Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Cebulka przeziębienie, trochę porobiłaś i wszystko razem zrobiło swoje. Dobrze że już jest lepiej. Mi przeważnie wieczorami się tak układa dlatego i czuje nóżki i rączki.

Pinka mi już tylko to co dokupiłam zostało do poprania i prasowania ale to kilka ubranek i pieluchy. Bałam się pobytu w szpitalu dlatego wcześniej to zrobiłam. Teraz przy tym cukrze też się obawiam więc zaraz po świętach spakuje torbę dla małego bo swoją już mam. Pewnie ostatnie tygodnie spędzę w szpitalu a mój nie odnajdzie się w tych małych ubrankach. Dopiero co skończyłam sałatkę robić a teraz odpoczynek

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Edzia to masz prezent na gwiazdkę z tą przesyłką. To CUD że wogole teraz doszło :) ja bym może też zapakowala walizkę po świętach ale właśnie to pranie mnie wstrzymuje i zrobię to na spokojnie zaraz po nowym roku bez głupich docinek i komentarzy ze strony rodziny że za wcześnie.

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia Dziewczyny :)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Edzia juz kilka razy przynieśli mi do szpitala ubrania nie adekwatne do pory roku, pomiete lub nie świeże albo połowy rzeczy było brak a do powiedzenia najwięcej ;P dlatego zrobię to właśnie po nowym roku jak będą w pracy, Laurka w przedszkolu. Kurcze chciałabym żeby było już po tej wigilii... Jakoś nie czuję tego ducha świąt, znowu siedzimy sami. Nikt nie przychodzi... Oby w zyciu było mi dane być na swoim i robić wg siebie ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, wesołych i radosnych świąt:-)chociaż piszecie że nie lubicie.
U mnie w tym roku mieszane uczucia, bo Dawidek dał popalić bo było za dużo osób w domu, był płaczliwy. Dopiero przy rozpakowaniu prezentów, poczułam prawdziwą radość jak Dawidektak aż zaczął mówić Boże, Boże co to Mikołaj tyle prezentów mi przyniosł.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny troszkę spóźnione ale zdrowych i spokojnych świąt. Bez żadnych bólów i wizyt u lekarza :) U mnie straszna gonitwa. Dopiero po północy dorwalam się do telefonu. Wigilia była u nas więc trochę się nalatalam. A jutro maraton odwiedzin. Pojutrze też. Także nie odpocznę sobie. A zaraz po świętach wizyta comiesieczna. Jestem ciekawa jak mała leży. Aaaa Edzia i Pinka - ja też tak średnio lubię święta. Może bardziej polubie jak będzie dzidzia na świecie :)

https://www.suwaczek.pl/cache/c3a7e9b4d2.png

Odnośnik do komentarza

Madzia ja je na pewno polubie ale jak będę miała swoje mieszkanie i będę robić wg własnych zasad. Póki jestem u rodziców i jest jak jest, niestety nie cieszę się nimi kompletnie, czekam na czwartek ;)

Cebulka mnie to wczoraj mama wkurzyla bo położyła prezenty pod choinkę już rano zamiast wieczorem, dziecko jak to dziecko.... Młoda po zobaczeniu ich wiercila nam dziury w brzuchu ze chce otworzyć. Była niecierpliwa. Ale nie.... Wg mojej mamy to by swieta zepsuło i ją odganiala. Po cholerę było pokazywać już rano że są :/ na szczęście juz wtorek i powinno być z górki...

Wogóle dziś mamy gości a ich córka ma angine. Powiedziałaz rodzicom ze nie chcę by przyjeżdżali. Ja w ciąży nie mogę się zarazić bo nie mam potem tylu opcji leczenia a Laura po chusteczkę ma brać antybiotyk skoro można uniknąć infekcji.. Jak zwykle wyszłam na tą co ma problem ze wszystkim. A jest mi tylko przykro że nie biorą mojego i Laury dobra pod uwagę.....

Gwiazdko daj mi dobrego męża na następne święta :)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie. U mnie też świąteczny maraton. Wczoraj wigilia u mnie na 13 osób, więc latania mnóstwo. Usiadłam dopiero po 23, bo brzuch już mnie strasznie bolał. Ale wszystko sie udało. Dziś i jutro wizyty u rodziny na obiadki. A 27.12 ostatnia wizyta z usg :) wiecie że... My wciąż nie mamy imienia.... No masakra jakaś :D
Styczeń będzie zakupowy bo muszę zrobić praktycznie cała wyprawkę oprócz wozka i fotelika.
Teraz kawka i relaks.

https://www.suwaczki.com/tickers/7u22xzkrwq914hsn.png

Odnośnik do komentarza

Pinka doskonale Cię rozumiem ale jeszcze tylko jutro i koniec :). Ee to też nie fajnie u Ciebie z anginą w odwiedziny jakaś masakra :/

Cebulka największą radochę to mają dzieciaki z tych świąt. Fajnie że Ci podpasował i że wszystko jest dobrze a jak się czujesz?

Madzia ja to Cię podziwiam że nie zawalniasz tempa

Gosia to vzeka Cię szał zakupów ale w styczniu po nowym roku będą wielkie wyprzedaże bo zaraz nowe kolekcje będą wchodzić więc może taniej Ci się uda wyrwać

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Edzia brzuch już nie twardnieje tak, ale Adaś jest pośladkowo znowu i czuję go bardzo nisko i czuję taki dyskfortno i jednak pożytek już do końca ciąży będzie że mnie nie wielki bo trochy postoje lub pochodzę i jest już mega zmęczona i bolą mnie plecy i brzuch.a do tego dalej katar nie odpuszcza, ale jest o niebo lepiej.
Pinka współczuję sytuacji w domu, trochy to głupie postawić prezenty pod choinkę z rana i oczekiwać od 5 latki że będzie cierpliwie czekać. My prezenty pod choinkę położyliśmy dopiero po wigilii żeby najpierw w spokoju zjeść.

Odnośnik do komentarza
Gość Niespodziewanaciaza1

Hej kobietki w ten świąteczny dzien :) chociaz juz nie taki świąteczny jak wczoraj i przedwczoraj, rodzina sie zaczyna rozjezdzac dzisiaj tylko przyjada moi rodzice :) dzisiaj czuje sie strasznie, nie wiem czy to zmeczenie odchodzi czy Malwina ucisnela jakis nerw, ale rano myslalam ze nie wstane bo tak sie w glowie krecilo a teraz jest lepiej tylko mam wrazenie caly czas ze zaraz upadne, dziwne..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...