Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny:-) Już po wizycie u gin niestety wieści takie sobie, z jednej strony z dzidzią wszystko dobrze co mnie bardzo cieszy, ale za to ja mam jak najwięcej leżeć nic nie dźwigać. Najlepiej to tylko odpoczywać :-/ Do tego mam bardzo wstydliwe dziecko albo chce mi zrobić niespodziankę, bo dalej nie wiem co będzie. Pozostaje czekać do 9 i usg połówkowe.

Odnośnik do komentarza

Part jedz na zdrowie, raz na kiedyś nie zaszkodzi;) MagdaJ koniecznie uważaj na siebie i stosuj się do zaleceń lekarza, chociaż wiem że w natłoku obowiązków nie zawsze się da... Dziewczyny też ostatnio tak źle się czujecie? Od kilku dni ciągle boli mnie głowa, miewam też kołatania serca do tego brzuch pobolewa jak na miesiączkę, wczorajsze popołudnie to masakra było mi niedobrze i jeszcze jakiś dziwny ból brzucha mnie dopadł... do tego wszystkiego męża ciągle w domu nie ma, a mały daje popalić... Sory ale musiałam komuś się wyżalić ;)

Odnośnik do komentarza

Mamuśka_F to masz podobnie jak ja. Mąż ostatnio ma coraz więcej pracy, syn dostał jakiś zastrzyk energii i mógłby dom roznieść. Do tego katar, bóle brzucha a i teraz obowiązek leżenia istna masakra. Miejmy nadzieję, że to przejściowe

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj wybralam się... Do dermatologa : pmigdy nie miałam pięknej cery ale teraz to już przesada drobna i postanowiłam spróbować. Dziewczyny mój też dużo duo pracuje i zazwyczaj ma dyżury 24h więc jak go nie ma to na całość.. Czasami nawet 4 dni.
Chyba wieczorem zdecyduje się na popcorn może jest to odrobinkę zdrowsza alternatywa.
Powiem szczerze że ja w pierwszych tygodniach ciąży a właściwie do 3 miesiąca strasznie dużo spałam. Zwlekalam się z łóżka o 10 i o 16 drzemka 2h. Podziwiam te z Was które w tym czasie muszą jednocześnie zajmować się starszym dzieckiem albo i pracować.

Odnośnik do komentarza

Mamuska_F u mnie tez ostatnio był spadek formy, ale raczej nastroju. Młoda podziębiona, a męża też ciagle nie ma, na miejscu nikogo do pomocy, więc wszystkie plany w łeb i czuję się uwiązana. Więc musiałam nim trochę potrząsnąć, bo nie tak miało to wyglądać... z fizycznych dolegliwości to we wszystkich ciążach doskwiera mi ból w dolnym odcinku kręgosłupa, a jak się czymś zdenerwuję to duże trudności z głębszym oddechem :(
Ale wczoraj trochę poćwiczyłam, dziś udało się wyskoczyć na basen, pierwszy raz zrobiłam pieczarkową ;) więc i nastrój lepszy. Chipsy powiadacie... hmm, a u mnie tyle paczek w szafce schowanych :D

Odnośnik do komentarza

Hej, ja tez byłam na usg dzisiaj i tez nie wiadomo co sie urodzi za płeć. Muszę czekać, lekarz kazalnastepnym razem przed wizyta zjeść cos słodkiego, to ponoć dzieci żywsze sie robią i mozna cos zobaczyć. Obiecał zrobic polowkowe, ale nie zrobił, mam iść, ale prywatnie. O i tyle.
Młody miał iść dzisiaj do przedszkola na drugi dzień próbny, ale moje serce tego nie wytrzymalo i nie posłałam go. Poszliśmy tylko powiedziec, ze to jeszcze nie nasza pora, zabraliśmy kapcie i poszliśmy. Dobrze sie stało, być moze tam wrócimy, ale jeszcze nie teraz.

Odnośnik do komentarza

Liath, ma 2 lata i 4 miesiące :)
zapisaliśmy się do takiego centrum rozwoju i edukacji, zajęcia będą 2 razy w tyg po 3 godziny, coś pomiędzy żłobkiem a przedszkolem. Oswoi się z takimi klimatami, to mu pójdzie lepiej przy kolejnej próbie z przedszkolem za kilka miesięcy. Jestem dobrej myśli, pani powiedziała, ze na pierwszych 2 lub 3 zajęciach można być z dzieckiem, jeśli będzie tego wymagało. Mam nadzieję, ze młodemu się spodoba. Będą tam dzieci tylko w jego wieku, więc pozna rówieśników. Start w poniedziałek o 9.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry przy weekendzie. U mnie jak zawsze sobota podwójna robota.
Przez ostatnie kilka dni co się nie odzywałem baaardzo dużo się u mnie działo ale czytam Was zawsze regularnie. Zdążyliśmy m.in. Sprzedać w 24 godziny od ogloszenia dom i to za taką kwotę jak chcieliśmy i za gotówkę.... Szok szok i jeszcze raz szok.
Przyszło mi łóżeczko i wózek i jestem zachwycona. Cieszę się, że nie zwlekalam tylko jak trafiła się okazja to z niej korzystałam.
Pisalyscie, że bolą Was biodra i kręgosłup....u mnie z tym jest masakra zwłaszcza teraz. 8 lat temu na weselu u koleżanki (gdzie notabene byłam świadkowa) jej znajomy jeszcze przed oczepinami odsunął mi krzesło gdy siadałam i poleciała tyłkiem na marmurowa posadzkę. Pękła mi kość ogonowa. Do tej pory odczuwam tego skutki. Jak dołożymy do tego wrodzona dysplazje w biodrach o fakt, że zaczynają luzowac się więzadła to otrzymacie obraz trzydziestoletniego paralityka. Czasem jak mi biodro wyskoczy to potrafi cały dzień nie skoczyć na miejsce tylko bolec a przed ciąża jak się zdążyło parę razy to pomachalam noga i po kilku minutach było ok. Nawet już rozmawiałam z Panią doktor o jakichś masazach i fizjoterapii dla ciężarnych.
Powiem Wam, że z bólem serca czyta mi się Wasze wpisy o wadze. Ja tyje od patrzenia na jedzenie, taką mam tendencje. Przed ciąża ważyłam 64kg teraz już 69 a od dwóch dni chodzę wściekłe głodna. Muszę znaleźć jakiś sposób na to bo założyłam sobie, że idąc do porodu nie chciała bym ważyć więcej niż w dwóch poprzednich a wtedy było to 77-78 kg więc nie dużo mi już do przybrania zostało.

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

Co do boli w biodrze to tez ostatnio mnie lapnelo przy stawaniu z łozka. Promeniowalo wzdluz uda, a ja zadnych problemow ogolnie nie mam. Wiec widocznie czesto sie zdarza nawet jak nie ma problemów.
Co do jedzenia to zauważyłam u siebie ze robie sie stale glodna, a na nic nie mam ochoty. Nawet gotowac sie nie chce. A przed ciaza nie bylo problemow. Jem zeby nie byc glodna. Nawet tatar juz za mna nie chodzi.

Odnośnik do komentarza

Jijana - no to rzeczywiście może mieć jeszcze problem. Dobrze ze zapusaliscie się na te zajęcia. Ja z moim robiłam podobnie - najpierw kilka miesięcy raz w tygodniu rytmika żeby oswoił się z dziećmi. Potem kilka miesięcy przed przedszkolem zajęcia adaptacyjne - stopniowe wycofywanie się rodziców. A w wakacje półkolonie adaptacyjne - dwa tygodnie na 3/4 godziny bez rodziców. I od września już na 6 godzin do przedszkola. Jestem ze schematu zadowolona, a i tak młody do tej pory ma problem przy wejściu do sali :)

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a w ogóle to chciałam podjąć z Wami temat, który chodzi mi od jakiegoś czasu po głowie... Gdybyście miały środki i mogły byście otworzyć swój biznes co by to było? Zastanawialiście się kiedyś nad taką opcją żeby nie mając jakiegoś konkretnego wykształcenia w kierunku świadczenia usług (np jak bycie kosmetyczka, fryzjerem, fizjoterapeuta) otworzyć coś swojego? Jakiś sklep, coś z franczyzy.... Nurtuje mnie ten temat ostatnio

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

Asiosio ja mam środek w postaci wolnego budynku w dobrej lokalizacji. I dlatego żeby budynek zaczął na siebie zarabiać chcemy coś otworzyć. Głowa pełna pomysłów ale remont porządny przed nami i zmiana dachu .... także najpierw się tym zajmę bo trochę nam z tym zejdzie a później już konkretnie wymyślimy co chcemy ( jest jeden plan ale boję się że dokońca remontu ktoś nas wyorzedzi) i czy chcemy kogoś wpuścić sobie na nasze włości...

Odnośnik do komentarza

No właśnie my mamy pewną kwotę którą wolimy przeznaczyć na otworzenie czegoś, co w razie czego da jakiś dochód gdyby mężowi coś się stało i nie mógł by pracować. Jego praca jest ściśle związana z jego wykształceniem, ja mu pomagam to prowadzić ale w razie czego bez niego nie ma racji bytu. Nie chcemy kupować nieruchomości tylko po to by wynajmować.
Niestety mieszkam w dość specyficznym mieście, nie mocno dużym, skąd młodzi ludzie jak na studia wyjadą to raczej nie wracają. Ogólnie wszyscy wołają że brakuje tego czy tamtego ale jak coś się otworzy to szybko się zwija bo zaraz komentarze, że lokalizacja nie ta, ceny za wysokie czy brak tego czy tamtego. Jedynie galerie handlowe z typowymi sieciowkami i się trzymają stąd pomysł na jakąś franczyze ale też nie chce wchodzić w coś gdzie musiała bym siedzieć po 12 godzin 7 dni w tygodniu....

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny,

ale macie tempo w pisaniu! Dawno tu nie zaglądałam, bo byłam na konferencji, a potem nadrabiałam domowe zaległości ;)
Bąbowa ja bym się na psa nie zdecydowała w tym momencie, miałam dwa psy i to trochę tak, jakbyś miała jeszcze jedno dziecko. Dodatkowo psy ze schroniska potrzebują więcej Twojej uwagi i czasu, bo zazwyczaj są to psy po przejściach. Niemniej trzymam kciuki za Was!

Asiosio z wagą mam tak, jak Ty, tylko startowałam z 65kg. Lekko mnie załamuje tempo przybierania, ale po poprzednich ciążach wiem, że co ma być, to będzie. W I miałam obsesję (w przeszłości miałam zaburzenia odżywiania), więc i dietę miałam specjalną i ważenie produktów, zero odstępstw od diety i trening - efekt: +23 kg! Byłam załamana, a po miesiącu od porodu nie było śladu po tych kg. W II ciąży odpuściłam, bo stwierdziłam, że zwariuję. Nie było ścisłej diety i ważenia produktów, odżywiałam się zdrowo, ale były też odstępstwa typu domowa pizza czy lody od czasu do czasu. Efekt: +16kg, przy czym po roku nadal nie mogłam się pozbyć ostatnich 7! Teraz staram się nie koncentrować na wadze. Nadal to dla mnie trudny temat, ale będę się nim martwić po porodzie.

Mi się zawsze marzył biznes w postaci małej kawiarni z domowymi drożdżówkami, ciastami, ciastkami i czekoladkami (uwielbiam piec). Niby dużo tego wszędzie, ale jakość zawsze się obroni. Do tego dziś modne są wszelkie "zdrowe" wypieki, więc coś takiego bym chciała mieć.

Wczoraj miałam połówkowe: Maluch na pewno będzie chłopcem (potwierdziło się z usg genetycznego), więc czas na szukanie imion :) Z usg wynika, że jest zdrowy, waży 400gr i jest większy niż wynika z OM - wg. usg termin porodu przesunął się na 10.02, nie mam nic przeciwko ;)
Co najważniejsze mi się wydłużyła szyjka, jest długa i zamknięta, więc na dzień dzisiejszy mogę pracować i ćwiczyć :)

Miłej niedzieli :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...