego i tak mam malo, wiec dodatkowo odstawilam kawe. Póki co czuje sie dobrze, nic nie boli, oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Gość Mama2Ania

Czarna.ana ja bym sie nie martwila, to sa jeszcze tak male istotki, ze wszystko moze sie unormowac, swoja droga myslalam ze polowkowe (z córka tez mialam tylko pierwsze prenatalne wiec nie wiem dokladnie) daja juz 100% pewnosci co do płci 🙂

Odnośnik do komentarza
Gość Ruda 21 tc

Hej.

Meldujemy się po kolejnym badaniu. Wszystko z dzidziusiem dobrze, waga 380 g.

Tylko mama trochę za dużo urosła, choć zdaniem lekarza nie wyglądam na tą wagę - 66 kg 😔

Nie wiem o co chodzi bo za słodyczami nie przepadam ale jem dużo owoców które zawierają dużo cukrów. 
Jak tak dalej pójdzie na końcu dobije do +30 kg 😱

Odnośnik do komentarza

Mama2Ania nie pijam kawy praktycznie wcale bo nie ciągnie mnie nic a nic. Najpierw mnie odrzucało a teraz wcale nie mam ochoty. Wypiłam 3szt od stycznia 😉 A przed ciążą to 2-3dziennie😉

Ruda to ile jesteś na plusie od początku?

Czarna.Ana tak jak dziewczyny mówią, nie ma co się martwić tymi pomiarami. Jestem w trzeciej ciąży i już mnie przyzwyczaili że te pomiary za pomocą USG to trzeba brać z dużą rezerwą. Mi też wróżyli dziecko 4200 a syn urodził się 3700 i to w 41tyg, córka miała być 3950 a była 3500. Te pomiary części ciała czy narządów też różnie wychodzą. Dziś ci lekarz powie że coś ma X długości a jutro inny powie że Y. Spokojnie 😉 

Odnośnik do komentarza

Ruda! Jak ja ci zazdroszczę tej wagi 😉 nawet tej "przytytej"😉 Ja mam podobny wzrost a 50kg ważyłam ostatnio chyba w szóstej klasie podstawówki 😉! Kiedy w pierwszej ciąży przytyłam 24kg to na porodówce ważyłam chyba 86! Udało mi się zrzucić prawie 20kg bardzo ciężką ponad półroczną pracą, treningami, dietą... Ale w "dorosłym życiu" zawsze ważę między 70-80 i w tym tygodniu właśnie przekroczyłam te wartość bo już mam 80,4. Narazie koło dwóch na plusie bo bardzo uważam co jem. Stawiam na jakość tym razem a nie jak wcześniej na każdą zachciankę bez względu na porę 😂 Mimo wszystko biorę pod uwagę że koło 90 będę ważyć w październiku i już z góry wiem ile to będzie mnie kosztowało godzin wysiłku i wylanego potu 😥 Zazdroszczę ci tej twojej wagi!

Odnośnik do komentarza
Gość Martynabb

Ja przed ciążą 60 kg (180cm), a teraz już 65. Staram się stopować, ale coś średnio mi wychodzi, pewnie więcej niż 10 kg przytyje. No nic, będzie trzeba się wziąć za siebie po, bo jak nie wcisnę się w swoje przeciążowe spodnie to się zapłacze 😛 

 

my połówkowe mamy za tydzień (23 tydzień), póki co mała aktywna, szaleje w brzuchu wiec jestem spokojniejsza. Z nowości to tylko adapter do pasów sobie w końcu kupiłam, nie wiem dlaczego tyle z tym czekałam, o niebo wygodniej i bezpieczniej. 

Odnośnik do komentarza

My też się meldujemy po połówkowych. Wszystko z dzidzią dobrze, 316 g, prawidłowo się rozwija. Łożysko też w porządku, na razie częściowo na przedniej ścianie, ale jeszcze nie do końca jest ukształtowane, więc nie mam się przejmować. Szyjka macicy też okej, przyrost wagi też. 

 

Ale oczywiście moje dzieciątko jak było tajemnicze, tak nadal jest. Miało nóżki po turecku skrzyżowane i zarzucone na głowę.. 😂 W dodatku między nogami bawiło się pępowiną. Za nic nie nie chciało się ruszyć, chociaż przed wizytą szalał po całym brzuchu. 

No i nie wiem nadal, kogo na 100% noszę. Taki mój los ☹️😂

Odnośnik do komentarza
W dniu 8/6/2020 o 9:55 PM, Gość Lulu napisał:

Agdon_ mój lekarz niby też stwierdził, że będzie duże dziecko. Ale jakoś się tym na razie nie przejmuje. Z USG też ciąża wychodzi mi starsza o tydzień. Teraz na połówkowych będę mogła dokładnie porównać z córką bo akurat ta wizyta wychodzi równo w 22tyg i z córką równiez tak miałam to i wagę porównam. Na razie nie daje wiary bo przy porodzie moja córka miała ważyć ponad 3,5kg a urodziła się z wagą 3kg. 

Paula_ wiem coś o tym wwiercaniu się 😄 

A Twoja córka urodziła się w terminie ? 🙂 

Odnośnik do komentarza

Agdon_ urodziłam córkę 3tygodnie wcześniej. 

Melduje się po połówkowych w końcu się dowiedziałam z dzidzia wszystko dobrze dawała kopniaki podczas badania, chyba nie chciała być podglądana 😄 Będzie druga córka 😊 

Odnośnik do komentarza

Hej 😉

Dziewczyny, polecicie jakieś przyjemne miejsce do spędzenia kilku dni nad jakimś jeziorkiem, z dzieckiem? Mazury i okolice. Fajnie by było, aby można było na miejscu zjeść śniadanie i obiad. TV i wifi obowiązkowo.

Byle by nie domki letniskowe ani typowe hotele. Coś kameralnego w pobliżu wody z wejściem do wody dla dziecka.

Szukam i szukam w internetach, ale takich miejsc wydaje się bardzo dużo, a opinie są skrajne.

Odnośnik do komentarza
Gość Martynabb

My jesteśmy aktualnie w Sand valley w okolicach Pasłęka. Są tu wille z basenem, jacuzzi i sauna do wynajęcia, można gotować samemu lub jesc w restauracji. I przy okazji uczyć się gry w golfa bo wille są położone na poli golfowym. Także jak szukasz czegoś dla dzieci to nawet ok, tylko domy są duże wiec opłaca się bardziej przyjechać większa ekipa żeby koszt się rozłożył. 

Odnośnik do komentarza

Masakra... Moje pobudki ostatnio to standard 3:00 rano, 4:00, 5:00 i tak prawie codziennie... Wstaje do toalety i po spaniu. Już nawet kłaść się zaczęłam o 23:00 żeby nie było... Dziś przed 5:00. Obudziłam się bo leżałam na boku i zaczęło mnie boleć te biodro od ucisku chyba bo aż piekło. A to dopiero 21tydz i będzie gorzej. Ja nie wiem. Wykończe się chyba

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna.ana
3 godziny temu, Gość Paula.c napisał:

Masakra... Moje pobudki ostatnio to standard 3:00 rano, 4:00, 5:00 i tak prawie codziennie... Wstaje do toalety i po spaniu. Już nawet kłaść się zaczęłam o 23:00 żeby nie było... Dziś przed 5:00. Obudziłam się bo leżałam na boku i zaczęło mnie boleć te biodro od ucisku chyba bo aż piekło. A to dopiero 21tydz i będzie gorzej. Ja nie wiem. Wykończe się chyba

Rany jak ja cię rozumiem..... Myślałam że dziś już sobie w łeb palmę 😭 położyłam się o 23 bo byłam zmęczona już, o 1 włączyłam muzykę z YT bo tysiąc.mysli i nie mogłam usnąć. Usnelam dopiero około 2 o 3:30 4:14 5 i 6:30 siusiu a o 7:30 budzik 😭 i wstałam taka połamana....

Odnośnik do komentarza

Ja też kiepsko sypiam. Jak się przebudze mam problem żeby ponownie zasnąć, później tak leżę, leżę nie wiadomo ile czasu. Wstaje o 6 😣

Dalej pracuje chociaż siły mam coraz mniej ale pewnie będę pracować do końca ciąży a po porodzie będę musiała szybko się pozbierać i wrócić do pracy liczę, że chociaż z 2miesiace odpocznę. No ale życie zweryfikuje.

Paula dzięki za link właśnie czegoś takiego szukałam 😊

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, nowa z tej strony :) dopiero tydzień temu się zorientowałam, że jest wątek mamusiek październikowych 😂 co do szkoły rodzenia to też polecam Asię Mróz. Inne szkoły się nie umywają. Ja już po połówkowym - synek 300g. Jak ja Was rozumiem z tym bieganiem do toalety, w nocy średnio co 2h biegam. Ktoś pisał wcześniej o rozchodzącym się spojeniu. Mi zaczęło się rozchodzić w 18 tygodniu, przez duże przybranie wagi, mi leżenie nie pomogło, wybrałam ćwiczenia dla kobiet w ciąży na yt centrum sportowca, po 3 dniach ból odszedł w zapomnienie. Takie pytanko mam, czy któraś boi się krzywej cukrowej? Ja mam mieć to badanie 26 czerwca i strasznie się boję 🙁

Odnośnik do komentarza
W dniu 6/6/2020 o 7:11 AM, AC_ napisał:

 

Ja z kolei mam pytanie o kokon. Czy sprawdza się? Widziałam na allegro takie zestawy kokon plus poduszka motylek, materacyk (pewnie do kołyski i gondoli będzie można używać), poduszkę i kocyk w niezłej cenie i w dodatku we wzorze takim samym, jak pościel, która planuję kupić 😁 ale nie wiem, czy to nie okaże się zbędny gadżet...

Co do kokonu ja sama uszyłam moim koleżankom 2. One bardzo sobie chwalą, choć maluszki szybko wyrastają z niego, a rozmiary były naprawdę spore, podobne do tych z La millou. Mniej więcej do 4-5 miesiąca będą używać, później jako matę na podłogę. Dla synka też będę sama szyć, bo nie dość że ślicznie wygląda, to w dodatku naprawde chroni maluszka podczas snu. Jedna znajoma używa kokonu za każdym razem gdy Mały zasypia. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...