Październikowe 2019

[Zaniepokojona 44445]

Cześć. Witam się po weekendzie.
Emilka trzymam kciuki za Was. Tak jak dziewczyny pisały najważniejsze, że jesteś pod kontrolą i opieka specjalistów. Tam nic złego Ci się nie może stać.
Piękne macie brzuszki. Ja nie mam za bardzo jak zrobić zdjęcia, bo jedyne lustro duże jakie mam to w sypialni, a tam wygląda jak po wojnie. W piątek przyjeżdżają w końcu montować mi garderobę, wiec pozbede sie tego syfu.
Dziewczyny, Wy też tak macie, że czepiacie się o wszystko swoich facetów? Ja jestem nie do zniesienia. Mój mąż robi w domu ile może ( robi jednocześnie pokój małego i ściany i podłogę pod garderobe) a mi itak wiecznie źle. Chodzę za nim, mówię co kiedy ma robić. On nie jest budowlancem, a ja wymagam od niego cudów. W tym tygodniu zostało mu pomalować ściany i położyć podłogę. Będzie to robił wieczorami. Wiem, że zdąży, ale jak tylko zrobi coś nie po mojej myśli to zaraz mu jęczę.

[magda22]

Madzia Skąd ja to znam, moja mała też ciągle na pęcherz naciska i też robię bezbarwnie.
Ja planuje kupić taki album na zdjęcia z usg Amelki, z tego co pamiętam to chyba Kaska taki ma

Kaska Ciężko mi poradzić, z tego względu, że ja uwielbiam wina szczególnie wytrawne, szczerze mówiąc to chyba każde mi smakuje hihi

No 107 to bardzo dużo, a pamiętam, że jeszcze w 20 tygodniu miałam jeden z najmniejszych brzuszków tutaj na forum, a już nagle jeden z największych hihi jak to wszystko się zmienia.

[MadziaK83]

Hej :)
Zbudzilam się o 6 u jestem niewyspana, dziwne bo spałam 7 godzin czyli w sam raz.
Dorotka ja nie mam żadnych humorkow, co do malowania to sama się tym zajmuje, w zasadzie w pokoju dziecka to mąż jedyne co to wykładzinę docinal, bo ja się bałam że krzywo utne, przyklejalam na już sama, wieszalam lampę, malowalam, skrecalam mebelki wieszalam pompony itp, nie wymagałam tego od niego bo lubię takie prace, a to tego mialam zajęcie i miejsce do spozytkowania energii ;) choć jak mówię mezowi że trzeba iść kapac Filipka bo już czas a on mówi zaraz i nie idzie to bym udusila, bo 15 minut później już Filipek jest bardziej śpiący i kręci aferę w wannie, przy ubieraniu w pizamke itp no ale to wynika nie z moich humorkow a z tego ze jak się spoznimy to wiem co się będzie działo ;)
Magda ja to myślałam że mam stosunkowo mała macice, bo też brzuch mi nie skacze, jest bardzo zwarty, ale w obu ciążach nikt njie mówił że za mała, wód mam w normie, dzieci nieco większe, więc w sumie nie wiem czemu taki mały brzuszek. Wczoraj mi mały gmeral rękami w obu pachwinach aż laskotalo hihi
Kasia wrzucam zdjęcia kilku stron z pierwszego albumu Filipka, zaczyna się od testu i zdjęć z usg, no i potem wszystko po kolei. Są też takie gotowe albumy gdzie się je wypełnia, daje opisy itp, i z takiego albumu właśnie sobie pewne opisy skopiowałam, np o znaczeniu imienia, o urodzeniu, pierwszej kąpieli, mam miesiąc, dwa, trzy itp. Ponieważ bazgrze jak kura pazurem to wszystko drukuje i wklejam :p

[Kaśka.o]

Cześć dziewczyny!
Co to była za paskudna noc, spać nie mogłam, jejku. Co się umęczyłam to moje :/ brzuch w ciągu dnia mi tak nie ciąży, ale w nocy bardzo.

Madziak chyba tak wyszło póki co, że w ogóle nie pokazywałam kołyski, bo nie mam ładnego zdjęcia jeszcze :P

magda tak, ja dostałam od kolegi taki piękny robiony przez jego żone album na zdjęcia z USG i dobrze, że przypomniałaś bo musze je zeskanować i wywować, bo takie zwykłe od lekarza z tego co wiem blekną po latach.

Dorota Ja wiem, że się czepiam trochę, ale uważam, że w wielu kwestiach słusznie. Eh, ostatnio coś ciężko nam się dogadać i jest dużo jakiś nieporozumień. Być może tez hormony mi wariują i ciężko ze mną wytrzymać :) Ale skoro my przez 9 miesięcy wytrzymujemy wymioty, zaparcia, zgagi i wszystko inne co najgorsze w ciąży, poświęcamy się jak możemy i psychiczne i fizycznie.. To niechże Ci faceci tez trochę od siebie dadzą i się 'poświęcą' wytrzymując cierpliwie nasze humory :)

[Kaśka.o]

Madziak czadersko to wygląda ja mam taki album z czarnymi kartami gdzie wklejam tylko nasze wspólne zdjęcia.
Ale jak będę robić taki album małego to zgapię pomysł i tez kupię sobie jakieś ładne papiery do tego, żeby było kolorowo. Bo ja ogólnie lubię wszystko bardzo prosto, wiec w tym naszym nie ma szalonych ozdób, jest mimimalistycznie heh

[Asienka29]

Hej dziewczyny! Moja noc tez nie byla najlepsza, mlody szalal, bylo strasznie goraco, potem przyszla burza...takze teraz wyjatkowo zjadlam sniadanie i ide spac a nie na spacerek, wiec cukier pewnie pojdzie w gore. Co do brzuszka to ja mam 100cm a jestem teoretycznie w najbardziej zaawansowanej ciazy :) przesle Wam zdjecie z przedwczoraj jak wychodzilam na urodziny do znajomego. Kupilam sliczna kiecke w orsayu na przecenie. Co do win ja pijalam tylko wegierskie od jakis 4 lat ;) mam swoje sprawdzone ulubione, ale wiem np ze w Polsce jest Tokaj Harslevelu nie jest drogi ale za to przepyszny.

[Zaniepokojona 44445]

MadziaK83 ja wiem, że Ty to bardzo twarda babka jesteś. Mi niestety mąż nie pozwala takich rzeczy dotykać, bo myśli że zepsuje, że źle zrobię. Ja mam czekać aż on skończy i wtedy będę mogła urządzać pokoje. Dobija mnie to, bo wiem, że czas okropnie leci a ja w lesie. Wszystko w kartonach. Nic nie gotowe

[MadziaK83]

Asienka pięknie wyglądasz :) a który masz tc dokaldnie? Na kiedy termin?
Kasia też mam takie albumy dla nas, z wyjazdów itp, a także mam album ślubny z bordowymi stronami i one są dużo prostsze, raczej wklejam zdjęcia tylko i gdzies jakąś małą ozdobę, nie podklejam całych stron papierami, raz ze droga zabawa a dwa że dla nas kupuje albumy 100 stronicowy i one by się tak grube zrobiły że bym nie zamknela dla chłopaków robię 60 stronicowe to nawet się domyka taki wyklejony ;)
Moja siostra robiła dla koleżanki taki album to zostawiła białe strony i kupiła tzw scrapki (to takie gotowe powycinane kształty, np stopki, rączki, autka, misie, kosztuje to grosze na allegro) i ozdobila tylko nimi, do tego zrobiła dekoracyjne a okładkę albumu, na okładekcnie ruszam bo mi się wydaje że się to zniszczy z czasem więc od razu wybieram z takimi jakie mi odpowiadają.
Możesz też wpisać w Google albo na yt album scrapboocking to pewnie wyświetla się jakieś propozycje i sobie coś wybierzesz.

[MadziaK83]

Dorota serio? Myślałam ze nie pozwala bo w ciazy, ale że zepsujesz?? Zatrudniamy pracowników budowlanych i możesz mu przekazać że wszystko co oni potrafią i nie wymaga wielkiej sily może zrobić kobieta była z problemu. Ja to się tylko za elektryke nie biorę bo sień i znam, boję się że zwarcie zrobię albo mnie prąd kopnie mimo wyłączenia korków. Choć lampy sama zawiesza. No i nie wiece dziur w ścianach bo mąż zabrał mała wiertarke na budowę a kupił takiego smoka którym i tynki można skuc, no i się boję że jak przyloze to zrobię dziurę na wylot hihi
Ja bym pewne rzeczy robiła gdy go nie ma, a potem pokazała że zrobiłaś i dałaś radę :)

[Asienka29]

Madziu ja jestem w 34 tygodniu a termin mam na 3.10 :) na wadze caly czas 70kg, przed ciaza bylo 69 :) wszyscy sie smieja ze ta ciaza i dieta cukrzycowa zrobily ze mnie laseczke ale dla mnie najwazniejsze zeby mlody byl zdrowiutenki, dzieki diecie jest po srodku normy jesli chodzi o wymiary i wage takze nie bedzie jakis super duzy ;)

[magda22]

Madzia Ale świetny pomysł, super album wygląda. Bardzo mi się podoba też ta karteczka "pojawilem się" o tym co pomysleliscie, wymiarach itd. slodziutkie
A Filipek widzę prawie, że idealnych wymiarów się urodził.

Asienka Ślicznie wyglądasz :)
Też muszę sobie znaleźć jakąś sukienkę taka długa.

[MadziaK83]

Asienka przecież masz suwaczek a nie pokazało mi go gdy pytalam hmmm, to Ty już za 3,5 tygodnia bedzisz w dniu erminie do porodu, o kurcze jak już niedługo? Wszystko masz przygotowane?
Magda więcej takich opisów jest, również jak się dowiedzieliśmy o ciazy, potem jaki był, jakie słówka mówił, jak rosną zeby itp, i to właśnie zgapilam z takiej gotowej książeczki do wypełnienia o pierwszych latach życia dziecka, tylko że jak pisałam powyżej, ponieważ brzydko pisze to wszystko na kompie klepie i drukuje :p

[Zaniepokojona 44445]

MadziaK83 może źle się wyraziłam. Nie tyle, że zepsuje to, że on chce to zrobić jako mężczyzna w tym domu. Mi mówi, że mogę siedzieć i patrzeć, bo to nie praca dla kobiet tym bardziej w ciąży,a mnie dobija to, że czas ucieka i boję się, że nie będzie wszystko gotowe.

[Asienka29]

Z tym gotowe to tak srednio mam rozlozone lozeczko, komode, porobilam pranie ciuszkow. Jeszcze musze torbe do szpitala spakowac. No i wkoncu nie zaczeli angielskiego kursu szkoly rodzenia w sierpniu wiec musze chociaz obejrzec online. Co ciekawe jeszcze w ogole nie panikuje, a to dziwne bo ja panikara jestem

[Kaśka.o]

Zrobiłam zdjęcie kołyski, bo wcześniej miałam tylko takie robocze z malowania. Wyszła tak, ogólnie po prostu ma inny kolor myślę jeszcze jak to wszystko poukładać w tym małym pokoiku naszym, żeby się wszystko zmieściło. Eh, zazdroszcze wam tych całych pokoi dla maluszków :p

[magda22]

Dziewczyny właśnie, co do porodu mam pytanie. Czy też już tak o nim rozmyslacie i się boicie? Bo ja z dnia na dzien coraz bardziej się stresuję..

[Basiaa]

Madziak fajne te albumy. Tez kiedys myslalam takie zrobić ale troche drogo wychodza. A przypomnij gdzie wywolujesz zdjęcia? I czy wszystko masz robione aparatem czy telefonem tez? Ja mam klasyczne albumy. Ale mega mi się podobają te wklejanie, taki tylko mam z ślubnym zdjęciami. A dla chłopaków tez mam takie książki moje pierwsze 5 lat, gdzie się wpisuje wspomnienia. Tez są fajne.

[Kaśka.o]

magda Ja póki co jestem zajarana i nie mogę się doczekać. Jakoś w ogóle (być może jeszcze, może to dopiero przyjdzie) się nie boje. Jedyne czego trochę się obawiam, to to, że jak będzie stres, adrenalina i to wszystko zacznie się dziać to, że mi się trochę ten niemiecki wyłączy i ze będzie mi trudniej się dogadać. Bo czasem mam taką pustkę w głowie jak mnie stres dopadnie :p

[QueenP]

Kaska
Ja tez muszę się niezle nakombinować, żeby mała ulokować u nas w sypialni, bo swojego póki co nie posiada, także witam w klubie

Magda22
Ciekawe, która urodzi pierwsza, jak mam się te terminy tak pokrywają :) chociaż Ty myślisz, że urodzisz wcześniej, tak ja znów mam w druga stronę, że pewnie kolejne będzie przeterminowane, co prawda Igorek tylko 3 dni po terminie, ale jednak ;) co do porodu to się nie boje, bo już wiem jak to mniej więcej wyglada, ale w pierwszej ciąży bałam się bardzo, wiec to całkowicie normalne :)

Zaniepokojona
Ja tez mam okropne humory, sama się zastanawiam jak ten moj mąż jeszcze mnie znosi wczoraj stwierdził, ze wszystkiego się czepiam, ale wie ze to minie i wie jak reagować, także chyba się już nauczył jak się ze mną obchodzic :)

[kasiek87]

Co do porodu to u mnie będzie to drugi więc teoretycznie wiem co mnie czeka i tego się nie martwię. Bardziej się stresuję że coś spowoduje że będę musiała mieć CC a tego bym chciała uniknąć. Podziwiam kobiety które same się na to decydują, bo mnie samą myśl o tym przeraża wolę Sn mimo że pamiętam że nie było to przyjemne ale mimo wszystko.
No i że względu na to że już mam jedno dziecko w domu bardziej stresuję się tym że w nocy bym miała zacząć rodzić. Bo mój partner chce być przy porodzie tak jak za pierwszym razem, a ja nie chcę nikogo prosić żeby siedzieli z moi synem i się nim zajmowali. Mam cichą nadzieję że jak się zacznie to nad ranem żebym jeszcze do przedszkola go wyprawiła i wtedy mogę iść rodzić. Żeby partner po wszystkim go odebrał. Ostatnio rodziłam w piątek i właśnie jechałam do szpitala nad ranem co prawda urodziłam dopiero po 17 ale w piątek nad ranem jakby się udało to by było idealnie. Ale to takie małe je marzenia ;) a czas pokaże jaka będzie rzeczywistość.

[QueenP]

kasiek87

Co do porodu to u mnie będzie to drugi więc teoretycznie wiem co mnie czeka i tego się nie martwię. Bardziej się stresuję że coś spowoduje że będę musiała mieć CC a tego bym chciała uniknąć. Podziwiam kobiety które same się na to decydują, bo mnie samą myśl o tym przeraża wolę Sn mimo że pamiętam że nie było to przyjemne ale mimo wszystko.
No i że względu na to że już mam jedno dziecko w domu bardziej stresuję się tym że w nocy bym miała zacząć rodzić. Bo mój partner chce być przy porodzie tak jak za pierwszym razem, a ja nie chcę nikogo prosić żeby siedzieli z moi synem i się nim zajmowali. Mam cichą nadzieję że jak się zacznie to nad ranem żebym jeszcze do przedszkola go wyprawiła i wtedy mogę iść rodzić. Żeby partner po wszystkim go odebrał. Ostatnio rodziłam w piątek i właśnie jechałam do szpitala nad ranem co prawda urodziłam dopiero po 17 ale w piątek nad ranem jakby się udało to by było idealnie. Ale to takie małe je marzenia ;) a czas pokaże jaka będzie rzeczywistość.

O właśnie mam te same obawy, jesteśmy tutaj sami, tez nie chce znajomych prosić o zostanie z synkiem, wiec tez mam taki plan ze odstawię go do szkoły i mogę jechać rodzić, bo moj mąż tez chce być ze mną :) w najgorszym wypadku wiem ze możemy go zabrać ze sobą, no ale to jakoś do mnie nie przemawia, żeby jednak był ze mną i widział co się dzieje.

[kasiek87]

Co do humorów w ciąży to u mnie myślę że ich brak. Jeszcze w pierwszej ciąży może coś bardziej się denerwowałam chociaż ponoć nie było ze mną tak źle jak to mówią o ciężarnych. W tej ciąży myślę że mam pełen relaks. Bardziej się na siebie denerwuje że czegoś nie mogę, bo u mnie to też jest tak że bardziej ja jestem ta techniczna w domu niż mój partner. To ja zawsze maluje i składam szafy w domu. Teraz to mój partner musi bo ja ledwo się ruszam i oddycham bo zadyszki szybko łapie. Ale już tyle jesteśmy razem i wiem jakie ma możliwości i umiejętności że jak dwa tygodnie temu wkońcu przemalował sypialnię to cieszyłam się że to zrobił a nie czepialam że jest krzywo czy niedokładnie i wyjechał na drugą ścianę która miała być nie malowana ;) No i źle farbę wyliczył więc na tą na której są drzwi mamy zamiast białej to lekko szara bo zmieszał końcówkę białej z szarą która była kiedyś malowana u syna w pokoju ;) Ale to są takie drobne rzeczy że naprawdę uważam że nie ma co się spinać i stresować a doceniam chęci :)

[kasiek87]

Queenbyło mamy ten sam plan i z tego co widzę po suwaczku Twoim to chyba nawet i ten sam termin.
Więc trzymam kciuki żeby Tobie się udało ten plan zrealizować tak jak ja to sobie też marzę ;)

[Zaniepokojona 44445]

QUEENP i KASIEK87 to jesteśmy chyba w 3 na ten sam dzień :)
Magda22 ja miałam chwilę takiego strachu jak był wieczór informacyjny w tym hotelu gdzie będę rodzic. Te wszystkie aparatury, pokoje, atmosfera, ale już mi przeszło. Teraz mam etap, że już za troszkę synus będzie z nami i niepokój, że przecież ja nie zdążę

[MadziaK83]

Magda no na akurat pełen luz i za pierwszym razem i teraz, tym bardziej ze mnie po cc wcale nie bolalo i odkąd wstałam na nogi to gonilam jak głupia.
Basia te albumy robione nie dość że drogie to czasochłonne, super te Twoje albumy ze na 5 lat aż są, ja dostałam jeden taki głównie na pierwszy rok, ale też na drugi i trzeci troszkę, tylko że tam było dużo o rodzinie a Filipek ma tylko jedna babcie i jednego dorosłego brata który znów się obraził i się nie odzywa, oprócz tego było tam o powrocie mamy do pracy i pojsciu do przedszkola, ulubione zabawki w przedszkolu, zdjęcia kolegow z przedszkola itp, wiec stwierdziłam że bez sensu bo pol książeczki pozostałoby bez wypelnienia. Ale właśnie te karty informacyjne sobie zgapilam ;) w ogóle to tekst Pani dr przy cc "o jaka głowa" mnie zmrozil bo myślałam tylko o tym żeby miał mała drobna główke z włoskami, i pomyślałam sobie wtedy że ma wielką lysa głowę hihi a jej chyba o te włoski chodziło bo miał ich sporo :p
Dorota no to nie mam argumentów na Twojego męża heh widać wziął sobie za męski punkt honoru ze to zrobi i tak musi być, trzeba to jakoś przeżyć.
Queen też sobie nie wyobrażam tego żeby dziecko było przy porodzie SN. Mój to by się rozplakal jakby zobaczył że mnie boli, taki wrazliwiec jest.