Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

Karolajna84
Witam

Moja księżniczka śpi sobie słodziutko... w moim łóżku oczywiście. W nocy nawet jej nie odkładałam do kołyski, bo skubana budziła się co 2-3 godziny na karmienie. Jedzonko idzie nam całkiem sprawnie, już się zgrałyśmy, mała załapała o co chodzi i już mnie tak nie kąsa tylko ładnie ciągnie.

Fajnie być w domku. Synek na razie jeszcze u teściów pomieszkuje. O dziwo wczoraj jak nas odbierali ze szpitala to nawet do domku nie chciał wracać, mówił do babci, że jedzie do jej domku, że tam ma zabawki i tam jest fajnie... Może mu przejdzie i zechce wrócić na łono rodziny ;)

Miłego dzionka wszystkim.

Juniorka kochana czyżbyś tylko ty się ostała w dwupaku? Pogadaj z dzieciątkiem, niech wychodzi... U mnie pomogło chyba szorowanie podłóg na kolanach i bieganie po schodach ;)
wiec twoja mala sama zdecydowala opuscic twoj brzusio:)super:) moj chyba obrazony bo szorowanie podlog jak i schody nie pomagaja :(poprostu czekam...

http://www.suwaczki.com/tickers/860ij44jt6ll34e4.png

Odnośnik do komentarza

karolajna i ramaya gratuluję,wreszcie się doczekałyście.....to teraz tylko Juniorka.....

ja rzadko zaglądam,mały cos ciężko zasypia ostatnio,troszkę ma problemy z brzusiem,ale pracujemy nad tym....herbatki koperkowe piję i tony wody mineralnej.............mam pytanie do dziewczyn ,które miały cięcie....jak długo Was bolał brzuch(te szwy w środku)...bo mnie dalej boli,jest dużo lepiej ale nadal czasem chodzę jak pokraka i w nocy jest najgorzej.Skóra w tym miejscu jest taka wrażliwa i boląca.

pozdrawiam mamusie ,[a i śliczne te dzieci na tych zdjęciach

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza

witam wieczorowo!

u nas niedziela mija leniwie...moja Malutka dziś cały czas albo na cycu albo przy mamuśce, brzuszek dziś ją pobolewał, markotna była, spokojnym snem zasnęła dopiero o 16-ej- bidulka. Dałam jej herbatkę koperkową, zrobiliśmy masaż brzuszka i poleżała na brzuszku- pomogło na szczęście.

Zaraz będzie kąpiel, potem cyc i mam nadzieję spokojny wieczór.

A co u Wa kochane?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

Karolajna gratuluję:*

ZawszeBosa
..ale słodkości z Twpjej maluttkiej..az chce się ją schrupać;D
juniorka..czekamy na was w wersji pojedyńczej :)
zufolo...co do cięcia..ja miałam aż 10 szwów i bolało...nie pamiętam jak długo. 6zewnętrznych ściągnięto mi po tgodniu i jeszcze z tydzień- póltora bolało przy większym wysiłku, zwłaszcza przy chodzeniu. ale już o tym zapomniałam:) choć bywają dni, ze czuję jak mięsnie ciągną..choć ładnie zagojone..ale ponić to można odczuwać bardzo długo:) a co do wewnętrznych to nie odczuwam dyskomfortu, powoli się rozpuszczają..

miłego dnia mamusie.
ps. u ans deszczowo..wrr..czyli siedzenie w domu:(

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Karolajna i Ramaya moje wielkie gratulacje!
Karolajna to super szybko was wypisali, pewnie duzo rodzacych, albo oddział do remontu idzie. gdzie to tak wyganiają?
juniorka nic sie nie martw, przyjdzie kryska i na juniorkę:smile:
z tymi przenosinami to chyba czekają az wszystkie listki z listopada opadną:)
zufolo, ja to nie pamiętam ile bolała rana po I cc,pamiętam tylko ze nie miałam czucia w tym miejscu, ale tearz cały czas boli, sczególnie w jednym miejscu, i mam wrazenie ze mi zaszyli igłę, bo mnie cos kłuje, mąz mówi ze po Icc tez tak mówiłam(choc ja tego nie pamietam)
ZawszeBosa ale Amelka do Ciebie podobna!
u nas dzis leje, całą noc padało i nie zanosi sie na przerwe, wiec ze spacerku nici.. zycze wam udanego dnia, moze macie ładniejszą pogodę, 3majcie sie ciepło

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqglq1qn685.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wldf9h1hs3o8v3.png
:kawa-woman:
kawa to podstawa

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, u mnie też pogoda beznadziejna, pochmurno, ponuro i w ogóle do bani!!! Typowa jesienna, melancholijna, refleksyjna pogoda!!!:36_2_24::36_2_24: Trzeba przecierpieć może jeszcze będzie ładnie, choć w grudniu to już raczej tylko mrozów można się spodziewać!!
ZawszeBosa Amelcia na prawdę to twoje lustrzane odbicie!! Śliczniusia!!!
Monikstar współczuje bólu po cc! mam nadzieję że szybko przejdzie!
Klabacka Twój mały już taki duży! najstarszy z naszego forum listopadowego!! Zaczyna już dłużej utrzymywać wzrok na Tobie lub na przedmiocie?
ZUfolo wierze Ci że nie masz czasu, plan dnia jest całkiem jednak inny niż jeszcze w trakcie ciąży!!!

A gdzie reszta naszych dziewczynek, Aldonka zabiegana, bo wczoraj do mnie pisała smsa a reszta?????????

Odnośnik do komentarza

ZawszeBosa
dziewczyny współczuję bólu po cc, słyszałam, że po cc dochodzi się dłużej niż po sn....tak żle tak niedobrze, po sn boli krocze, że siedzieć nie mozna, po cc boli podbrzusze, nie można się wyprostować, wstać itd, dlaczego my kobietki musimy się tak nacierpieć? wiecie co, to kolejny dowód na to , że Bóg jest facetem!-hihih

ZawszeBosa masz racje..ja po sn po szwach cierpiałam..siedzieć nie można, chodze jak pokraka...a po cc- to dizewczyny mają problem z podnoszeniem, shcylaniem, itp.. i tak źle i tak nie dobrze:)
justyś- tak, Marek już patrzy an mnie, lubi karuzelę, choć to trwa chwilę...no i uwielbia "zwiedzać" moieszkanie:) i oglądać kontrastowe przedmioty, np. sciana- krzeslo, itp:)

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

witajcie.....coś ostatnio mało piszemy...sama widzę po sobie.....mnóstwo czasu zabiera Franek, a jak już coś uszczknę to trzeba coś sprzątnąć, ogarnąć albo się po prostu przespać...wieczór padam jak nigdy.A od dziś sama,bo Tomek wrócił już do pracy...super było jak był w domu,ja po tym cc,już dużo lepiej ale dalej boli i tempo mam żółwie...Ale powoli,powoli...

Juniorki nie ma ,pewnie rodzi,Trzymamy kciuki,żeby szybko poszło i było ok.
Klabacka,oj fajnie jak już maluszek tak się rozgląda i taki jest trochę do zabawy.On pewnie przez to piersiowe jedzenie to uwielbia się nosić,nie? Śliczny ten Twój Mareczek na tym zdjęciu,które kiedyś wkleiłaś.
zawszebosa ale ładne zdjęcie,a jakie ma włosy...ja też idę jutro kupić Frankowi jakąś szczotkę do włosów,bo fryzurka musi być.A o bólu masz rację, nie da się powiedzieć co łatwiejsze, bo i to boli i to boli.

dudziakowa dobrze,że problemy już za wami,dbajcie o siebie,bo wiele przeszłaś,żeby teraz się denerwować jeszcze....Kordian pewnie już duży,ma dwa miesiące już,jak te dzieci rosną.

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza


Karolajna to super szybko was wypisali, pewnie duzo rodzacych, albo oddział do remontu idzie. gdzie to tak wyganiają?

Rodziłam na Inflanckiej. Fakt, że zatrzęsienie ludu było. Poród za porodem się odbywał. Najgorzej, że salę miałam prawie drzwi w drzwi z porodówką i wszystkie odgłosy rodzących (nie wiedziałam, że kobieta może z siebie takie dźwięki wykrzesać) było doskonale słychać. Dzień i noc...

Mała nie miała żółtaczki, badania ok, ja też szybko dochodziłam do siebie, więc 32h po porodzie dostałam już wypis do domku. A jutro idę na zdjęcie szwów a Natalce mają robić badanie na fenyloketonurie.

Juniorka jak tam? trzymam kciuki, żeby synek szybciutko znalazł się przy Tobie :36_2_25:

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Witajcie.
Ja wyprawiłam m do pracy. Dzisiaj tez pierwszy raz jestem sama. Narazie jednak nie mogę się skarzyc mały zasnął. Ja w spokoju zjadłam śniadanko i teraz zabiore sie za przygotowania do obiadku. Mam zamiar dzisiaj wystawić maluszka na chwilę na balkon jak sie obudzi.

Dziewczyny widzę, że duzo sie u nas pozmieniało.
Zawszebosa malutka ma super włoski.
Dudziakowa ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok.
Zufalo oddzywaj się częściej, o czas dla nas tez sie nalezy.

Miłego dnia:snowball:

http://www.suwaczki.com/tickers/v5qjvr80jwuw5ksy.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane ciesze sie ze u was wszystko ok;)

zawszebosa malutka sliczna i podobna do mamusi;)

divalka co u ciebie?

motylku zycze duzo sil jak sama jestes wiem co to jest...

wczoraj bylam z malym na badaniu dna oczka jeju ale sie nameczylam zeby ubrac malego nakarmic bo akurat byl glodny ubrac i uszykowac siebie masakra...do tego niesc nosidelko...eh...ale wszystko ok;)

a w czwartek wizyta kontrolna ;)):15_5_16:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

cześc kobietki!!!

u nas nadal spokojnie, aż się boję, zadaję sobie pyt ile ten spokój potrwa a może już tak zostanie...Mała płacze tylko jak jest głodna, kiedy nie śpi leży sobie spokojnie i pomalutku zaczyna wodzić wzrokiem, czy to możliwe, że tak szybko? w tym czasie spokojnie moge posprzątać, ugotować obiadek, wymarzony spokój nawet kiedy mała nie śpi. Nie mogę narzekać....

Widzę, że u Was tez ok

Motylku, ja przez pierwsze dni bez M czułam się samotna, teraz już się przyzwyczaiłam.

Klabacka zazdroszczę Ci, Mareczek juz jest taki duży, pewnie już łądnie mądrze patrzy, super! kontat wzrokowy z dzieckiem jest cudowny, no nie?

mjk89 dajesz radę? już nie jesteśmy najważniejsze co? dzieciaczki pochałaniają cały nasz czas, a zanim się człowiek gdzieś wybierze to już się zmęczy.

Zufolo Monikstar Divalka życzę mniej bólu z dnia na dzień po cc.

Divalka odezwij się kobietko

Ja dziś mam "wychodne", idę na babskie zakupy, czas zakupić obuwie na zimę, czekałam z tym aż urodzę, bo w ciązy to stopy miałam jak balony taraz znów mam "swoje" stopy więc czas cos kupić. Amelka zostaję z tatuśkiem, w razie głodu dostanie butelke i basta, jakoś trzeba sobie radzić.

kobietki miłego dzioneczka życzę!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

hej:)
witaj cie dziewczynki po nieobecnosci, motylku, mjk89, dudziakowa..całuski:) :36_3_1:

Karolajna, super, ze tak szybko do domku trafiłyście, teraz tylko życzyć szczęścia :*:36_3_1:
zufolo- tak, to miłe uczucie, dy widzisz, jak dziecko zaczyna byc wrazliwe na otaczajacy swiat:) gdy w koncu patrzy i slucha tego swiata:)
ZawszeBosa- ja wczoraj wybraam sie na zakupki. maly byl grzeczny i spal. a jak wrocilam, byl akurat po butli:) wiec zobaczysz- tatus da sobie rade z corcia;)a ty szalej na zakupach:) ale ci zazdroszcze,ze mala taka spokojna..
ja zaluje,ze nauczylam malego wiszenia na cycu, ze nie zdecydowalam sie szybciej na butle. teraz oduczanie go "bliskoci" to koszmar. ciagle sie dopomina mojej obecnosci;/ a smoczkiem nie da sie oszukac;/

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Witam!!!!
U nas w miarę ok. Malutka ma raz lepsze, raz gorsze dni, ale w porównaniu z synem (odpukać) to aniołek. Nie mogę się wprost na nią napatrzeć:)

Zufolo ja ranę po cc czułam przez jakiś tydzień. Teraz mi nie dokucza. No chyba, że źle wstanę, kiedy leżę na plecach. Nad szwem mam taki pas jakby ścierpniętego brzucha. Szwy miałam wszystkie rozpuszczalne. Te na zewnątrz też, byłam tylko do przycięcia końcówek. Paradoksalnie po tym drugim cc doszłam szybciej do siebie niz po pierwszym.

Moje aukcje allegro http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2876612
http://s9.suwaczek.com/200911234965.png
http://s8.suwaczek.com/200506104662.png
http://s1.suwaczek.com/20050108580123.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d0e845766.png

Odnośnik do komentarza

kobietki,

Divalia super, że tak szybciutko dochodzisz do siebie, a że na Malutką napatrzeć się nie możesz to wcale się nie dziwię!

Justyś firanka super!! oj pokoik synus ma po prostu wymarzony!

ja wróciłam z zakupów, od razu lepiej- kobietka to musi sobie po sklepach pobiegać. Dziś zdałam sobie sprawę z tego, że samochodem nie jeździłam 1,5 m-ca. W 9 m-cu mój M już nie bardzo pozwalał mi jeździć z obawy, że za kółkiem urodzę-heheh potem malutka się urodziła, no i w końcu dziś dopadłam samochód i sklepy!!-cudownie! buciki kupione! jak to niewiele kobiecie do szczęścia trzeba....

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane!!!

Nie było mnie kilka dni a tu takie nowiny!!!

Ramaya, Karolajna84 kochane wszystkiego dobrtego i ogromne grautlacje!!!! Duzo zdrówka dla waszych pociech i szybkiego powrotu do codzienności!!!!

Mjk ja krwawiłam tylko tydzień a potem tylko tydzień jakby krew z wodą. No i całkiem ise skonczyło!! Szybko - uff..

Justys a mój Antos w ogóle smoka nie chce. Tylko nim pluje jak próbuje mu go do buźki wsadzic..No i z butli też tyle o ile sie napije...Tak to tylko cycuś!!

Divalia a jak u Was?

ZawszeBosa Amelka jest śliczna!! A jakie włoski ma długie!!! Ksiezniczka prawdziwa!! :love together: A zakupki rzeczywiscie humorek poprawiaja zawsze i wszędzie!!!

Dudziakowa współczuje problemów w domku. Najważniejsze, że juz po!!

Klabacka a jak u was odzwyczajanie?! Trzymam kcuki aby jak najszybciej i bezboleśnie poszło!!

A jak tam Juniorka? Czyżby na porodówce?!!

U nas powolutku leci...
Kilka dni temu odkryliśmy takie cudo jak herbatka rumiankowa. No i teraz w ogóle nie mamy problemów z brzuszkiem. Ja pije koper, nie jem mleka ani przetworów ani słodyczy. A mały dostaje herbatke rumoiankowa z hippa i juz nie wiemy co to płacz i prezenie sie!! Polecam jak Wasze malenstwa będa miały problemy z kupkami!
Antek mała cholera w dzień nie chce juz spac za bardzo. Po powrocie ze spaceru ok 14 śpi może z 3 razy po 30 min. A tak to lezy i sobie świat obserwuje albo cycka sie albo molestule nas aby go ponosić...Cztery światy!! A Wasze pociechy jak w dzień?
Dokonalimy z meżem zakupów dla małego. I na mikołaja dostał od rodziców kosz wiklinowy na kółkach w którym teraz sypia w dzień. Super sparwa bo jak jestem np. w kuchni to mogę sobie go do siebie porzyturlać i razem sobie gotujemy. Juz nie musze sie bac ze mi z kanapy spadnie w dzien bo już sie kreci a w łóżeczku to łobuz nie chce sypiać... I kupiliśmy tez taką bujawke w Fischerprica która sama buja i gra!! Ekstra wynalazek. Mały uwielbia tam siedziec zwłaszcza, że pełno kolorowych gadżetów-zabawek ma przed oczyma!! Polecam!! Później wkleje zdjecia!!

Wczoraj rozmawiałam za koleżanką z pracy. Podobno sie zwolnienia szykują..juz zwolnili kilku programistów (pracuje w branzy IT) no i zaczęli brac sie za mój dział...Mam nadzieję, że mnie te zwolnienia ominą bo trochę strach ...

Całuski kochane!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...