Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.
A ja się zaczynam zastawniac i lekko martwić.
Borys nie chce pić mleka. W nocy na spiaco wypije 60ml czasem drugi raz 60.
Ale w dzień kategorycznie nie chce!!
Tak się zastanawiam czy poczuł w żłobku i ne smaki słodkie, soki, herbaty, kompoty.
Czy może butla mi już nie pasuje.
No ewidentnie zeby idą pełną parą. Na dole są już 4 sztuki , do góry przebił się dwie jedynki A idą dwie dwojki.
Czy to jest problem picia z butli???
Jak chce mi dac wodę to wogole nie chce ciągnąć tylko gryzie smoka od butli.
Łyżeczka jak najabdzie wypija.
Masakra.
Dodatkowo ja się mega źle czuje.
Niewiem czy to przez tabsy anty bo zaczęłam brać, głową mi pęka mimo lekow.

https://www.suwaczki.com/tickers/dxomwn156a3o0whj.png

Odnośnik do komentarza

Misiunia też od jakiegoś czasu je mniej mleczka, nadal nie je z butelki ale już sobie to odpuściłam. Zjada ładnie co jej dam. Zwykle 3 razy dziennie je stałe, reszta cycus. Pije ładnie z zwykłych kubków, samodzielnie jej jeszcze nie idzie ale jak jej daje to ładnie to idzie. Wczoraj jadła gulasz barani w sosie czosnkowym. Zjadła 4 kawałki mięsa. Byłam w szoku że podeszło jej.
Dziś na kolację jadła pół parówki bez skórki też ładnie zjadła. Rano jadła truskawki. Popołudniu banana, chrupka. Zazwyczaj na sniadanie je kaszke holle na mleku owsianym, kupiłam w Polsce rozdzki smaku to jej czasem dosypuje. My już wsumie wszystko normalnie jej podajemy do jedzenia, zwykle Robert decyduje co będą jedli. Tylko słodyczy jeszcze nie jada.
Wyszedł jej pierwszy ząbek, straszna maruda z niej była ale nie było najgorzej ,nastawiona byłam na gorsze akcje doświadczona Robertem.
Również ma już takie swoje złości np jak czegoś jej wziąść nie pozwolę a ona to chce. Z Robertem się kochają, tulą, łaskoczą a za chwilę jedno drugiemu coś zabiera , Laura szczypie, i płacz.
Dziś się razem bawili plasteliną ,jaka cisza była, widać było że coś kombinują.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Babeczqa85 spokojnie to przeczekaj. Ola ogólnie nie jest butelkowa, ale pije z butki wodę z domieszką soku. Jak szły dolne jedynki to nie chciała za nic napić się z butelki.
U nas pierś tylko wieczorem i w nocy. Od pobudki inne jedzenie-dzisiaj rano np. chleb z masłem, żółty ser i ogórek. Potem banan albo jabłko, jakieś herbatniki(najlepiej niesłodzone) czy wafle kukurydziane (tutaj nie ma zwykłych chrupek kukurydzianych), obiad, a na podwieczorek najczęściej jogurt czy placki bananowe. Kaszek dalej za bardzo nie chce, a mleka modyfikowanego nie tknie. Do picia w dzień woda z niewielką domieszką soku. Poza tym próbuje od nas różnych rzeczy. Od dwóch kilku dni posmakował jej makaron. Jak jemy to aż się wścieka żeby jej dawać. Za to nie cierpi jajek pod żadną postacią. Zupełnie nie wiem po kim.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71xjod0nrr8.png

Odnośnik do komentarza

Nas też tu daaawno nie było :)
U nas jeśli chodzi o posiłki, to prócz kp na śniadanie często placki np. twarogowe, bananowe, z kaszą manna, kromka z masłem, avokado lub bieluchem, jajecznica, jajko, kaszka jaglana i zawsze warzywo. Obiady w formie blw pulpety, warzywa, makarony, zupy. I zwykle owoc na podwieczorek. Czasem kolacja.
Unikam soli, nie daje nic z cukrem, do picia tylko woda. Jogurt tylko naturalny i sama dodaje owoce. Staram się dbać od początku o zdrowe nawyki żywieniowe

Odnośnik do komentarza

Hej:-) Kasia867 moja Basia ma podobne body z eevi :-) U nas z zabawek to teraz chyba klocki i wstawanie przy wszystkim. Dziewczyny a Jak dajecie chlebek? Do raczki? I jak odgryza kawałek to sie nie krztuszą? Moja czasem kaszka potrafi sie zakrztusił :-( Ja sie bardzo boje kawałków i nie wjem jak nauczyć. A jabłko? Ja swojej skrobie łyżeczka bo jak daje kawałek jabłka to odgryza sobie duuuza cząstkę i boje sie ze sie zadławi tym.

Odnośnik do komentarza

Misia dziś nabiała sobie pierwszego guza na czole, przeraczkowała pod piekarnik do kuchni, zaczęła się podnosić, chwyciła za ścierke która zleciała i bach walnęła się o klamke od szuflady.
Kati8 ja uważam że wystarczy że dziecko coś tam sobie gryzie, żuje, połyka, nie muszą być to wielkie kawałki dlatego kostka jest jak najbardziej ok na tym etapie. Bo serio co to za ćwiczenie aparatu mowy kiedy wpycha do buzi ćwiartke jabłka a potem wymiotuje tym jabłkiem. I w przypadku Laury to nie jest tak że ona gryźć czy żuć jedzenia nie potrafi tylko łapczywa się zrobiła i dlatego tak wpycha jedzenie do buzi, potem mieli ale zmielić nie może i albo wypluwa albo połknąć probuje i w najlepszym wypadku wymiotuje. A jak ma małe kawałki to jej w gardle nie staną, a o to się najbardziej boje.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a na ilu drzemkach są Wasze maluchy? Moja od dwóch dni spi juz tylko raz w dzien. Wczoraj polozyła sie spac po 6 godzinach aktywności i spała tylko 15 minut?! Po czym bawiła sie jeszcze 2,5 godz i dopiero zasnęła na sen nocny juz. W nocy budzi sie co chwila dosłownie zeby possać pierś nie jesc ale ssac. Smoka nadal nie lubi. Ja juz nie wiem o co chodI ale to chyba juz nawykowe jest. Wiem ze u niektórych juz w wieku prawie 10 miesięcy dzieci przesypiają cała noc a moja mnie budzi co 30-45 minut codziennie co noc. A w dzien spi max 1,5god

Odnośnik do komentarza

U nas dzień dość nieregularny, kilka dni pod rząd rano miał krótkie drzemki, potem po obiedzie dłuższe, a np. wczoraj spał od 10 do 13, a potem już nie chciał do wieczora zasnąć. Ale przeważnie 2 drzemki w ciągu dnia, jedna krótsza (30min - 1g) a druga dłuższa (do 2 godzin). Chodzi spać o 19.30, w nocy budzi się ze dwa razy na mleko (chociaż uważam że to nie głód, ale nie daje się ululać bez krzyku ponownie, musi być cycek), wstaje teraz koło 6-6.30 (to przez zmianę czasu, nie może się przestawić).

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

U nas muszą byc dwie drzemki. Ostatnio miał problem żeby zasnac popoludniu i padl dopiero o 19.20 myslalam, ze juz zasnie na noc, ale wstal o 20 i pozniej poszedl spac przed 23.
Wstajemy po 7, nowego czasu.
Chodzimy spac okolo 21. Poki nie przyjde do lozka budzi sie co ok godzine. Pozniej mysle ze co 2-3. :/ powiem szczerze ze mi latwiej na spiaca wyciagnac cycka niz tulic, lulać itd. Oczywiscie nawet nie probuje odladac do lozeczka.

U nas juz byl pierwszy guz.
Dzis pierwszy raz była krew. Ugryzł sie w usta, jak gryzl zabawke. I akurat przy obiedzie. To juz sie rozplakal i nie chcial dalej jesc.

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...