Z tym przepuszczaniem to masakra. Ja ostatnio byłam w sklepie to zauważyłam dziewczynę też z brzuszkiem to sama ja zawołałam żeby stanęła za mną w kolejce, mochery chciały zabić mnie wzrokiem
Czytałam ze narzekalyscie na swoje teściowe, ja mam jeszcze śmieszniej - moja mama. Wstaje ok 14-15(!!!), nazywa mnie grubasem i kompletnie w niczym nie pomaga. Sama sprzątam i gotuje. Chociaż ostatnio mąż mnie zaczął wyreczac bo widzi ze mi ciężko. Wczoraj jak weszłam po kąpieli i zauważyłam że posprzatal i nawet podłogę umyl to się poplakalam, Tak mnie wzruszył ;)
Ja mam termin na 7, jeśli do tego czasu nic nie będzie się dziać to na oddział. A strasznie ciężko już, tocze się, wszystko boli, najchętniej cały dzień bym przelezala :) mały nadal aktywny, nieraz tak mi napiera na krocze ze mam wrażenie że chce zrobić a ku ku :P tak się bałam żeby nie urodzic przed nowym rokiem a teraz już nie mogę się doczekać :)