Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA

[magalena3]

Maszkaron

magalena3

Ja mam klucia jajnika prawego? o dziwo i macicy? Takie dziwne. Ciągle oczywiście sprawdzam gacie bo coś mi leci. A mam tak dużo białego śluzu jakbym luteine stosowała. Ale wydaje mi się że ja taki mam przed @ bo już mi się wsio myli
Piersi tylko od 3 dni bolą. Narazie coraz bardziej. Dzisiaj mnie wybudzila o 3.50 i od tej godziny nie śpię bo się wyspałam.

obiacujaco to wszystko wyglada, 3mam mocno kciuki :))

Może i obiecująco ale ja mam takie objawy na @ od kilku miesięcy. Ale nie ukrywam buzia się uśmiecha bo jednak jest nadzieja

[MadziaK83]

Magdalena moja mama jest analitykiem w szpitalu i badane miałam wszystko. Z tymi dusznodciami to byłam też u kardiologia ale wszystko ok. I widzę że jak mam stresy to mi się ciągle robi słabo, niekoniecznie w chwili gdy się zdenerwuje, a gdy mam spokój to się nie zdarza. A ciśnienie mam nawet teraz w ciazy 100-110/70-80 także szału nie ma. Kiedyś dostałam jakieś krople na podniesienie to myślałam że mi serce i głowę rozsadzi, wiec sobie dsrowalam. Widac taka moja uroda ;)

[magalena3]

To ja w ciąży też takie miałam ciśnienie. Normalnie mam 90 na 60 i wtedy czuje się dobrze.

[Anella]

magdalena 100 dwa razy dziennie. Obiecujące te Twoje objawy. Trzymam kciuki za pozytywny test :)

[pena89]

Kornelia piekne kreski ! Gratuluję!

[Domka 1]

W imieniu córki dziękuję za życzenia

[magalena3]

Anella

magdalena 100 dwa razy dziennie. Obiecujące te Twoje objawy. Trzymam kciuki za pozytywny test :)

To możliwe że to przez luteine. Ja tam też dziwnie się czułam po luteine w ciąży. I jeszcze te uplawy od niej. Blee ale coś ja miałam dopovhwowa dobrze ze teraz mi przepisał podjezykowo chociaż po niej też ten smak jest nie przyjemny.

A co do pozytywnego to nie sądzę. Stwierdziłam że biorę test że sobą. Zrobię w środę rano jak @ nie będzie. A więc albo będę miała dobry prezent na imieniny albo i nie. Chociaż nie sądzę. :)

Dobrej nocki życzę. My o 4 wstajemy. Pakujemy kawę i herbatę i w drogę okolo 5.

[Anella]

Magdalena udanego wypoczynku :)
Też biorę dopochwowo ale jakoś na razie uplawow nie mam

[pena89]

Magalena udanego wypoczynku! Oby pogoda dopisała :-)

[MadziaK83]

Ja brałam duphaston kiedys to nie miałam żadnych skutków ubocznych.
Magdalena miłego wyjazdu! :)

[magalena3]

Dziękuję dziewczyny. Oczywiście cora już nam zwracała. Bo nie da się jej nic wcisnąć jeść przed jazda a później coś tam przekąski i się wraca. Teraz mieliśmy postój znowu i właśnie ruszyliśmy. Cora od 4 nie śpi. Co dziwne. Ale pewnie w południe padnie jak dojedziemy.

[Zaneta30]

magdalena3 choroba lokomocyjna ? Mój mały ma . Jak jedziemy taksowka czy z kim samochodem to wymiotuje . Zawsze mam.pod ręką jakiś woreczek w razie czego . Daje mu lokomotiv ale on jego zamula i tak wymiotuje

[Karolcia90]

magalena udanego wypoczynku, bawcie się dobrze :)

[magalena3]

Żaneta nie wiem czy choroba ale na dłuższą trasę tak się dzieje u niej. Zwykle jak jeździmy to nic jej nie jest ale nie chciała nic zjeść i dlatego mi się wydaje.. A wybujalo na zakreatzvh itp. Mi też jest ciągle niedobrze ale ja tak mam odkąd jestem kierowca. Wcześniej mi nic nie dolegalo. Dałam jej już ten lokomotiv i sobie też wzięłam.

[Agula89]

Cześć dziewczyny.
Jestem tu nowa, chciałabym do was dołączyć. Do niedawna byłam na wątku grudniówki ale niestety moja ciąża zakończyła się 11 maja. Bardzo lubię to forum, można poznać tu fajne dziewczyny i dużo mi daje rozmowa tutaj z kimś, kto doskonale mnie zrozumie :)
Od początku tej ciąży miałam złe przeczucia. W przeciagu dwóch miesięcy miałam chyba z 6 razy usg. Za każdym razem słyszałam, że ciąża jest prawdopodobnie młodsza o 2 tygodnie ale teraz już wiem, że po prostu źle się rozwiała. Plamienia, poźniej krwawienie, ciąża zagrożona i duphastan na podtrzymanie. Niestety serduszko przestało bić :( Poronienie było samoistne w domu, po 4 dniach kontrola i już nic nie było. Nie będę się rozpisywać o samopoczuciu psychicznym bo wiadomo jak jest. Lekarz dał nam zielone światło od razu. Nie musze czekać. Jeśli zajdę w ciąże to znaczy, że organizm jest na to gotowy. Obecnie staramy się. Obydwoje z partnerem bardzo tego chcemy. Wiadomo jest strach ale wierze, że tym razem się uda ;)
Nie jestem w stanie prześledzić całego waszego wątku ale może jest tu ktoś z podobna historia do mojej? Mam na myśli ciąże zaraz po poronieniu.

[QueenP]

Agula89
Ja byłam w takiej samej sytuacji. Straciłam ciąże na przełomie 9-10tyg. Tez od początku czułam, że coś jest nie tak. Najpierw okropne bóle jajników, później plamienie, no i zaczęło się krwawienie i również samoistne poronienie, po tygodniu było już ‚po wszystkim’. Lekarz dał zielone światło, powiedział, że wszystko jest w porzadku i można sie starać, jeśli tylko oczywiście chcemy. No i tak sie stało. Po pierwszym cyklu nie dostałam już następnego okresu, zrobiłam testy i nawet pytałam tu na staraczkach, czy widza ten cień cienia na testach, no a teraz jak widać już prawie połowa ciąży za mną :) maluszek rozwija się prawidłowo, ja tez od początku czułam się inaczej, nie miałam takich dolegliwości jak przy tej straconej ciąży.
Tak wiec jak widać, jeśli tylko wszystko jest ok i lekarz daje zielone światło, to wszystko jest możliwe. Trzymam kciuki, żeby się udało, chociaż to bardzo trudne, bo jest to coś takiego o czym nie da się zapomnieć. Nie ma dnia żebym nie myślała o tamtym maleństwie, no i w dodatku za miesiąc już bym rodziła... Ale widocznie tak miało być, nie mamy na to żadnego wpływu.
Także wszystkiego dobrego dziewczyny, głowa do góry, będzie dobrze :)

[Agula89]

QueenP jak sobie teraz analizuje wszystko to ja też miałam na początku ciąży straszne bóle w dole brzucha. Nie miałam mdłości. Jedynie co to wyczulony węch, senność i bolące lekko piersi. Ale to były bardzo delikatne objawy.
Codziennie o tym myślę i analizuję. Ale wiem, że nie miałam na to wpływu. I staram się myśleć pozytywnie. To była moja pierwsza ciąża. Bardzo wyczekana przeze mnie i przez moich najbliższych. Jeszcze do niedawna byłam w związku z mężczyzną, który nie chciał mieć dzieci. 10 letnim związku. Cały czas żyłam z nadzieją, że pewnie zmieni zdanie, że nie jest gotowy ale niestety nie. Teraz kiedy wszystko się ułożyło, mam wspaniałego partnera i bardzo chcemy mieć dzieciątko to niestety nie było nam dane :( Mam w sobie żal za tą niesprawiedliwość świata! Ale nie poddaję się i działamy.
Mam nadzieję, że za jakieś dwa tygodnie pochwalę się wam dwoma kreseczkami.

[MadziaK83]

Agula przykro mi że przez to przeszłas. Dobrze ze jesteś teraz z odpowiednim mężczyzna. Na pewno wam się uda.
A co do objawów to ja mialam takie bole z prawej strony se chciałam już do szpitala jechać z wyrostkiem. A to jajnik tak bolał, później z objawów to tylko wzmożony apetyt i wielka senność. Do tej pory nie czuje się ciazowo, a z dzieckiem jest wszystko w porządku, rozwija się idealnie. Takze ilość i moc objawów nie świadczy o jakości ciazy, piszę to po to byś się nie denerwowala słabymi dolegliwościami gdy zajdziesz ponownie. Niektóre szczesciary tak mają w ciazy ze jedyny objaw to rosnący brzuch :) powodzenia i trzymam kciuki :)

[Agula89]

Madzia masz rację, dużo dziewczyn mi mówiło, że objawy czy ich brak nie świadczą o złym przebiegu ciąży. Co nie zmienia faktu, że przebiegała nieprawidłowo :(
Ale co się stało to się nie odstanie. Lekarz mi mówił, żebym czasami nie szukała przyczyny bo tak się zdarza i to bardzo często. Tym bardziej w pierwszej ciąży. Mam nadzieję i wierzę w to mocno, że tym razem wszystko będzie w porządku. O ile nie będę miała problemu z zajściem.

[MamiMargo]

Hej czytam kilka ostatnich wpisów i staram się sięgnąć w zakamarki pamięci czy ja miałam jakieś objawy.... po jakimś czasie dopiero przeszkadzały mi zapachy ale od samego początku w pierwszej ciąży było nijako ani nie czułam się inaczej źle ani jakoś super cudownie :) zastanawiam się jak będzie tym razem , póki co zdecydowaliśmy że chcemy zajść w 2 ciąże trzymajcie kciuki ja trzymam i ściskam za Was :*

[Agula89]

MamiMargo dopiero zaczęliście się starać czy już staracie się jakiś czas?
Ja się boję, że teraz jak uda mi się zajść w ciążę, będę żyła w strachu czy wszystko jest w porządku i czy scenariusz się nie powtórzy. Tym bardziej, że jest to świeża sprawa. Chociaż myślę, że strach pozostanie nawet jakbym odłożyła próby na później...

[MamiMargo]

Agula89 tak na poważnie to przyjdzie nam się starać dopiero w czerwcu

[pena89]

Mój organizm zwariował! Dziś 27dc A śluzu mnóstwo takiego jak białko jaja kurzego... teraz się zastanawiam czy to dwudniowe plamienie w środku cyklu nie było okresem i dziś jest 11dc czyli okolice owulacji wtedy wynik progesteronu robiony w piątek by był usprawiedliwiony. Sexik był oczywiście A teraz pozostaje czekać czy przylezie @ za kilka dni czy za dwa tygodnie dopiero

[Teska]

Pena o rany, ale zawirowania u Ciebie! :) A sprawdzałaś czy Ci teraz pokazuje paprotki?
Magalena udanego wyjazdu, dużo odpoczynku i oby test był szczęśliwy:):)
Maszkaron ale historia z tym kleszczem! Też bym się wystraszyła. A wyciągaliście sami czy byliście u lekarza?
Agula witaj! Bardzo mi przykro, że Cię to spotkało. Wierzę mocno, że szybko się uda zobaczyć dwie kreseczki. Fajnie że do nas trafiłaś.
MamiMargo witaj, kciuki oczywiście zaciśnięte, lepiej się czeka w większym gronie:)
Karolcia jak się miewa córa?
Domka dołączam i ja do życzeń dla córeczki, wszystkiego najlepszego! :)

[Gość monika95]

Hej mam pytanie do was :) @ powiennam dostać 19 maja 20 maja robiła bete i wynosiła <2 dziś jest już 8 dni po terminie a miesiaczki braaak. Robić ponownie bete? miala z Was któraś tak?