Październikowe 2019

[nataliaa3g]

Magda, apap jakimś cudem pomógł, choć nie brałam go od lat, bo był dla mnie jak cukierki ;) no ale skoro teraz tylko to mogę brać, to się ratuję czym mogę. Współczuję mężowi, wyobrażam sobie, jak się musi czuć. Mnie ibuprom pomaga, ale tylko wtedy, gdy wezmę go od razu jak czuję że zaczyna mnie boleć głowa. Próby przeczekania zawsze kończyły się tym, że musiałam brać dwie tabletki, czasem trzy :/
Jak robisz placki ziemniaczane? :) Ja uwielbiam takie ostrzejsze, z cebulą, pieprzem, solą/vegetą, przyprawą do ziemniaków i papryką w proszku wczoraj miałam zrobić, ale ten łeb tak mnie bolał, że się położyłam, mąż wrócił a tu obiadu brak więc skończyło się na pierogach z paczki :P

[nataliaa3g]

My właśnie wróciliśmy z pierwszego wspólnego spaceru w tym sezonie :) pogoda super więc trzeba korzystać.
Albo nie mam formy po zimie albo maluch tak mi energię zabiera, bo się zaspałam jak nie wiem :P ;)
P.S. Ja na plusie około 1,5 kg.

[MadziaK83]

Natalia ja wychodzę w domu po schodach do góry i zadyszke mam, tak to w ciazy ;) super że z głową lepiej :) mój mąż tak samo musi wzisc ode a u jak się zaczyna, inaczej to leki migrenowe nie chcą nawet działać. A bierze efferalgam z codeina lub solpadeine czyli paracetamol z codeina. Ostatnio kupiłam mu naproxen to też czasem pomoże a może tak nie truje. Choć i tak sporo tych leków bierze :(
Na to w ogóle lubię łagodne wszystko. Daje jajka, cebulę, mąkę, sól i pieprz :)

[QueenP]

Ja tez przejdę kawałek i już zadyszka, w pracy to samo, generalnie jakoś wolniej się teraz poruszam

A bolą Was pachwiny? Nie wiem czemu ale od wczoraj przy chodzeniu właśnie czuje taki dziwny ból w pachwinach... no i chyba 3 noc z kolei nie mogę spać na brzuchu, bo zaczyna mnie bolec, a to jedyna pozycja w jakiej mi wygodnie ;)

[nataliaa3g]

Widocznie takie uroki ciąży że szybciej się męczymy ;)

Magda ja solpadeine brałam podczas miesiączek na studiach, zdarzyło mi się ich wziąć za wiele w krótkim czasie i czułam się jak na haju :P a teraz miałam leki na receptę. Ponoć po ciąży okres nie jest tak dokuczliwy. Zobaczymy jak będzie u mnie ;)

Dobrej nocy dziewczyny :) i maluchy ;)

[QueenP]

nataliaa3g
Absolutnie to nie prawda, przynajmniej u mnie... Zawsze miałam raczej bolesne okresy, a po porodzie, chociaż dostałam pierwszy dopiero po 13 miesiącach od porodu, to była tragedia... 3 pierwsze dni co miesiąc wyjęte z życia, gdzie pomagał tylko ketonal, solpadeine no i oczywiście nospa max. Nie chce Was oczywiście straszyć czy coś, nie wiem jak reszta dziewczyn, no i i mam oczywiście nadzieje, że Was to ominie :)

Miłej nocy!

[MadziaK83]

Hej:)
Mlody się dostosowuje do nowego czasu i już nie śpi hihi
Mnie pachwin nie bola. W pierwszej ciąży też nie bolały ale niektóre dziewczyny się a to skarżyły że ciazko im było chodzić przez to, widc to nie jest powód do niepokoju raczej.
Co do bolesnosci okresu, to u mnie przed ciąża i po ciąży tzk samo czyli dzień przed bol, ale na to leków nie wezmę choć czasem skurcz taki ze musiałam sobie usiąść albo stać chwilę bez ruchu. Różnica taka ze po ciąży czułam kiedy owulacja, z którego jajnika itp, przed ciąża w ogóle nie odczuwalam.

[nataliaa3g]

QueenP, nie pocieszasz ;) mam nadzieję, że po ciąży mój organizm choć trochę znormalnieje, bo gorzej to już chyba być nie może. Kiedyś ktoś porównał poród do bolesnego okresu. Jeśli tak to spoko, dam radę :P
Mnie pachwiny nie bolą. Dziś za to coś mnie brzuch kłuje co jakiś czas, tak jakby lewy jajnik, ale wiem, że po lewej stronie "przyczepiło się" dzieciątko. Mam nadzieję, że z nim wszystko ok. Nie mogę się doczekać czwartkowej wizyty :)
Dziś też byłam na spacerze, tym razem z psami rodziców w moich rodzinnych stronach. Znów się zmachałam, nawet bardziej niż wczoraj, bo chodziłam po różnych pagórkach. Wciąż zadziwia mnie ten brak formy i męczenie się ;)

[magda22]

Hej dziewczynki
My przez cały weekend zalatani, nie sprzyja mi to niestety, bo czuję się fatalnie, głowę mi rozsadza, mam nadzieję, że będę jedna z tych kobiet którym już w II trymestrze przechodzi te okropne samopoczucie.
Jeżeli chodzi o bóle okresowe, to pewnie zależy od kobiety, bo tez słyszałam, że kobiety, które miały okropnie bolesne okresy po ciąży wszystko było już ok i wcale brzuch tak nie bolał przy miesiączce, mam ogromną nadzieję, że ja będę ta szczęściarą, bo niestety męczą mnie fatalne bole podbrzusza przy @, nie pomagały żadne leki, wstyd się przyznać, ale potrafiłam brać po 5 tabletek przeciwbólowych i to max dziennie, jednak i tak nie pomagały, zawsze płacz i leżenie skulona, przez pierwsze 3 dni to była katorga, 3 dni w miesiącu z życia wyjęte, a czasami miałam cykl 16 dniowy czy 20.. Temu może teraz będzie lepiej po porodzie.
Jeszcze dzisiaj czuję jakąś złość :( czuję w środku taka agresję, niepohamowana złość od środka, humorki ciążowe mocno na mnie działają, masakra.

[nataliaa3g]

Magda doskonale Cię rozumiem. Ja potrafiłam brać w ciągu doby 5x2 tabletki (ibuprom i nospa, obydwie max). Od kiedy mam leki na receptę zwykle poprzestaję na czterech dawkach dziennie przez pierwsze dni. Moje jedyne wolne na żądanie w pracy było właśnie przez okres, nie byłam w stanie się ruszyć, zjeść, cokolwiek zrobić, nie raz myślałam że zwymiotuję z bólu... A wszystko przez to bo nie chciałam brać tabletki w nocy tylko jak wstanę rano. Już było za późno... Mam nadzieję, że po ciąży będzie z nami lepiej :)
Co do humoru to za chwilę wieczór a jutro nowy dzień, miejmy nadzieję, że będzie lepszy :)

[magda22]

natalia To widzę, że nie tylko ja miałam takie straszne bóle miesiączkowe, które nawet funkcjonować nie pozwalały.. Trzeba myśleć, że właśnie tak będzie, że po porodzie miesiączki będą lżejsze :)
Co do humoru to naprawdę czasami ni stąd ni zowąd odczuwam takie szczęście w środku, a czasami taka złość :o
Co najlepsze na codzień nie jestem w ogóle humorzasta, a teraz to aż szok. Ale miejmy nadzieję, że to minie, bo nagle jak jestem w ciąży to tyle uczuć mam, te dobre mogą być hehe tylko ta złość niech sobie odejdzie.

[MadziaK83]

Ja mialam takie bóle jak się cysty robiły. Myślałam że mi macice rozrywa, bo okres chciał się zrobić a nie mógł bo pęcherzyk graffa nie pękł. Było mi słabo z bolu, że nie mogłam ustac na nogach. Dla porównania po cc biegałem po szpitalu, wiec ten ból to był kosmiczny. Wychodzilam do salonu na kanapę bo nawet jak słyszałam oddech męża to mnie bardziej bolało. No ale ja taki głupek że jak boli to przejdzie, organizm da radę, no i nic nie brałam, bolało tak godzinę czy dwie i mijało a wtedy zasypialam. Teraz przy młodym bym coś wzięła, gdybym nie miala mozliwosci leżeć, choć to też nie takie pewne hehe maz mówi że jestem stuknieta z tym nie braniem leków bo nie.
No i może na was pociesze, mi po ciąży hormony się unormowaly, miałam niedoczynność tarczycy nie mam, wysoki kortyzol spadl do bardzo dobrej normy, żadnych cyst i innych dziwnych wynalazków. Może i wam z okresem się poprawi sytuacja.
Zepsuł mi się detektor wrr :/ zamowilam nowy, mam n adzieję że szybko wysla bo ja tu badania prowadzę

[Kaśka.o]

Cześć dziewczyny :)

Madziak to na ostatniej wizycie jaki wyszedł wiek ciąży według usg? Zostawiasz to 8+5? ;)

magda Ja mam wrażenie, że nie mam jakiś szczególnych humorków, chociaż jak czasem mnie jakiś nerw złapie to się czepiam jak rzep psiego ogona tego :p

witam tez wszystkie nowe dziewczyny fajnie, że dołączyłyście :)

Ja ogólnie właśnie wyszłam spod prysznica, zaraz idę coś zjeść a później na 12 do dermatologa i później diabetologa. Bardzo się martwię, bo ten cukier mi skacze, ciężko mi nad tym zapanować :/

Najchetniej to bym co tydzień do gina chodził podglądać fasolkę czy wszystko u niej okej :)

[magda22]

Kasia Ja u siebie niestety zauważam, bo w rzeczywistości humorkow nie mam, temu ciężko byłoby nie zauważyć u mnie takiej zmiany, ale dzisiaj już jest w porządku, nie czuję złości i oby tak zostało hehe ;)
Kurcze, lipa, że tak skacze Ci ten cukier, ale dobrze, że idziesz do lekarza.

U mnie kolejna wizyta w ten czwartek a w tygodniu muszę jeszcze badania porobić i znaleźć probowke na mocz, bo w tym laboratorium nie przyjmuja zwykłych pojemniczkow, ot wymyślili, a w aptekach nie ma, więc trzeba będzie szukać.

Weszłam dzisiaj na wagę i od początku ciąży nie przytyłam nic, nie wiem czy to dobrze, bo brzuch jest większy, a dziś jest 10+5.

[magda22]

Najchętniej to bym chodziła do ginekologa codziennie, ewentualnie co drugi dzień hihi
No, ale nie mam co narzekać i tak chodzę co tydzień/dwa także często.

[Zaniepokojona 44445]

Cześć dziewczyny.
Kaśka dobrze, że idziesz do lekarza, bo teraz cukier itd to bardzo ważna sprawa jak i dla Ciebie tak i dla maleństwa. A z tym chodzeniem oglądać, to chyba wszystkie tak mamy.
U nas weekend ok. Humory mi trochę przechodzą (przynajmniej tak mi się wydaje). W sobotę był u nas najlepszy przyjaciel mojego męża z partnerka. Dostałam piękny ogromny bukiet różowych i niebieskich róż z okazji ciąży. Różowych jest wiecej, więc chyba obstawiaja dziewczynkę jak większość. Aaa i znalazłam miejsce gdzie mogę zrobić dodatkowe usg nie czekając do 20 Tc. Umówimy się na ok 16 tc tak w połowie między ostatnim a kolejnym w szpitalu. Miłego dnia kochane

[Kaśka.o]

magda spoko, ja też nie przytyłam nic =)

[MadziaK83]

Z tego co czytałam to w pierwszy trymestrze tyje się 1-2 kg więc jak na razie nic to spoko, ja tylko tyje jak szalona bo jem non stop hehe.
Kasia kurcze niedobrze z tym cukrem, oby lekarz coś poradził.
Zaniepokojona fajnie ze dodatkowe usg będziesz miała zawsze to spokojniesza będziesz. Obecnie mam 9+1 więc dwa dni do przodu. Za tydzień pobieram krew na Sanco :)
Ja to bym co dzień nie chodziła, szkoda mi czasu wolę detektorem pikawki posłuchać to wiem ze jest ok :p
A wiecie co, już nie pije wiecej, znów te swoje 2-2,5l jak dawniej. Więc to byla reakcja na antybiotyk była.

[magda22]

Widzę, że zdecydowaliscie się na Sanco :)
Co do picia, to mnie zawsze po antybiotyku też bardziej niż zwykle suszylo.

[MadziaK83]

No i jak lekarka wcześniej odradzala, że gdyby pappa źle wyszło to wtedy tak jak powiedzieliśmy ostatnio ze robimy to stwierdziła zejak mamy być spokojni to warto zrobic. A zobaczyłam że u mnie w ryzyko początkowe ZD w. Pierwszej ciąży było 1:400 z uwagi na wiek, a teraz już jest 1:250 to różnica. Tylko wtedy pappa wyszło mi powyżej normy, jak przy blizniakach. I ryzyko było 1:8000 a pozostałych chorób 1:20000.
Ja nie brałam antybiotyku od co najmniej 20 lat to nie wiem czy się pije czy nie pije, wiem że mdlilo mnie po nim okropnie :/

[magda22]

Madzia Skoro macie taką możliwość, wykonania tych badań, to warto dla świetego spokoju. Wynik na pewno będzie dobry, także przynajmniej cała ciążę będzie taki spokój :)

[Zaniepokojona 44445]

MADZIAK83 kiedy idziesz na badania i ile czekasz na wyniki?

[MadziaK83]

Zaniepokojona można iść od 10+1 i wtedy właśnie idę, i czeka się 6 dni roboczych, bo to co Warszawy wysyłają. NIFTY leci do Stanów więc dluzej.

[Zaniepokojona 44445]

Ja w środę idę na NIFTY. U nas czeka się 5-10dni roboczych

[Gość Zaniepokojona 4444]

Hej dziewczyny. Co tu tak cicho się zrobiło?