Maluszki na Luty 2018

[Gość Zuzu]

AśkaS ja w nocy wstaje bo glodna jestem i nie moge zasnac dopóki nie zjem...porazka nie zapanujesz chyba nad tym staram sie jesc owoce ryby ale slodycze itd tez leci... taki nasz zywot teraz

[Gość Amme1]

Aśka, próbuj "zapijać" głód woda lub gorącymi herbatami. Pij az Ci uszami wyjdzie. Mi też hamuje apetyt kawa lub herbata słodzona miodem.
Spróbuj też mietowej gumy do żucia lub mietowych cukierków bez cukru.
Ew podjadaj surową marchewkę- kalorii żadnych a potrafi napełnić żołądek.

[Gość Zuzu]

Gumy to odradzam bo oszukuja zoladek i wytwarzaja sie soki co przyspiesza trawienie ii szybciej jest sie glodnym ale odnosnie marchewki to racja zawsze kroilam sobie marchewke i jadlam z serkiem np almette smietankowy i to jest fajne i lekkie.

[AśkaS]

Cześć wszystkim.Jestem mega szczęśliwa.Już po wizycie. Na drzwiach karteczka urlop do 6 września. Tylko skakać z radości...

[Lavina]

Aśka,ale masz pecha..ale byłaś zarejestrowana na dzisiaj?

[AśkaS]

Lavina.ja sie nie musze rejestrować.ide i zawsze jestem przyjęta. Kazał mi przyjść na początku września to poszłam.Ale nie powoedział że po szóstym.Prawdopodobnie przedłużył mu sie urlop.

[Aniusia89]

Jutro jest 6 wiec ten jeden dzien wytrzymasz :) ja mam wisuty co 5 tyg to dopiero dla mnie niecierpliwej koszmar

[Jasmina]

Dzień dobry mamuśki. U mnie dzisiaj 18 tydzień, mimo fatalnej pogody samopoczucie na duży plus.. czy któraś z Was czuje juz ruchy ?

[Gość Amme1]

Jasmina, ja też dziś zaczynam 18tc. Ruchy czuje od 14 tc. Ale to moja druga ciąża.

Dziewczyny, Was też tak cholernie SUSZY? Jestem niewolnikiem butelki z wodą- i co za tym idzie- toalety. Policzyłam ile wypiłam dziś od pobudki przez 5 h - szklanka wody z miodem i cytryną, kubek kawy i... 2 litry wody. I tak codziennie do wieczora

[Lavina]

Ja jestem w 15 tygodniu i trzecim dniu i nie czuję Jeszcze ruchów

[Gość Monka8999]

Aska a powiedziałaś juz mężowi? Bo zdaje się że wczoraj miałaś mówić.

Ja czuję ruchy od 16 tyg. Obecnie 19 tydzień. Na tym etapie są juz bardzo wyraźne, częste i nie tylko w spoczynku jak leze. To moja druga ciąża. Pierwsza ciąża poczułam dopiero w 22 tyg wiec jestem w szoku ze to tak szybko

U mnie samopoczucie grobowe. Córka od niedzieli daje popalić. Trójki na dole jej wychodzą. Strasznie jęczy. Do tego pogoda.

[AśkaS]

Wie ale szczęśliwy nie jest. W sumie w naszej sytuacji zbyt wesoło nie jest ale damy rade. Odebrałam wyniki ale nie wiem jak je zinterpretować.

[Gość Amme1]

Aśka, a jak dokładnie mąż zareagował? Komentował że tak późno się dowiedział? A dzieci już wiedzą?
Co do wyników to nie interpretuj na własną rękę tylko poczekaj do jutrzejszej wizyty.

[Wiola86]

Aśka wyniki może nie są idealne ale w ciąży normy są inne nóż normalnie i najlepiej jak lekarz coś o nich sam powie bo wie jak to powinno u ciężarnych wyglądać. A co do wizyt to masz faktycznie pecha.

Jeśli chodzi o ruchy to ja czuję ale nie są jeszcze regularne i czasem silniejsze a czasem słabsze.

Synek dziś pierwszy raz był w nowym oddziale przedszkolnym i powiedział że super było. Wcześniej chodził do prywatnego przedszkola też zawsze szedł z uśmiechem na buzi, a teraz już do budynku gdzie będzie potem szedł do pierwszej klasy.

[MartynaMegi]

Ja jestem w 15 tyg ciąży i jeszcze nie czuje ruchów. Co gorsza leże w szpitalu od wczoraj poniewaz pojawiły sie "plamienia" 3 raz, wczoraj raczej krwawienie.... :/ poki co mowia, ze wszystko jest w porządku ale nie zdiagnozowali przyczyny.

[Lavina]

Aśka wyniki masz naprawdę bardzo dobre! Rzadko się zdarza żeby w ciąży były tak dobre wyniki...

[AśkaS]

O reakcji męża wole nie mówić.pretensji nie było że tak późno. Dzieciom nie mówie jeszcze bo sie rozniesie do 16 tygodnia minimum poczekam. Pierwsze dziecko straciłam w 16 tygodniu. Poza tm najmłodsza to jak radio wolna europa.zaraz całe miasto będzie wiedziało.a dopóki nie będe pewna na 100 procent że wszystko będzie ok to wolę poczekać. Dzieci napewno sie ucieszą.ale na zimne dmucham. Nie potępiajcie mnie za to.sporo przeszłam.ale wiem też że będą kochać maleństwo i będą najlepszymi siostrami na świecie.

[Wiola86]

MartynaMegi mam nadzieje ze wszystko szybko minie i wrócisz spokojnie do domu. Najważniejsze że z dzidziusiem ok, a plamienia lub nawet krwawienia zdarzają się czasem przez zbyt mocno ukrwiona szyjkę. Odpoczywaj trzymam za was kciuki.

Aśka ja myślę że tu na forum nikt cię nie potępia i nie osadza. Bardziej mi się wydaje i takie jest moje zdanie że kobieta w ciąży powinna mieć wsparcie w swoim facecie i poprostu jest mi troszkę ciebie szkoda że nie możesz się tym szczęściem dzielić tylko jeszcze musisz wysłuchiwać pretensji, które są nie na miejscu. I sądzę że mąż twój jest troszkę niesprawiedliwy zważając winę na ciebie bo on 14 lat nie ma żeby nie wiedzieć czym może skończyć się sex nawet z zabezpieczeniem. Życzę ci aby wszystko u ciebie poukładało się jak najszybciej dobrze.

[AśkaS]

MartynaMegi.sory że pytam ale bardzo silne to krwawienie? Ja mialam w poprzedniej ciąży takie jak na okres. Do 16 tygodnia tak plamienia na przemian z krwawieniami. Ale dzidzia zdrowa sie urodziła.
Wiola86 też mam nadzieje że wszystko będzie ok. Ze wszystkim. Jestem jak zwykle dobrej myśli. Chociaż stresuje mnie to wszystko.

[MartynaMegi]

Dziewczyny! Bardzo Wam Dziekuje... za ciepłe słowa. Doczekałam sie dzis badania usg, wszystko jest w porządku. Lekarz niestety nie zna przyczyny :(
Asia krwawienie miałam wczoraj bardzo silne.. tzn biegłam do łazienki, chciałam pobrac mocz na badania. Dwa poprzednie plamienia to kropki....
Jutro moze juz wyjdę bo od wczoraj nic nie miałam.

Powiem Wam, ze zaczęłam sie martwić bo dzis trafiła do szpitala dziewczyna w 18tyg z krwawieniem silnym ale maja przyzczyne krwiak.

[MartynaMegi]

Ale nie zmierzam sie zamartwiać, czuje, ze wszystko bedzie dobrze. Połowa sukcesu to tez nastawienie :) wiec staram sie myślec pozytywnie.

Asia moge zapytać dlaczego poroniłas w 16tyg? Tzn znasz przyczynę ?

[AśkaS]

MartynaMegi.u mnie to było tak że od ok. 13 tygodnia miałam bóle lekkie i plamienia.dosc mocne.cały czas pod kontrola lekarska (pseudolekarska) bo jak sie okazalo pozniej ten lekarz mial niejedna sprawe o doprowadzenie do poronienia. W ok 16 tygodniu kolejne badanie i serduszka jużnie ma. Poszlam do szpitala i kurcze.ten moj lekarz dawno chyba wiedzial ze cos nie halo. Jak mi zrobili łyżeczkowanie to to co wyciągneli to nie fasolka a jedna wielka GNIJĄCA masa....tak mnie lekarz doprowadzil. Ciąża obumarla samoistnie ponoć. Cud że nie straciłam macicy i mogłam mieć dzieci!!! Teraz niech mu ziemia lekka będzie ale ten lekarz kwiatki od spodu wącha.
A do tego krwawienia miałaś jakieś skrzepy? Krew zakladam ciemnoczerwona? Ja to doskonale pamiętam z prawie każdej ciąży. W trzeciej to sikałam krwią ale jak sie okazało poroniłam jedno z bliźniąt. Ale i tak urodziłam zdrową córke.

[pallina]

Cześć dziewczyny!
Poczytuję Was od samego początku, nie dołączałam wcześniej bo cały czas nie mogę uwierzyć, że jestem w ciąży... Bardzo długo staraliśmy się z mężem o dziecko, aż w końcu zobaczyliśmy te dwie upragnione kreseczki na teście. To moja pierwsza ciąża, więc wszystko nowe. Termin z pierwszego USG na 4.02., po ostatnim 1.02., więc idzie już 19tydz. i na szczęście czuję już ruchy, więc mam nadzieję, że wszystko jest ok. Generalnie, od początku, wszystko szło ok, wyniki badań bez zarzutu. Aż do zeszłego tygodnia... Podobnie jak MartynaMegi trafiłam do szpitala z plamieniami. Był to 18tydz. więc strasznie się zdenerwowałam, bo w ogóle się tego nie spodziewałam. Okazało się, że już w trakcie ciąży pojawił mi się polip na ściance macicy i jak dziecko się zaczęło ruszać, to mogło go poruszyć i stąd krwawienie... Póki co, nic nie można z tym zrobić, trzeba czekać do porodu, bo wtedy albo samoistnie wraz z dzieckiem się usunie, albo czeka mnie leczenie hormonalne lub wypalanie laserowe. Lekarz uprzedził, że plamienia mogą się teraz pojawiać, ale trzeba oczywiście kontrolować, więc teraz czekają mnie wizyty co dwa tygodnie... Jednak jak czuję ruchy dzidziusia, to czuję się spokojniejsza i mam nadzieję, że wszystko zakończy się dobrze. Także MartynaMegi, trzymam mocno kciuki żeby i u Ciebie wyjaśniło się skąd plamienia i mam nadzieję, że to nic poważnego! Pozdrawiam

[MartynaMegi]

Asia, cos strasznego jak mogl tak Was potraktować :( całe szczęście, ze msz i mogłaś miec zdrowe silne dzieci ...
A te pierwsze dwa plamienia były na tyle małe, ze nie porównywalne do tego poniedziałkowego krwawienia . Nie miałam skrzepów. Tylko ciemna krew i jeszcze podczas wydalania moczu do kubeczka bo miałam tego dnia zamiar pobrac na badania. Miałam tak 3 razy w ciagu 3 tyg podczas jednego dnia, czy Ty
Miałaś podobnie ? Czy raczej trwało to np. kilka dni?
Dziewczyna obok mnie leży z krwiakiem i ma straszne krwawienie cały czas od wczoraj..

Ja mam dowch lekarzy do których chodzę, moze to wydać sie dziwne ale wlasnie w celu sprawdzenia jednego i drugiego bo wydaje mi sie, zawsze warto zasięgnąć różnych opinii.
Kazali mi z "nawet małym" pełnieniem jechac od razu do szpitala.
Asia miałaś cos na podtrzymanie ciąży?

Pallina, miałam podobnie, cieżko było mi uwierzyć :) Dziekuje, życzę rownież duzo siły i cierpliwości! Oby same te polipy wydostały podczas porodu.

[AśkaS]

MartynaMegi miałam dupaston i nospe.było tak że krwawienie było jeden dzień albo dwa. A jak miałam plamienia to kilkoma rzutami po kilka dni.u mnie ze wzgledu na wage krew sie zbiera i hurtem wychodzi.ale ja sie do tego troche przyzwyczailam. Mam teraz nawet w razie czego brać nospe. W szpitalu nigdy nie leżałam.w sensie na podtrzymaniu.wyjątek druga ciąża w 35 tygodniu trafilam bo skurcze byly i tydzień mie przetrzymali do cesarki.bo waga mala dziecka byla. Ale w drugiej ciazy w Brzegu bylam i lekarz nie zrobil mi przez cala ciaze ani jednego usg. A do przyszpitalnej przychodni chodzilam. Ale i tu wszystko dobrze sie skonczylo.