Skocz do zawartości
Forum

Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA


Rekomendowane odpowiedzi

Domary mama ma rację. Trzeba żyć dalej normalnie. U mnie zawsze powtarzają że nie wiadomo komu z brzegu. Teraz koleżanki mama zmarła na serce. Przed wielkanoca miała zawał. A wogole miała jeszcze raka wątroby i mimo raka zmarła na cos innego. Z dnia na dzień. Więc nie zna się dnia i godziny. Trzeba się cieszyć tym co się ma. Tylko czasem ciężko bo normalni ludzie mają uczucia, sumienie itp. A widoków tylko pozazdrościć.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Jeszcze raz dzięki
Jutro mają wypisać mamę że szpitala u nas i będziemy na onkologii gdzieś ja zapisać jak najszybciej
Magdalena dwa lata temu mój też właśnie na zawał serca zmarł na Wielkanoc A potem się okaże że chorował na raka Ale nikomu nic nie powiedział nawet żonie

My już w domku. Fajnie było, limity kroków przekroczone tyle się nachodzilismy , plecy zjarane bo dekolt w bluzce z tyłu był

Odnośnik do komentarza

patka i ja cię tule kochana. A z tym ginem dobry pomysł bo rzeczywiście coś na rzeczy było. Może zwykły progesteron trzeba zbadać.

U nas znowu zapowiada się upalny dzień. Ale już basen odkryłam więc teraz do południa woda powinna się nagrać i można się pluskać.
Ja od dzisiaj znowu zaczynam walkę ze słodyczami. A więc zaczynam od słodyczy a później dojdą ćwiczenia jak już będę miała głowę spokojna od nich. A tymczasem mam tyle roboty w domu ze szok. Udało mi się już conieco poprac ale za to mam teraz dużo prasowania ale to na jakiś chłodniejsze dzień. Albo wieczór.

Miłego dzionka życzę.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Ja z mężem zdecydowaliśmy, ze jak do końca roku się nam nie uda to próbujemy iui. Pomimo tego umawiam męża do lekarza i siebie też do ginekologa, ale już prywatnie się umówię. Zbiorę wszystkie badania jakie miałam i mu na wizycie przedstawię ( w ośrodku bez problemu powinni udostępnić mi ksero moich wyników?).

córcia 10.2014

Staramy się od 04.2017

Odnośnik do komentarza

Kasie tak masz prawo do wglądu swoich wyników. Tylko niektóre przychodnie pobierają opłatę za ksero. I najlepiej idź wcześniej aby nie było że będziesz musiała czekać na ksero.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Wróciłam od gina byłam prywatnie przyjął mnie między pacjentkami co prawda usg nie było ale pokazałam ten test i ginka też widział ta kreskę i powiedziała że zarodek zanim się zagniezdzi to wytwarza się już hormon ciążowy, i jeśli nie ma bólów brzucha A jest delikatne krwawienie bez skrzepow to może być właśnie implantacja mam poczekac i zrobic kolejny test jesli bedzie negatywny to w 21dc mam zrobić progresteron i wrócić z wynikiem. W maju miała też pacjentke która właśnie miała tak jak ja delikatne krwawienie wzięła to za @ i podczas cytologi okazało się że jest w ciazy :)

Jeśli wiara czyni cuda trzeba wierzyć że się uda
☆16.6.2017...6tc ☆

Odnośnik do komentarza
Gość Emilia31

Witajcie
Mam pewien problem
Otóż od 2 lat staramy się o dziecko i gdy wyszło ze na pewno nie możemy naturalnie nagle się udało
Jest to bardzo wczesny początek Ale wszystkie badania wskazują ze to jest to
Jednak czytałam ze gdy jest słabe nasienie to może być różnie ;( i bardzo się boje ale wierze
Do soboty czułam mdłości osłabienie i bóle jakby na okres ale od wczoraj nie czuje czy to możliwe ze stało się najgorsze czy to jest tylko w mojej głowie
Narazie umówiłam się na przyszły czwartek na potwierdzenie bicia serca ( oby to był mój mały wielki cud) co myślicie bo ja wariuje ;(;(

Odnośnik do komentarza

Emilia spokojnie każdy kobiecy organizm jest inny, puki nie masz typowych objawów dla poronienia to jest dobrze najważniejsze abyś się nie stresowala :)
Kasie no właśnie ta @ jest inna niż w lutym bo jak zawsze była mocno czerwona wręcz bordowa, to tym razem jest różowa nic mnie nie boli A piersi nadal mezowi wydają się większe niż zazwyczaj ale nie bola.
Madziak ja raczej stawiam już na kolejny cykl i na to że będzie trzeba zbadać progresteron a w kolejnym cyklu monitoring, bo gin chce mieć pewność czy ten pęcherzyk pęknie zanim przyjmę luteine :) A w tym cyklu mamy się starać tak jak zwykle

Jeśli wiara czyni cuda trzeba wierzyć że się uda
☆16.6.2017...6tc ☆

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...