Skocz do zawartości
Forum

Mamy Listopadowe 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Od wczoraj mam skurcze, raz się nasilają, a potem słabną. W nocy nie mogłam przez nie spać, zwłaszcza, że dokuczają mi bóle w krzyżu. Tak to ja się nie mam ochoty bawić :(( Wiem, że to jeszcze nie skurcze porodowe, więc albo niech się uspokoi albo niech się zacznie poród bo normalnie nie wytrzymam... Nic mi nie pomaga, nawet ciepła kąpiel, a przez te bóle pleców jestem wściekła jak osa.

Odnośnik do komentarza

U mnie już też delikatne skurcze brzucha ale to jest do przeżycia... Górze z moimi nogami po prostu mnie bolą, targają a jak wejde do wanny aby poleżeć w cieplej wodzie to skurcze mnie chcą złapać.... No masakra niby mi nic nie puchnie ale okropnie mnie bolą :( czekam na 36/7 tc i biorę się za okna a może coś się ruszy wcześniej.... :/

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3os65gkn05cd7i.png

Odnośnik do komentarza

Ja przy pierwszym porodzie dowiedzialam sie na wizycie kontrolnej ze mam ujscie na 2 cm otwarte i dostalam skierowanie do szpitala. Ze wzgledu na to ze byl to 36 tydzien to trzymali mnie na srodkach przeciwskurczowych a potem jak juz nie mogli utrzymac a dlugo sie meczylam to znowu nie mogli nic dac na przyspieszenie. Bylo to 14 lat temu. W drugiej ciazy o 8.00 rano dostalam malych skurczy i odszedl czop. Malo nie zdazylam do szpitala. Pielegniarki mi nie wierzyly ze mam skurcze i to juz wiec zajmowaly sie przyjeciami kobiet na oddzial. Jak odeszly mi wody to zaczely kolo mnie gonic. Z ledwoscia zrobily usg na ktorym wyszlo ze dziecko ma z 3 kg. O 10.35 urodzil sie klocus o wadze 4.350. Wiec przezylam dwa rozne porody. A czlowiek i tak nie wie czego sie spodziewac. A teraz mam taki dziwny objaw ze jak ide to tak jakby mi ktos wiercil wiertarka w kroczu. Nie wiem moze to glowka uciska. A tak nic mi nie dolega. Ma ktoras z was takie cos?

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371nsun02fz.pnga href="http://

Odnośnik do komentarza

Ja tez dziewczyny puchne (stopy, lydki) I w nocy dretwieja mi dlonie.

Ktoras pisala ze ma spocone piersi w nocy tez tak mam.

Robi sie forum pazdziernikowe :)
Nie wiem jak jest jak porod sie sam zacznie I jak boli ale mialam wywolywany I nie polecam :)

U nas zostalo 18dni do 37tyg. A do cesarki 19.Chcialam zeby juz cesarka byla w 36tyg ale lekarz powiedzial ze w papierach musi zobaczyc 37tydz.

Mamachlopcow - a jak u Ciebie lekarze? Kiedy chca zakonczyc ciaze?

Odnośnik do komentarza

Hej Babeczki! U mnie ciaza donoszona bedzie juz w srode i zaczne 38tydzien, ale mam nadzieje, ze jeszcze sie pokulam. Tez licze na to, ze akcja zacznie sie sama, bo wywolywania nie wspominam najlepiej.
Ostatnio w nocy skurcze w nogach lapia mnie rzadziej. Lekarz polecil mi Aspargin i chyba lepiej sie sprawdza. Ale obrot w nocy z boku na bok to juz nie lada wyzwanie ;)
Ja nadal mam na dole wszystko opuchniete i daje to takie niefajne uczucie wypelnienia i parcia. Niestety nic sie z tym zrobic nie da, wiec staram sie to ignorowac.
Starszy Synek znowu chory :( Dopiero kilka dni temu po dwoch tygodniach odpuscil mi zielony katar i mam nadzieje ze na sama koncowke nie zaraze sie czyms od Malucha.
Milego weekendu

Odnośnik do komentarza

U mnie 23.10. zakoncze 37. tc i zaczne działać, zeby cokolwiek się ruszyło. Mam znacznie zwiększoną ilość wydzieliny z pochwy, takiej jak woda - bezwonnej i bezbarwnej. Też tak macie? Ta ciąża co chwilę mnie zaskakuje. Poza brzuchem niczym nie przypomina poprzedniej. Czuję sie jakbym znów pierwszy raz była w ciąży.

Odnośnik do komentarza

Mogu u Janka niestety 38,8 i doszly wymioty. Kiepsko to wyglada:(
U mnie wielka gorka jest na prawym boku a lewy plaski. Tam zawsze wypycha sie i kopie Maluch. Chyba jestem za niska i inaczej sie nie miesci. Mam tylko nadzieje ze ma wiecej miejsca na ruszanie nozkami bo starszy synek mial problem z biodrami.

Odnośnik do komentarza

Hejka! Ale ten czas ucieka, ja od czwartku od 18 byłam bez prądu, bo wichury. Dopiero odzyskałam, także masakra. Na wyniki jeździłam 2 dni, bo wczoraj nie zrobili, bo mieli też awarię prądu. Dziś znów mocz w pojemniczek i jazda. Na szczęście załatwione:)
Też zastanawiam się kiedy się zacznie u mnie. Moja koleżanka marudzi, że urodzić nie może, a termin na za 2 dni. Zobaczymy.:)
Apropo wanny u mnie w szpitalu jest tylko jedna, także małe prawdopodobieństwo, że trafię taką salę akurat:)

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqe6hhw5c61oj2.png

Odnośnik do komentarza

Kasia2017 my mamy ten sam termin 15.11 :) wiec 26 najszybciej cesarka, po skonczonym 37. W ta srode mam wizyte i mam nadzieje ze ustali termin, ja to bym chciala 26, ja to bym chciala jutro! :) juz nie moge dluzej, glownie leze, bo anemia, bo brzucha nie mam sily dzwigac, ja jestem niska, jestem 30 cm nizsza od ciebie a mam ten sam brzuch :) ledwo zipie. Do tego mdli mnie non stop. Nic wiecej nie pisze, bo moglabym tylko narzekac :)

Odnośnik do komentarza

Mamciachlopcow, mi też żołądek nie odpuszcza. Gdyby nie to, wtedy te pozostale dolegliwości byłyby łatwiejsze do zniesienia. Ciekawe, dlaczego nas te mdłości trzymaja? Chorowałaś przed ciążą na żołądek? Ja mam refluks od 9. roku życia i dwa razy w roku objawy takie jak na wrzody, chociaż ich nie mam. Zawsze pojawia się wtedy zapalenie błony śluzowej żołądka. To dolegliwości rodzinne.
Przypomnij jeszcze proszę imiona maluchów, bo chyba tylko ich brakuje na liście.

Odnośnik do komentarza

Maluchy: Julek i Olek
Ana co do przyczyn tych mdlosci trzymajacych mnie przez 9 miesiecy w kazdej z 3 ciazy to moglabym doktorat pisac. Wyczytalam juz wszystko na ten temat i nie znalazlam odpowiedzi i pocieszenia. Kiedys mialam podobnie jak ty problemy ala wrzodowe 2 razy do roku ale przeprowadzil kuracje na helicobacter i minelo. Poza ciaza wszystko z zoladkiem jest ok. A jak twoja mama przechodzila ciaze? Bo moja nie miala tego typu dolegliwosci, wiec to nie genetyczne. Chybaze po linii ojca :) w jego rodzinie takie przypadlosci byly.
A moze to wiazac z progesteronem lub hcg. Zawsze ich mialam w nadmiarze... to naprawde zastanawiajace dlaczego akurat my?

Odnośnik do komentarza

Hej. Ja z żołądkiem od dziecka mam problemy. Też byłam leczona na helicobacter i w pierwszej ciąży odczuwałam żołądek mocno. Na szczęście w tej jest ok. Obyło się bez wymiotów i zgagi.
Mam do Was pytanie. Nie bardzo rozumiem jak mój gin liczy tygodnie ciąży. Myślałam, że skoro termin według miesiączki mam na 20-11-2017 i wypada on w poniedziałek, to z każdym poniedziałkiem zaczynam nowy tydzień ciąży. A on mówił coś o czwartku, nie bardzo wiem czemu i według jego obliczeń to w czwartek dopiero rozpoczęty 34 tydzień. No ale wtedy mi nie pasuje, termin na 20 bo by brakło dni do pełnych 40 tygodni ciąży. Jak Wy to rozumiecie? Ostatnią miesiączkę miałam 13-02-2017

http://fajnamama.pl/suwaczki/6dg3c0y.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...