Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze z jednej strony to racja z tym odchowaniem i z głowy :) ale z drugiej strony chętnie gdzieś bym pojezdzila, pozwiedzala a z dwójką maluchów może być ciężko. Myślę że nacieszymy się Tadziem i dopiero będziemy próbować. Jak znowu będę miała kryzys pracy ;D
MartusiaM
I Anitka ogarnia już bidon? Ja zamówiłam kubek taki ścięty i bidon właśnie. Ciekawa jestem. Mamy już łyżeczkę, talerzyk i śliniak. Wczoraj wyskoczyłam na zakupy. Już wszędzie w sklepach święta ;)

Odnośnik do komentarza

Marja, Anitka bardzo szybko załapała. Praktycznie po minucie gryzienia przypadkiem pociągnęła i jej się spodobało. Mamy tommee tippee bidon z rurką niekapek. Dalam za niego chyba 15 zł na smyk online i jest super. Miseczkę z przyssawką mamy, jeszcze śliniaki, łyżeczki i krzesełko za jakiś czas. Ale najprędzej chyba czeka nas fotelik do samochodu.. A wybór stanowczo za duży!:)

Odnośnik do komentarza

25 wiosen :D ja wiem że będzie ciężko ale jak nie teraz to kiedy. Chciałabym by dzieci miały zawsze ze sobą kontakt wiem że w życiu różnie z tym bywa. Chciałabym odchowac i zająć się sobą. Wrócić do pracy i swoich pasji. Wiem że jak wyjdę z pieluch to nie będę już chciała do nich wracać do dwójka dzieci zawsze była moim marzeniem. Oczywiście że się boję. Nie ułatwia fakt iż każdy podcina skrzydła w rodzinie że nie dam sama rady. Narzeczony cały dzień w pracy a reszty rodziny staram się nie angażować, z resztą i tak pomagają tylko wtedy kiedy mają ochotę, co w gruncie rzeczy też jest oczywiste.
Z drugiej strony cieszę się że nie mam jeszcze okresu i że karmienie piersią działa na mnie jak antykoncepcja bo mogę zdrowo odłożyć w czasie kolejną ciążę a z każdym miesiącem córka jest starsza i bardziej grzeczna przez co nie muszę 24 godziny na dobę stać nad nią. Wiem że mądrzej byłby poczekać jeszcze chwilę Ale i tak mam w sobie ten syndrom dziecka co chce mieć wszystko tu i teraz ;p

Odnośnie fotelika. Też stoimy przed jego wyborem.

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza

No dzięki,ja pierwsze rodziłam jak miałam 27 właśnie. Że stara jestem?;) Teraz mam 32, choć w to nie wierzę ;)

Domka,mam koleżanki,które z 2 lub 3 same dają radę (niektóre same,bo bez facetów już-tzn po rozwodach czy rozstaniach,niektóre mają kogoś z rodziny w pobliżu,a niektóre mimo że z facetem,to jakby bez niego -bo nie angażuje się wcale,i rodzina najbliżej 100 km dalej...). Wiem,że nie jest czasem łatwo,ale komu jest?:)

Fotelik mamy po starszaku, mamy Chicco x-pace, także nie będziemy musieli wydawać kasy.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Fajna jest mała różnica wieku,a jak ta sama płeć to i oszczędność. Jedno kończy a zaczyna nosić drugie :) Zabawki tez wspólne :) Myślę że na początku jest trudniej, a później wbrew pozorom latwiej-dzieci się bawią razem i masz więcej spokoju a jak już Lusia będzie mogła się bawić z Hania to ta już nie będzie chciała z takim maluchem :) W ogóle czytałam gdzieś na blogu i babka pisała ze przy 3 dzieci jest łatwiej niż z 2 :) Może coś w tym jest... My mamy fotelik babysafe westie. Tez kupiłam bidon ze slomka, dr.brown ale jeszcze nie testowalam :) Pamiętam ze Hania tez od razu zalapala

Odnośnik do komentarza

Dokładnie. Jest tyle kobiet co sobie radzą. Pewnie to kwestia dobrej organizacji. Staram się też mieć takie podejście że tylko na początku jest trudno. Zawsze marzyłam o parce chłopiec i dziewczynka ale w sumie jak Andżelika wspominała, bardziej ekonomicznie jest gdy rodzeństwo jest tej samej płci ;p i również spotkałam się ze stwierdzeniem że między dwójką a trójką to nie ma już różnicy albo nawet jest łatwiej

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza

ja mam jedno dziecko :) póki co drugi rok siedze z Małą w domu, nie planuje drugiej dzidzi. Jakos po tym jednym dziecku mam dosyc...moze keidyś ;p my na dniach kupowalismy fotelik dla Mai, ostatecznie padło na transformer xt :) planujemy go kupić bliżej wiosny.

Odnośnik do komentarza

Dalam buzke z okularami moze dlatego?
Ojj Tadziu nie daje sie wyspać niedobrze. U nas poprzednia noc byla ciężka ale podobno mamy i tak bardzo dobrze.
Marja ubieram cieplejsza w sensie zimowa kurtkę i od kilku dni rajstopy pod spodnie na spacer. W wozku mam takiego kroliczka co mozna tez do fotelika założyć i kolderke. Spiworu ani kombinezonu jeszcze nie uruchomiłam.

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Ekstra ten śpiwór,taki sam uszyje Lusi :D
Mielismy wczoraj szczepienie a matka jak to matka pomyliła terminy i dzisiaj poszłam i mamy za tydzień :) No trudno, chociaż na przedstawienie w przedszkolu pójdziemy wszyscy. Dzisiaj pani w przedszkolu powiedziała ze Hania symuluje ze coś ja boli co chwile... I aż płacze,sama nie wiem co o tym myśleć. Chyba tak chce zwrócić swoją uwagę,powiedziałam jej ze jak będzie mocno ja boleć brzuch to po nią przyjdę i chyba chce wymusić na Pani aby po mnie zadzwoniła. U nas zabawa o 2-3 w nocy to już normalka, Lusia wstaje wypoczeta bo o 20 juz śpi i wtedy najwięcej ma do powiedzenia. Na szczęście bawi się teraz sama w łóżeczku i po pewnym czasie zasypia. Zostawiam jej tylko włączona lampkę a jak już jej nie słyszę to zgaszam.
Ja ubieram kombinezon od paru bo zazwyczaj wychodzimy rano przed 8 do przedszkola i później zakupy na obiad,Lusia zasypia i spacer i jest jeszcze chłodno i wyciągam ją pod przedszkolem z wózka i kurtka mi się podnosi. Ale pod spód nie przeginam-body i rajstopy zazwyczaj.Jak gdzieś jedziemy to kurtka+rajstopy pod spodnie i skarpety grube bo ja mam zamontowany fotel na bazie isofix i nie noszę jej w nosidle.

Odnośnik do komentarza

Ja mam już kupione 2 słoiczki. Nie mam z czego gotować,jest zima i nic na ogródku już nie mam,więc nie chce mi się gotować z warzyw z marketu... Później na pewno będę gotować,ale teraz nie widzę sensu.

Chyba znam przyczynę tego nocnego budzenia się - wyszedł pierwszy ząbek. Zupełnie bezobjawowo (oprócz wielkiego nerwa jak czegoś nie mógł włożyć do buzi),żadnych opuchniętych dziąseł,nic. I dziś zauważyłam białą kreskę w miejscu prawej dolnej jedynki :)

Zjadłabym pierogi z jagodami,już mam wszystkie produkty,ale Tadziu nie pozwala mi się odłożyć...;) Cóż,matka będzie głodna ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Kurcze, teraz mam ochotę na pierogi :) a właśnie zrobiłam rosół bo sąsiadka mówiła ze wczoraj miała :)
Ja zawsze rozkładam sobie pierogi na części, wieczorem robie farsz a na drugi dzień ciasto i pierogi. Zajmuje mi to krótko bo całe technikum w weekendy i dni wolne od szkoły pracowałam w garmazerce wiec robie maszynowo :D moja mama zawsze dzwoni abym przyjechała robić pierogi do niej bo godzinka i mamy narobione pół zamrażalnika :D
Ja tak samo na początek sloiczki,już też kupiłam bo promocja w lidlu a chce jej wrzucić do skarpety na mikołajki aby starsza widziała ze Łucja tez coś dostała, oprócz kubka do picia :)
ola no to super ze juz zebolek jest i to bez większego stresu. u nas dalej marudzenie i 37,2 wieczorem :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...