Skocz do zawartości
Forum

Październikowe 2019


Gość Olaaa34

Rekomendowane odpowiedzi

EMIlka1985
Jeżeli chodzi o kosmetyki to planuję kupić z musteli. Są delikatne i mają naturalny skład. Teraz używam mustela maternite na rozstępy i na biust

Emilka ja z Musteli tez dostałam kosmetyki ze szpitala po porodzie i tez rzeczywiście miały fajny skład i dobrze się je stosowało, od siebie jeszcze dodatkowo polecam krem na popękane sutki, mnie uratował życie w pierwszych tygodniach karmienia piersią.

Ninka ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhm6f5lotfn.png
Igorek ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj48a5jrvbhd3.png

Odnośnik do komentarza

Ewinka, nawet nie wiem co powiedzieć, nie wyobrażam sobie tego :( tym bardziej, że to taka ciąża jak u nas :((( nie wiem, jak jak bym się zachowała w takiej sytuacji, ale na pewno nie stałabym bezczynnie, jak można patrzeć jak ktoś walczy o życie i nie pomóc?

Dziewczyny a ja mam pytanie. Pisałam Wam o tym dźwiganiu wczoraj. Myślałam że jest ok ale jednak nie jest, wystarczyło że poszłam na miasto czy zaczęłam się kręcić po domu i podbrzusze zaczęło mnie boleć i tak jest do teraz :( ściska mnie na dole :( to tylko naciągnięte mięśnie czy coś mogłam sobie zrobić? Pierwsze i czym pomyślałam to skracająca się szyjka, nie wiem czy to może mieć takie konsekwencje... :( Boli mnie ten brzuch, tzn podbrzusze i promieniuje tak nad pachwiny... Naprawdę zaczynam się bać, że coś złego z tego wyniknie :(((

Odnośnik do komentarza

Natalia, ja wczoraj miałam podobną sytuację, bo dzwignelam 25 litrowa konewke z wodą, żeby podlać wiszące kwiaty na wysokości mniej więcej twarzy. Też mnie rozbolal brzuch w momencie i boli jeszcze dzisiaj. Wzięłam 6 tabletek magnezu i nospe. Kiedyś podnioslam skrzynkę z narzędziami i też tak bolało chyba 2 dni. Myślę, że raczej nic się nie stało, ale jutro mam wizytę u lekarza to przy okazji zapytam, jak coś to dam Ci znać. Połóż się i odpoczywaj, weź nospe, powinno przejść do jutra a jeżeli będzie się nasilac to idź na izbę przyjęć, jeżeli to Cię uspokoi.

Odnośnik do komentarza

Natalia wez nospy 2 lub ta mocniejsza i odpoczywaj. Jak mi się szyjka skracala to brzuch nic nie bolal. Jedynie to pachwiny ale aż tak do krocza, że nie mioglam wogole kucnac albo wstać jak już kucnelam to bolało. Bo wtedy dużo bardzo pochodziłam więc te pachwiny tak bolala ale nie wiem czy miało to związek z tym skróceniem szyjki.
Wiec mam nadzieje, że nospa i odpoczynek Ci pomoże i wszystko o. k

Odnośnik do komentarza

Natalia też to samo pomyślałam o imionach Emilia i Liliana :)
Co do brzucha to myślę se dobie nacisgnelas przyczepy które trzymają macice, i tak są dość rozcosgniete i trzymają cały ciężar brzucha więc łatwo nadwyrezyc. Ja mam obecnie na pół piętrze na stryszek przeniesiony gabinet zeby mieć wolny pokój dla drugiego. No i tam mam biblioteczne biurko i drukarkę, oststnio jak wlazlam żeby coś podrukowac to jak schodziłam to muszę zrobić krok a raczej zeskok jakies 60 cm jo i też mnie niezle zaklulo, ale zaraz przeszlo. Gdzieś czytałam że jak się ma starsza a i się go nosi to jednak organizm jest przyzwyczajony do większych obciążeń i lepiej się znosi, ale nie wiem czy to prawda. W pierwszej ciąży jeszcze pod koniec szlifowalam i lakierowalam meble, malowalam pokój dla Filipka, przesuwalam jakieś regaly i nic mnie nie bolało.
A któraś z dziewczyn tu pisała że jak się szyjka skraca to trgo nie czuć. Takze jak mówi Emilka nospa, magnez i leżenie, może ciepła kąpiel?
Emilka co Ty masz za konewke 25 litrów? Ja mam 10l i one jest naprawdę spora hehe
Wiecie ja to do leków i kosmetyków jestem oporna strasznie, te ciążowe lykam tylko dlatego ze to dla dziecka, jakby o mnie chodziło to bym zapewne olala, tam samo balsam użyje jak mi się przypomni raz na tydzień albo dwa, ogólnie nie lubię bo czuje na skórze że coś mam, tak samo makijaż, ja czuje nawet cień do powiek nie mówiąc o tuszu do rzęs heh ciężki ze mnie przypadek :p więc i dziecku nie serwowalam żadnych specyfików, mialam balsam i go wyrzuciłam bo nie używałam, tylko ten żel do mycia żeby pianka była i szampon musiał być bezwzglednie, szczotka mi się nie przydała, od razu grzebyk, pupy nie smarowalam nigdy, mąż jak przebieral to smarowal no i koniec końców pół opakowania kremu zuzyl, reszta poszła w kosz. Filipek nigdy nie miał odparzeń, skóra nie była sucha, kremu na mroz i do opalania też nie używałam. Ale może taki przypadek a u innych dzieciaczki trzeba czegoś więcej, lub będą miały jakieś alergie po kosmetykach nivea bo one jednak chyba dość chemiczne.
Eh ale mam dziś podły humor :/ nie dość że młody daje popalić przez te piątki to jeszcze mam nadzieję że do końca tygodnia wszystkie sprawy firmy się już uloza pomyślnie bo niestety ale z tym inwestorem się nie dogadamy i oddajemy sprawę do sądu, no i czekamy właśnie na rozpoczęcie innych projektów, których jest bardzo dużo, eh ostatnio tylko się martwię zamiast cieszyć się ciąża :(

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Madzia, u siebie na balkonie też mam konewke 10 litrowa a ta wielka to u mojej teściowej jest, taka ogrodowa. Tesciowa wyjechała na 2 tygodnie i obiecałam jej podlewać kwiaty a ona mieszka w domku i ma ogród, więc trochę tego podlewania jest. Konewka jest wielkości wiaderka, więc obstawiam że wchodzi do niej 25 litrów mniej więcej.

Odnośnik do komentarza

Emilka takie budowlane wiaderko to ma 15 litrów, nie wiem jak wielka ta konewka ale 25l to tyle co worek zaprawy którego ja nie podniose nawet na wysokość kolan hihi no ale tam czy owak ciężka taka konewka jeszcze tak wysoko podniesiona ;)
My w ogrodzie mamy węża i nim polewamy bo z konewka biegać to masakra, choć jest taki żar ze trawa cała popalona mimo codziennego wieczornego podlewania :/

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za dobre słowo, na Was zawsze można liczyć. Dobrze że jest to forum :)

Basia, dzięki za informacje. Ja to chyba do samego porodu będę przewrażliwiona... A potem do własnej śmierci ;)

Madzia, Emilka, z Was to hardcory. Ja wczoraj tak właśnie stałam przy tej wodzie i się zastanawialam brać czy nie, ale stwierdziłam, że nasze mamy, babcie do samego końca ciężko pracowały to ja mogę trochę podźwigac. No i mam za swoje... Mam nadzieję, że mi to minie...

Odnośnik do komentarza

Kurcze z trgo wszystkiego nie zanotowała że wizyty dziś i jutro, dziś ma Basia a jutro Emilka i ktoś jeszcze?
Wiecie co, z glupa weszłam na olx i pierwsza oferta jaka się pokazała to wozek który chce kupić, w dokładnie tym kolorze który chce, używany przez rok. Potem kolejny rok dziecko było w nim bujane w domu, a używano innej spacerówki. No i zamowilam go już u babki, kosztuje 950 zł a nawet biezniki w oponach są jak nowe! Cena nowego to 2150 zł, także spora oszczędność, i od razu mi się humor poprawił :D
A w ogóle od dziś można składać o 500+ na każde dziecko ;)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję bardzo za podpowiedź że smykiem, zaraz spojrze, chociaż mam już tyle ubranek, że szok.
W przyszłym tygodniu idziemy zamówić wózek.
Dziewczyny oszczędzajcie się, nie dzwigajcie tyle. Ja też dzisiaj musiałam trochę posprzątać mieszkanie które mamy pod wynajem i później musiałam się na chwilkę położyć. Bo ja to mam problem z tą macica, mimo tego, że faszeruje się lekami.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09le0jr2j9d830.png

Odnośnik do komentarza

Basiu to wozek tako dalga retro 2w1.
Emilka ja też planowalam jedno i wszystko sprzedawała lub oddawalam dalej, a tu nagle jak Filipek 2 lat dobijal zapragnelam drugie hihi no i teraz kupuje od nowa bo zachowalam tylko kilka rzeczy takich najpiękniejszych na wszelki wypadek a tak naprawdę bo były taaakie śliczne ;)
KasiaAsia ja nie mam i z Filipkiem nie mialam do końca. Ale Magda chyba pisała że już od dłuższego czasu ma sporo, także to pewnie kwestia indywidualna.

monthly_2019_07/pazdziernikowe-2019_76285.jpg

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Emilka ja mam o 14.30 wizytę, u mnie raczej opóźnień nie będzie bo zawsze nawet wcześniej wchodzę :D

Co do dźwigania trzeba uważać, nie ma się co przemęczać, lepiej powoli po trochę i odpoczywac jeśli coś boli :) u mnie dzisiaj lepiej nie kuje mnie nic po tej lewej stronie, zobaczymy w nocy :)

MadziaK no to miałaś szczęście z tym wózkiem, faktycznie spora różnica, zaoszczędziłas dużo teraz możesz na coś innego wydać :D

Ja byłam w tej szkole rodzenia dzisiaj było o żywieniu i higienie, a następna wizyta za tydzień i będzie o wyprawce dla dziecka :D

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3hm1ht2m3.png

Odnośnik do komentarza

Madzia, ja to w ogóle przez długi czas nawet jednego dziecka nie chciałam mieć, ale narzeczony bardzo pragnął mieć dziecko i tak w sylwestra mu powiedziałam, że ok - możemy się starać. A 3 tygodnie później miałam już dodatnie bhcg;). Więc szybko poszlo, bo w pierwszym cyklu starań. Więc odwrotu nie było. Ale planuję po ciąży założyć sobie wkładkę antykoncepcyjna, myślę że zdania nie zmienię, tak na 99%.
Ada, to jutro czekam na wieści. Mam nadzieję, że dostanę jakieś fajne zdjęcie. Ciekawa jestem ile Mała waży, 4 tygodnie temu wazyla 580 g, teraz to chyba szybko przybiera na wadze.

Odnośnik do komentarza

Ada, ja zwasze proszę o zdjęcie, ale zazwyczaj Mała zasłania twarz rączkami i ciężko zrobić fajne zdjęcie. Lekarz śmieje się, że jest wstydliwa i nie ma" parcia na szkło" . Teraz dziecko jest już duże, więc wiadomo że całości nie jest w stanie uchwycić na usg, ale samą buzię czemu nie. Ostatnio to nawet zauważyłam już pierwsze podobieństwo do narzeczonego, ma te same usta i podbródek:).

Odnośnik do komentarza

Emkilka ja nie chciałam mieć nigdy dzieci, a potem poznałam męża i nagle mi się odwidzialo i tylko dzidziuś i dzidziuś hihi, a potdm że nie chce drugiego, ze drugiego nie pokocham tak jak pierwszego i takie tam, ale jak się zrobil większy i bardziej pogadany to zaczęłam sobie wyobrażać jak się bawi z drugim, jak dwójka takich kochanych misiakow będzie się tulic i buziaki dawać i mnie taka fala miłości ogarnęła że i piątkę bym mogła mieć. Choć w takich dniach jak dziś kiedy młody dane w kość mam ochotę uciekać heh :/ no a z uwagi na jego dietę nawet do przedszkola nie mogę go wysłać bo na pewno nikt nie dopilnuje zeby czegoś nie odpowiedniego nie zjadł, więc tym bardziej super że będzie miał brata i kontakt z innym dziekciem.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Emilka na też zawsze proszę i Pani nawet 3d chce mi zrobić bo ma taki sprzęt a tu na buzi nie tylko ręce ale i pepowina i kolana, widc też nie ma parcia na szkło, w ofeoznieniu od Filipka, na każdym zdjęciu buzia w całej okazałości, do kompletu siurek hihi no i teraz też się pcha przed obiektyw :p na polowkowym udało się zobaczyć buzke i będzie drugi synus mamusi, bardzo podobny do Filipka kształt buzi, drodka i nosekcte same. A Filipek to jest 100% mamusi :)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...