Mamy październikowe 2020

[Gość Paula.c]

Daria jak była u lekarza ponad tydzień temu to mówił że termin 26pazdz. Od poronienia od maja mam bardzo nieregularne cykle i raz wypada 28 dni, raz 36... Nigdy w życiu nie przypuszczałam że w ciążę zajadę bo nie dość że 9mcy nic, to jeszcze ciężko było zgadnąć kiedy owu. Według mnie dni płodne wypadały w inny dzień a w ciążę zaszłam ponad tydzień później niż myślałam i to jest dla mnie ogromna niespodzianka

[Gość Paula.c]

Jak byłam u gin to mówił że teraz jest wszystko jak należy, Serduszko bije i jest ok ale moja ciąża jest młodsza z powodu przesunięcia owu

[Gość Ewa3107]

W dniu 14/3/2020 o 4:14 PM, Gość Paula.c napisał:

Też się martwię o wizyty... We wtorek mam iść na badania moczu i krwi ze względu na to zapalenie dróg moczowych a w czwartek z wynikami do ginekologa i nie mam pojęcia jak to będzie... Wczoraj dentysta odwołał mężowi wizytę, ortodonta córce, a mi kosmetyka przesunęła termin na rzęsy... Wszyscy wszystko przesuwają a ja nie wiem czy mam nadal brać leki czy nie i czy to zapalenie ustępuje czy nie? Niech ten koszmar się skończy i wróćmy już do normalności...

Też walczę z zapaleniem pęcherza, brałam przez ok. 6dni Urosept, bylam dzisiaj na kontrolnych badaniach moczu, mam nadzieję że już będzie dobrze. Przy okazji zrobilam sobie próby wątrobowe zeby sprawdzic czy to nie od tego mnie swędzią ręce. 

[Gość Ewa3107]

W dniu 14/3/2020 o 4:14 PM, Gość Paula.c napisał:

Też się martwię o wizyty... We wtorek mam iść na badania moczu i krwi ze względu na to zapalenie dróg moczowych a w czwartek z wynikami do ginekologa i nie mam pojęcia jak to będzie... Wczoraj dentysta odwołał mężowi wizytę, ortodonta córce, a mi kosmetyka przesunęła termin na rzęsy... Wszyscy wszystko przesuwają a ja nie wiem czy mam nadal brać leki czy nie i czy to zapalenie ustępuje czy nie? Niech ten koszmar się skończy i wróćmy już do normalności...

Też walczę z zapaleniem pęcherza, brałam przez ok. 6dni Urosept, bylam dzisiaj na kontrolnych badaniach moczu, mam nadzieję że już będzie dobrze. Przy okazji zrobilam sobie próby wątrobowe zeby sprawdzic czy to nie od tego mnie swędzią ręce. 

[Gość Ewa3107]

W dniu 14/3/2020 o 4:14 PM, Gość Paula.c napisał:

Też się martwię o wizyty... We wtorek mam iść na badania moczu i krwi ze względu na to zapalenie dróg moczowych a w czwartek z wynikami do ginekologa i nie mam pojęcia jak to będzie... Wczoraj dentysta odwołał mężowi wizytę, ortodonta córce, a mi kosmetyka przesunęła termin na rzęsy... Wszyscy wszystko przesuwają a ja nie wiem czy mam nadal brać leki czy nie i czy to zapalenie ustępuje czy nie? Niech ten koszmar się skończy i wróćmy już do normalności...

Też walczę z zapaleniem pęcherza, brałam przez ok. 6dni Urosept, bylam dzisiaj na kontrolnych badaniach moczu, mam nadzieję że już będzie dobrze. Przy okazji zrobilam sobie próby wątrobowe zeby sprawdzic czy to nie od tego mnie swędzią ręce. 

[Gość Ewa3107]

Doświadczone koleżanki, czy temp. 36'8-37°C to norma?

[Gość Ewa3107]

Doświadczone koleżanki, czy temp. 36'8-37°C to norma?

[Gość Mama2]

Taka temperatura to norma, ja mam stale 37 - 37,2. 

Swedzace rece....ja mialam pokrzywke ciążowa tylko wyskoczyla mi pod koniec 8 miesiaca...dlonie mnie tak swedzialy ze jak drapalam to bable wyskakiwaly, potem swedzialy nogi i na koncu brzuch, to byl koszmar, po porodzie zaczelo schodzic ale tez nie odrazu, zadne masci nie dzialaly bo co tez w ciazy mozna bylo dac, ale pomoglo kilka razy na dzien smarowanie wacikiem namoczonym naparem z nagietka. 

[Gość Paula.c]

Ewa no ja też urosept brałam 8 dni. Jutro miałam iść zrobić wyniki ale żaden telefon do przychodni nie działa, od razu rozłącza. Infolinia Medicover też nie działa lub czeka się sto lat i nikt nie odbiera. Chciałam zapytać czy wogole jest sens tam iść i nie wiem

[Gość Mama2]

Zawsze jest problem z rejestracja telefoniczna a co dopiero jak jest tylko taka możliwość.

Wyniki zrobic czy odebrac? Bo jak odebrać o moze ci ktos inny a jak masz zaniesc mocz to mysle ze tez nie musisz osobiscie, no chyba ze keszcze krew. 

[Gość Zakalec]

A ja zjadlam troche ciasta..okazalo sie zakakcem. Nie widac tak tego bylo dopiero jak spojrzalam na cala blache.. Czy moze zaszkodzic dziecku?

[Gość Paula.c]

Mama2 krew i mocz, trzeba być osobiście niestety...

Zakalec nie powinno nic się stać dziecku od zakalca. Moja mama opowiada zawsze że jak byli mali to ona i rodzeństwo prosili mamę żeby zakalec upiekła bo uwielbiali:) Nigdy nikomu nie zaszkodził, o ile dopieczony bo od surowego to już ińsza ińszość. Surowa mąka to i gorączkę może wywołać

[Gość Mama2]

Paula pozostaje ci chyba wyslac kogos zeby sie dowiedzial, szkoda zebys chodzila niepotrzebnie, a jezeli czujesz poprawe to z drugiej strony pewnie tez tak jest 🙂

 

[Gość Zakalec]

Paula C. Dopieczone na bank. Tylko troszke zakalca;( ja jutro ide oddac mocz do lux med. Jak chcesz to moge zapytac czy trzeba przychodzic osobiscie czy maz moze dostarczac:)?

[Gość Paula.c]

Zakalec bardzo dziękuję ale wczoraj z mężem gadaliśmy o tym i pojedziemy autem zobaczyć czy czynne. Najwyżej będziemy się martwić. 

Ubierz rękawiczki lateksowe, w przychodniach lepiej je mieć. Ja bez tego się nie ruszę:)

Dobrych wyników!

[Gość Mama2]

U mnie wszystko pozamykane...teleporady, lacznie z przychodniami dzieciecymi.

[Gość Eliza94]

Ten koronawirus wywrócił życie do góry nogami😭 mieszkamy pod Warszawa, męża firma będzie ogłaszać upadłość. Ja jako stylistka paznokci tez musiałam przerwać prace. Musimy zrezygnować z naszego obecnego życia i wrócić na stare śmieci. Dobrze jedynie ze mamy gdzie mieszkać w miejscowości z której pochodzimy, mamy tu ćwiartkę domu, ale komfort życia tutaj drastycznie spadnie. Zostaliśmy bez pieniędzy, i w ciąży . Nie wiem jak wy ale ja całe dnie płacze, na dodatek 3 tydZien męczą mnie mdłości uczucie jakby niestrawności i wieczny ból jelit. Jem tylko byle by coś było w żołądku. Boje się tez co będzie z opieka nad ciąża , u mnie 8tc, tydzień temu biło serce, człowiek mierzył 8,6mm. W głowie mam tylko czarne scenariusze 😭

[Gość Paula.c]

Eliza94 bardzo ci współczuję... Prognozy rynkowe są coraz gorsze i każda z nas się boi o przyszłość:( Ja mam dwójkę dzieci,trzecie w drodze, mąż pracuje fizycznie teraz na L4 bo zerwał więzadła barku i nigdzie nie może się doprosić rezonansu na który go skierował ortopeda. Nie wiem co to będzie...

Byłam dziś w punkcie pobrań. Krew oddałam i czekam na wyniki, mocz też. A najlepsze jest to że wyniki przez internet mogę odebrać tylko jak płacę, jak ze skierowania to tylko osobiście

[Gość Lulu]

My mieliśmy w tym roku startować z budową domu. Teraz mamy obawy. Wszystko siada pewnie pieniądze będą nam wszystkim potrzebne na przeżycie. Wczoraj też słyszałam że firmy albo zwalniają ludzi albo zamykają 😔 tragedia. 

Ogólnie powiem wam że sytuacja z dnia na dzień staje się coraz bardziej tragiczna.

Staram się nie denerwować bo to źle wpływa. 

Zakupy zrobił mąż ją siedzę i ewentualnie wychodzimy na krótki spacerek. Ale wzięło mnie przeziębienie i mam kaszel 😣 oczywiscie już się schizuje czy to czasami nie korona.

[Gość Ewa3107]

Odebrałam wyniki, bakterie w moczu - dość liczne i szczawiany wapnia- dość liczne. Erytrocyty 2-3 wpw. Dzwonilam do mojego gabinetu, lekarka kazala mi powtórzyć kurację z Uroseptem i ponownie mocz do badania. Wyniki watrobowe w normie, więc swedzenie nie wiem od czego? 

A tak poza tym, nawiązując do waszych wpisów mój mąż jest ratownikiem medycznym i też jest to dla mnie dodatkowy powód do zmartwień, bo nie wiem kiedy coś do domu przyniesie.😥

[Gość Ania]

Czesc! Jestem tu pierwszy raz, na wstepie gratuluje wszystkim przyszlym mamom 🥳 Jestem w 7 tygodniu, termin na 31 pazdziernika. Wczoraj bylam na usg, serduszko bije, wszystko jest prawidlowo. Troche sie denerwuje, bo od roku mieszkamy z mezem w Stanach, nie dosc, ze nie mam przy sobie przyjaciol I rodziny, to wszystko jest tutaj dla mnie nowe I nieznane. Nawet wybor ginekologa byl trudnym zadaniem. Mimo to jestem najszczesliwsza kobieta na swiecie! Mam pytanie, kiedy mowilyscie bliskim o ciazy? Planuje dopiero na poczatku II trymestru, ale nie wiem czy uda mi sie tak dlugo wytrzymac.

[Gość Ewa3107]

Witam, ja powiedziałam po drugiej wizycie u lekarza, tj. w 9tygodniu, bo dostałam zwolnienie lekarskie i wiedziałam, że jak nie powiem,  to się zorientują,że coś nie tak. Siostra wiedziała trochę wcześniej, bo coś się domyslala ,  ale trzymała w tajemnicy. 

[Gość Lulu]

U mnie nikt nie wie. Córka dowie się jako pierwsza myślę, na początku kwietnia. Reszta rodziny dowie się pewnie jak już będzie coś widać myślę, że wytrzymam do tego 5miesiaca, z pierwszą córka było widać teraz też mam nadzieje, że długo pociągnę bez widocznego brzucha 😉

[Gość Mama2]

U mnie podobnie, rodzinie najblizszej mowilam jak poszlam na zwolnienie w 9 tygodniu, z reszta nie dalo sie ukryc ciaglych mdlosci, a poza tym dobrze jest komus powiedziec, ma cie kto wspierac i zawsze jest ktos kto sluzy pomoca jak trzeba, nie mowie narazie znajomym i córce, bo po ostatniej porazce corka przezywala ze nie bedzie dzidzi, planuje jej powiedziec gdzies w 5 miesiacu, najlepiej jak najpóźniej. 

[Gość Paula.c]

Ania witaj:)

Ewa ja też odebrałam wyniki i u mnie wszystko w porządku prucz pH moczu ponad normę. Norma jest oznaczona 5-7 a ja mam 8 i to mnie martwi... Co to może być znowu?

U mnie o ciąży też nie wie nikt prucz mnie, męża i w pracy bo jestem na zwolnieniu. W czwartek mam wizytę  drugą u ginekologa bo mam iść z wynikami i wtedy zapytam o to pH i jak będzie ok to powiemy najbliższym chyba.