Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA

[Maszkaron]

KasiaF na dniach owu bedzie, ja tez mialam sluz od 10 a w 13dc test pozytywny. teoretycznie od dzis juz mozesz dzialac, bo plodne to kilka dni przed owu i po jeden dzien 🙂

[Gość Ania]

Kochane moje, dwa testy pozytywne, okres miał być dzisiaj i póki co na szczęście się nie pojawił. Zaczęłam brać już tabletki z kwasem foliowym i innymi witaminami. Z obliczeń wychodzi 3 tydzień i 5 dzień ciąży, kiedy najlepiej pójść do gina na potwierdzenie? Czekać jeszcze tydzień czy lepiej dwa żeby wszystko było bardziej pewne?

[Gość AgaAgaAga]

Godzinę temu, Gość KasiaF napisał:

Jednak chyba jeszcze nie bo zrobilam.test owulacyjny i negatywny

Mój gin mówił żeby robić testy owu 2 razy dziennie rano i wieczorem w podobnych godzinach 

[Gość AgaAgaAga]

Maszkaron - i tak tez zrobię. Test powtórzę jutro i w piątek i się umówię do lekarza za jakieś 1.5 tygodnia

[zaczarowana]

Hej dziewczyny, krótko o mnie mamy 4 latka w domu i od 11 cykli staramy się o drugie dziecko. W czerwcu miałam monitoring z clo, potem duphostan owulacja była jak to lekarz stwierdził książkowa ale i tak się nie udało. Czytałam dużo dobrego o oleju z wiesolka. Od kiedy go stosować cały cykl czy tylko do owulacji? Ma być w kapsułkach czy taki zimno tloczony. Dzisiaj @ znowu przyszla. Jestem już podłamana tym wszystkim. Później zadzwonię do gina i umowie się na kolejny monitoring ale może wspomóc się tym wiesiolkiem?

[Gość KasiaF]

36 minut temu, zaczarowana napisał:

Hej dziewczyny, krótko o mnie mamy 4 latka w domu i od 11 cykli staramy się o drugie dziecko. W czerwcu miałam monitoring z clo, potem duphostan owulacja była jak to lekarz stwierdził książkowa ale i tak się nie udało. Czytałam dużo dobrego o oleju z wiesolka. Od kiedy go stosować cały cykl czy tylko do owulacji? Ma być w kapsułkach czy taki zimno tloczony. Dzisiaj @ znowu przyszla. Jestem już podłamana tym wszystkim. Później zadzwonię do gina i umowie się na kolejny monitoring ale może wspomóc się tym wiesiolkiem?

Pewnie ze wspomagac! Ja bardzo mocno polecam wiesiołek. Ja biore w tabletkach, teraz kupilam taki z aliness i on ma wieksze te tabletki wiec biore 2 dziennie.  Wcześniej bralam z firmy gal i bralam 3x2 tabletki. Bierzesz od 1 dnia cyklu az do owulacji, pozniej trzeba odstawić.

[Gość Monia]

Również polecam wiesiołek i dla siebie i dla partnera. My z moim M braliśmy  🙂  

[Gość KasiaF]

No dokładnie jak Monia pisze- ja swojemu mężowi tez podstawiam 🙂

[sunshine]

U mnie dzisiaj 36dc Jak na razie bez objawów @ A jak u Was?

Ps. Jest jakiś sposób żeby nie wylogowywalo za każdym razem z forum?

[Gość KasiaF]

Godzinę temu, sunshine napisał:

U mnie dzisiaj 36dc Jak na razie bez objawów @ A jak u Was?

Ps. Jest jakiś sposób żeby nie wylogowywalo za każdym razem z forum?

Będziesz testowac?

[Gość Annulla01]

Cześć Dziewczyny!

Tyle mnie nie było, że nawet nie będę próbowała nadrobić zaległości i Was poznać.

Odpuściłam sobie forum i generalnie wszystko na jakiś czas. I myslalam, że się w końcu udało. @ jak nigdy spozniala sie o 12 dni, jednak testy były negatywne. Poszlam do giną i się okazało że cykl mi się zatrzymal. Tak się zdarza! Normalnie szok! Juz wolałabym dostać normalnie w terminie i przyjac to jak co miesiąc. Gin przepisała mi luteinę dopochwowo na wywołanie. Wiec biorę bo co mi pozostało. To pierwsze moje spotkanie z luteina, wiec czy mogłybyście podzielić się swoimi cennymi uwagami i spostrzeżeniami? Czy podczas jej stosowania można normalnie uprawiać sex, czy lepiej się wstrzymać? Czy po wywołaniu @ później cykl wracał do normalności? 

Powiem Wam, że pogodziłam się juz z tym zeco miesiąc przychodzi @. Jak zaczęla się spóźniać to coraz bardziej się cieszyłam. Przez mysl mi nie przeszlo że teraz taki psikus los mi sprawi. No ale cóż... 

Widocznie nie dane mi zostac Mama...

Z góry dziekuje za Wasze info o luteinie.

[sunshine]

KasiaF na razie twardo czekam i staram się nie nastawić w zeszłym miesiącu byłam pewna, że się udało @ przyszła po 36 dniach więc zobaczymy co ma być to będzie 

[zaczarowana]

To jadę dzisiaj do apteki po ten wiesiołek.a mogę go przyjmować razem z clo? Dzwoniłam do mojego giną i do 13  jest na urlopie. Może uda mi się zapisać na 17 jak wróci i tak dupa w tym miesiącu z monitoringiem. W czerwcu wspominał że spróbujemy z clo a jak się nie uda to kieruje mojego męża na badanie nasienia a jak to nie pomoże to mnie na drożność. Mówi że nie ma co czekać bo skoro prawie przez rok się nie udało to chyba samo nie zaskoczy trzeba pomóc... Robiłam TSH i prolaktynę, morfologię wszystko książkowo. Może zrobić progesteron.? Tylko że to badanie robi się w określonym dc.? 

 

[Gość KasiaF]

5 godzin temu, zaczarowana napisał:

To jadę dzisiaj do apteki po ten wiesiołek.a mogę go przyjmować razem z clo? Dzwoniłam do mojego giną i do 13  jest na urlopie. Może uda mi się zapisać na 17 jak wróci i tak dupa w tym miesiącu z monitoringiem. W czerwcu wspominał że spróbujemy z clo a jak się nie uda to kieruje mojego męża na badanie nasienia a jak to nie pomoże to mnie na drożność. Mówi że nie ma co czekać bo skoro prawie przez rok się nie udało to chyba samo nie zaskoczy trzeba pomóc... Robiłam TSH i prolaktynę, morfologię wszystko książkowo. Może zrobić progesteron.? Tylko że to badanie robi się w określonym dc.? 

 

Pewnie ze możesz brac 🙂 wiesz co ja mam synka 2 lata i o drugie staramy się ponad rok. W grudniu mialam robione badanie droznosci i chyba cos mialam przytkane bo w tym samym cyklu udalo mi sie zajsc, niestety poronilam - u mnie inne problemy... 😞 druga sprawa ze wyslalabym juz twojego M. na badania zeby wykluczyc niepowodzenia z jego strony bo zaczynasz sie Kochana wglebiac dalej w swoje badania a warto zrobic podstawe u Męża. Trzymam mocno kciuki zeby najblizsze miesiące dały Ci upragnione 2 kreseczki ❤

[zaczarowana]

39 minut temu, Gość KasiaF napisał:

Pewnie ze możesz brac 🙂 wiesz co ja mam synka 2 lata i o drugie staramy się ponad rok. W grudniu mialam robione badanie droznosci i chyba cos mialam przytkane bo w tym samym cyklu udalo mi sie zajsc, niestety poronilam - u mnie inne problemy... 😞 druga sprawa ze wyslalabym juz twojego M. na badania zeby wykluczyc niepowodzenia z jego strony bo zaczynasz sie Kochana wglebiac dalej w swoje badania a warto zrobic podstawe u Męża. Trzymam mocno kciuki zeby najblizsze miesiące dały Ci upragnione 2 kreseczki ❤

KasiaF dziękuję Kochana za słowa otuchy. Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Ale wierzę że kiedyś nam tutaj wszystkim się uda. Ale  zawsze pierwsze 3 dni po tym jak @ przyjdzie chodzę przybita, muszę się wypłakać  i dopiero potem wracam na właściwe tory. O synka nawet dobrze się nie staraliśmy we wrześniu ślub a w grudniu byłam w ciąży a teraz tyle czasu to trwa. I najgorsze w tym wszystkim jest to czekanie... 

[Gość AgaAgaAga]

Kurde testy negatywne MMA chyba te z czułością 25 ;/ głowa mnie boli już od myślenia. Pamiętam przy staraniach z synkiem test miałam negatywny przy becie 90 😕 nie wiem co myśleć ( 

Żałuję że nie poszłam w środę na betę i dziś by się udało powtórz 😞

a teraz nie wiem czy jedno badanie bez sprawdzenia przyrostu ma sens ? 

czy to możliwe o owulację miałam później. Po Otrivelli ? Dziś jestem 15 dni po zastrzyku . 

[sunshine]

Dziś 37dc, nie wytrzymałam zrobiłam test Wynik negatywny 😞 nie widać nawet cienia Czekam co będzie dalej test był 25mlU/ml bo akurat taki miałam w domu 

[Gość AgaAgaAga]

A do tego jest 4 dzień po luteinie. Miałam luteinę na 10 dni 2x2 

Oszaleje po prostu 😞

 

sunshine  może poszukaj tego czulszego 😞 moze za wcześnie jeszcze i mi i Tobie nie pokazuje 

[Gość KasiaF]

Aga tak jak pisalam, ja miałam pozytywny test po ovitralle nawet w 14dc dlatego lekarka kazala mi robic od razu bete zeby wiedziec czy jest ciaza czy odstawiamy leki i czekamy na okres.

Sunshine trzymam mocno kciuki zeby jednak okazalo się ze test byl za malo czuly i jest tam gdzies ta druga kreseczka.

Ja ide dzisiaj na 15 do lekarki na konsultacje i monitoring. W tym cyklu kompletnie nie czuje zeby rosl jakiś pęcherzyk, nie wiem czy nie jest jakis bezowulacyjny kurcze. Zreszta wszystko się dowiem. Ogólnie jestem dosc szczupła i zawsze tak mnie gniecie ze jestem w stanie powiedziec w ktorym jajniku rosnie pecherzyk w danym cyklu a teraz cisza. Bo zobaczymy,  mam nadzieję ze jednak cos tam sie czai 🖤

[Gość AgaAgaAga]

Kasia pojechałam na tą betę . Bo oszaleje. Tylko nie będę mogła zrobić ponownie w razie co no ale trudno.

Czujesz jak rośnie pęcherzyk ? 

Ja owulacji nie czuje no chyba że jest stymulowana to coś tam coś tam czuję ale szału nie ma.

 

[Gość KasiaF]

3 minuty temu, Gość AgaAgaAga napisał:

Kasia pojechałam na tą betę . Bo oszaleje. Tylko nie będę mogła zrobić ponownie w razie co no ale trudno.

Czujesz jak rośnie pęcherzyk ? 

Ja owulacji nie czuje no chyba że jest stymulowana to coś tam coś tam czuję ale szału nie ma.

 

I dobrze zrobilas, bedziesz wiedziala na czym stoisz, daj znac jak będziesz miala wyniki.

No ja bardzo odczuwam jak rosnie i w którym jest jajniku a teraz nic... jakoś nie mam nadzieji.  Zobaczę na wizycie dzisiaj. 

[sunshine]

Nie wiem już co mam myśleć  Kupiłam pink z rossmana zobaczymy jutro albo i nie Sama nie wiem czy jest sens sie testować @ nadal nie mam i objawów zbliżania się też nie ma

 Powiem wam że dzisiaj mam już wszystkiego dość Od niedzieli męczy mnie hemoroid jest już lepiej ale nadal trochę doskwiera A dzisiaj w nocy przewróciła się moja babcia W nocy twierdzila ze nic jej nie jest że tylko się potlukla i mój tata odpuścił ściąganie pogotowia o 3:30 podnieśli ją na łóżko z moim mężem ale rano okazało się że wcale nie jest dobrze A ona za wszelką cenę nie chce pogotowia Ale też nie może się ruszyć... Oczywiście musieliśmy czekać na pogotowie bo nie ma zagrożenia życia... ratownik od razu stwierdził że jest połamana i raczej to miednica... Na szczescie teraz mamy informacje ze szpitala że złamana jest kość budowa i czekają na wyniki covida Może być za godzinę albo za 24h... zależy od wyniku na jaki oddział ja przyjmą kobieta 84 lata

[Gość AgaAgaAga]

sunshine . współczuje obecny okres na szpital nie sprzyja.dużo zdrówka dla babci

kasia i jak wizyta ?

 

mam już wyniki 0,3 - jestem rozczarowana ? ehh

jestem rozżalona , najbardziej mnie chyba wkurza fakt, że wydaliśmy na ten cykl ponad 1500 zł - to jest największa masakra, że przy problemach zdrowotnych. nie dojrzę że jest mega ciężko to jeszcze finansowa masakra.

czekam na @ i próbujemy dalej.

 

[Gość KasiaF]

Sunshine kurcze współczuję, duzo zdrowia dla babci. Ja mam taką teorie, ktora u mnie sie sprawdza, ze jak się wali to wszytko...

Aga wiem co czujesz...  każda z dziewczyn tu obecnych przezywa comiesięczne kryzysy przy zblizajacej się @ i jednym pasku na teście... 😞 Trzeba wierzyc, że następny będzie lepszy.

Ja po wizycie i dziwo jest pęcherzyk i to 22mm wiec jutro albo w niedzielę prawdopodobnie pęknie i będzie owulacja. Pozatym sprawdzila wyniki moich badan i powiedziala, ze wynika z tego ze jestem zdrowa... Po ostatnim poronieniu wydalam chyba juz ponad 2 tys zl na badania, plus wizyty u lekarzy i nie znam przyczyny. Lekarka powiedziala mi że za 2 tyg mam zrobic test ciążowy i jezeli będzie pozytywny to mam dzwonić do niej i da mi "wiadro" lekarst, w tym heparyne. 

[Marzenaa]

Mam do was pytanie czy jesli miesiaczki są  coraz mniej obfite  to znaczy ze cos sie zlego ze mna dzieje?  Bo w srode dostalam okres to troche lecialo w 2 dzien troche wiecej tak jak  bym sie uparla to 2 podpaski by wystarczyły  3dzien i tylko podczas siusiu i to nie zawsze a dzis 4 dzien i juz praktycznie wcale. A zawsze mialam 6 dni i z tego 3 bardzo obfite. Martwie sie tym troche