Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Cobra, super wyglądasz :) ja dziś trochę coś w domu robie, trochę poleże, trochę podrzemie. Ale jakaś taka dziś jestem nijaka. Dziś poprasowałam ostatnie rzeczy dla młodego i ciesze się ze mam to już z głowy. Torba juz tez w zasadzie gotowa, nie mam tylko żadnej koszuli do porodu. Mój mąż mimo upałów dzielnie walczy z pokojem dziecięcym bo czas ucieka. Mieszkanie odkupiliśmy od starszych ludzi, tu chyba nikt nic nie robił od czasów PRL-u, takie rzeczy wychodzą cały czas ze głowa mała...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.....dzisiaj to jakiś koszmar....byłam na Uczelni i myślałam, że padnę ;( nigdy tak się nie czułam,na szczęście tylko chwile.....ręce mam spuchnięte, nie mam czym oddychać bo jestem u Teściów, a Oni w bloku na czwartym piętrze mieszkają po prostu duszę się tak jest gorąco....My mamy dom parterowy i o niebo lepiej....jeszcze dwa tygodnie uczelnia i się żegnamy w końcu ehhh.....przed chwilą Mąż mi powiedział, że kostki nie widać że mi nogi spuchły, a nigdy tak nie miałam..... ósmy miesiąc i już

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg6cy1go55.png

Odnośnik do komentarza

Wykanczajace są te upały. Ale jednak zmobilizowalam siły i upralam małe ciuchy dla młodej do rozmiaru 62 włącznie. I o ile pralka pomiescila (mam do 7kg) to nie pomyślałam i na suszarkę mi się nie zmieściły :D hahahaha Dobrze ze mam drugą - w sypialni postawiłam i mam nadzieję ze maz w nocy się o nią nie zabije :) Za to jaki zapach mmm pachnie dzidziusiem :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny zdaje się, że gdzieś się to już przewinęło, ale dopytam o pranie ciuszków skoro już wystartowałyście i powoli ogarniacie ten temat. Kupujecie płyn do prania oraz dodatkowo płyn do płukania ( po dodaniu płynu będą miększe ciuszki?). W jakiej temperaturze pierzecie, zdaje się, wspominałyście coś o 40st ? Czy pierzecie raz i potem prasujecie? Czy ze dwa razy i dopiero prasowanie. MamaRadzia pisałaś chyba, że dodajesz jakiś środek antybakteryjny jeszcze do czegoś chyba, że sobie uroiłam ;) Gdzieś natknęłam się na polecenie dodawania środku antybakteryjnego Bio-D Nappy Fresh do prania pieluszek - ale to może chodzić o to gdy, ktoś stosuje pieluszki wielokrotnego użytku zamiast "pampersów" czy chodzi o wszytkie pieluszki np.po odbijaniu itp. To prawda, że nowe ręczniki kąpielowe dobrze jest wyprać kilka razy zanim się zacznie używać? Będę wdzięczna za wskazówki :D Komoda już złożona, także jest miejsce na ciuszki więc muszę się wybrać na wąchanie płynów i wybrać jakiś przyjemnie pachnący ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Sasanka
Ja będę prała wszystko raz, w samym płynie do prania, w 60 stopniach bodziaki, pieluszki ( do odbijania itd.), pajacyki. W 40 stopniach jakieś delikatniejsze rzeczy, które wyższa temperatura mogłaby zniszczyć i te które nie będą ubierane na gołą skórę. Przed pierwsze 2-3 tygodnie pewnie będę jeszcze prasowac, potem już nie ( bo nienawidze!). Nic antybakteryjnego nie będę dodawac, bo i tak nie da się dzieciątka uchronić przed każdym zarazkiem, i tak będzie miało kontakt z naszymi ubraniami, fotelikiem, niekoniecznie czystymi rączkami starszaka, więc moim zdaniem nie ma co przesadzać na początku. Jeżeli później okaże że się ze dzieciaczek ma jakąś bardzo wrażliwą skórę, to będę modyfikować plan ;))

Przy pieluszkach wielorazowach na pewno bym prała w wyższej temperaturze i czymś antybakteryjnym, ale ja jestem wygodna, wybieram pampersy ;)))
Ręczniki to tak jak nasze, nowe mogą słabo wchłaniać, a po kilku praniach będą już ok.

Bożka
U mnie też jest pewnie z 27 stopni, heparyne trzymam w szufladzie w szafie, żeby się jakoś nie nagrzewała, ale nie mam żadnego miejsca gdzie jest chodniej. Mam nadzieję że lek się nie zniszczy...

Anna 13
Na szczęście nie :)

Cobra
Super że impreza się udała:) nowy look super :)

Co do rogala do karmienia, to ja nie miałam, ale duzo mam sobie chwali. Niektóre też podobno wykorzystują rogal do spania złożony na pół, ale mnie się wydaje że to raczej rozwiązanie dla wysokich dziewczyn.
Zazdroszczę Wam sesji brzuszkowych, ja raczej się nie zdecyduje, moja musiałaby się nazywać słoń na kanapie ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Sasanka Dobrze pamiętasz, pisałam właśnie o tym dodatku. Stosuje się go przy praniu pieluszek wielorazowych (używaliśmy ich jakoś od 5 miesiąca). Do zwykłego prania i pieluszek po odbijaniu nie trzeba tego dokładać. Ja z tego skorzystałam, bo mnie trochę lekarz nastraszył, że znowu przeleżę końcówkę w szpitalu albo urodzę wcześniej i bałam się, że nie zdążę ciuszków wyprasować, a część z nich miałam ze szmateksu i bałam się, że samo wypranie ich w 40 stopniach to za mało dla takiego maleństwa. Jeśli planujesz prasować albo masz nowe ubranka to nie ma sensu tego dokładać. Ja prałam w mleczku Lovela, przy Radziu też go używałam, czasem jak była promocja to Dzidziusia. Płynu do płukania nie używałam, gdzieś mi się kojarzy, że słyszałam, że to niewskazane, ale ręki sobie nie dam uciąć czy faktycznie tak jest. Podobał mi się zapach mleczka Bobini, ale potem czytałam, że lepiej jak zapach jest jak najmniej wyczuwalny, bo te aromaty mogą dziecko podrażniać i dlatego wybrałam te płyny, o których pisałam.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Płyny do płukania nie wskazane są do roku, albo przynajmniej te pierwsze miesiące. Ja cześć pralam w dzidziusiu bo akurat miałam ale resztę kupiłam płyn lovela, bo płyny niby łatwiej wyplukac. Przez pierwszy miesiące będę prala w płynie potem już w proszku zwłaszcza jak zacznie się normalne jedzenie, bo płyny nie dawał rady z większymi plamami a proszek zawsze dopieral. Pralam na 40 stopni z dodatkowym płukaniem i wyprasiwalam . Wolę niższa temperaturę i prasowanie. Potem body i pieluchy do odbijania pralam na 60 stopni. Jak nowe ciuszki to 40 wystarczy, bo jak że szmateksu to też jak mamaradzia dodatlabym coś do odkazania. No i ja wszystko swoje do szpitala też piore w tym dziecięcym proszku bo w końcu będzie się to dz8ecko do mnie tulić, to ci z tego że jego ciuszki upiore w bezapachowym proszku jak moje ciuchy by pachniały normalnym. Na to mi poprzednio uwagę zwrócił lekarz jak szuklalm przyczyn wysypki u córki. Więc przez jakiś czas wszystko z czym małą miała styczność pralam w dziennym proszku. Zwłaszcza nasza posciel w której często spała. Te raz mam nadzieję że nie będzie to konieczne, ale na pierwszy raz na wszelki wypadek tak wypiore.
Cobra, pięknie wyglądasz, sukienka idealna.
Mi stopy i dłonie puchną pod wieczór, ale nie jakoś tragicznie, widzę to dopiero jak chce ubrać sandały że ledwo wchodzą a tak to mi latają, albo po pierścionku że nie mogę włożyć. Ale przy tych upalach to normalne.
Wogole to mi lekarz w upały kazał pić ponad 2 litry a ja ledwo dwa daje radę. Musiałabym j7z chyba nic nie jeść żeby tyle zmieścić.

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

A ręczniki piore tylko raz. Dziecięce mają krótkie nitki i nie widzę potrzeby. Przynajmniej te co miałam. Bo jak kiedyś kupiłam zwykle dla nas w pepco to po drugim praniu dopiero były ok.
Kolejny dzień upałów i kolejny dzień siedzenia w domu i rozmyślania ile mam jeszcze do ogarnięcia. Szkoda mi że te dni tak na niczym w zasadzie mijają.

Odnośnik do komentarza

Hejka :) w celu odkażania ciuszków, można dodać ocet do pierwszego prania.
U nas weekend minął upalnie i pełen gości. Wczoraj zapowiadało się na konkretna burze i deszcz, ale standardowo nie było nic. Dziś mój mąż ze swoją rodzinką wybrał się do skalnego miasta w Czechach, a ja w końcu odpoczywam i przeleże cały dzień. Troszkę się ochłodziło, wiec można żyć :) pozdrawiam

monthly_2019_06/sierpnioweczki-2019_75841.jpg

Odnośnik do komentarza

Wczorajszy turniej to była jakaś masakra. Na hali duszno, na dworze duszno. Dzieciaki mokre od potu. Było oktopnie. Pierwszy raz byłam nieszczęśliwa, że tam jestem. Na szczęście jechałam na 13 a wróciłam już po 20.00 więc to naprawdę nie długo. Jeszcze dzisiaj w Poznaniu gala na zakończenie (ok godzinki) i sezon zakończony. Spokój aż do marca z turniejami :D
Odespałam dzisiaj te dwa dni. Spałam do 10.00 :D
kasia wypoczywaj za nas ☺️ musi być cudownie ❤️
sandra jeszcze chwila jeszcze trochę i sienpozegnasz z uczelnią ☺️ potem będziesz tylko tęsknić i wspominać. Wyobrażam sobie, jak się tam czujesz w tej duchocie :/

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Kasia korzystaj z wakacji!!

Cyska ale masz super! Weszlabym do takiego basenu... ale wyjść to już chyba by mnie mąż musiał wyciągać hahaha :D korzystaj z wolnego dnia!

Ja z pierwszą córką prałam ciuszki w 40st bo wszystkie albo od siostry miałam (prane też przez moją mamę z rok przed tym zanim je dostalam) albo nowe. Ale nie wiedziałam że nie można w płynie więc pralam w proszku z loveli z płynem do płukania loveli. Potem prasowanie i już. Córka nigdy wysypki nie miała. Nasze ciuchy pralam tak samo bo nie chciało mi się osobnego prania robić więc w sumie z lenistwa wyszło nieźle :) Teraz też tak zrobię a jak się okaże ze mloda ma jakieś wysypki to wtedy będę szukać przyczyn.

Odnośnik do komentarza
Gość Panda082019

Ja piorę wszystko na 60' w płynie help do kolorów lub do białego bez płynu do płukania. Ciuszki są miękkie. Potem wszystko prasuje parą. Tak zrobię do roku jak z córką chyba że będzie potrzeba robić inaczej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...