Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2018 :)


kiti

Rekomendowane odpowiedzi

Ewelson i Irene, może potrzebujecie wsparcia i pomocy? Rozmawiałyście ze swoimi partnerami o tym? Ja też odciągałam przez pierwszy miesiąc bo miałam nawał pokarmu potem jakoś udało mi się zrobić tak, że już nie muszę i karmię tylko piersią ale tak sobie myślę, że jeśli miałabym odciągać dłużej to przeszłabym na mm. Po co się tak katować skoro nie dość, że nie czerpiecie z tego radości to jeszcze was to tak dołuje. Ani mąż ani teściowa nie może was oceniać bo to nie wasza wina, a może poczułybyście się lepiej. Ja mam na odwrót, leczyłam się na depresję a ciąża i teraz posiadanie dziecka sprawiły, że czuję się świetnie psychicznie, bo fizycznie czuje się wyczerpana. Jestem z małą cały dzień sama bo mój partner wraca późnym wieczorem a dziadkowie daleko. Doskwiera mi ból kręgosłupa i w dodatku wygląd moich piersi jest tragiczny, jedna dwukrotnie większa od drugiej, pełna rozstępów. Życie erotyczne fatalne ból. A moja waga ciągle spada rozmiar 34 jest czasem za duży (mimo mojego niewielkiego wzrostu) fajnie by było mieć choć 36. Chcę karmić bo chyba to lubię, mała rośnie jak na drożdżach, je co 3h po kilka minut więc szybko w związku z czym mnie nie męczy. Zaczynam się jednak zastanowiać czy dla własnego zdrowia nie powinnam skończyć karmienia.

Odnośnik do komentarza
Gość IreneNiezalogowana

Ana09, rozmawiałam z mężem, a on na to,że sobie świetnie radzę i jestem dzielna. A ja średnio co drugi dzień, gdy on jest w pracy, a Filip jest nie do zniesienia, bo akurat przechodzi kryzys, a ja z bezsilności i zmęczenia dostaje ataku złości - rozgoryczona pisze mu różne smsy,w których zaznaczam, że to pierwsze i ostatnie dziecko i, że dobrze nam było wcześniej razem, to co go podkusilo, by mi dziecko zrobić.. . Wiem,to podle, ale tak chwilami czuję. Nawet namawiam go do wazektimii. U mnie też 1 pierś wyraźnie większa i jestem przerażona. Z jednej spokojnie odciagam 100 ml,a z drugiej ledwo 30.
Cieszę się, że tak dobrze działa na Ciebie dziecko :-D cieszę się bardzo :-)

Dorisss, ja niczego w stylu wtulania nie zauważyłam, ale to może dlatego, że noszę go jeszcze w rożku... Boję się bez,bo to jakbym próbowała utrzymać pijana ośmiornicę- każda kończyna macha w inną stronę tułów też wygina, główką kręci na wszystkie strony rozglądając się dookoła... Albo nie wiem jak to robić, tzn jak prawidłowo trzymać

Odnośnik do komentarza

Ja znowu jestem tak zakochana w córce ze czasem kiedy na nia patrze a ona sie usmiecha to mam lzy w oczach i nie moge uwierzyc ze taki mały czlowiek jest z nami :) to moja druga dziewczynka jednak przy pierwszej milosc przyszla z czasem tzn w szpitalu nie czulam takiej fascynacji. Cieszylam sie owszem ale nie tak jak sie spodziwalam.
Piersia karmilam msc bo mnie strasznie brodawki bolaly i przeszłam na mm. Teraz karmie od początku piersia bez zadnego bólu :) czasem tez mam dosc wszystkiego kiedy chce cos zrobić a mala mi na to nie pozwala. Zdarzylo sie ze plakalam ze sobie nie radze. Nikt nie jest idealny dziewczyny :) jestem zla na siebie ze starszej nie poswiecam prawie wgl czasu. Jak wroci z przedszkola to tylko ja upominam zeby byla ciszej. Kiedy mała spi to chce cos posprzatac, ugotowac itp kiedy nie spi to znowu karmię,noszę na rekach. Starsza tez mi pomaga czasem. Ma niecale 4 latka ale ja popilnuje chwile albo smoczek poda kiedy placze:) My sie meczymy z tymi szelkami na bioderka. I tak nie jest zle bo zlosci sie tylko przy zapinaniu. Kupiłam jej wczoraj poduszke ortopedyczna zeby główka jej sie nie znieksztalcila przez to lezenie. Niby może sie ruszać ale na bok sie nie da jej położyć. No i ta ciemieniucha dalej na główce:/ 2 razy dziennie smaruje olejkiem. A co do przytulania to sama jeszcze tego nie robi ale lubi kiedy ja biore na prosto i przytulam. Wtedy sie uspokaja i zasina. No i rozpoznaje mnie bo kiedy placze u taty i ja ja biore to tez sie wycisza :) aa i jeszcze o tych piersiach...tez mam lewa większa bo z prawej nie chce jesc. Czasem Odciagam zeby spowrotem mleko wrocilo ale nie robie tego systematycznie wiec chyba za bardzo sobie nie pomogę. Pozdrawiam wszystkie mamusie i głowy do góry :) cyce też :D

Odnośnik do komentarza
Gość Malwina2018

A i jeszcze o kp.
Moja mama i babcia nie karmily i przekonują mnie żebym się nie męczył na diecie i przeszła na mm. Jak tylko mała ma gorszy dzień i płacze to słyszę od nich ze "pewnie nie masz pokarmu i dziecko głodne albo masz ale chudy"...oszaleć można. Trochę im buzię zamknęła informacja ze Helena w miesiąc przytyla 1kg wiec ten pokarm chyba jest i to nie najgorszy ☺

Odnośnik do komentarza

Malwina mleko matki zawsze jest najlepsze nie daj sobie wmówić że jest inaczej.
Dziewczyny ja też kocham swojego Jeremiasza ale są chwile takiej totalnej bezradności że wariuje. Zwłaszcza wtedy gdy płacze A ja nie wiem czemu A bym chciała żeby nie płakał. Nie radzę sobie właśnie w takich chwilach. Teraz jak zacząć się coraz częściej uśmiechać to mnie rozegrają i nie mam siły się gniewać na niego. Aczkolwiek bywają jeszcze dni kiedy idę do drugiego pokoju i rzucam poduszka o ścianę.
Jeremi pięknie trzyma głowę potrafi bez odpoczynku trzymać 3, 4 min ☺

Odnośnik do komentarza

Myszka12313 nie wiem czy u Ciebie pomoże, ale ja starym sposobem pozbyłam się ciemieniuchy, kupiłam ciekłą parafinę w aptece i raz na tydzień jak widzę, że się skóra wysusza nakładam na główkę płatkiem kosmetycznym, wcieram chwilke zostawiam na kilka minut i później kąpiel. U mojej malutkiej to pomaga w zasadzie nie ma ciemieniuchy a bardzo dużo miała na uszach na głowie też się zdarzało.
Irene mężczyźni często myślą, że to jakiś chwilowy spadek formy. Może spróbuj z nim usiąść i wylej z siebie wszystko co Cię boli ale podaj od razu też rozwiązanie, czyli czego oczekujesz. Mnie też było przykro, że nie mamy z partnerem czasu dla siebie a w ciąży było inaczej bo musiałam leżeć więc wracał z pracy tak jak teraz czyli późno ale bardzo o mnie dbał. Zaproponowałam, żebyśmy codziennie wieczorem poświęcili sobie troszkę czasu, nauczyłam małą chodzić spać po kąpieli czyli max 21 i faktycznie mamy dla siebie troszkę czasu, a to żeby razem coś ugotować, wziąć kąpiel czy obejrzeć film. Mi to bardzo pomogło mimo, że ja tryskam z radości, że mam moją córeczkę. Jednak zmęczenie niewyspanie ogolna frustracja, że ciągle sama z małą siedzę w domu powodowały, że czepiałam się partnera. Irene jeśli chcesz możemy popisać prywatnie, może przed obcą osobą łatwiej będzie się otworzyć.

Odnośnik do komentarza
Gość IreneNiezalogowana

Ana09, my nie mamy problemu z dogadywaniem się po porodzie, raczej z brakiem czasu i moim żalem o tą ciążę. Bywam wredna dla niego, kompletnie brak mi cierpliwości do dziecka - a nigdy taka nie byłam. To obecne macierzyństwo wyciąga ze mnie to, co najgorsze. Za ogrodzeniem trwa budowa naszego domu, ciągle coś trzeba załatwiać i przygotowywać na budowie. Poza tym mój mąż uczy się do egzaminów, bo robi certyfikaty, a w weekendy zwykle pracuje w drugiej pracy... Wieczorami, a właściwie od 17.00 do 21.00 nasze dziecie nie śpi, bo ma czas na marudzenie, albo po prostu... niespanie. Oznacza to, że jest karmiony i przewijany i tak na zmianę. Tak jest każdego dnia! Dodam, że poranki też takie miewa, tyle że bywa bardzo marudny i płaczliwy przy karmieniu. Więc jak już młody zaśnie o 21.00, czasem wcześniej, to sami padamy. Filip nie jest płaczliwym dzieckiem, ani takim, które wymaga 1000% uwagi i noszenia (jeszcze). Ale przez to, że nie śpi, trzeba być zawsze blisko. Czuję się uwiązana. Mąż bredzi coś o siostrzyczce dla niego, a mi z tego wszystkiego śni się prawie każdej nocy szpital i kolejne niemowlęta przy boku!!!!

Dziewczyny! Mamy chyba felerne prawe cyce, bo mój Filip też preferuje lewy. do prawego obecnie sobie więcej gada, niż z niego je.

Odnośnik do komentarza

Moją Malutką zapisałam do żłobka od września - będzie miała 9 miesięcy. Czy ja jestem wyrodną matką? wszyscy robią na mnie taaakie wielkie oczy, że zwariuję....słyszę "ja nie oddałabym dziecka do żłobka"..., "ale z ciebie matka...", ale ja pracuję i od samego praktycznie urodzenia podrzucam babci Maluszka na 2 godziny i latam jak wariatka. Nie ma chętnych nawet do wyjścia z dzieckiem na spacer, a co dopiero reszta.... Dziewczyny, czy ja robię źle??? prowadzę działalność i czasem muszę do roboty....mam wyrzuty sumienia, ale jak zostawię dziecko pod dobrą opieką na 4 godziny to źle? poradźcie....

Odnośnik do komentarza
Gość IreneNiezalogowana

Pola, jak mama czuje potrzebę zapisania dziecka do żłobka, to tak robi i nie ogląda się na nikogo! Masz taką, a nie inna sytuację, więc daj spokój :-D będzie dobrze, a maleństwu nic się nie stanie, jak kilka h pobedzie pod opieką wykwalifikowanych pań.

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj poruszyłam temat opieki nad małą z moim partnerem jak będę musiała wrócić do pracy czyli po roku. I skończyło się awanturą ja nie chcę dać dziecka do żłobka. W żadnym wypadku nie uważam, że jeśli ktoś chce dać to jest zły, ale ja nie potrafię się z małą rozstać. :-( Może jak będzie miała 2-3 latka.

Odnośnik do komentarza

Irene wiem o czym mówisz... może u mnie nie trwało to tak długo ale też potrzebowałam czasu zeby pokochać mojego pierworodnego... trochę to z winy porodu gdzie mnie uśpili i dziecko widziałam dopiero pierwszy raz po prawie 24h... świat się zmienił o 180st... dawnego życia już nie było ale z czasem dostrzegłam nowe - i teraz wiem że jest dużo lepsze...

A tak przy okazji w ferworze ostatnich przygotowań do Świąt Wielkiej Nocy chciałam Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia, Łaski Pana Boga i dużo zdrowia dla całych Waszych rodzin!

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy jest tu mama która tak jak ja karmi malucha swoim mlekiem ale odciaganym? Zastanawiam się na częstotliwością jedzenia przez syna. Je 7, 8 razy na dobę je ok 150ml jednorazowo. Zastanawiam się czy jak się nie upomina i śpi 4h w dzień to czy nadal wzbudzać czy dac mu święty spokój?
Jak czesto karmicie swoje pociechy?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...