Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2020®


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny ;)
Teska Wyniki już mam i wydaje mi się ze są dobre , przynajmniej z tego co się „znam” wiec chociaż tyle dobrze . Ale nie polecam smaku pomarańczowego :D
Magdaa wyglądasz super ! Aż nie wiem czy nie kupić takiej samej ;)
Agula U mnie noce tez są kiepskie , wczoraj ledwo spałam ... nie dość ze do toalety co chwile to plecy mnie bolały i nie mogłam znaleźć miejsca ...
Ja na szczescie jestem ostatnie trzy dni w pracy , w środę mam wizytę i biorę L4 bo już mam dość . Sytuacja w pracy się jeszcze skomplikowała i pracuje na dwa stanowiska ..... bo szefostwo nie miało kiedy szukać zastępstwa za dziewczyna która tez kest w ciąży a dala im znać ponad miesiąc wcześniej od kiedy idzie na zwolnienie , wiec ja zrobię im „niespodziankę „ i nie zamierzam wogole mówić ze idę na zwolnienie skoro i tak to do nich nie dociera .

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaiskjowo6mmw5o.png

Odnośnik do komentarza

Patka naprawdę przesadzaj ą w tej Twojej pracy. Dobrze, że w końcu się zdecydowałeś na odpoczynek.
Halszka jej jak Ci zazdroszczę tego Tel Avivu. Niesamowite miejsce. Byłam dwa lata temu i ciągle wspominam jako najlepsze wakacje w życiu

Dziewczyny, ja też nam jakieś gorsze dni. Mało mi się chce, plecy bolą, spać nie mogę. Ogólnie zaczynam czuć już ciężkość, a przecież 3 trymestr dopiero przed nami.
Także na wizytę w styczniu mam zrobić glukozę. Nastawiam się psychicznie już dziś :)

url=https://www.suwaczek.pl/]https://www.suwaczek.pl/cache/98a8af1f0f.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Hejka
Patka no w końcu się zdecydowałaś. I tak dziwie się, że tak długo dałaś radę w tej pracy. To teraz się zdziwią jak nie przyjdziesz nagle. I dobrze, skoro nie docierało kiedy mówiłaś to nie ma wyjścia. Poza tym czas trochę odpocząć ;)
Julka nie ma co się bać tej glukozy. Ja byłam pozytywnie zaskoczona. Polecam cytrynowa.

U mnie dzisiaj lepiej. Plecy nie bolą ale brzuch nadal w tym miejscu. Plecy od trzech dni przed snem rozmasowuje mi mój mężczyzna wiec to pewnie też pomaga.
I będziemy systematycznie masować dopóki nie uda mi się do fizjo umówić :)
Lecę na zakupy szybkie a wam życzę miłego dzionka

monthly_2019_12/kwietnioweczki-2020_81152.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja nadal mam taki gorszy okres chociaz powoli chyba zmierza ku dobremu. Wczoraj murarz wyliczył nam swoje koszty a jakos w tym tygodniu będziemy kupować materiały bo po nowym roku maja polecieć w górę wiec nie mamy wyjścia. Troche się boje kupować bez pozwolenia w reku ale z drugiej strony jak mam potem przepłacać. Musimy tez moze w tym tygodniu dowiedzieć sie co potrzebne nam do kredytu. Oh to dodatkowo mnie wykańcza. Ale prędzej czy później bede na swoim!
Patka w koncu! Najwyższa pora bo ile można tłumaczyć! A sukienkę naprawdę polecam jedyne co mogłam wziac jednak rozmiar większą bo w ramionach przez piersi jest naciągnięta ale myślę ze ten materiał swoję sie rozciagnie. A znowu wieksza byla by pewnie po ciąży juz za duza.
Julka glukoza i przede mną... Myślę, ze zrobię ja w przyszłym tygodniu juz bo wtedy mąż może ze mna jechać. Sama sie zwyczajnie boje. Agula przypomniałaś mi, że mam zadzwonić i zapytać czy smakowa moze byc tam u mnie. Bo wiem ze nie wszędzie pozwalają.
Klaudia jakby nie złapał mnie len to moze byśmy sie nawet w Ikei spotkały nie wiedząc o tym haha.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Magdaa07 trzymam kciuki żeby ten lepszy okres szybko wrócił :) co do materiałów na budowę to faktycznie zacznijcie powoli kupować. Jak ja widzę jak podrożały materiały i usługa to aż szok... Głupi pustak prawie 4zł na sztuce poszedł do góry, a gdzie reszta.. Wczoraj wyskoczył mi post znajomego od którego kupiliśmy cegłę czerwoną którą mamy w kuchni między blatem a szafkami.. My placilismy za cegłę 45zl za metr, a teraz ta sama cegła u niego kosztuje 85zl za metr.. W dobrym momencie udało nam się wybudować. Najgorzej wspominam załatwianie pozwolenia... Co rusz problemy, nie wiem ile razy musieli nam poprawiać to pozwolenie na budowę :/ niby już było ok, a zaraz okazało się że coś źle wypisali w papierach... Przez głupie ich błędy długo czekaliśmy. No i kredyt też nerwów nam przysporzył. Od listopada zaczęliśmy wszystko, a pozwolenie na budowę i wszystkie papiery z kredytem mieliśmy ogarnięte w marcu :/ papierologia to coś najgorszego! O widzisz to następnym razem musimy się zgadać co do Ikei :D dużo brzuchatek widziałam wczoraj. Może jakbyśmy się minęły to bym Cie poznała przez ostatnie Twoje zdjęcie dodane :)

Widzę dziewczyny ze macie gorsze dni, współczuję! Ja odpukać czuję się super, nieraz mam moment że mam ochotę się poplakac nie wiem czemu ale odpukać jest ok. Dzisiaj wzięłam się za porządki w kuchni. W Ikei kupiłam słoiki na żywność sypką i teraz robię porządek w szafie i na półce. Pranie już ogarnięte, idę wstawić kolejne. Później muszę do sklepu pojechać po prezent świąteczny dla Zuzi bo wstyd się przyznać dla wszystkich dzieci mamy, a dla niej jeszcze nie. Jeszcze do apteki bo skończyły mi się witaminy i tą glukoze muszę kupić. Wezmę cytrynową i obym jutro przeżyła :D

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny:)
Święta się zbliżają to chyba wszystkie zarobione, bo coś ciszej u nas:)
Patka bardzo się cieszę, że glukoza wyszła Ci dobrze:) u mnie w laboratorium jest chyba cytrynowa, ostatnio nie było źle, więc mam nadzieję, że teraz będzie podobnie:) super, że już niedługo odpoczniesz na l4, należy Ci się. A w firmie muszą sobie jakoś poradzić, może właśnie szefowa potrzebuje takie kubła zimnej wody.
Klaudia a Ty jutro idziesz na glukozę? Jakoś mi to umknęło, będę trzymać kciuki:) my już mamy praktycznie wszystkie prezenty ogarnięte, jeszcze wino dla teściowej i zapakować wszystko;) ale z prezentem dla Zuzi na pewno szybko Ci pójdzie:)
Dziewczyny z gorszym nastrojem, ściskam Was wszystkie bardzo mocno i mam nadzieję, że szybko wpadniecie w świąteczny klimat:)

Moi rodzice przygarnęli kotka:):) jeszcze nie mówiłam synkowi, bo od razu chciałby jechać, a wizytę mamy w planach dopiero w środę;) ale będzie się cieszył;) sama jestem ciekawa jak to będzie;)

Odnośnik do komentarza

Agula ja łożysko mam na tylniej , może faktycznie dlatego u mnie widać jak mała się wygina. No i do tego jestem raczej szczupła i brzuch też nie jest wielki. Kilka razy dziennie to mam, sam brzuch przestał mi twardnieć ale widzę każde rozciąganie maluszka na nim :) nie załamuj się moja droga, u mnie też od wczoraj jakoś mniej ruchów było , może dzidzia też ma gorsze dni :)

Klaudia zazdroszczę że chociaż ty się czujesz dobrze, oby tak do samego końca ! ;*

Ja po wizycie , i cukrzyca i anemia. Mam iść do diabetyka ustalić czy dieta czy insulina w zastrzykach. Nieciekawie. I waga od ostatniej wizyty moja ani drgnęła, a ani się nie głodzę ani nie jem za mało. Wiec narazie nadal 4,5 kg na plus od początku. Ale malutka praktycznie się podwoiła bo ma 640 g a miała 3 tygodnie temu 340g . Jest malutka jak na swój "wiek" ale rośnie prawidłowo . Tyle chociaz dobrego ;* widziałam i słyszałam serduszko i twarzyczkę taka malutka :) super sprawa ;* mam nadzieję że przez te moje problemy zdrowotne wszystko będzie z maleństwem w porządku :*

https://www.suwaczek.pl/cache/ac370dc569.png

Odnośnik do komentarza

Agula przykro mi z powodu cukrzycy i anemi :( dacie radę!! A co do wagi to się nie martw. Ważne że dzidzia rośnie prawidłowo. Moja koleżanka przez całą ciąże przytyła tylko 7kg, a córkę urodziła 2900gram. Więc na te tylko 7kg co przytyła dzidziuś wcale mały nie był.

Teska tak ja jutro na glukoze. Jestem ciekawa jak w tej ciąży to zniose :) bo z Zuzia mi smakowało :D prezent dla Zuzi mam już kupiony więc z głowy prezenty :) oo daj znać jak tam synek zareagował na kotka :))) Zuzia do mojej mamy lubi chodzić bo ona ma aż 3. Sama z chęcią bym wzięła, nie wiem czy kiedyś męża namowie :D

A ja zapeszylam z tym 'dobrze się czuje'. Dzisiaj ciągnie mnie brzuch, chyba ta kresa się odzywa nad pępkiem... Jestem ciekawa co lekarz mi powie na ten temat ale to muszę wytrzymać do 27 grudnia. Ogólnie mała bardzo ruchliwa się zrobiła :) brzuch cały mi faluje. A ja dziś kupiłam glukoze cytrynową więc dziewczyny trzymajcie jutro kciuki od 7 :)

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Ady trzymaj się kochana, musi być dobrze. Mam nadzieję, że wizyta u diabetyka rozwieje wszystkie wątpliwości i nie będzie tak źle. A z dzidzią na pewno wszystko super, sama widzisz jak rośnie:) z wagą zawsze jest problem, ja znowu przybieram sporo, jak w poprzedniej ciąży, a staram się nie obżerać, już nawet zrezygnowałam praktycznie ze słodyczy.
Klaudia oczywiście kciuki mocno zaciśnięte!:) Pisz rano jak idzie:)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, ja już wypiłam glukoze. Polecam cytrynową. Najgorsze teraz wytrzymać te 2h... Jestem głodna, minęło 5min, a mnie mdli przez ten głód i to słodkie na pusty żołądek :/ odbija mi się co rusz tym cukrem. A wczoraj najadlam się pierogów z kapustą i grzybami i mam wzdety brzuch... Więc siedzę w tej poczekalni teraz na siłę, wstać mi się nie chciało bo poszłam spać o północy.. Ah dajcie siły :D

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Klaudia wspieram!:) No właśnie to czekanie jest najgorsze:/ jeszcze jakby można było gdzieś wyjść i wrócić, a nie tak siedzieć bezczynnie. Wzięłaś jakąś książkę?:) Mam nadzieję, że szybko zleci Ci czas. Ale przynajmniej będziesz mieć to już za sobą:)

Odnośnik do komentarza

Teska u mnie zaś odwrotnie , jem więcej niż wcześniej a waga w miejscu. Dla mnie to nie tak źle jeśli dużo nie przytyje w ciąży, ale martwię się o malutką. Bo jeśli mam taką samą wagę a urósł bobasek i brzuch to generalnie ja musiałam schudnąć, skoro waga stoi w miejscu. Mam nadzieje że będzie wszystko w porządku :)

Klaudia ja miałam to samo , głodna, miałam straszna ochotę na słodkie to ta glukoza jak zbawienie normalnie mi smakowala :D tylko po wypiciu, fakt czas okropnie szybko zleciał ale myślałam że zasne na siedząco :) przyszłam do domu, zjadłam pół bułki i więcej nie dało się wcisnąć na pusty żołądek :) ja miałam glukozę zwykła ale aptekarska powiedziała żeby wcisnąć pół cytryny bo smakowych nie mają i mają podobno problem żeby zamówić ehh :)

https://www.suwaczek.pl/cache/ac370dc569.png

Odnośnik do komentarza

Teska u mnie telefon i internet i jakoś daje rade :D chociaż powiem Ci że jestem strasznie głodna...

Ady nie bój się o tą wagę, najważniejsze że dzisius rośnie zdrowo. Ja w pierwszej ciąży zaczęłam tyć dopiero od 25tyg bo tak też waga stała w miejscu. No ja juz czekam na jedzenie jak na zbawienie :D mąż ma z bułką przyjechać ha. W pierwszej ciąży też miałam zwykłą glukoze i położna wkropiła mi sok z cytryny :) ogólnie to nie jest złe w smaku. Dla mnie jest gorsza myśl siedzenia 2h w tej przychodni... Człowiek głodny jest bo o 6.30 wstałam, zawsze maksymalnie 30min od obudzenia się jem śniadanie bo taka głodna jestem, a tu będzie 3h :D

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Klaudia trzymam za Ciebie kciuki ! Ja właśnie tez miałam problem z głodem :D zawsze jem od razu a tu tyle godzin , tym bardziej ze powiedzieli mi w informacji ze glukozę robi się w tym punkcie pobrań poszłam , czekałam w kolejce a jak weszłam do gabinetu to się okazało ze w ciąży mam iść do położnej Oo i tam na szczescie była tylko jedna dziewczyna przede mną ;)
Ady Zobaczysz wszysyko będzie dobrze ! Moja znajoma przytyła w ciąży 5kg - właśnie miała cukrzyce a synka urodziła 3300g .

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaiskjowo6mmw5o.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja już po, nie było źle :) miałam kryzys po 40min. Słabo mi było i w pewnym momencie tyle śliny mi się zebrało w buzi że myślałam że zwymiotuje. Po 1,5h już tyłek bolał od siedzenia :D wrzucam Wam zdjęcie mojego śniadania zjedzonego od razu w samochodzie. Myślałam że dostanę złożoną bułkę a tu taka niespodzianka. Aż się zaśmiałam z męża :D ah

Patka to czekanie na jedzenie najgorsze :D ale mąż przyjechał z bułką dla mnie więc od razu w samochodzie jadłam.

Ady ja bym nie dała rady tyle bez jedzenia :D

monthly_2019_12/kwietnioweczki-2020_81180.jpg

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Klaudia super, że już po wszystkim i że dałaś radę :D Mi też odbijało się ta glukoza. Byłam z partnerem i na szczęście jakoś te dwie godziny zleciały bo sobie rozmawialiśmy :) I też miałam kanapkę w samochodzie gotowa chociaż nie byłam jakoś super mocno głodna.
A z cukrzyca to miałaś na myśli pewnie Ady a nie mnie ;)
Ady Łożysko na przedniej ścianie działa na zasadzie poduszki i amortyzuje ruchy. I tym się pocieszam bo naprawdę są słabo wyczuwalne.
Nie martw się na zapas ta waga. Z anemi wyjdziesz raz dwa a moja kumpela też miała cukrzyce i dała rade. Miała ustalona dietę i jadła według tego. Jej to na dobre wyszło bo miała nadwagę przed ciąża i sporo w ciąży schudła. Dzidzia zdrowa. Nie ilośc ale jakoś pożywienia się liczy wiec nie martw się jeśli dziecko rośnie prawidłowo.

Ja się za bardzo nie odzywam bo jak mówiłam nastrój jakiś gorszy miałam. Dzisiaj jest lepiej, plecy odpuściły po wieczornych masażach. Ale brzuch nadal boli i martwi mnie to coraz bardziej. Lekarz skomentował wyniki krwi, że bez znacznych odchyleń wiec nie wiem co mi jeszcze poradzi chirurg. Zobaczymy w piątek.
Wczoraj dostałam dwa ogromne worki ciuszków dla Blanki i dzisiaj mam zamiar przejrzeć. To ciuszki w tych mniejszych rozmiarach a jeszcze kumpela ma uszykowane już dwa worki w większych ciut. Połowa nie założona wcale bo wiadomo jak dziecko szybko rośnie w pierwszych miesiącach.

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

klaudia super ze masz już to za sobą ;) ja miałam ten dodatkowy problem ze musiałam po wziąć tabletki na tarczyce i odczekać z jedzeniem jeszcze pół godziny ... wiec jak mąż poszedł do piekarni kazałam mi schować to gdzieś żebym nie czuła zapachu :D
Skorzystałam z porad jednej z Was i mąż teraz wczoraj miał fuchę masowania pleców przed snem i dzisiaj faktycznie nie bolą :D wiec będę go wykorzystywać codziennie ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaiskjowo6mmw5o.png

Odnośnik do komentarza

Klaudia to mąż się postarał ze śniadankiem :D musiało smakować pysznie, takie wyczekane:):) wcale Ci się nie dziwię, bo ja rano też generalnie jestem szybko głodna, nie tylko w ciąży, ale w ogóle:) więc też mi będzie ciężko wysiedzieć bez jedzenia. Dobrze, że już po:)
Agula oby Ci się szybko poprawił nastrój. Dobrze, że chociaż z tymi plecami trochę lepiej. Pisz jak najczęściej:) o to super z tymi ciuszkami, musi Ci się miło przeglądać takie malutkie ubranka;) Patka pewnie, wykorzystuj męża jak najczęściej!:):) Zwłaszcza jak pomaga:)

Odnośnik do komentarza

Nicollewitaj, u mnie ostatnio w moczu pojawiły się pojedyncze szczawiany wapnia i też pasma śluzu. Lekarka powiedziała, że najprawdopodobniej to przez to, że za mało pije i mam pić więcej. W większych ilościach może prowadzić do kolki nerkowej. Nie jestem pewna, ale chyba mówiła że podobnie jest w przypadku fosforanów. Ale oczywiście Twój lekarz będzie wiedział lepiej:) za długo masz wizytę?

Odnośnik do komentarza

Teska powiem Ci, że zaczęłam przeglądać te ciuszki i mi się odechciało. Jest tego tyle, że musze jutro przysiąść i od razu sortować na rozmiary i to co na wydanie. Dostałam też rożek, nowiutki wiec fajnie ;) Coś czuje, że za dużo ubranek nie będę musiała kupować na start :D
Dzisiaj malutka rusza się o wiele więcej wiec jestem spokojniejsza :)
Nicol Ja też mam te fosforany w moczu. Ostatnio miałam więcej, teraz już były nieliczne. Lekarz się tym nie przejął. Ale tak jak Teska pisze, musisz więcej pić. Ja tak zrobiłam i pewnie dlatego się poprawiło.
Patka Mój mnie masował chyba z cztery dni pod rząd i dzisiaj mam spokój. Ale będziemy masować co wieczór, żeby nie wróciło.

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...