Kwietnióweczki 2020®

[Magdaaaa07]

Halszka wlasnie te dwa dni dobrego samopoczucia wykorzystałam do maksimum naprawdę gdyby nie brzuszek mogłabym zapomniec o tym ze jestem w ciazy.
Teska też właśnie chyba dziś malą czuje bo cos mi tam w brzuszku co trochę delikatnie zadrga tylko to mniej intensywne niz te dwa razy co moglam powiedzieć, ze to były na 100% ruchy. Ale nawet raz pod ręką cos poczułam wiec to pewnie ona. Zawsze jestem ciekawa czy to co czuje to jest to. Zazdroszczę Wam, że wiecie juz czego sie spodziewać.

[Paatka]

Cześć dziewczyny :)
Mam tak dobry humor dzisiaj od ranam bo wczoraj wreszcie moje dzieciątko się uaktywniło !! I to do tego stopnia , ze mąż położył rękę mi na brzuchu najpierw mówił ze on nic nie czuje bo to w środku się dzieje a nagle jak kopnelo to nawet jemu udało się poczuć aż byłam w szoku bo jeszcze takiej aktywności nie wykazywało. mam nadzieje ze teraz będzie fikać codziennie, a nie ze to była jednorazowa akcja - tym bardziej ze zaczęłam się martwić ze brzucha brak , ruchów nie czuć , do wizyty jeszcze daleko czy wszystko na pewno kest dobrze :) uspokoiłam się

[Magdaaaa07]

Patka wspaniale tylko jak cos nie martw sie jak właśnie teraz przez kilka dni nie poczujesz nic. To właśnie pierwsze co o ruchach mówiła mi polozna. Ze początki tak właśnie wyglądają. Sama czekam az moja mała się rozkręci na dobre. Bo na razie jak cos czuje to właśnie raz na jakis czas.
Dzien Dobry dziewczyny ja czuje ze dzis moje samopoczucie tez bedzie jak najbardziej ok. Chyba jest tak jak Halszka mowisz, ze wkroczyłam na dobre w ten drugi lepszy trymestr. Jedyne teraz co sie czeje to ciągnięcie w pachwinach raz na jakis czas, gdy za duzo sie nachodzę czy tez nasiedze.
Agula a jak tam plecy? Ciebie tez juz przestały na dobre boleć? U mnie chyba naprawdę juz macica sie wyprostowala bo nawet minęły mi pojawiące się objawy rwy kulszowej. A juz się martwiłam, ze bedzie tylko gorzej a tu juz dosc długo mam spokój.
Jakos tylko nie mam chęci sie podnieść z łóżka i iść do wanny. Co prawda budzik mam na godzinę 9 więc jeszcze odrobinę zapasu czasu mam.

[Ady]

Nie nadążam dziewczyny tyle tu się dzieje :)

Patka polecam zwolnienie lekarskie,wybacz kochana ale w ciąży nie powinnaś narażać się na stres a nie jesteś nie w porządku bo poinformowałas o ciąży pracodawce więc to w jego interesie jest załatwić zastępstwo, a nie w twoim. Teraz w ciąży hormony nam szaleją i jesteśmy bardziej narażone na stres czy problemy emocjonalne. Może lepiej Ci będzie kochana w domu :*

Julka a ja na odwrót bo z zawodu jestem szefowa kuchni, lubię gotować i umiem. Ale rozumiem że nie kazdy podziela moje hobby właśnie dlatego tacy ludzie jak ja mają jeszcze prace

Dziewczyny ja od 2 dni czuje kopniaczki. Tak ze 2-3 razy dziennie , rano albo wieczorem jak leże (wtedy się skupiam najbardziej). No ale przed chwilą to mnie zaskoczył, oglądam sobie film, leże na pleckach i nagle puk :) kurcze super sprawa, cały czas zastanawialam się jak to jest, gdzie czuć i jak czuć a tutaj taka niespodzianka :) mam nadzieję że nic nie wymyślam tylko to naprawdę są ruchy ale nie sądzę że wyolbrzymiam. Takiego uczucia w życiu nie zaznałam i czuje że to właśnie to ;*

A wy dziewczyny jak się czujecie dzisiaj ? Na cmentarz idziecie ?
Ja niestety nie idę, jest zimno nie chce się przeziębić a mąż przy okazji w pracy dzisiaj. Wykorzystam dzień na odpoczynek :)

[Magdaaaa07]

Ady ja ide i tak nie wytrzymała bym w domu bo ostatnio to mnie po prostu nosi bo sie dobrze czuje. Chociaż przeraża mnie to stanie na mszy bo jednak jest zimno ale jak cos pojde w najgorszym wypadku do auta. Teraz szybko się wykąpie ogarne i w sumie pewnie ruszamy.

[Agula89]

Cześć Dziewuszki ☺️
Ale wam zazdroszczę tych ruchów. Kurczę ja nic nie czuje jeszcze :/ Niektóre z was nie mogą się doczekać kolejnej wizyty po miesiącu a co ja mam powiedzieć po 8 tygodniach usg będę miała dopiero. Człowiek od zmysłów odchodzi. A detektor widzę, że przygotowany do wydania kurierowi na poczcie i będzie dopiero w poniedziałek ehhhh...
Magda Plecy jednak czasem dają jeszcze o sobie znać. To jest raczej w miejscu kości ogonowej. Szczególnie jak się narobie za dużo w domu i za dużo chodzę.
Patka Twoja szefowa po prostu nie przyjmuje do wiadomości myśli, że mogłabyś pójść na zwolnienie. Jedyne rozwiązanie to postawić ja przed faktem dokonanym. Faktycznie facet szef to jednak lepsza opcja ;)

Pisałyście coś o kurtkach zimowych. Ja nie będę kupowała ciążowej napewno. Albo będę nosić zeszłoroczna albo kupie normalnie w moim rozmiarze. Dziewczyny ja kurtki cała zimę nie zapinam. Przemieszczam się wszędzie autem. Potrafiłam nawet w zimie w trampkach latać

Nie odniosę się do wszystkich waszych postów bo za dużo napisałyście. Jednak musze zaglądać tutaj kilka razu w ciagu dnia i odpisywać na bieżąco bo poźniej cieżko

My jedziemy na groby ale popołudniu. Zrobimy objazdowke po trzech cmentarzach kończąc u mojej siostry w domu bo tam spotykamy się dzisiaj rodzinka cała na kolacji ;)

Miłego dnia dziewczyny ☺️

[Julka755]

Ady my na cmentarz idziemy, ale nie na mszę, bo za dużo stania
Magda mąż o golabkach nic nie wspominał więc pytam sama czy je widział. On na to, że miło, że po 8 latach w końcu się domyslili i nam przywieźli coś co ugotowali ( myślał, że to moi rodzice hehe). A później to już wielkie wow :)
Agula ja też czuję ruchy jak przyloze dłoń. Oczywiście nie za każdym razem

[Agula89]

Julka ja nie czuje nic jak przyłożę dłoń :( nawet nie czułam jeszcze tych charakterystycznych bąbelków o których wszędzie piszą. Czy ten mój dziecioszek taki słaby jest i malutki czy co

[Ady]

Agula spokojnie, mnie złapało spontanicznie. Wcześniej jak rękę przyłożyłam do brzucha to niby coś ale nie jestem pewna czy to dzidzia. Te kopniaczki to jak by coś od środka musnelo ? Puknelo? W brzuch. Takie bardzo delikatne :) dziś zaczynam 18tc i zastanawiałam się już czy sobie nie wkręcam bo szybko. No ale nie wymyślam sobie więc co się dzieje to się dzieje :)

[Black_Panter28]

Cześć Dziewczyny! :)
Jejku ile się tu dzieje! Tak czytam o tym jak już czujecie ruchy i się doczekać nie mogę.... ja raz w 12tc poczułam jakby mi taki bąbelek w brzuchu pęknął, takie mega delikatne muśnięcie, jak pytałam dziewczyn na majówkach to poleciał na mnie trochę hejt, że sobie ubzdurałam, że to niemożliwe, a jak pytałam gin to powiedziała, że mój ruchliwy Maluszek tak wariował, że mógł w płynie owodniowym zrobić się właśnie bąbelek i poczułam jak "pęka"
Mam do Was wszystkich pytanie, co sądzicie o szkole rodzenia? Głównie pytam o pierwszą ciążę, bo właśnie się zastanawiam czy pójść, tym bardziej, że u mnie w mieście jest kilka bezpłatnych.
My dzisiaj na cmentarz pójdziemy, bo mamy dość blisko, ale do kościoła raczej nie, bo nie wystoję.
Życzę Wam miłego dnia :)

[Ady]

U mnie też bąbelkowanie było ale nawet nie pytałam gin , ale dziewczyn owszem :) w zasadzie nadal czuję czasami te bąbelki ale to takie inne uczucie :)

Ja właśnie nie wiem co do szkoły rodzenia czy iść czy nie iść .. może dziewczyny które rodziły już i były powiedzą coś więcej ;*

[Black_Panter28]

Ady no dokładnie :) poczekamy co napiszą Dziewczyny ^^

[Agula89]

Black_Panter a jak Ty masz na imię? ;)
Kiedyś na fb na grupie kwietniówek jakaś dziewczyna napisała, że być może czuje już ruchu a też była na wczesnym etapie jeszcze to laski prawie ją tam zjadły a lekarz jej potwierdził, że to możliwe. Dziewczyny potrafią być okropne. Jedna nie czuje to Ty też nie masz prawa czuć Dobrze, że u nas na forum same przyjazne dusze :)
Jeśli chodzi o szkołę rodzenia to ja chętnie pójdę. Chętnie zobaczę jak z maluszkiem się obchodzić na początku i może dadzą jakieś wskazówki do porodu.

[Klaudia_28]

Hej :)!!

Ja do szkoły rodzenia idę. Mamy bezpłatną u nas w żłobku a idę tylko dlatego że wtedy dziecko ma jakieś tam pierwszeństwo dostania się do żłobka. W pierwszej ciąży nie chodziłam i Zuzia do żłobka się nie dostała i dopiero w wieku 3 lat poszła do przedszkola a teraz nie będę miała możliwości żeby siedzieć z dzieckiem 3 lata w domu. Chciałabym jak skończy rok dać do żłobka i iść do pracy żeby finansowo było nam lepiej :)

A ja właśnie po obiedzie leżę sobie i odpoczywam. Rodzinka idzie na cmentarz więc mam chwilę na leniuchowanie. Co do ruchów to ja czuję ale bardzo rzadko. Nieraz raz w przeciągu dnia i wtedy cisza parę dni. Jestem ciekawa kiedy rozkręci się na dobre :))

[Black_Panter28]

Agula Martyna :) niestety to nie ja, szczerze to nawet nie mam Facebooka u mnie od tamtego czasu cisza, ale czekam spokojnie aż będzie czuć coś więcej niż te "bąbelki"
Właśnie też chcę iść żeby zobaczyć co i jak i żeby Narzeczony też się przekonał, że nie ma w tym nic trudnego, a drugim powodem to rady mojej mamy i teściowej.... czasy się zmieniły a one dalej swoje więc jednak wolę być na bieżąco w tych sprawach
Klaudia pewnie, jeśli masz mieć zagwarantowane miejsce dla Malucha i jeszcze szkoła rodzenia jest darmowa to naprawdę super :)

[Mama 88]

Cześć dziewczyny :-)
W nocy byłam po swojego męża i powiem, że droga była super.. Jakoś pusto na autostradzie...
Tak się cieszę, że ten mój wrócił... Zaraz do mojej mamy jedziemy i na cmentarz...
Chyba i ja wkroczyłam w ten II trymestr, bo czuję się świetnie...
Do szkoły rodzenia nie idę. Jakoś nie mam przekonania...
A ruchy chyba czuje... Takie delikatne

[Black_Panter28]

Mama88 cieszę się, że miałaś spokojną drogę! Oj wiem coś o tym, mój w sezonie jest w Norwegii i zdarza się, że nie widzimy się po kilka miesięcy.. ale w przyszłym sezonie jeśli wszystko będzie dobrze to tam zamieszkamy. To świetnie, że czujesz się lepiej :) mnie jeszcze niestety trochę męczy ale nie jest już tak źle

[Paatka]

Ja się na pewno wybieramy do szkoły rodzenia . Obije z mężem uważamy ze to dobry pomysł , wszystkie znajome pary były i bardzo chwalili , wiec chętnie się przejdę. :)

[Julka755]

Moim zdaniem warto pójść do szkoły rodzenia. Choćby nawet dla jednej rzeczy, o której nie mialybysmy pojęcia, a która nam będzie pomocna( a na pewno będzie taka niejedna informacja) . Ja nie chodziłam i zalowalam. Urodziłam pierwsze dziecko i nagle okazało się, że to co wydawało mi się, że wiem to jednak mało :)

[Magdaaaa07]

Co do szkoły rodzenia nie mam pojęcia jeszcze decyzji nie podjęłam. Moze.
Ale przypomniało mi sie, ze miałam dac znać jak przyjdzie mi biustonosz do karmienia z AliExpress. No to moge powiedzieć, ze jest rewelacyjny. Ponoszę kilka dni i zamówię bo chcę zobaczyć czy pod biustem sie rozciągnie coś i 11.11 zamówię jeszcze dwa bo beda za śmieszne pieniądze 12 zl z groszem.
Macie linka jeśli chcecie jeszcze w ulubionych mam inny chyba tez przetestuję. A to ten co kupiłam. Wygląda powiedzmy jak sportowy ale jest różnica. Fajnie podtrzymuje na miejscu i ma bardzo fajna gruba gume pod piersiami ktorej nie czuc.
https://s.click.aliexpress.com/e/VlxnEk1bz

[Teska]

Ciężko nadrobić zaległości od rana:) my na cmentarzu byliśmy do południa, mój dwulatek przeszedł na nogach cały cmentarz bo już nie chce jeździć w wózku i jak wróciliśmy do padł:) ja zresztą też
Kochane, ja bardzo polecam szkołę rodzenia:) oczywiście, dużo zależy od prowadzącego, ale i tak uważam, że warto iść. Mnóstwo informacji o samym porodzie, jak to dokładnie wygląda, oczywiście też o pielęgnacji malucha. Można zadawać wszystkie nurtujące pytania:) także jak macie możliwość, to idźcie i bierzcie mężów/partnerów:)
Magdaa wielkie dzięki za linka, biustonosz wygląda super, a skoro polecasz to chyba też kupię:)

[Magdaaaa07]

Teska poczytaj tylko dokładnie tabelę rozmiarów. Bo ja musialam np wziąć 34 pod biustem i mam zapięte wlasnie najciaśniej. Dlatego chce ponosić bo może następny pod biustem wezmę 32.

[Halszka23]

Czesc Dziewczyny!
Bardzo polecam szkole rodzenia. Oczywiscie bardzo wiele zalezy od prowadzacej, wiec dobrze wczesniej poczytac opinie. I polecam zabrac ze soba partnera. O ile Mamy zwykle przeczesuja informacje o ciazy/porodzie/pielegnacji dzieci, o tyle Ojcowie robia to rzadko.. To spotkanie da im okazje uswiadomic sobie, ze juz niebawem Wasze zycie bardzo sie zmieni. Oczywiscie oprocz tego dostaje sie cala czapke praktycznych informacji.

Dzisiaj z Jankiem odwiedzilismy groby jego prababci i pradziadka. Rodzina nie-meza mieszka teraz gdzieindziej i tutaj rzadko ktos przychodzi. Bardzo dziwne uczucie mialam zapalajac swieczke w tym miejscu. Jeden pradziadek Janka w czasie II wojny swiatowej byl w Majdanku, drugi byl w Wehrmachcie. Jedna prababcia byla Zydowka, siostra drugiej prababci zginela na zamku w Lublinie, a prababcia z Tyrolu pomagala wiejacym do Argentyny ss-manom. A teraz nie ma to zadnego znaczenia. Dzisiaj maja wspolnego prawnuka a niedlugo prawnuczke. Zapalilismy swieczke, bylismy na pieknej wycieczce, a Jankowi w pamieci pozostanie kot, ktorego spotkalismy w Zamku Tirol.

Julka poniewaz telefon ciagle mam w plecaku, bo podrozujac z dwulatkiem musze miec wolne rece, to nasze zdjecia z podrozy to glownie selfie, ktore wysylam nie-mezowi. Ale zdjecie kota poprostu musialam zrobic :)

[Agula89]

Halszka ale tam jest pięknie! Zazdroszczę widoków. Cmentarz super, wszystkie nagrobki praktycznie takie same a nie jak u nas co jeden to większy byle się pokazać. A kot cudny! To zdjęcie wspaniałe wyszło Ci.

Ja właśnie jem śniadanie. Bułeczka z sałatka od mamy, taka typowo świąteczna Odprawiłam mojego mężczyznę do pracy i sobota samotna :/ Ale mam w planie pojechać sobie do pepcko i rossmanna. I musze upiec dzisiaj druga szarlotkę bo Mój był zachwycony. Bardzo prosta sypana szarlotka - polecam zrobić, jest pyszna.

[Magdaaaa07]

Agula dawaj przepis bo mi smaka narobiłaś moze kiedys zrobię. Teraz w planach mam zrobic Pania Walewską. Ale to po weekendzie bo mam ciacho od rodzinki.
Halszka piekne widoki a cmentarz tak urokliwy, ze szok. A nie nasrane jak u nas.
A ja czuje ze dzis będzie gorszy dzien. Juz od rana mam w sobie uczucie strachu i myśli czy na pewno jest wszystko ok... Masakra. Jakby to maleństwo moje nie moglo by sie juz rozkrecic i uspokoić matkę wariatke.