Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)

[stysiapysia]

Czasem tak bywa ze jak jesteś codziennie w jakimś miejscu - nikogo nie spotkasz...a czasem akurat wyjdziesz i pełno znajomych

Mam nadzieje ze na Winiarach będziemy częściej się widziały ..... na specerkach z Hanią hehe .... albo na spacerze wokół jeziora :)

I co kupiłaś coś sobie ładnego???
Szczerze , jeśli lubisz ... polecam lumpeksy - na Ciebie takie rarytaski ze hej ... Miss na maxa

[amirian]

stysiapysia

Czasem tak bywa ze jak jesteś codziennie w jakimś miejscu - nikogo nie spotkasz...a czasem akurat wyjdziesz i pełno znajomych

Mam nadzieje ze na Winiarach będziemy częściej się widziały ..... na specerkach z Hanią hehe .... albo na spacerze wokół jeziora :)

I co kupiłaś coś sobie ładnego???
Szczerze , jeśli lubisz ... polecam lumpeksy - na Ciebie takie rarytaski ze hej ... Miss na maxa

hehe ja na Winiarach już nie mieszkam, już ponad miesiac mieszkamy w naszym domku na Wełnicy cisza, spokój... zupełnie inaczej!

Kupiłam sobie wtedy taką fajną szarą bluzkę za 16 zł nie mogłam się oprzeć pokusie

Co do lumpexów, to moi rodzice kiedyś mieli i miałam wtedy masę super ciuchów, ale jak zamknęli to jakoś mnie nie ciągło by po nich chodzić, poza tym często od siostry z Niemiec dostaję fajne ciuchy, choć ostatnio siora strasznie schudła i nie zawsze mi pasują

[amirian]

stokrotka_87

Cześć kochana moja
Jak się miewasz?? Co u Ciebie? tak rzadko zaglądasz
Synek chyba Kacperek....ja chciałam Tymon ale R się nie chce zgodzić... wrrr

Tymon też ładnie, podobnie jak Tymoteusz (zdrobnienie Tymek) - mam Tymka w przedszkolu w mojej grupie, straszny łobuz z niego ale Kacperek też ładnie, zazwyczaj są to synusie mamusi A dla Fabianka imię kto wybierał? teraz moze kolej na to by ta druga strona zdecydowała...?

A u mnie nie wiem czy wiesz okazało się, ze od urodzenia choruję na tarczycę co dopiero wyszło jak zaczęłam szukać przyczyn poronień... oczywiście żaden lekarz nie chce mi potwierdzić, ze to było powodem, no ale na pewno nie pozostawało bez wpływu. Mam rzadką odmianę choroby tarczycy, bo zarówno tą co powoduje niedoczynność jak i tą co powoduje nadczynność teraz próbuję znormalizować te hormony tarczycy i mam nadzieję w maju zacząć strarania. Bardzo się boję co będzie... czy tym razem się uda...

Poza tym jak pisałam, przeprowadziliśmy się już do swojego domku i dobrze nam się mieszka, wydaje mi sie, ze jestem teraz bardziej zrelaksowana i spokojniejsza odkąd tu mieszkamy, moze to otoczenie (las, jeziora) i przestrzeń w domku (przenieść się z 25m kawalerki do 100m domku - szok).

A co u Ciebie? jak się czujesz? coś się już zapowiada?

[KAKUNIA]

No ładna dziewczynka spora !!!!oczywiscie gratulacje dla obu pań

stokrotka a ty kiedy sie wybierasz ??? Bo zagladam tutaj i sprawdzam co i jak

[moni27]

Gratulacje !!!!!!!!!!!!!!

[Martek73]

Pomaleńku przez podwórze
Idą dzieci kurze.
W kropki, w ciapki, malowanki,
bo to miały być pisanki...
Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych.

[Oleńka]

Kochane Aniołkowe Mamusie życzę Wam:
zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju.
Serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół
oraz Wesołego Alleluja

[asiorek352]

Życzy asiorek z rodzinką...:)

[stysiapysia]

Jejku , cały miesiąć już nikt tutaj nie pisał .... teraz mamy prawie wszystkie zajęcie i może dlatego???? Pozdrawiam majowo!!!!!

[moni27]

Hej

Stysiu fajnie, że się odezwałaś... Dziewczyny jakoś pouciekały na inne wątki, pewnie tam im lepiej ... większość doczekała się dzieci i już nie ma z kim pisać, a szkoda...
Jak się czujesz? Jak mała śliczniutka Hania?

[Gość panterka]

witam was KOchane :))))

ja tak tu zaglądama ale właśnie nikt nie pisze i tak sama tez nie piszę ... i pewnie każda z nas tak ma

Moniczko co tam u ciebie Kochana ?
Stysiu jak sie ma Haneczka ?
pozdrawiam was gorąco

[stysiapysia]

moni27

Hej

Stysiu fajnie, że się odezwałaś... Dziewczyny jakoś pouciekały na inne wątki, pewnie tam im lepiej ... większość doczekała się dzieci i już nie ma z kim pisać, a szkoda...
Jak się czujesz? Jak mała śliczniutka Hania?

Jak fajnie ze się Moni odezwałaś oraz Ty Panterko....

Tak właśnie "żyjemy" na innych wątkach , ale na pewno w każdej z nas został Kawałek tego wątku ... ja czasem o MOni myślałam , ale (przepraszam) nic do Ciebie nie napisałam ....

Ja czuje się wspaniale , a Haneczka - cudowna dziecinka!!!! miód malinka .... wsio oki, z kupkami był problem ,ale się unormowało z czego się bardzo cieszę ....

Teraz jak tylko pogoda dopisuje to śmigamy na spcerki , ja Haneczke ubieram ...a w tych wszytskich ciuszkach tak śmiesznie wygląda , heh jak smiesznie - co ja napisałam , poprostu BOSSSKO!!!!!

Pozdrawam serdecznie Was Kochane i napiscie co tam u Was??? Moni jak tam ??? a Ty Panterko???? Niedługo Twój czas...

Oto kilka foci:)

[Gość panterka]

No to fajnie Stysiu że Z Hanią wszystko dobrze I jak pisze cud malinka z niej Ucałuj ja od cioteczki

no my juz tez nie długo bedziemy sie tulic z synusiem Już nie mogę sie doczekac

[Martek73]

WItajcie

[Martek73]

stysiapysia

moni27

Hej

Stysiu fajnie, że się odezwałaś... Dziewczyny jakoś pouciekały na inne wątki, pewnie tam im lepiej ... większość doczekała się dzieci i już nie ma z kim pisać, a szkoda...
Jak się czujesz? Jak mała śliczniutka Hania?

Jak fajnie ze się Moni odezwałaś oraz Ty Panterko....

Tak właśnie "żyjemy" na innych wątkach , ale na pewno w każdej z nas został Kawałek tego wątku ... ja czasem o MOni myślałam , ale (przepraszam) nic do Ciebie nie napisałam ....

Ja czuje się wspaniale , a Haneczka - cudowna dziecinka!!!! miód malinka .... wsio oki, z kupkami był problem ,ale się unormowało z czego się bardzo cieszę ....

Teraz jak tylko pogoda dopisuje to śmigamy na spcerki , ja Haneczke ubieram ...a w tych wszytskich ciuszkach tak śmiesznie wygląda , heh jak smiesznie - co ja napisałam , poprostu BOSSSKO!!!!!

Pozdrawam serdecznie Was Kochane i napiscie co tam u Was??? Moni jak tam ??? a Ty Panterko???? Niedługo Twój czas...

Oto kilka foci:)

Twoja Córa jest prześliczna.

[Natali]

i ja też sie melduję...
Zawsze wypatruję, czy NASZ wątek sie kręci, ale ostatnio strasznie zamarł, więc i ja milczałam.....

Zawsze w serduszku pozostanie NASZA POCZEKALNIA NAJWAŻNIEJSZA!!!!!!!!!!

Haneczka czysta królewna taki słodziak!!!

Moni witaj też kochana!
A gdzie reszta dziewczyn ????

[moni27]

Hej

Fajnie, ze się odezwałyście... Panterko już niedługo, cieszę się, że wszystko ok i już niedługo bedziesz mogła tulić swoje maleństwo.......

Stysiu, ja sobie zaglądam na fotki na n-k i bobovita - Haneczka cudna, byle zdrówko dopisywało...

Stocia jak Maleństwo?

Natali co u Ciebie?

A u mnie w sumie bez zmian, mam fajną pracę, ale nadal jestem sama, więc na dziecko szans nie ma:( czasem mam lepsze, czasem gorsze dni... ale jakoś leci...

Bardzo mi Was brakuje. Próbowałam pisać na innych watkach, ale jakoś nie mogłam się odnaleźć...

Buziale

[stysiapysia]

moni27

A u mnie w sumie bez zmian, mam fajną pracę, ale nadal jestem sama, więc na dziecko szans nie ma:( czasem mam lepsze, czasem gorsze dni... ale jakoś leci...

Bardzo mi Was brakuje. Próbowałam pisać na innych watkach, ale jakoś nie mogłam się odnaleźć...
Buziale

Kurcze , szkoda ze sama jesteś ..z mężusiem było by Tobie raźniej .... ale co tam , im mniej Go widzisz tym więcej tęsknisz , a co za tym idzie Wasza Miłosć jest silniejsza , i ...ptem wyrko nie da rady i maluch się za 9 miesiećy pojawi hihi

Wierze ze na innych watkach mogłaś się odnależć , więć dobrze ze tutaj się ruszyło ... będziesz mogła pisać wszystko co tylko "ślina Ci na palce" przyniesie hihi

Buziaczki ...i słodkosći

[Gość panterka]

Moniczko bardzo współczuje że nadal daleko od meża ale jak Stysia pisze wasza miłość staje sie silniejsza i bardziej tęsknicie za sobą I napweno jak sie widzicie to ogien między wami I napewno sie doczekasz swojego malenstwa Wiesz że bardzo wam kibicuję Trzymam mocno kciuki za to

Pozdrawiam bardzo gorąco

Stocia chłopaki cudnowne

[Martek73]

Witajcie

Moni napewno wszystko będzie dobrze.

Stocia super fotki.

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dzionka.

[Natali]

Jak Wy piszecie to i ja się odezwę....
U mnie ciężko, ciężej . Brzuszek duży, juz jak odkurzam mieszkanko to na 2 raty. Jak sie schylam to czuję brzuszek na udach.
Przytyłam 12 kg, w brzuszku mam 105 cm.
Jak twierdzi mój M i położna, od tyłu w ogóle nie widać, że jestem w ciąży, mimo, że brzuszek mam wielki....
Wysadziło mi go tak z tydzień temu....
Synek jest dość aktywny, ma dużo miejsca na harce...
Cieszy mnie to, bo fajnie tak czuć dzidzkę pod serduchem .

Zaczęłam zakupy, dla mnie na razie, są majtasy XL i koszule rozpinane L.
Ze stanikiem jeszcze czekam.
W sobotę jedziemy na mega zakupy dla maleństwa, w stylu wózek, łóżeczko i wiele wiele innych.....

Remont skończony, posprzątane, w poniedziałek wstawią jeszcze szafę i tylko czekać na Szymka!

[Natali]

Stocia Cypek słodziutki, juz sobie wyobrażam mojego synka.
Ucałuj także Fabusia!

Całuski dla Haneczki.
Moniu, bądź dzielna, wszystko będzie dobrze!

CZEKAMY NA RESZTĘ DZIEWCZYN ~!!!!!

SPECJALNE POZDROWIENIA DLA KAROLINECZKI !!!!!
GRATULUJĘ MATYLDY !!!!!!!!!!!!!

[Martek73]

Witaj Natali

[Natali]

witam, co u Ciebie ?

[Martek73]

A my wczoraj mieliśmy niezłą noc i wieczór.

Koło godziny 20:30 Szymek stwierdził, że boli go ucho. Potem niestety do tego doszedł płacz. Temperatury nie miał, ale po dwóch godzinach stwierdziliśmy, że na wszelki wypadek pojedziemy na ostry dyżur. Okazalo się, że w szpitalu jest tylko pediatra, więc chociaż chcieliśmy aby go zbadał. Powiedział, że płuca czyste, gardło też. Powiedzieli gdzie jest ostry dyżur laryngologiczny i że póki nie ma wycieku z ucha, to kupić ibufen lub nurofen. Pojechaliśmy. Mieliśmy pojechać na ten ostry dyżur, ale co? Nasz kochany synek po drodze usnął w samochodzie, więc wróciliśmy do domku. Przez ten tydzień mój B. jest w domu, więc jak będzie źle, to pojedzie do lekarza.
Mam nadzieję, że nic Szymkowi nie będzie, ale z drugiej strony się martwię.
Co prawda gdyby bardzo goto ucho bolało, to nie przespał by nocy. Co prawda się wiercił i się budził, ale nie płakał. Może mu się ucho zatkało, a on nie wie jeszcze przecież dużo rzeczy i nie rozumie.
A i dogadanie się z trzyletnim dzieckiem też nie jest łatwe.

A poza tym i mnie dopadł jakiś katarek, ale ja, to ja i sobie poradzę.
Najgorsze jak się patrzy na cierpiące dziecko.