Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Bagera- jeśli dalej będziesz źle znosiła tabletki na IO to poproś o zmianę na inny z metforminą. Tak bynajmniej mówiła mi moja diabetolog. Ja zdychałam za każdym razem przy zmianie dawek, ale później w miarę się unormowało. Zaczynałam od 2x500 i doszłam do 3x850.

Po clo (zwłaszcza po pierwszym opakowaniu) miałam bóle głowy i mdłości, brałam nurofen, ale bez konsultacji z lekarzem.

Odnośnik do komentarza

Bagera - witaj równolatko, że staraniami mieliśmy z mężem tak samo, niby rok temu już podeszliśmy na luzie ale wciąż nie wychodziło więc warto iść na konsultację do lekarza i cieszę się że masz już diagnozę - powodzenia Ci życzę i pisz co u ciebie 😊

 

Mujer - dziękuję jeszcze raz za polecenie dr Franaszek, jutro mam wizytę po dwóch monitoringach cyklu i ciekawa jestem czy wrócę do brania clo po miesiącu przerwy.

 

Mój problem to brak owulacji, boję się że to przez branie tabletek anty przez ponad 10 lat, bo wszystkie badania hormonalne w normie...

Odnośnik do komentarza

Hej,

razem z mężem staramy się o dzieciątko. Niestety wykryto u mnie PCOS. Obecnie brak pęcherzyka dominującego :( Lekarz przepisał mi clostilbegyt 2 razy dziennie od 5 d.c. Dużo czytałam na temat tego leku i szczerze powiem, że troszkę się obawiam, czy miałyście jakieś skutki uboczne? Udało Wam się zajść w ciąże? 

Martwię się również, bo w trakcie brania leku wypada u mnie czas na drugą szczepionkę na covid, nie zapytałam o to lekarza i nie bardzo wiem, czy w takim wypadku w ogóle można? 

 

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, Gość MarJa napisał:

Hej,

razem z mężem staramy się o dzieciątko. Niestety wykryto u mnie PCOS. Obecnie brak pęcherzyka dominującego :( Lekarz przepisał mi clostilbegyt 2 razy dziennie od 5 d.c. Dużo czytałam na temat tego leku i szczerze powiem, że troszkę się obawiam, czy miałyście jakieś skutki uboczne? Udało Wam się zajść w ciąże? 

Martwię się również, bo w trakcie brania leku wypada u mnie czas na drugą szczepionkę na covid, nie zapytałam o to lekarza i nie bardzo wiem, czy w takim wypadku w ogóle można? 

 

Cześć, mi właśnie pani doktor powiedziała że najpierw szczepienie i odczekać przynajmniej miesiąc po szczepieniu zanim zacznę leczenie clo. 

Tylko ja mam Astrą zeneca. Znajoma jest w ciąży i ona dopiero na trzecim trymestrze może ale tylko pfizera lub modernę.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdalena

Witajcie. 

Jestem po pierwszej wizycie w klinice invimed w Katowicach. 

Mąż ma zrobić jeszcze jedno badanie nasienia u nich w klinice i jeśli nie będzie plemników ma zrobić inhibina B. 

Ja mam zrobić Wit.D i p/c plemnikowe i zgłosić się na wizyte.

Jest nadzieja na stymulacje męża i po pół roku kolejne badanie nasienia .

Trochę odetchnęłam....

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Bagera napisał:

Tylko ja mam Astrą zeneca. Znajoma jest w ciąży i ona dopiero na trzecim trymestrze może ale tylko pfizera lub modernę.

W ciąży  można szczepić się po organogenezie, czyli mniej więcej od drugiego trymestru. Zalecenia są żeby najlepiej szczepić się w drugim trymestrze, bo po 26tc wzrasta ryzyko zachorowania na Covid ze względu na to, że brzuch uciska na przeponę i zmniejsza się wydolność płuc- takie są zalecenia towarzystw ginekologicznych z końca kwietnia tego roku. I tak jak piszesz, najlepiej szczepionki mRNA.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość MarJa napisał:

Dużo czytałam na temat tego leku i szczerze powiem, że troszkę się obawiam, czy miałyście jakieś skutki uboczne? Udało Wam się zajść w ciąże? 

 

 

Mi się udało w drugim cyklu.

Co do skutków ubocznych to w pierwszym cyklu miałam bóle głowy, mdłości i chyba od trzeciego dnia brania bardzo włączyło mi się czarnowidztwo. W drugim cyklu już było dużo lepiej.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, mam do was pytanie ponieważ męczy mnie jedna kwestia... Wtedy kiedy miałam cykle nie stymulowane  jak i później cykle stymulowane bez efektu w okresie w którym przypadała mi owulacja bez pęcherzyka dominujacego miałam bardzo duża ilość śluzu wręcz można powiedzieć że się że mnie lało. Teraz jest drugi miesiąc z clo, wychodowany pęcherzyk, podany zastrzyk ovitrelle tydzien temu a śluzu jak nie było tak nie ma. Czy powinno mnie to zaniepokoic? 

Odnośnik do komentarza

Ehh głupia jestem 😞 jakbym jeszcze się nie nauczyła... biorąc dupka w miarę miałam regularne cykle a dzisiaj 33dc bolące piersi i brak @. Bez sensu pojechałam rano na betę bo po paru godzinach od badania mnie zalało 😞 tzn nie dobiło mnie to bo niby wiedziałam że cykle bezowulacyjny raczej miałam ale zawsze testowanie rozbudza jakieś nadzieje. Wynik poniżej 0,5. Przy okazji zrobiłam pare podstawowych badań glukoza jak na mnie spoko 94 i insulina koło 8 a HbA1C 5,6% więc tu mogło być mniej ale nie ma najgorzej 😉 morfologia troszeczkę ponad normę leukocyty monocyty i neutrofile, crp 3,4 pokażę lekarzowi to oceni a skoro dzisiaj 1dc to dokupię dopie online jakieś hormony typu prl, tsh,fsh,lh na "przechowywanej surowicy" z rana 😉 co jeszcze badacie tak podstawowo przy staraniach? Od niedzieli biorę 1 na razie najmniejszą dawkę letrozole przez 5 dni i kolejne 5 dni estrofem.. zobaczymy czy przy pcos to coś pomoże. Czy na forum są jakieś dobre wieści :)?

Odnośnik do komentarza
Gość Ola z przedszkola

Marja - pytałaś o szczepienie. Ja też się szczepiłam astrą i druga dawka wypadała mi 28 dnia cyklu i lekarz powiedział, żeby się szczepić, nawet jeśli to miałaby być wczesna ciąża. I pewnie była, bo testy wychodziły pozytywne, a po kilku dniach od spodziewanej daty okres. Ale czy szczepionka miała na to wpływ - nie wiem. Dziś 12 dc. We wtorek jadę na monitoring. Pewnie bedzie już po owulacji, ale mój doktor przyjmuje tylko we wtorki i w czwartki, a w czwartek był dopiero 9 dzień cyklu, to nie jechałam. 

Odnośnik do komentarza
21 godzin temu, Gość Magdalena napisał:

Witajcie. 

Jestem po pierwszej wizycie w klinice invimed w Katowicach. 

Mąż ma zrobić jeszcze jedno badanie nasienia u nich w klinice i jeśli nie będzie plemników ma zrobić inhibina B. 

Ja mam zrobić Wit.D i p/c plemnikowe i zgłosić się na wizyte.

Jest nadzieja na stymulacje męża i po pół roku kolejne badanie nasienia .

Trochę odetchnęłam....

Magdalena super! 

Kokardkaaa od Ciebie to już tylko dobre wiadomości poproszę🙂 może pociągniesz nas za sobą i zasypiemy forum ⏸:) 

Zrobiłam wszystkie badania  w środę mam wizytę i w lipcu podchodzimy do inseminacji. 

 

Odnośnik do komentarza

Hej u mnie dzisiaj 4dc, także też zaczynam od nowa. Tym razem cykl bez clo, mam nadzieję że przez to nie będzie stracony. Lekarka powiedziała, że clo ma dłuższe działanie i nawet jak teraz nie będę brała to będzie działać, oby tak było.

Udało mi się skontaktować z moim endokrynologiem, liczyłam, że da mi coś na tą prolaktynę, ale wiecie co usłyszałam? Że mam się zapisać na jogę, bo za dużo się stresuję i to od stresu taki wynik... Wkurzyłam się tylko. Kazał mi zrobić badanie prolaktyny z metoklopramidem. Wynik po godzinie mtc 339,3. Nic mi to nie mówi i nie wiem za bardzo co pokazuje to badanie, no ale zobaczymy co powie na następnej wizycie, ale chyba i tak poszukam innego lekarza...

Odnośnik do komentarza
W dniu 17/6/2021 o 10:33 PM, Gość Z512 napisał:

Bagera - witaj równolatko, że staraniami mieliśmy z mężem tak samo, niby rok temu już podeszliśmy na luzie ale wciąż nie wychodziło więc warto iść na konsultację do lekarza i cieszę się że masz już diagnozę - powodzenia Ci życzę i pisz co u ciebie 😊

 

Mujer - dziękuję jeszcze raz za polecenie dr Franaszek, jutro mam wizytę po dwóch monitoringach cyklu i ciekawa jestem czy wrócę do brania clo po miesiącu przerwy.

 

Mój problem to brak owulacji, boję się że to przez branie tabletek anty przez ponad 10 lat, bo wszystkie badania hormonalne w normie...

Mam nadzieję że będziesz z Niej tak samo zadowolona jak ja 😊 ja właśnie zaczynam nowy cykl, ponownie z Lamettą. Tym razem mam nadzieję że zdążymy z ovitrelle na czas. Zobaczę też bprzy pierwszym monitoringu co z torbielą. Co ma być to będzie 

Odnośnik do komentarza
Gość Ola z przedszkola
21 godzin temu, Gość Ann napisał:

Hej u mnie dzisiaj 4dc, także też zaczynam od nowa. Tym razem cykl bez clo, mam nadzieję że przez to nie będzie stracony. Lekarka powiedziała, że clo ma dłuższe działanie i nawet jak teraz nie będę brała to będzie działać, oby tak było.

tak było u mnie. Z clo nie chciało zaskoczyć, a potem nie miałam jak podejść po receptę, nie wzięłam clo i zaszłam w ciążę nawet bez duphastonu 🙂 a owulacja była wtedy samoistna ok 14 dc

Odnośnik do komentarza
W dniu 18/6/2021 o 11:35 PM, Gość MagdaX napisał:

A ja jestem załamana, trafiłam do szpitala z niewydolnoscia szyjki, która skrocila się do 1.8cm przy moim ciaglym lezeniu 😭 od 2 miesiecy tylko leze a tu takie cos 😭 na szczęście z maleństwem wszystko dobrze 

Niewesoło ale teraz mają różne metody żeby zatrzymać skracanie, pessar, szwy, będzie dobrze! Nie pamiętam w którym jesteś tygodniu ale chyba koło 24-27? Jak tak to w zasadzie jakoś niedługo zaczyna się ten w miarę bezpieczny czas na wcześniejsze zakończenie ciąży więc najważniejsze żeby dotrzymać do tego momentu.

21 godzin temu, Gość Ann napisał:

Hej u mnie dzisiaj 4dc, także też zaczynam od nowa. Tym razem cykl bez clo, mam nadzieję że przez to nie będzie stracony. Lekarka powiedziała, że clo ma dłuższe działanie i nawet jak teraz nie będę brała to będzie działać, oby tak było.

Udało mi się skontaktować z moim endokrynologiem, liczyłam, że da mi coś na tą prolaktynę, ale wiecie co usłyszałam? Że mam się zapisać na jogę, bo za dużo się stresuję i to od stresu taki wynik... Wkurzyłam się tylko. Kazał mi zrobić badanie prolaktyny z metoklopramidem. Wynik po godzinie mtc 339,3. Nic mi to nie mówi i nie wiem za bardzo co pokazuje to badanie, no ale zobaczymy co powie na następnej wizycie, ale chyba i tak poszukam innego lekarza...

Czytałam że wynik po obciążeniu ma być max 6krotnie wyższy niż przed. Ja miałam jeśli dobrze pamiętam koło 400 i dostałam bromergon. Tylko polecam zacząć brać od 1/4 tabletki bo samopoczucie było po tym okropne. Chociaż ponoć dostinex działa podobnie a nie ma takich skutków ubocznych.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Elph napisał:

Czytałam że wynik po obciążeniu ma być max 6krotnie wyższy niż przed. Ja miałam jeśli dobrze pamiętam koło 400 i dostałam bromergon. Tylko polecam zacząć brać od 1/4 tabletki bo samopoczucie było po tym okropne. Chociaż ponoć dostinex działa podobnie a nie ma takich skutków ubocznych.

No u mnie jest 6krotnie wyższy właśnie, bo przed miałam 52 czy coś koło tego. Zobaczymy co powie na ten wynik, ale wątpię żebym od tego lekarza dostała jakiekolwiek tabletki jak on mi takimi radami rzuca... Jeszcze tekst żeby się nie stresować... No cholera jasna, wszystkim tak łatwo mówić, jak takie teksty słyszę to jeszcze bardziej się denerwuję 😠 ale liczę że za tydzień dostanę się do swojej ginekolog i ona mi coś przepisze.

Odnośnik do komentarza

Kokardka trzymamy kciuki!! Jedziesz! 🙂 

MagdaX kurde nooo! Ale tak jak pisze Elph są teraz sposoby, spokojnie… ale domyślam sie ze człowiek moze sie wkurzyć ze po dwoch miesiącach leżenia nadal problem 😞 nie masz na to wpływu… dobrze, że jestes w szpitalu, pod kontrolą lekarzy. Trzymaj się i dawaj nam tu znać 😘

Co do prolaktyny - ja brałam dostinex i przez pewien czas czułam sie Hmm dziwnie ale ma zdecydowanie mniej skutków ubocznych niż bromergon 🙂 i polecam kupowac w gemini bo cena jest znacznie niższa. 

 

Odnośnik do komentarza

Hopeful - najgorsze jest to że lekarze w szpitalu podważają zdanie mojej lekarz prowadzącej, odstawiają mi leki konsultuje wszystko z moją lekarką, która jest wściekła na nich. W piątek szyjka miala 1.8 a dzisiaj w szpitalu nagle jakimś cudem ma 4cm co dla mojej lekarz prowadzącej jest bardzo dziwne, specjalnie dołączyła zdjecia usg z wizyty żeby zobaczyli... Szkoda gadać 😞

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny 🙂 ja dzisiaj 4dc a od wczoraj biorę 1x1 letrozole i wczoraj całe popoludnie ból głowy a dzisiaj jakieś niestrawności i biegunki... nie wiem czy to z jedzenia i stresu, zmęczenia i ciepła czy to te leki. Od piątku dodatkowo estrofem 1x1. Jestem ciekawa efektów 🙂 Zaraz będę dzwonić do lekarza umawiać się na 12dc bo potem jedzie na urlop także obejrzy skutki stymulacji i jeżeli coś tam urośnie to będę czekać na owulację samoistną, chyba że wyliczy mniej więcej czas owu i da mi chociaż te czopki co zawsze distreptaza. Pracy mam sporo ale mniej się nią już stresuję 😉 czekam na mój urlop i jakoś tak pozytywnie się czuję 🙂 problemy odkładam gdzieś na drugi plan a te co nie mam na nie wpływu to na ostani plan 😉

Odnośnik do komentarza
Gość AlutkaAli

Hej dziewczyny. Piszę do Was z prośbą o poradę :( jestem w trakcie 4 stymulacji clo, ale w sumie dopiero raz się staralismy. Bezskutecznie.

Pierwsza stymulacja- zamiast pęcherzyka pojawila się torbiel, trzeba było czekac.

Podczas drugiej miałam tomograf w szpitalu robiony i lekarze zabronili się starać.

Trzecia - staralismy się,ale się nie udało.

Teraz brałam 4 raz clo i na usg wyszlo, że mam 3 pęcherzyki dominujące :/ lekarz zapytał czy w razie czego jesteśmy gotowi na ciążę mnogą, ale my nie jesteśmy na to chyba gotowi... Jakoś ta wizja mnie przeraża i teraz decyzja należy do nas czy ten cykl przeczekamy czy ryzykujemy.

 

Czy u Was dziewczyny zawsze jest jeden pęcherzyk? Wy byście ryzykowały? No i druga sprawa. Lekarz na początku mowil mi, że stymualcja clo trwa max 6 cykli. Dzisiaj mówię, że jak teraz zrezygnujemy to zostaną nam już tylko dwa. Ale lekarz mowi do mnie, że 6 cykli licząc, że para wszystkie 6 się stara i nie wychodzi, a nie tak jak u nas gdzie na 4 cykle wyszloby, że tylko w trakcie jednego mogliśmy się starać i że można dłużej brać te tabeltki. Czy spotkalyscie się z taką opinia? 

Odnośnik do komentarza
W dniu 20/6/2021 o 8:42 PM, Gość MagdaX napisał:

Elph - w 22+3, miałam robiony posiew i mam nadzieje ze wyjdzie prawidłowy i wtedy mi założą szew. Pessar dopiero można od 26tc dlatego jestem w szpitalu 😞

Magda to nie prawda z tym pessarem ja miałam założony szew w 21 tyg ciąży a tydzień później krążek 🙂, wiek ciąży nie ma znaczenia, mogą od razy tylko jeśli założą  szew to trzeba odczekać w szpitalu i tyle 🙂 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość AlutkaAli napisał:

Hej dziewczyny. Piszę do Was z prośbą o poradę 😞 jestem w trakcie 4 stymulacji clo, ale w sumie dopiero raz się staralismy. Bezskutecznie.

Pierwsza stymulacja- zamiast pęcherzyka pojawila się torbiel, trzeba było czekac.

Podczas drugiej miałam tomograf w szpitalu robiony i lekarze zabronili się starać.

Trzecia - staralismy się,ale się nie udało.

Teraz brałam 4 raz clo i na usg wyszlo, że mam 3 pęcherzyki dominujące 😕 lekarz zapytał czy w razie czego jesteśmy gotowi na ciążę mnogą, ale my nie jesteśmy na to chyba gotowi... Jakoś ta wizja mnie przeraża i teraz decyzja należy do nas czy ten cykl przeczekamy czy ryzykujemy.

 

Czy u Was dziewczyny zawsze jest jeden pęcherzyk? Wy byście ryzykowały? No i druga sprawa. Lekarz na początku mowil mi, że stymualcja clo trwa max 6 cykli. Dzisiaj mówię, że jak teraz zrezygnujemy to zostaną nam już tylko dwa. Ale lekarz mowi do mnie, że 6 cykli licząc, że para wszystkie 6 się stara i nie wychodzi, a nie tak jak u nas gdzie na 4 cykle wyszloby, że tylko w trakcie jednego mogliśmy się starać i że można dłużej brać te tabeltki. Czy spotkalyscie się z taką opinia? 

Hej, tak jak pisałam kilka wpisów wcześniej, ja miałam 4 cykle z clo, w 5 robimy przerwę, ale moja lekarka mówi że clo ma dłuższe działanie i nawet jak teraz nie biorę to i tak powinno zadziałać. Przekonam się za tydzień czy miała rację, w poniedziałek idę na monitoring 🙂

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...