Skocz do zawartości
Forum

Mamy październikowe 2020


Kryska89

Rekomendowane odpowiedzi

Madzia jezeli masz możliwość spróbuj kompotu ze śliwek a najlepiej śliwek, wczoraj podawalam corce bo 2 dni sie juz nie wyprozniala i podzialalo odrazu.

Agnieszka z wizytami roznie jest, ja mam akurat regularnie co 3 tygodnie ale to nie reguła, czasem warto poszukac innego lekarza tymbardziej jak cos cie niepokoi. 

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka

Dla mnie jest to trochę nie pojęte aby nie przyjmować ciężarnych. To chyba ich obowiązek. Nie chcieli mnie nawet przyjąć na badanie USG do 14 tyg. Kazali iść do przychodni przyszpitalnej. Dzwoniłam do każdej. Albo nie odbierali albo płatne ale termin na lipiec. Masakra. Niestety na prywatną wizytę mnie nie stać. A inna przychodnia nie chciała mnie zapisać ponieważ dla nich było bezsensu zapisywanie nowej pacjentki. I tak jestem zestresowana ta ciąża, nie wiem czy jest z dzidzią wszystko ok i ze mną bo nawet badań nie mam żadnych zrobionych. Jutro umowie się na teleporadę i już chyba grzeczna przez telefon nie będę 😠

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka

Też mam taką nadzieję. Jeżeli mają pomału otwierać sklepy to może nie będą robić problemu z przyjęciem mnie do ginekologa.  Dzięki za miłe słowa i wsparcie. Jutro dam znać czy udało mi się dostać 😉 życzę miłej nocy

Odnośnik do komentarza
Gość gość

Niektore z imion nadawanych w 2019:

Nadia 2506

Milena 2157

Jagoda 1945

Barbara 1535

Aniela 1028

Róża 888

Kalina 857

Daria 418

Jagna 341

Wanda 340

Agnieszka 249

Mila 94

Malina 70

Mira 49

Dobrawa 40

Bogna 31

Zlata 25

Bogumiła 24

Marzena 19

Stanisława 16

Dobrosława 16

Miłosława 14

Dobromiła 13

Bożena 13

Nadzieja 12

Ludmiła 12

Mirosława 11

Dobrochna 11

Nawojka 10

Żywia 5

Bogusława 4

Radochna 4

Bronisława 4

Jagienka 3

Miła 3

Dąbrówka 3

Miłochna 3

Miłka 3

Bogdana 3

Kazimiera 2

Jaga 2

Czesława 2

Wiesława 2

Luba 2

Bohdana 2

Nawoja 2

Sawa 1

Tomiła 1

Władysława 1

Damroka 1

Odnośnik do komentarza

U mnie w mieście przyjmują normalnie i na NFZ i prywatnie. Dziwne, że ciężarnych nie chcą przyjmować.

Dziś mój lekarz mnie uspokoił. Powiedział, że to wszystko już lepiej wygląda niby mój lekarz prowadzący mają ciążę stwierdził, że prawdopodobnie jutro już wyjdę. Na obchodzie był już inny lekarz i stwierdził, że jutro będziemy myśleć co ze mną robić i żeby się nie nastawiać... Jutro będzie znowu inny lekarz więc już się boje co usłyszę 😔 Z jednej strony chciałabym już wyjść a z drugiej boje się powtórki. Krwawienia już nie mam teraz plamie.

Odnośnik do komentarza
Gość Madzia
Godzinę temu, Mama2Ania napisał:

Madzia jezeli masz możliwość spróbuj kompotu ze śliwek a najlepiej śliwek, wczoraj podawalam corce bo 2 dni sie juz nie wyprozniala i podzialalo odrazu.

Agnieszka z wizytami roznie jest, ja mam akurat regularnie co 3 tygodnie ale to nie reguła, czasem warto poszukac innego lekarza tymbardziej jak cos cie niepokoi. 

Piłam juz ten kompot dzis rano. I nic:( chyba sie przyblokowalam:(

Odnośnik do komentarza
Gość Asienka

Madzia Ja bym na Twoim miejscu już użyła tego czopka 5 dni to już za długo jak dla Mnie. Za dużo toksyn w organizmie. 3mam kciuki żeby puściło

 

Lulu wszystko będzie dobrze. Zobaczysz 🙂

Odnośnik do komentarza
Gość Sylwia86

Lulu 🤗 wszystko idzie w dobrym kierunku. Bardzo się cieszę. 

U mnie dziś już bez plamien ale coś mi się wydaje, że po tych krwawieniach i plamieniach przez dwa tygodnie no i jeszcze tej luteinie dopochwowo która biorę od czterech miesięcy to jakaś infekcja mi się przyplatala😫. Czuję delikatne pieczenie albo znowu sobie coś wkrecam. Na wcześniejszej wizycie miała mi dr robić posiew ale miałam już te krwawienia więc nic z tego nie wyszło a teraz czuję że coś chyba jest nie tak😥. O losie.... Wizyta dopiero w następny wtorek. Mialyscie takie akcje? Wiem, że to bardzo niebezpieczne jest i już się boję znowu bardziej niż tego krwiaka! 

Odnośnik do komentarza
Gość lis 20

 

Faktycznie z przychodniami jest tak ze pracowaly jak chcialy, osobiscie "ogarnelam" jak to dziala chyba w calym wojewodztwie w ktorym mieszkam i ostatecznie jestem bez badan a jedynie z potwierdzona w lutym ciaza. Oby teraz wrocilo do normalnosci. 

NFZ juz chyba dochodzi do siebie bo lekarka ktora wybralam, a  potem wizyte odwolano / na facebooku afiszowala "zostan w domu"  / teraz zdaje sie wraca do pracy i mam watpliwosci tylko czy to bedzie odpowiednia lekarka ;). 4 mc bez badan w rezultacie a jak poczuje sie troche gorzej to zaraz czytam w necie jakie to ryzyko byc nieprzebadanym ;) ehh...

Odnośnik do komentarza

W moim mieście szpital stanął na wysokości zadania. Wszystkie poradnie były pozamykane oprócz chirurgicznej (w pilnych przypadkach) i właśnie ginekologicznej ale przyjmowane były tylko kobiety w ciąży. Z wizytami prywatnymi też były problemy. Jestem tego zdania, że bycie lekarzem to służba potrzebującym i nawet w najtrudniejszych warunkach trzeba ją pełnić. Ciąży, tak samo jak złamań czy zawałów nie da się zatrzymać na czas koronawirusa. 

Odnośnik do komentarza
Gość Sylwia86

Zrobiłam sobie dziś spacer po podwórku💪. Od domu do bramy i z powrotem. Razem około 100 metrów. Oczywiście to było zdecydowanie za dużo! Byłam tak zmęczona jakbym miała z 80+. Masakra😵. Teraz leżę i się zastanawiam co mi do głowy przyszło z tak długim spacerem! Nigdy więcej! 

Odnośnik do komentarza

Sylwia_ wiem o czym piszesz ja leżałam plackiem od piątku. Dziś mnie wypisali do domu z zaleceniem oszczędzania się, zero stresu i ogólnie chyba jak księżniczka leżeć i pachnieć mam 😊 I ja po 3 dniach leżenia plackiem na szpitalnym łóżku nie mam na nic siły przejście choćby małego odcinka wiąże się z wielkim wysiłkiem no i senna jestem. 

Za dwa tygodnie mam przyjść do kontroli ale do lekarza prowadzącego ciążę. W razie kolejnego silnego krwawienia znowu czeka mnie szpital. Ale mam nadzieje, że to ostatnia wizyta przed porodem na oddziale.

Ogólnie bardzo dużo dziewczyn przyjeżdża właśnie z krwawieniem do szpitala nie wiedziałam, że to aż taki problem.

 

Odnośnik do komentarza
Gość Sylwia86

Lulu fajnie, że już jesteś w domu. Teraz będzie już tylko lepiej. Odpoczywaj, staraj się unikać stresu. 

Do szpitala wracamy dopiero w październiku! Nie widzę inaczej. 

Tak jak piszesz, niestety ale widać że problem krwawień jest czesty... Dla lekarzy to codzienność a dla nas matek dramat. 

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka

Jutro mam umówiona teleporade z ginekologiem. Już sama nie wiem co mu powiedzieć aby zgodził się na wizytę. Coś mu ściemniać? Mam nadzieję że obędzie się bez tego i po prostu mnie przyjmie. Macie jakieś pomysły? A może lekarza w Warszawie który przyjmie bez problemu?

Odnośnik do komentarza
Gość Mokka89

Agnieszka, dla mnie to jest niepojęte, że nie znalazłaś lekarza, który mógłby Cię przyjąć do tej pory w Warszawie na tym etapie ciąży 😳 i że trzeba coś kombinować czy ściemniać! Ja akurat chodzę prywatnie do Boramed (mają placówki na Goclawiu i Ursynowie) i pracują normalnie jestem w 14 tyg a byłam tam już chyba z 10 razy. Wydaje mi się, że też przyjmują na NFZ ale nie jestem pewna musiałabyś zadzwonić. 

Natomiast jak byłam w szpitalu na karowej na SORze to mi lekarka powiedziała, że ich przychodnia przyszpitalna działa więc może tam też sproboj. 

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka

W mojej przychodni mówią że jeżeli nic się nie dzieje nie ma potrzeby przychodzić na wizytę. Sama nie rozumiem ich postępowania w szczególności czytając że Wy nie macie problemu z wizytą. Dzownilam na Karową (próbowałam dzwonić) kilkakrotnie z mężem do tej przychodni aby się zapisać zaden numer nie odpowiadał. Chyba mam jakiegoś pecha. Sprawdzę boramed ale wydaje mi się że działają tak jak multimed. Na NFZ mają tylko badanie prenatalne do 14tyg. ale dzięki za info.

Odnośnik do komentarza

Któraś z was teraz też ma takie zjazdy? Trochę się dzisiaj martwię swoim stanem po tej majówce. Głowa mnie boli, mogłabym spac cały dzień, ledwo widzę na oczy, zero siły na nic. Nie mam nawet ochoty czytać, oglądać tv, no nic. 

Myślałam, że drugi trymestr to już trochę więcej tej energii będę miała, a jak na razie, to czarno to widzę. 

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Gość Paula.c napisał:

Poczułam dziś pierwsze ruchy naszej małej kruszynki😍🥰 15+2.

Lekkie łaskotanie, smyranie ale wyraźne 😍😗

Aaaa, zazdro 😍😍😍 już też nie mogę się doczekać ❤️

Odnośnik do komentarza
Gość Kokarda

Agnieszka, a Ty mialas prenatalne badanie, to pomiędzy 11a 14 tygodniem? Mi się wydaje, że jedna wizyta jest obowiązkowa do 14 tygodnia. Ja też mam kłopoty z lekarzem, bo pierwszą wizytę przełożyli, ale ostatecznie miałam w 8 tc. A teraz odwołali i też nie wiem, czy będę miała prenatalne (jestem w 12 tyg). Będę dzwoniła pod koniec tego tygodnia, ale położna mówiła, że mnie nie zostawią bez lekarza, no zobaczymy, co z tego wyjdzie. Też nie mam jeszcze karty ciąży ani nic, no ale to mnie tak nie martwi jak brak badań prenatalnych. Mam nadzieję, że uda Ci się dostać do lekarza.

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka

Poszłam na konsultacje prywatną do ginekologa który wystawił mi skierowanie na NFZ na te badania. Więc udało mi się je zrobić. Dzwoniąc do mojej przychodni kazali mi się udać do przychodni przyszpitalnej do której albo nie mogłam się dodzwonić albo prywatnie albo terminy były za odległe. Jutro będę rozmawiać z moim lekarzem mam nadzieję że uda mi się zapisać na wizytę. Jest to dla mnie ważne bo jak wcześniej wspomniałam w 24 tyg moja 1 ciąża obumarła z powodu infekcji dlatego zależy mi na badaniach itp. I tak jestem zestresowana ta ciążą.

Dziękuję również mam nadzieję że Tobie się uda i wszystko będzie w porządku 😉

Odnośnik do komentarza

Hejka 😉

Ja już po dzisiejszej wizycie. Niestety płeć nadal jest dla mnie tajemnicą, dzidzia się wierciła. Mam nadzieję, że za miesiąc na wizycie już pozwoli się obejrzeć 😁

No i niestety nadal mam łożysko przodujące, teraz już nawet brzeżnie, nie chce się skubane przemieścić we właściwe miejsce 😒

Ale... dostałam zwolnienie lekarskie w końcu, no bo jak mam leżeć, jak muszę też pracować 🙃

Kurczę, nie byłam świadoma, że są aż takie trudności z dostępem do lekarzy ginekologów.

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka

Udalo mi się umówić na wizytę na 18.05 do mojego lekarza prowadzącego. Aż mi się lrzej zrobiło 😊 sprawdzi jak tam moja kruszynka, zbada itp.

Jak miałam robione badanie prenatalne do 14 tyg pani doktor stwierdziła że rośnie we mnie duży chłopak. Nie wiedziałam że już to będzie widoczne inaczej powiedziałabym jej że nie chce znać płci 😊

Mam nadzieję że wytrzymam z moją małą "nerwicą" do 18 i zobaczę na USG że wszystko jest w porządku 😊

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...