Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Ja już po wizycie, poza kilkoma dolegliwościami, które mi dokuczają, to wszystko jest w porządku. Dostałam tylko zalecenie, żeby jeść więcej buraków, pietruszki itd bo u mnie też hemoglobina na pograniczu normy niestety. Mała waży prawie 740g, buźka robi się już co raz bardziej wyrazista, więc mega przyjemnie patrzy się na monitor od USG :D
Byliśmy właśnie zamówić meble, więc teraz czekamy i w grudniu dalszy ciąg przygotowywania pokoiku :)
Co do piersi to u mnie też urosły i to tak że dwa rozmiary. Mąż się śmieje nawet, że brzuch mi tak nie urósł jak piersi :D

Odnośnik do komentarza

Dziewczyna ja to teraz mam cyce jak donice przed ciążą miseczka E a teraz I mój Misio mega zadowolony a ja te arbuzy zaraz na taczkach będę wozić. Co do nerwów to średnio raz w tygodniu mam napad mega kurwicy i obrywa się każdemu kto się nawinie po czym mam napad płaczu i wcinam cała czekoladę. Ciąża jest okropna wszystko boli wszystko drażni a do końca jeszcze daleko

Odnośnik do komentarza

Karolcia, daj znać jak będziesz robić następną szarlotkę - z chęcią się wproszę lub weznę na wynos :D

Cycki mam teraz ze dwa rozmiary większe i dla mnie są idealne :)) mogłyby takie zostać, bo niestety jak przestałam starszą karmić do mi zmalały do minimum, nigdy takich nie miałam :/

Co do nerwów, to ja na ogół mam krótki zapłon, a w szczególności w stosunku do męża. Są takie kwestie (niestety powtarzalne przez niego notorycznie) przy których po prostu wybucham, No nie umiem zapanować nad sobą. Zresztą oboje mamy trudne charaktery, więc u nas kłótnia przed i na urlopie to jak chleb powszedni - niestety :(

Właśnie zaległam na łóżku, przed tv. Moi na basenie. A mi jakoś dziwnie, bo zawsze jak zostawała sama, to już miałam dawno 5 rzeczy zaplanowanych... a dziś po prostu nie mogę, od kilku dni ledwo wstaję i chodzę, bo tak mi uciska na spojenie. Mam nadzieję, że to nic poważnego i dotrwam do piątkowej wizyty... a tak dobrze mi już szły porządki :(

Jerba, a co masz za zastrzyki? Bo ja brałam przez kilka tygodni, ale później musiałam odstawić i zostało mi jedno całe i pół drugiego opakowania.

Odnośnik do komentarza

Moonik to moja pierwsza w życiu na kruchym cieście, zwykle robiłam na szybko taką sypaną. A ta dziś podobno pyszna, więc jak zrobie następną kawa i ciasto u mnie:):)

Ja już nawet do sprzątania się nie nadaje, po myciu wanny coś mi pyknęło w kręgosłupie, ledwo chodzę. Mam nadzieję, że przejdzie szybko.

Dziś zakupiłam koszule nocne ciążowe i do karmienia, jedną udało mi się znalezc w miarę normalną bo te typowo ciążowe to jest masakra. Już fasony bym jakoś zniosła ale czemu te wzory są takie babciowe... czekałam tylko aż mąż mnie wyśmieje, ale jakoś nawet mu się spodobały..:)

Odnośnik do komentarza

Karolcia mi jak tydzien temu strzyknelo przy pochylaniu w plecach to trzyma do teraz. A teraz doszedl taki bol w pachwinie z jednej strony ze ciezko chodzic. Ni to kłucie, ni to ciagniecie . Sama nie wiem jak opisac ale uciazliwe. Wczoraj mala dzien lenistwa az zaczelam sie martwic.

Odnośnik do komentarza

Czy wasze maleństwa też najbardziej szaleją w brzuszku kiedy jesteście z nim sam na sam ? :)
Moja tak ma. Jak mój narzeczony trzyma rękę na brzuchu i coś mówi to jest cisza z jej strony. A wystarczy jak ja trochę pomasuje i coś powiem to od razu sie uruchamia:)

Miłej niedzieli !

Odnośnik do komentarza

No to jestem, na Tropikalnej wyspie aktualnie, zasięg tu koszmarny, wifi jeszcze gorsze, tak więc nie wiem czy mi się uda wysłać tego posta zanim mi znowu ucieknie internet. Z M. się pogodziliśmy, no ale załatwianie wszystkiego się przedłużyło i faktycznie wyjechaliśmy za późno jak dla mnie... O jakies 3 godziny. M zawsze jak gdzieś jedziemy, to zapomni czegoś... Najczęściej czegoś istotnego... No więc na Tropikalną Wyspę nie zabrał.... kąpielówek... Hahaha :D no dobrze, że można było jakieś kupić tu na miejscu, bo inaczej by nago latał... Co oczywiście zabronione, więc by go szybko wyrzucili :P teraz ja uśpiłam młodego, a M poszedł do świata saun. Trochę mu zazdroszczę, no ale my ciężarówki niestety nie możemy.
No ale samo miejsce jest cudowne, dawno nie widziałam takiego szczęścia w oczach młodego :) to chyba zrekompensowało te wszystkie stresy przed podróżą.
Będąc w wodzie, dostałam od jakiejś pływającej dziewczynki kopa w brzuch... No ale chyba nic mi nie będzie, był mocny, nawet bardzo... Ale chyba dziecko ma tam tyle wód płodowych, że jest chronione, nie? Potem nie odczuwałam już dolegliwości, także chyba wszystko w porządku. A w ogóle to jest tu kilka babek też w ciążach i to takich bardzo zaawansowanych i jedna to miała taki brzuch jak modelka z reklamy. Aż patrzyłam z zazdrością. Kształtny, duży, ale ani pół rozstepa. No musiała mieć skubana dobre geny :P

Odnośnik do komentarza

Jijana, to bawcie się dobrze! I już bez kłótni ;)
To prawda, że w takich ogólnych basenach zawsze może ktoś kopnąć, jak byliśmy w aquaparku to też się tego obawiałam, na zwykłym basenie pływałam sobie sama na wyznaczonym torze. A po ostatnich podejrzeniach infekcji niestety zawiesiłam basen do odwołania :(

Wczorajsze wieczorne polegiwanie trochę mi pomogło i ból w spojeniu/pachwinach trochę mniejszy, ale jeszcze się odzywa przy wstawaniu i stawaniu na jednej nodze. Czas ubierać się na siedząco ;) zrobiłam dziś podstawowy pedicure i tak się namęczyłam, że zapowiedziałam mężowi, że kolejny w jego rękach :D

Karolcia, to mi smaka narobiłaś, a siostra też się wczoraj chwaliła przepisem na pyszną szarlotkę :P tylko ja od jutra planowałam się jednak trochę wziąć za siebie :D

Jerba, wysłałam Ci wiadomość na priv, ws. tych zastrzyków. Daj znać, co Ty na to :)

Odnośnik do komentarza

Jijana bawcie się dobrze i uważaj na siebie:)
Natalia wracaj do zdrowia:)
ja odpukać zdrowa, oprócz tej cholernej bezsenności to jest spoko. Mała kopie w różnych już porach, też mamy wrażenie, ze jak mąż położy rękę na brzuchu to przestaje :)
Bąbowa może to poprostu zwykły nerwoból?
Moonik co tam dieta, moja szarlotka składa się prawie z samych jabłek także samo zdrowie takie pieczone jabłuszka:) ja trochę obawiam się jakby mąż miał mi obcinać paznokcie, że mi ze skórą je poobcina ale jeszcze trochę i będzie musiał :)

Odnośnik do komentarza

Ale dziewczyny szalejecie :) ja od 2 dni swoetowalam swoje urodzinki :D jak wczoraj o 23 wróciłam do domu to właśnie dopiero co się obudziłam :D
Moj mały bobas tez kopie i to czasami aż człowiek ma dość. Ale jak tylko Marcin położy rękę na brzuchu to się uspokaja :)
Natalia to współczuję ja juz zdrowa a jednak jeszcze jakiś katar zalega...
Jijana super ! Bawcie się dobrze i odpoczywajcie w pięknych tropikach :)
Ja wczoraj zjadłam sushi ze smażona ryba pychotka juz tak za mną chodziło ze szok dziś jak się obudzilam to tylko o tym myśle :D

Odnośnik do komentarza

Bąbowa, mi też kilka razy zdarzyło się takie kłucie kolkowe i to wcale nie przy jakimś dużym wysiłku. Ale potem przeszło, za to przyszły te uciski teraz :/

Karolcia, ja wiem że to samo zdrowie :D w ogóle niby dużo nie jem, ale jednak jakość szybko przekłada się na kilogramy niestety... do piątku muszę się ogarnąć, a po wizycie znowu będzie rozpusta :D

U nas też zwykle tak jest, że jak już mąż dotyka brzuszka to Młody „milknie”, zresztą on na ogół jest raczej spokojny i na razie delikatny. za to wczoraj jak Lila pogadała z bratem to później ją trochę posmyrał kopniakami w rączkę :) rozczula mnie to niesamowicie...

Odnośnik do komentarza

Babowa super ze wszystko oki u Cb i Synka :)

Nadzieja ja mam czasami takie bole jakby okresowe czesto w nocy tak mam.. ale przechodzi wiec chyba tak musi byc ..

Dziewczyny ale jestem As normalnie az smiac mi sie samej z siebie chce. Pisalam Wam ostatnio ze zamowilam fotelik dla Oskiego i dzis listonosz przyniosl i moj M zszedl do niego i krzyczy mi eej Natalia ale to nie fotelik.. ja mowe no jak nie jak przyslali odrazu sms ze dostarczone i okazalo sie ze ja glupia zamowilam ochraniacz na deszcz itd na fotelik a nie fotelik :) :) 7,5 roku w Anglii a czasami angielski pada :( haha dobrze ze jest opcja oddania :)

https://www.suwaczki.com/tickers/nzjddqk3loyiygr1.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było chyba od 9 tygodni. Bardzo mnie cieszy fakt, że u Was wszystko w porządku, też byłam na połowkowym, które było wykonane w 22 tyg. Wszystko okej na szczęście ale nie to mnie nurtuje. Od 13 tyg mój ginekolog mówił że będzie chłopak na bank bo on raczej wie jak wygląda siusiak potem na kolejne wizycie potwierdzil że będzie synek. przekonana w 100 % o płci na połowkowym badaniu nie pytałam o płeć, lekarz też nic nie mówił. W domu przeglądając na raporcie z badania jest czarno na białym napisane "PŁÓD PŁCI ŻEŃSKIEJ" . Czy on mógł się pomylić i wpisać żeńską zamiast męska czy rzeczywiście będzie dziewczynka ...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...