Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny mnie chorobsko dorwało i na antybiotyku jestem eh jeszcze do tego synek się zaraził i gile ma dosłownie do pasa więc ciekawie nie jest. Mam tylko nadzieję że nic się dzidzi nie stanie przez to przeziębienie i antybiotyk.
Justi na pewno będzie wszystko dobrze i łożysko pójdzie do góry jeszcze ma dużo czasu. Co do noszenia małej to wiem o czym mówisz mój też mi nie daje wytchnąć ale już go uczę powoli że zamiast na ręce to biorę go za rączkę i każe mu pokazać gdzie chce iść

Michaś 25.02.2018r. ❤️
Aniołek 29.11.2018 6/10tc

https://www.suwaczek.pl/cache/b267dc89b2.png<</li>a>
Odnośnik do komentarza

Moja córka ma ponad 2 lata i dobre 13,5 kg i też lubi na rączki. W momencie jak chce na ręce to siadam i tulimy się na siedząco to jedyny sposób. Jak chce gdzieś iść to już mówi albo za rękę prowadzi.

Jak tam wasze samopoczucie?
Ja miałam wczoraj zły dzień. Mam problem z cukrem tzn. cierpię na niedocukrzenie od kilku lat. Pilnuję diety i te spadki coraz rzadziej się zdarzają, ale na urlopie sobie pofolgowałam głównie nieregularne godziny posiłków, które są ważne i już wczoraj spadał mi strasznie cukier. Ja przy tym od razu słabnę i mi niedobrze i miałam ciężkie przedpołudnie zanim się ogarnęłam. Na szczęście ten rodzaj nie jest aż tak niebezpieczny i nie jest szkodliwy dla maluszka.

https://www.suwaczek.pl/cache/d154c1d44f.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny u mnie taki dzień do kitu, najchętniej to bym poszła spać ale nie ma jak , jak tylko zobaczy mój łobuz że mama znikła to ucieka siostrze i bedzie się tyle dobijała do drzwi póki jej nie otworze . A z noszeniem staram się nie nosić ale niestety zapominam też i kurcze niekiedy nie da się nie podnieść , choćby z łóżeczka rano wyciągnąć , mam nadzieję że mimo wszystko wszystko będzie dobrze .
Dziewczyny czy tylko ja nie znam płci maleństwa ?

ug37df9hhjep6v50.png

Odnośnik do komentarza

Wrr... posta mi zeżarło więc pisze od nowa

Hej.
Ja też dziś coś gorsze samopoczucie. Deszcz pada od rana i nic mi się nie chce.
Karerra85 życzę Ci by szybko i poprawnie zdiagnozowali męża i wreszcie wrócił do Was do domku.
Anella zdrowiej!
Justi 2019 chyba jeszcze dużo z nas nie zna płci :)

Ja chyba muszę udać się do jakiegoś specjalisty na badanie bo od samego początku napieprza mnie lewa noga w łydce i pod kolanem. Jakbym miała permanentny skurcz albo problem z krążeniem. Najgorzej w nocy. Też się boję czy to nie jakieś żylaki się tworzą.
Wiecie co ... Chyba zaczynam powoli odczuwać maluszki jak się wiercą :) bynajmniej tak mi się wydaje. Raz z jednej raz z drugiej strony.

Odnośnik do komentarza

Anella zdrówka i oby u synka skończyło się tylko na przeziębieniu.

Karerra85 a mają już jakiś pomysł chociaż w przybliżeniu co może być mężowi?

Justi2019 ja też nie znam płci mam tylko podejrzenie lekarza co do płci, ale liczę, że dowiem się w przyszłą środę to już 18 tydzień będzie, powinno być widać.

Cerrie ale u ciebie to musi być magia zwłaszcza później jak będziesz porządnie czuła oba dzieciaczki :)

https://www.suwaczek.pl/cache/d154c1d44f.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Wybaczcie znow mnie chwilę nie bylo. Ostatnie dni byly kiepskie. Dwa razy zdarzyło.mi się zaslabnac nie do stopnia wywrotki ale podtrzymania sie aby szybko usiasc. Dodatkowo z sob na niedz nie spalam ani minuty w nocy. Jak wstalam w sob o 8 rano tak poszlam spac w niedz o 23. A w niedz robilam urodziny syna wiec nie było opcji spania a zresztą nawet mi sie nie chcialo. W wampira sie chyba zamienię. Odebrałam wyniki morfologia lepsza ale w moczu wyszlo mu ph ba poziomie 8. Zaraz jadę do gina zobaczymy co na to powie no i czy potwierdzi plec.

Madalen te odstraszacze nie pomogły. Kupiliśmy petardy na krety i jest spokój. Nie ma żadnego. Przynajmiej narazie n8c sie nie pokazuje.
Lece do gina

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Cerrie ja też miałam skurcze w nocy, a potem odkryłam nowe pajączki, sprawdź koniecznie czy cie nie atakują, to zwiastun! Podobno masaż od stóp do kolan pomaga, tak przynajmniej powtarzam mężowi!:)

Powiedzcie, co w sobie mają te ogórki kiszone? Ja wczoraj na kolację wciągnęłam cały słoik i dziś w pracy gastryczna rewolucja... pozdrawiam ogórkożerczynie!

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1yskjosdrw3u69.png

Odnośnik do komentarza

Gosia199 często masuję ale nic to nie pomaga :/ ja za bardzo nie mam zachcianek raczej jem bo muszę :/ może jedynie owoce trochę chętniej pochłaniam. Już bym wolała mieć jakieś smaki a nie tak ciagle wybrzydzac :) A co do ogórków... próbowałaś ogórki w zalewie z miodem?.... jakis czas temu mialam okazje sprobowac ... mmm...Też nie mogłam oderwać się od słoika. Dobrze że dostałam przepis :)

Odnośnik do komentarza

Ja znów miałam problem w poprzedniej ciąży, drętwiała mi prawa ręka od palców do nadgarstka , w nocy najczęściej budzil mnie ból i poprostu jej nie czułam. Byłam wtedy u specjalisty ale niestety nie mógł mi nic przepisać żadnych leków bo ciąża , powiedział że potrzebna jest operacja nie groźna ale żebym się zgłosiła po ciąży , oczywiście się nie zgłosiłam bo wszystko minęło , ale niestety w tej ciąży drętwieje mi cała dłoń prawa zwariować idzie i to też tylko nocą ( nie czuje jej przez 5 min )

ug37df9hhjep6v50.png

Odnośnik do komentarza

Po.wizycie. wszystko ok. Dzidziuś pieknie rosnie. Potwierdzona dziewczynka. To co czuje to już są ruchy dzidziusia A myślałam że jednak to nie to ale z dnia na dzień jest to coraz bardziej wyraźne uczucie. Mala szalała kręciła sie wiec udalo sie zobaczyć plec. Jeśli dalej będzie mi tak słabo skieruje mnie do kardiologa. Nie wiem tylko co z tą szyjka nie mogła.sprawdzic na fotelu cos o krzyżu mowila.ale nie zrpzumialam dopiero na usg sprawdziła ze jest ok. Polowkowe 2y sierpnia. Wizyta dopiero za 5 tyg bo najpierw ona idzie na urlop a jak.ona wraca to.ja jadę wiec dopiero po moim powrocie.

monthly_2019_07/styczniowe-mamy-2020_76815.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny dawno mnie tu nie bylo woec troche do nadrobienia miałam:) Powiem Wam ze u mnie wróciła energia nie wiem czy to zasługa zmiany otoczenia ale czuje się lepiej niż nawet 2 tygodnie temu. Z niecierpliwością odliczam już dni do kolejnej wizyty. Może tym razem już się dowiem kto się zamówił w brzuszku:) Pozdrawiam wszystkich głowa do góry

[url=https://www.suwaczek.pl/]https://www.suwaczek.pl/cache/13ba8e47d8.png[/url

Odnośnik do komentarza

Kasia_maj super wieści. Z tymi petardami muszę w takim razie spróbować, bo ostatnio krety, albo raczej nornice, przesadzają mi fasolkę.
Justi2019 to o czym piszesz z drętwieniem nadgarstka to ZCN - zespół cieśni nadgarstka. Też miałam pod koniec pierwszej ciąży i też przeszło po porodzie. To jest też typowa choroba zawodowa w pracy biurowej. Staraj się ćwiczyć tą rękę, bo jak teraz złapało Cię w ciąży tak wcześnie to kiepsko, bo przy cieśni powyżej pół roku czasami faktycznie potrzebna jest później operacja.

http://fajnamama.pl/suwaczki/1tsf053.png

Odnośnik do komentarza

Kasia_maj świetne wieści :) gratulacje córeczki w takim razie :) Zazdroszczę ruchów ja dziś 17 tc zaczynam i nic nie czuję :(

Justi2019 może zgłoś te drętwienia ortopedzie może znajdzie dobrą metodę na teraz. Podobnie jak Madlen słyszałam o usztywnianiu ale takim rękawem nie pamiętam nazwy chyba orteza? Taka jak po złamaniu się nosi.

https://www.suwaczek.pl/cache/d154c1d44f.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, ja też się dawno nie odzywalam. My już po wczasach. Było super, dzieciaki zadowolone. Tylko w drodze powrotnej zatrulismy się w Mc donaldzie. Cała niedzielę wymioty i biegunka, trochę się wystraszylam co z malenstwem. Ale byłam u doktora i wszystko ok. U mnie 17 tydz i niestety ruchów jeszcze nie czuje.
Kasia maj śliczna dziewczynka

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny mi plec byla obojętna bo parke mam. Corka sie cieszy z siostry a syn płakał ponad godzinę wczoraj E chcial brata. I nie umiałam mu wytłumaczyć ze to nie jest ode mnie zależne ale jakoś powoli doszliśmy do ładu mam nadzieję że już zaakceptował ze siostra.

Medalen odpukac od kilku dni jest cisza nic świeżego nie ma wiec mam nadzieje ze sie pozbylismy.

Dziewczyny zaczynam mieć problem z plecami zaczyna mnie boleć w krzyżu

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Juulla pytanie o wagę to w ogóle nie na miejscu XD - przytyłam 5kg i staram się naprawdę nie podżerać słodyczy, a od kiedy mam zielone światło na jakąkolwiek aktywność to spaceruje i od kilku dni jeżdżę na rowerku stacjonarnym. No ale cóż.
Brzuszek, którego nie było wychodzi teraz jakbym była w conajmniej 6 miesiącu - wiem... "shame";p
Kasia_maj mój synek też się nastawiał na brata, a po niedawnej wiadomości od lekarza, że na 80% będzie raczej siostra powiedział, że w takim razie nie będzie jej lubił. Jednak jakąś godzinę później zaintonował piosenkę: "Chodź księżniczko, chodź księżniczko. Dam Ci ciasteczko małe" i przykazał mi ją śpiewać jak będę chciała "zwabić tą małą dziewczynkę"

http://fajnamama.pl/suwaczki/1tsf053.png

Odnośnik do komentarza

Hej. U mnie dziś kicha.... :( rano podczas wizyty w wc na papierze zauważyłam trochę krwi. Nie potrafiłam dokladnie określić czy "stamtąd" czy może coś sobie podrażnilam wycierając. Nie wiem czy to też nie jest związane z drogami moczowymi bo siku biegam bardzo często od wczoraj. Najgorsze że jesteśmy teraz w górach ok 3h jazdy do domu. Dzwoniłam do lekarza kazał zwiększyć progesteron do 3x na dobę i jeśli się powtórzy to jutro muszę do niego przyjechać. Pytałam czy mam tu na miejscu pojechać do jakiegoś lekarza sprawdzić czy wszystko ok ale mówił że nie. Od rana narazie spokój choć cały dzień mnie boli trochę brzuch pewnie stres też robi swoje. Jeszcze jakiś hemoroid mi wylazł po kilku wizytach w toalecie. Moze stamtad byla ta krew... nie wiem juz sama. I tak będziemy musieli skrócić pobyt tutaj bo braknie mi tabletek po zwiększeniu tej dawki. Leżę cały dzień a myśli krążą tylko wokół dzieciaczków czy wszystko z nimi ok. Juz nie wiem ile razy sie dziś pobeczałam. Mam tez nadzieje ze podróż powrotna autem nie pogorszy sytuacji.
kasia_maj ciesze sie że u Ciebie wszystko ok.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...