Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

Z Laura różnie bywa, czasem jest na tyle ok ze ja zostawiam w pokoju, czasem bawią się fajnie z Robertem , czasem sadzam koło dziwi i siedzę na toalecie z otwartymi drzwiami i zaraz na wprost jest pudło z klockami i ona tymi klockami się bawi. Ale czasem bywa i tak że z toalety korzystam z nią na kolanach. Pod prysznic chodzę jak mąż już jest w domu, czasem uda się bez towarzystwa czasem nie. Czasami idę sie myć dopiero jak ona już śpi, wtedy większa szansa na to że poleze we wannie.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiejszy dzień był męczący, Robert w domu bo przedszkole ma dziś zebranie nauczycieli więc zamknięte. Wkurza mnie to że oni mają "wolne" a ja i tak za ten dzień płacę normalnie nawet za obiad. Dobrze że to tylko 1 dzień w miesiącu bo bym się wściekła, i to jest przedszkole państwowe nie prywatne. A w Polsce jak jest w przedszkolach?
Oboje dziś dają popalić. Musiałam Laurze dac te kropelki camilla bo się darła, zmęczona głodna ale jakiegoś powodu nie mogła ani jeść ani spać.
Ale teraz chwila spokoju i relaksu jeden rozdarciuch poszedł spać, a drugi siedzi i ogląda bajkę "Bambi", zobaczył tam myszkę i go zaciekawiło. Wkoncu siedzi cicho. Ah tylko sobie w łeb strzelić.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Ja przed wyjazdem się wkurzałam, bo mąż albo był w pracy, albo ciągle miał coś do zrobienia w domu i bardzo mało mi pomagał. Do tego jeszcze mała co 2 max. 3 godziny jadła z piersi, więc trudno mi się było gdzieś bez niej ruszyć. Teraz jest fajnie na wyjeździe. Na ogół spędzamy cały czas razem w trójkę, ale mogę się spokojnie wykąpać, czy zrobić coś w kuchni. Męczą mnie tylko dalej noce, bo ciągle wstaje przynajmniej kilka razy i często nie może usnąć bez piersi. Na szczęście mleko od kilku tygodni tylko przed snem i w nocy. Cały dzień inne jedzenie.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71xjod0nrr8.png

Odnośnik do komentarza

My prawie nie zabraliśmy zabawek.
Udało się spakować tylko przytulankę, 2 zawieszki do wózka, 3 gryzaki, 3 piłeczki sensoryczne i komplet kubeczków (takich wkładanych jeden w drugi). I powiem Wam, że da się żyć bez zabawek, choć lekko nie jest. A to się kawałek sznureczka znajdzie, a to kamień czy roślinka, a to butelka z makaronem... Zawsze coś ją zajmie na chwilę. Szkoda tylko, że nie mamy żadnych książeczek. Miała nam znajoma przywieźć parę zabawek i książeczek, bo się wybierała samochodem, ale coś jej wyskoczyło i nie przyjedzie. Musimy sobie więc jakoś radzić.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71xjod0nrr8.png

Odnośnik do komentarza

Druga sprawa to to że z roku na rok podstawa programowa jest coraz trudniejsza.
A trzecia jest taka że rodzice wyznają inny nurt rodzicielstwa.
Ja odrabialam lekcje sama bo musiałam jakbym tego nie zrobiła to miałabym szlaban albo ostatecznie lanie.
Natomiast teraz nie wolno stosować kar ani cielesnych ani psychicznych a dzieci są nadal dziecmi jak ich się nie przypilnuje to zadan nie odrobia więc rodzice robią to z nimi lub za nie

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Mój jest w drugiej i strach pomyśleć co będzie dalej. I niestety jest taki mamisynus. Wszystko z mamą. Tylko czyta z teściowa ( nie wiem czy kiedyś pisałam, ze jestem rosjanka) bo ona ma prawidłowo wymowę A ja mam akcent. No i programa szkolna taką, że dzieci nie nadążają w szkole. A co nie zdążyli muszą dokończyć w domu. U nas w środę jest sprawdzian z angielskiego, że szkoły nie wie nic. W domu ćwiczymy. Masakra.

Odnośnik do komentarza

Miałaś szczęście i fajnych rodziców. Ja nigdy nie lubiłam szkoły, nie lubilam do niej chodzić, ale od kad pamiętam mieliśmy naprawde bardzo duzo zadane, lekcje do 21 odrabialam, czułam się tym przemęczona. Nie mialam tez takiego poczucia ze robie to dla siebie tylko wlaśnie dla rodziców, byc moze wlaśnie moja mama zawiniła tym że wymagala ponad moje siły. I teraz duzo rodzicow wlasnie wymaga od dzieci ponad siły tych dzieci, podstawa programowa jest ponad siły, już teraz to obserwuje na tej grupie na fb, pokroić by się dały za to by dziecko było lepsze od drugiego, to smutne. Ja sama nie wiem jak to będzie gdy moje dzieci pójdą do szkół, aż mnie to przeraża. Tutaj podobno dzieci nie mają tak dużo zadane jak w Polsce więc to daje otuche. I podobno mniej do nauki mają.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Kaja, nie wiem czy jest jakaś metoda. U nas nic nie działa. Choć uważam że jest trochę mojej winy. W zeszłym roku odpuściłam, bo najpierw ciąża, potem urodziłam i nie zawsze miałam czas i siły.
Ode mnie nie wymagało, ale ja też czułam się odpowiedzialna .
Powiem tak, U mnie choć poświęcony czas owocuje, powoli ale do przodu. Ale dziś dzwoniła znajomą, ona też z dzieckiem dużo robi w domu i dalej nic. Nie chce i koniec. Nic w szkole nie robi, a potem w domu i tak misi. Aż płakała.

Odnośnik do komentarza

Chyba na to nie ma metody, wszystko zależy od charakteru dziecka, jedno będzie lubiało się uczyć i będzie czuło że robi coś ważnego, będzie czuło się odpowiedzialne będzie z chęcią wykonywać obowiązki a inne dziecko nie będzie lubiało jak ktoś mu mówi co ma robić, będzie się buntować, nie będzie chciało wykonywać obowiązków które mu się nie podobają, które męczą. Jedyna rada to chyba zaszczepić u dziecka poczucie że nauka to zabawa że nauka jest fajna by dziecko lubiało się uczyć.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Ja w Szwecji chodzilam tylko do szkoly sredniej. Co prawda siostra chodzila od 1 klasy, ale wtedy malo sie nia zajmowalam i w sumie nie wiem ile bylo lekcji.
Ale duzo sie mowi, ze w Szwecji jest bardzo niski poziom.
Bardzo duzo dzieci ma zajecia poza lekcyjne, ale typu pilka nozna czy hokej a nie dodatkowe lekcje angielskiego.
W ogole tu maja podejscie ze dzieci po szkole maja odpoczywac, oczywiscie tez bywaja lekcje, ale bez porownania z Polska.

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...