Skocz do zawartości
Forum

Mamy październikowe 2020


Kryska89

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka! 😉

Dziewczyny, czy któraś używała nosidła Tula free to grow?

Potrzebuję dobrego nosidła niemal od urodzenia. Internetowe opinie pokierowały mnie właśnie do tego produktu. Nawet widziałam na olx do kupienia w okolicy używane, bo chyba nowego nie ma sensu, nie będę go często używać, tylko na czas prowadzenia i odbierania córki że szkoły. Mam po drodze do pokonania przejście podziemne z masą schodów, z wózkiem nie huhu nie dam rady. A windy się boję, jest mega awaryjna. Ogólnie spacer do szkoły zajmuje 10-15min, więc odległość prawie żadna.

Natknęłam się na takie rozwiązanie na zimę: nosidło i na to specjalna kurtka dla mamy z wkładką na miejsce dla dziecka i wydało mi się to rozsądne wyjście w mojej sytuacji.

Czy może któraś z Was ma podobny dylemat?

Odnośnik do komentarza

AC moja koleżanka uzywa nosidla tula wlasnie tez odprowadzajac starsze tyle ze do przedszkola i w sumie nie tylko, bardzo sobie chwali i mozliwe ze odkupie je od niej, ona ogolnie tez chusty i te sprawy, ale nosidlo raz dwa sie założy. 

Smillerka polecalas kiedys cos na swedzenie skóry na AZS, ze dziala itd, przypomnisz co to bylo? Szukalam w postach wczesniejszych, ale kilka stron wstecz i nie doszukalam sie 🙂

Odnośnik do komentarza

Wrócę na chwilę do nacinania krocza bo ściągnęłam plan porodu i tak patrzę na to wszystko. I faktycznie można sobie zaznaczyć opcję "wolałabym nie" i porozmawiać z położną na ten temat. Może uda się uniknąć? Bo fakt że ja też nie miałam naciętego ani razu z dwóch bo mi zależało i położna tak prowadziła poród że się udało. Mówiła kiedy przeć a kiedy za żadne skarby nie i czułam jak mi tam gmera:) 

Robiliście już taki plan?

Tego produktu Tuła nie znam, to nic nie mówię:)

Screenshot_20200903-094644.png

21.01.2008 - córka
10.10.2012 - synuś
19.05.2019 - Aniołek:( (8 tc)

f2w3s65gtu09goaw.png

Odnośnik do komentarza

Uzywalam tego nosidła u koleżanki pare razy z jej dzieckiem, bardzo wygpdne:) no i śliczne, ja będę je zamawiać. Dosyć drogie, ale ja bym się jednak zdecydowała na nowe, bez odkształconych ramion i pasa biodrowego. No i wtedy wkładka dla maluszka tez jest nowa i dopasuje się do Twojego dziecka. 
 

Tylko, ze wbrew nazwie takie nosidła nie są polecane od urodzenia przez lekarzy, poczytaj sobie, ja bym takiego noworodka tam nie włożyła tylko odczekała parę miesięcy, dla dobra jego kręgosłupa i bioderek. 
 

Wydaje mi się, ze jak chcesz nosić dziecko od urodzenia to jednak na początek chusta będzie lepsza. Najlepiej byłoby się poradzić jakiegoś pediatry-ortopedy. 

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna.ana

Dziewczyny które już rodziły - ja z pytaniem bo zaczynam chyba trochę świrować🙄 dziś rano jak wstałam to zauważyłam na prześcieradle w miejscu gdzie siadłam lekko różowawa plamę. Teraz w dzień nie zauważyłam nic na wkładce - zaczyna mi się nietrzymanie moczu i wydaje mi się że to tylko mocz. Czy jest możliwe że ta poranna plama to wody płodowe które się sącza? Czy za dużo sobie dopowiadam? Nie widziałam wód na żywo.nigdy bo pierwszy poród to było cc i nie umiem ich rozpoznać. Tym bardziej że ta plamę zauważyłam dopiero po godzinie 🤦 sorki za opisy... 

Odnośnik do komentarza

Paula, ja ściągnęłam dokument do uzupełniania ze szpitala z planem porodu i też już uzupełniłam. Do rozcięcia podchodzę tak jak Ty- w razie konieczności. Wolę być nacięta, niż pęknięta.

Czarna.ana, jak mi się wody sączyły przed porodem, to po prostu lało się po nogach, wkładka ich nie utrzymywała. A pęcherz płodowy finalnie mi przebijali przed partymi, bo nie chciał pęknąć i tak mi te wody ciurkiem sobie ciekły parenasxie godzin. Taki pojedynczy incydent to niekoniecznie te wody. Obserwuj się 😉

Martynabb, no właśnie ja chust nie chcę. Te nosidełko jest niby od 3,2kg, więc po kilku tygodniach od urodzenia, jak już główka nie będzie latać, to chciałam zacząć je używać. Bo po paru miesiącach, to będzie wiosna i lato i się ugotujemy tak tuląc się do siebie w nosidle 😁 na ciepłą porę roku wymyślę kolejny patent pewnie. Ten model nie ma wkładki chyba. Nowe kosztuje ok 550zł w zależności od wzoru, a używka 400zł, więc w sumie różnica wcale niepowalająca i może faktycznie nie ma co szukać okazji...

 

Odnośnik do komentarza

Mnie tez jakiś chusta nie przekonuje i wybiorę nosidło, ale to głównie na wycieczki z dzieckiem. Lubimy chodzić po mniejszych i większych gorach wiec tak byłoby wygodniej. Później pewnie plecak turystyczny. Ale zdecydowanie poczekam aż dziecko będzie stabilne do takiego nosidła. To jest chyba podobnie jak z leżakami, niby piszą, że od urodzenia, a lekarze ostrzegają, żeby nie kłaść maluchów za wcześnie. 
 

z tego co kojarze to tula ma w swoich modelach 2 opcje- albo całe plecki kryte, albo siateczka, ale jakoś wizualnie mi się ta siatka mniej podoba. Chociaż pewnie jest bardziej praktyczna latem, bo większa wentylacja. 

Odnośnik do komentarza

Smillerka dzieki, polece komus z rodziny kto ma właśnie problemy ze skórą, bo niewiele pomaga. 

Czarna.ana akurat kilka dni temu trafiła do szpitala moja koleżanka, ktora tez ma termin na pazdziernik i wlasnie zaczely jej sie saczyc wody plodowe, tak jak pisala AC one by ci sie saczyly, a te plamienie mialas jednorazowe, takze myślę ze to nie to, ale obserwuj sie jeszcze dla pewności 🙂

Odnośnik do komentarza

AC te nosidło zakładałabym jak dziecko trzyma już główkę, to samo chusty, chyba że chusta krótsza z kołami i wtedy dziecinka leży jak w hamaku.

Czarna.ana A jakiegoś badania ginekologicznego nie miałaś tego dnia lub poprzedniego? Najlepiej powachac plamę, siusiu wiemy jak pachnie, wody plodowe trochę inaczej- czytałam że słodkawo. Ostatnio też czytałam że lekko różowawe mogą być elementy czopa śluzowego, ale musiałby być galaretkowaty, jednakże tu też nie ma co się martwić bo on może odpaść nawet na kilka tygodni przed porodem. W dzisiejszych czasach nie jest wyznacznikiem nadchodzącego porodu, ze względu na częste badania ginekologiczne.

Ja dziś tez mam zamiar wydrukować i wypełnić plan porodu. Niech sobie spokojnie czeka z dokumentami.

Odnośnik do komentarza

Czarna.Ana ja trafiłam do szpitala półtora tygodnia temu właśnie dlatego że zauważyłam taka różową plamę na wkładce. Jak zaczęłam rodzić córkę to mi się właśnie taki różowy płyn sączył po trochu i pomału więc wolałam szybko jechać do szpitala bo to miało bardzo podobny wygląd... Dostałam nospe 3x dziennie, ktg co 2h, steryd na płucka i kroplówkę nawadniającą.

Co do tego tematu właśnie to byłam dziś u gina i nie muszę leżeć plackiem. Mam się oszczędzać poprostu i brać jeszcze luteinę.
Ten lekarz stwierdził że nie jest wcale tak źle i że szyjka twarda mimo lekkiego rozwarcia trzyma mocno i gdybym miała rodzić naturalnie to mogłabym przenosić nawet.
Co jeden lekarz to inna wersja...

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna.ana

Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. Jak razie nic się nie pokazało więcej, staram się leżeć dziś i odpoczywać. Badanie miałam w sobotę więc to nie to, lekarz mówił że szyjka jest bardzo długa twarda i zamknięta. Ale skurcze miałam silniejsze ostatnie kilka dni i brałam nospe, może to coś jednorazowo z tym związane. No nic narazie obserwuje dalej, mała rusza się bez zmian tak jak zawsze tylko czkawki częściej dostaje 🙂

Odnośnik do komentarza

Update postępowania jak się młody urodzi.

Byłam dziś u urologa z Centrum Zdrowia dziecka, w sumie to mnie trochę uspokoił, ale i tak się martwię. Przynajmniej mogę się przygotować psychicznie na to co nas czeka. Mam tylko nadzieję że będę mogła tam z synkiem być. 

Po urodzeniu synka będzie musiał pojechać do centrum zdrowia dziecka na przecięcie zastawki tej, która blokuje oddawanie moczu. Później kontrola nerek i w zależności od ich stanu albo poprzestaną na tym albo na rok syn będzie miał wyłonioną urostomię po obu stronach ( czyli będzie miał 2 rurki wychodzące z ciałka do których doczepia się specjalne worki w których zbiera się mocz). Całe szczęście lekarz nie mówił ani o dializach ani o przeszczepie (tego bałam się najbardziej)

Odnośnik do komentarza

Mama2Ania dziekuje, muszę być silna żeby uspokajać innych wokół mnie, a w domku sobie mogę popłakać, ale tylko trochę, żeby synka nie stresować. Mam tylko nadzieję że synka nie będzie to bolało, głównie chodzi mi o to przecięcie zastawki.

Ja jestem z tych co wolą wszystko wiedzieć wcześniej i walczyć. 

Odnośnik do komentarza

Qnia będzie dobrze 🙏 my tu od początku na tym forum nie z takich tarapatów wychodzilysmy, siła wyższa chyba nad nami tu czuwa i mamy dobrą opiekę gdzieś wyżej🙏 od początku już były plamienia, krwawienia, zapalenia, antybiotyki, kwarantanny, szpitale i nie wiadomo co jeszcze a dajemy radę! Będzie dobrze i u was, trzymam za was kciuki cały czas🙏 Mały wojownik pokona te trudności 🙏!

Odnośnik do komentarza

Moje drogie, jak już wiecie lubię być przygotowana na każdą ewentualność i stąd mam do Was pytanie. Jaką buteleczkę polecacie dla noworodka?

Dostałam chyba ze 20 sztuk od kumpelki, ale mimo wypażenia wolałabym kupić 1 dodatkową na te pierwsze dni życia malucha. Do tamtych dokupie smoczki jeśli będzie taka potrzeba karmienia. Nie wiem czy pozwolą mi w Centrum Zdrowia dziecka przystawiać malucha, więc czy do mieszanki czy do mojego mleka chciałabym mieć przynajmniej 1szt nową. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...