Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

dratwekas nie to nie zęby. To był zwykły bunt po próbie dania mleka modyfikowanego. Przespała się i po 20 jak się łaskawie przystawiła do piersi to jadła tak długo aż jej się zaczęło ulewać. Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się ją nauczyć jedzenia mm czy skończy się tak, że koło roku ją odstawę i w ogóle nie będzie pić mleka. Nie powiem, że całkiem nie lubię jej karmić, ale czasem już bym chciała móc wyjść na spokojnie z domu na dłużej niż 2 godziny, czy napić się kieliszka wina na rodzinnej imprezie. A chyba najbardziej już mi przeszkadza karmienie jej poza domem. Jak była mniejsza i była tylko na piersi to było to naturalne. Teraz jak rozszerzamy dietę to już bym chciała po prostu wyciągnąć butelkę z torby i nakarmić jak trzeba :-(

https://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71xjod0nrr8.png

Odnośnik do komentarza

Po takich nocach ciężko z cierpliwości a do Starszaka:( A on jest raczej wymagającym dzieckiem, wulkan energii, zadaje mnóstwo pytań, dam się sobą nie zajmie... Czasami żałuję, że z różnych względów, jest aż 6 lat różnicy między dziećmi. Tak myślę, że gdyby było że 3, to by się razem bardziej bawili, a Starszak nie byłby aż tak przyzwyczajony, że ma rodziców tylko dla siebie...

Odnośnik do komentarza

U nas noc jest ok, jak już pójdzie spać to śpi. Ale iść spać to nie chce, najchętniej to by się bawiła albo tv oglądała. Znów ja w chuscie usypiałam. Zacząłam sie zastanawiac czy to moze zęby jej ida ze taka nieznośna jest ostatnio. Stwierdzam że faktycznie złamana chusta jest lepsza od nowej, przynajmniej na początek kiedy wiązanie sprawia trudność. Ale łamanie jej to wcale nie taki długi proces jak się wydaje. Teraz mi to fajnie sprawnie idzie. I jakimś cudem jednak chusta 4,6 jest idealna dla mnie. Wcześniej miałam wrazenie że za krótka bo przy kieszonce wiazalam ostatkami materialu a teraz jakims cudem jeszcze mi rozstaje z 30cm. Za to Robert się kręci w nocy. Alergia strasznie męczy nas teraz, jak nie plamy i drapanie, to teraz nos zatkany albo oczy opuchnięte, jeszcze wczoraj do apteki nie zdążyliśmy bo mąż za długo był w pracy , dzis zamknięta i dzis dałam mu ostatnią tabletke lekarstwa na alergie, dzieki niemu jakos to moje dziecko funkcjonuje. Modlę się by Laura nie była taka alergiczka. Mąż też chodzi teraz jak zombie bo dla niego już tabletek nie było a też ma alergię. Trudno jego wina że nie zdążyliśmy do apteki.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Kasia tylko że Ty masz trochę gorzej bo Twoja córcia nie chce mm i przez to wiadomo że na dłuzej z domu się nie wyjdzie. Ja to mam szczęście że chociaż mój nauczył się pić z butelki tylko że on wtedy był malutki więc szybciej poszło i jeść też wszystko je nawet jak mu nie smakuje i się krzywi to i tak otwiera buzie żeby mu jeszcze dać.

qb3cupjyyu4qvz9p.png

Odnośnik do komentarza

Mi starsza tak dała popalić, ze przez 2 lata panicznie bałam sie kolejnej ciąży. A zawsze marzyłam o dwójce. Ale pozniej zaczela w koncu jakoś spać (po 2,5 roku!!) i sie zdecydowaliśmy:) teraz druga spokojniejsza w dzień chociaż, ale zestawienie 6mcy i 4 lata to też organizacyjnie spory wysiłek :) wiec o 3 starać sie nie bedziemy, chyba ze za kiiilka lat nas cos zaskoczy :)

Odnośnik do komentarza

Kati8 jeszcze jedno? podziwiam! A nie boisz się, że znowu będzie dwójeczka? ;-)
U nas zobaczymy. Zawsze mi się wydawało, że dwoje to optymalna ilość. Jeśli będziemy się decydować na kolejne to musimy w miarę szybko. Ale na razie trudno mi to sobie wyobrazić. Może jak wrócę od stycznia do pracy i trochę odpocznę to się zmieni.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71xjod0nrr8.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za odpowiedź co do wózków. Widzę że wychodzi mniej więcej pół na pół. Ja jeszcze popróbuję w gondoli, ale jak będzie znowu marudzić to przesiadamy się do spacerówki. Jeszcze będę próbować na brzuszku, ale ostatnio jakoś jej nie szło i się denerwowała.

Widzę że to nie tylko mój mąż chciałaby od razu drugie dziecko. Ale ja też po CC, więc musimy odczekać.

Ewka wczoraj też ciężko zasypiała. Niby zmęczona, niby trze oczy, ale jak ją położyłam na łóżku to od razu na brzuszek i koniec zasypiania. A jak nie pozwoliłam na brzuszek to ryk. I w nocy też się wierciła.

https://www.suwaczek.pl/cache/049151562a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...