Skocz do zawartości
Forum

PAŹDZIERNIKOWE KULECZKI 2018


Rekomendowane odpowiedzi

No i udalo mi sie dospac.

Justynka odkad caly czas leze to tez wydaje mi sie ze niunia sie troche rozleniwila i mniej rusza, ale jak tylko cos zjem to sie uaktywnia. Nie sa to tez takie energiczne kopniaki tylko rozpychanie sie po calym brzuszku.

Marrisa polozna na szkole rodzenia mowila mi ze kawa podczas kp nie jest zakazana, ale nalezy ja wypic zaraz po karmieniu zeby przy nastepnym karmieniu poziom kofeiny byl jak najmniejszy.

Odnośnik do komentarza

Hej, u mnie noc spokojna, pospalam 8 godzin bez zadnych problemow.. no dziewczyny... mamy zaraz pazdziernik... jak ten czas ucieka- do konca miesiaca kazda z nas bedzie trzymac swoje malenstwo na rekach:) JustynkoR moj maly tez sie uspokoil i w ciagu dnia prawie w ogole sie nie rozpycha... ale za to wieczorami... jest aktywny. Jak wam dzien mija?

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie wróciłam z wizyty u lekarza, ale miałam dzisiaj trzy razy robione ktg, bo dzidziuś w ogóle się nie ruszał. Lekarz zrobił usg i według niego było ok, ale powiedział że jeśli kolejne ktg znowu tak brzydko wyjdzie, to od razu mam jechac do szpitala. Na szczęście położna wpadła na pomysł, żebym zjadła coś słodkiego i maluch w tej samej chwili zaczął brykać jak szalony :) ale mi z nerwów nawet skurcze zaczęły się pisać, oczywiście jeszcze nieregularne, wiec lekarz wysłał nas do domu, jeśli przez weekend nic się nie wydarzy, to wypisał skierowanie do szpitala - idziemy w poniedziałek, a myśle że we wtorek będę już po cc.
Jeśli chodzi o kawę, to mi zdarzało się wypić, ale latte i to najsłabsze ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/w57vrjjgwy9sa1a5.png

Odnośnik do komentarza

Agata gratulacje. W wolnej chwili opowiedz o akcji.
Biedronka będzie dobrze ważne dzidzia się ruszyła a jakie tętno?
Ja dziś też byłam skurczy nie mam avtetno od 120-160 ruchy też czułam. Teraz idę 4 i mam wizytę w ten sam dzień.
Dziś się nałazilam bo sprzęt wybieralismy do nowego mieszkania No i zakupy się udały a więc płyta gazowa, piekarnik, okap, pralka i lodówka. Jestem zadowolona .

Odnośnik do komentarza

Agata Gratuluję!

Jeszcze jakieś nowe dzieciaczki ?

Nastrój mi spadł. Zmęczenie robi swoje. Na szczęście od poniedziałku już nie pracuje.
Siedzimy z dziećmi przed telepudłem. Nie mam siły na inna aktywność. Malzon w pracy, wraca rano, a w niedzielę planuje maraton:) znowu będziemy sami. Ciekawe jak długo będzie dochodził do siebie.
Przy karmieniu piersia z kawą jest tak samo jak z herbatą:)
Odpowiednikiem kofeiny jest teina w herbacie, a nikt się nie przejmuje, że herbata szkodzi. Kawa też nie szkodzi. Jak ktoś lubi niech pije, szczególnie jeśli poprawia humor!

Odnośnik do komentarza

Agata moje gratulacje. Super wiadomosci. Jak sie czujecie?

Ja ponownie wrocilam do mojego spa, zaczely mi sie saczyc wody i rozwarcie na 2,5cm. Na ktg pisza sie skurcze. Dostalam tez od razu antybiotyk bo niestety moj gbs dodatni. Kwestia rozwiazania kilku dni. Dziwne bo jak na panikare czuje w miare spokoj.

Odnośnik do komentarza

Anita... Może już zaraz urodzisz :) pewnie jutro. Trzymam kciuki. Oby z dzieckiem było wszystko w porządku a nie ma się czym martwić :)

Kuleczka mnie też coś łapie. Lekarz pozwolił mi smarować clotrimazolum i uratowałam sytuację.

Ja właśnie jak codzień próbuje mierzyć ruchy. I leżę tak od 25 minut i nic. Już zaczynam się martwić. Idę po coś słodkiego.

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza

Anita, Twoja pierwsza latorośl? Super, że jest już rozwarcie :) ja dostaje strasznych skurczy po stosunkach, więc stwierdziliśmy z mężem, że zmienimy z mężem porę dnia z wieczornej, bo spać nie mogę :)
Natka, rób głębokie wdechy i wydechy, dzidzia dotleniona jest bardziej aktywna. Zresztą na tym etapie chyba można choć trochę odetchnąć z ulgą ;-) moja też ma humory - czasem tylko nóżki wyprostuje, czasem nic, czasem bryka konkretnie. Nie liczylam nigdy ruchów, wystarczało mi, że się pojawiały (po wyłowaniu lub bez)

Odnośnik do komentarza

Agata gratulacje !!!! Jak znajdziesz chwilkę opisz nam akcje ;)
Anita trzymam kciuki ! Daj znac jak sytuacja.
Paulina mnie też bolą od południa plecy, teraz leżę. I twardnieje mi brzuch co jakiś czas przy czym równocześnie czuje leciutki ból podbrzusza a potem puszcza.
Ciekawe kto następny;)
Moja mama mówi że jak do niej dzwonie to jej bije serce ze to już :D sama urodziła mnie tydzień przed terminem... Szczęściara !;)
Natka ja dziś też się martwiłam że malutka tak mało aktywna, ale zjadłam cukierki i teraz szaleje i się przeciąga ;)

Odnośnik do komentarza

No i dziewczyny mialyscie racje Emilka zdrowa 49cm i 2550g bez oznak wczesniactwa. Obudzil mnie bol brzucha o 0.40 i 3 cm rozwarcia, o 3.00 po ktg bylo juz 10 cm i o 4.30 dzidzia lezala na moim brzuchu. Nie nacinali mnie, kosmetycznie zalozyli mi 1 szew. Tak to moje pierwszedzieciatko, malutka jest az boje sie wziac na rece zeby krzywsy nie zrobic i tak lezymy sobie w jednym łóżku.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u każdej to samo...
Ja wczoraj dostałam skurczy wieczorem w miarę regularnych i bolacych. Ganialo mnie do wc ,zimno mi było i tak przez 2 godz mąż mnie już za rękę na IP ciągnął ale nie pojechałam. Położyłam się zaczekam głęboko oddychać opatuliłam się kołdrą i odstępy między skurczami się wydłuży aż w końcu usnęłam. Obudziłam się na siku z twardym brzuszkiem ale bez bolesci. Narazie się wszystko wyciszylo. Trochę się przestraszyłam a mąż to wogole że to jeszcze za wcześnie że 2vtyg
Anita jak tam u Ciebie sytuacja?
Dziewczyny piszcie jak nocka minęła?

Odnośnik do komentarza

Anita gratuluję i dużo zdrówka dla Was! :) Zazdroszczę szybkiego porodu :)
JustynkaR- chyba tak już będą wyglądały nasze moce aż się sprawą tak rozkręci że skończy się porodem. U mnie dalej ból pleców że się wszystkiego odechciewa. Byłam tak padnięta w nocy że wstałam chyba tylko dwa razy, ale dziś się czuję jakbym przebiegła maraton...
Jeszcze trochę i będzie po wszystkich dolegliwościach :)

Odnośnik do komentarza

Agata i Anita gratulacje! Super ze juz tulicie swoje maluszki:)
U mnie też bol pleców, pachwin jajników... w dodatku przeziębienie mnie dopadło i normalnie nawet nie mam sily na nic wiec niech poród nie nadchodzi puki sil trochę nabiore. We wtorek mam wizyte i po niej do szpitala, ciekawe jak u mnie szyjka bo brzuszek mam jeszcze wysoko a termin na 8

Odnośnik do komentarza
Gość mamalastminute

Agata i Anita-gratulacje!!!
Anita- zazdroszczę takiego porodu i tego, że masz już malutką przy sobie.
Też mam sny erotyczne. Hehe. Spacery, schody cały czas jeszcze seks i może coś zadziała na szybsze rozwiązanie?
Ogólnie czuję się dobrze. 8kg na plusie. Brzuszek malutki ale mam już dość. Coraz częściej szczególnie po południu brzuszek napięty, bóle krzyża, kłucie w kroczu i ciągle siku. Taki już standard końcówki ciąży. Dobrze, że nocki mam przespane.
Oszczędzajmy się dziewczyny póki czas i zbierajmy siły bo już niedługo każda z nas będzie bardzo zajęta dzidziusiem.
Miłego weekendu

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny gratuluję:) Też mi się marzy taki błyskawiczny poród. Anita, w którym tygodniu urodzilaś?

Mnie zaczyna chyba jakiś stres ogarniać. W przyszłą niedzielę mój mąż wyjeżdża na tydzień w delegację. Mam nadzieję że wtedy nie zacznę rodzić.
Z tego wszystkiego wstałam o 6. Upiekłam ciasto, ugotowałam zupę, zrobilam zakupy i poszłam na długi spacer z psami.
Termin mam na koniec października, czuję że ten miesiąc będzie mi się bardzo dlużył.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...