Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2018 :)


kiti

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Bajkabajka

Dziewczyny! Powiedzcie, co z porodem i dzieckiem po porodzie, gdy ma się infekcje intymna? Całą ciążę na zmianę przyjmuję globulki lub stosuję maści, kilka dni przerwy i problem powraca. Był spokój w 6 i 7 miesiącu, a teraz znowu się zaczyna. Wizyta za tydzień, poród za miesiąc

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny:)
A teraz ja złapałam doła i strach mnie obleciał. Chociaż to moja trzecia ciąża i trzecia cesarka będzie, to zaczęłam się nagle bać, jakbym nigdy tego nie przeżyła. Do tego wyszło mi białko w moczu i musiałam powtórzyć badania, a wyniki dopiero w poniedziałek. Jestem opuchnięta jak diabli i ledwo mogę stać. Spać się nie da, bo żadna pozycja nie jest wygodna. Do tego, będąc mamą nastolatka i trzylatka, nie ma mowy o odpoczynku i zwyczajnym leniu, kiedy się zachce. Niektóre z Was dobrze wiedzą, co mówię :) Mąż wyręcza mnie, w czym tylko może, ale nie we wszystkim może. Do tego faceci robią wiele rzeczy zupełnie nie tak :))) i chociaż chcą dobrze - wychodzi inaczej. Do tego właśnie wszelkie "dobre rady" zewsząd... Wiem, że nie można dać się zwariować, ale czasem po prostu beznadzieja taka ogarnia, że wyć się chce. Ach, jakby mi się lampka winka, albo zimne piwko przydało :))

Odnośnik do komentarza

Marta ja w tamtym tygodniu miałam własnie taką ochote na piwo, choć ogólnie piwa nie lubię. Zastanawialam się co też mojemu dziecku brakuje że mam takie ciągoty. Oczywiście obeszlam sie smakiem :)
Poza tym mamy wiele wspólnego: też będę miala 3 cesarkę i też czasem wpadam w panikę że umrę przy operacji ;/ mąż już nie może słuchać moich teorii :) no i mam 2 nastolatków i 3,5 latka :) Do tego lekarz naciska na poród przed świętami a ja nie wyobrażam sobie przeleżeć święta w szpitalu gdzie dodatkowo na porodówce odwiedziny trwaja tylko 3 godziny no i być w ten czas bez dzieci i rodziny też byłoby dołujące. No ale wszystko zalezy jak długo mala bedzie chciala siedziec w środku i czy blizna nie zacznie sie rozlazić.

U mnie po cesarce wychodzi sie po 5 dniach! A jak u Was?

Mój termin 01.01.2018 - dziewczynka :)

Odnośnik do komentarza

Ja tez piwa nie lubię a w obu ciazach mam smakach! A mąż mój się za nalewki jakieś wziął teraz i to takie "pode mnie" specjalnie i kusi tylko. A pewnie sprobuje za rok najwcześniej!

Ja po pierwszej cc leżałam 4 dni i mnie wypuścili. A jak było oblężenie na porodówce to podobno nawet wcześniej puszczali.

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3nf6dnwie.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ry0m74u7s.png

Odnośnik do komentarza

A mnie z kolei (nie palę i nikt w rodzinie nie pali) strasznie przyciąga dym tytoniowy... masakra jakaś bo zawsze mi bardzo śmierdział a teraz mi się podoba...

U mnie po cc wychodzi się ze szpitala w 3 dobę a po porodzie SN w 2... Przy Pawełku wyszłam po 2 dobie po cięciu ale tylko za zgodą lekarki bo młodego mi do kliniki przewozili więc po co miałam siedzieć w szpitalu jak tak bardzo chciałam być z nim...

Ile ja bym Biedronka dała za przespaną noc... ehhh. Ogromnie zazdroszczę...

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

no i u mnie jakieś lęki się zaczynają przed porodem :( pierwszego syna urodziłam sn poród trwał 16 godzin jak sobie to przypominam to strach mnie oblutje i mam ochotę gdzieś uciec(chociaż wiem że to by nic nie dało):). dzisiaj czytałam na fb że dziewczyna z terminem tym co mam ja tj. 5.01 dzisiaj urodziła . OMG to już naprawdę blisko !!!!

Z nocami też nie mam problemu zasypiam szybko i wstaje tylko raz siusiu A co więcej wstąpił we mnie mega śpioch bo jeszcze później jak wyszykuje syna do szkoły to zasypiam około 8.00 i potrafię jeszcze spać 2 ,3 godziny aż sama jestem w szoku ile można spać :) bo przecież na zapas się nie da :))

A prezenty już kupiłyście???

Odnośnik do komentarza

Ja już też pomału zaczynam się stresować tym wszystkim. Długo wyczekiwane dziecko ale wiadomo jak to z pierwszym. Wszystko dla nas będzie nowe. Chociaż mam obycie z dziećmi ale ze swoim się jest 24h.
Ja dziś chyba nie usne. Miałam iść z kumplami na miasto zjeść coś, pogadać. No i się okazało, że zrobiły mnie w konia i zorganizowały mi baby shower.... A ja się nic a nic nie domyslalam. Mój mąż oczywiście wiedział o wszystkim. Poryczalam się jak głupia. Tak mi się miło zrobiło. Zwłaszcza że u nas nikt nikomu tego nie organizował.

Odnośnik do komentarza

A ja jakaś dziwnie spokojna jestem. Chyba do mnie nie dociera, że to już. Nawet za torbę się nie zabrałam jeszcze, chociaż mąż ciągle krzyczy, że mam w końcu się spakować :-D

Bajla po Twoim komentarzu może mnie trochę ruszy, bo ja też mam termin 05.01. Kurcze teraz właściwie to już prawie w terminie jesteśmy.

Dziewczyny z cc trzymam za Was kciuki, nigdy tego nie przeżyłam, ale rozumiem, że to dla Was ogromny stres. Plus taki, że możecie się dokładnie przygotować, bo wiecie kiedy dzieci przyjdą na świat, a u nas z sn nigdy nie wiadomo ;-)

Dorisss ale fajnie, u mnie koleżanki dzieciate i jakoś nigdy nie robiliśmy takich imprez, a szkoda, bo to pewnie fajna zabawa :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

A u mnie ci co przepowiadali poród w grudniu chyba będą mieli racje. W nocy obudził mnie koszmarny ból kręgosłupa i na dodatek chyba skurcze przepowiadajace?? Taki chwilowy intensywny ból, podobny do tego przy okresie tylko mocniejszy i przy nich ból w ledzwiach się nasilal. To jest moja pierwsza tak zaawansowana ciąża i wszystko jest dla mnie nowe, dlatego nie jestem pewna czy to na pewno skurcze, któraś z was może pomoże?? Do tego straszny ból w biodrach, już wiem co koleżanka miała na myśli mówiąc że pod koniec ciąży to spała na siedząco...

Odnośnik do komentarza

To na bank przepowiadajace:-D
Ja miałam skorcze porodowe nie jak na miesiączkę tylko w dole mocno promieniujące w kręgosłup i tyłek myślałam że mi rozsadzi później..
I wzięło mnie w nocy w trakcie snu a jak poszłam siusiu to odeszły mi wody. Mi narazie twardnieje brzuch i wczoraj po sprzątaniu nie mogłam na krzyż strasznie bolał a w nocy od tego spania na prawym boku biodro miałam tak obolałe że nie mogłam się obrócić.. dobrze że malutka w nocy nie wariuje jakby spala razem ze mną:-)

Odnośnik do komentarza

Mnie na razie nawiedzają tylko bezbolesne twardnienia brzucha... ale kochane skurczy porodowych z niczym się nie da pomylić :) No co tu dużo mówić będziemy się powoli wykluwać :) Ja to bym chciała ten grudzień jeszcze wytrzymać. Zobaczymy co na te moje plany ma do powiedzenia maluszek. Jednak coraz częściej czuję takie nieprzyjemne napieranie na szyjkę. We wcześniejszej ciąży tego nie miałam...

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

dziewczyny wymiekam...syn lat 14 okres buntu nie posłuchał taty Tata zabrał kompa i o zgrozo tel.= odciął od świata, nie ma po co żyć. Myślę że mamy nastolatków zrozumieją. Teraz odwet 4 spr. w tym tyg i zapowiedział mój kochany pierworodny 4 jedynki z dedykacją dla taty przyniesie. Ja osiwieje i chyba w szpitalu dla oblakanych wyląduje...

Odnośnik do komentarza

wyzalilam sie...

teraz z innej beczki
1. do tych co luteine biorą- kiedy jaka lek. odstawić (mam dość wyjaśnia jej wiecie gdzie i uplawy....)
2. do tych co się spakowaly - czy bierzecie 1 czy 2 torby. czy dla dziecka macie spakowane te najmniejsze rozmiary a w domu w razue co przygotowabe wieksze zeby tatus bobasa przywiozl?

qrcze chyba popuszczam bo w kibelkubrobid swoje a potem mam wrażenie że i tak kilka kropelek wyleci na wkładkę....oby minęło po porodzie. Okropne to jest chyba najgorsze z dolegliwości ciazowych. Nawet to że biodra bolą, że spać w nocy nie mogę, że schylanie się graniczy z cudem, że kręgosłup boli i że łapie zadyszka i że już 14 kg więcej ( A jeszcze trochę przybędzie bo to 35tc i 1d) mnie tak nie denerwuje jak ta wstydliwe dolegliwość.

Odnośnik do komentarza

Ja niestety należę do grona wstydliwego problemu. W szczególności przy kichaniu mam ten problem :/ podobno trzeba ćwiczyć mięsień kegla tylko jakoś mi to nie wychodzi wcale :( torby mam dwie mała walizkę na kółkach i torbę podręczną . cześć rzeczy na pewno dowiezie mąż .
precel współczuję kłopotów z nastolatkiem . pocieszające tylko to że okres buntu mija ;) miłego dnia wszystkim

Odnośnik do komentarza

Ja już zabrałam się za pranie ciuszków, ale i tak się boję, że nie zdążę na czas ze wszystkim. Sobie to dopiero zaczęłam kupować rzeczy do szpitala. Mam taki jakiś niepokój w sobie, 35 tydzień mi się zaczął, a położna mi powiedziała ostatnio, że na święta, albo Sylwestra już mogę urodzić. Oczywiście jak dziecko będzie duże to mnie może czekać cesarka. Bóle ud, skurcze łydek i bóle pleców to dla mnie już niemal codzienność, ale skurczów przepowiadających nie zauważyłam u siebie póki co. W sobotę byliśmy na ślubie w Częstochowie. Jechaliśmy z panią i panem młodym autokarem przez nich wynajętym. Jakoś dałam radę ;) Mój ślub już za trochę ponad pół roku, a to zleci, że masakra

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jestem po pobraniu krwi, swoje wystac musiałam i jeszcze jakaś baba się chciała wryc przede mnie, a ledwo już stałam, i do mnie z pretensjami ze młoda jestem i jeszcze mogę poczekać ehh... dobrze że pielęgniarka się odezwała ze ja to w ogóle nie powinnam czekać bo w ciąży :)
Też mam problem z pęcherzem, szczególnie przy kichaniu ale jeszcze troszkę musimy wytrzymać :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...