Skocz do zawartości
Forum

Wrzesniówki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Drugie cc w Szwecji. Bolu jakiegokolwiek brak, pozycja siedzaca i mala przy piersi od momentu jak maz odcial pepowine. Do lazienki kazali isc jak tylko poczuje ze znieczulenie calkiem puscilo(mega szybko 1 -1,5h) no i do wieczorami bylam na pelnym chodzie. Ja nie wiem co mi dawali za przeciwbolowe ale nie czulam sie nacpana a bolec tez nic nie bolalo. W szpitalu tylko 2 noce choc mala miala tylko 2300. Potem mnie wypisali. Mam nadzieje ze tez bedzie teraz taki luz. Mimo ze w Pl czulam sie stosunkowo dobrze to tu poprostu mega, no dziecko 24h ze mna i maz tez.

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1ys65gvkl557ee.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

W ogole tu w tempie ekspresowyn wypisuja. Przed samym zajsciem w te ciaze w pazdzierniku mialam operowana przepukline pepkowa rano o 10 w znieczuleniu ogolnym a o godz. 17 tego samego dnia wypisali mnie do domu. Bylam przerazona, ale tym razem dostalam chyba morfine w tabletkach do domu i przez dwa dni spalam.

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1ys65gvkl557ee.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Jolablk

Powiecie mi a jak się ta szyjke mierzy? Czy jeśli przed ciążą do oporu wchodził tampon plus palec wskazujacy tzn do trzonu. Tampon ma 4 cm plus mój palec 6,5 a teraz wchodzi tylko palec i już czuje trzon macicy nawet nie caly wiec 6cm. Tzn że się skrucila o 4,5? To dużo czy mało? Nigdy nie miałam tego badanego a nawet nie pytałam o to. Czy to jakos inaczej się liczy.

Odnośnik do komentarza

Hej, dziewczyny:) ja rowniez sie melduje po polowkowym, malenstwo ma prawie 350gram i lekarz mowil ze wszystko dobrze sie rozwija:)
Generalnie usg dlugo trwalo i lekarz był bardzo dobry. Wszystkie wymiary dobre i takie jakie powinny byc ale z tego co sie domyslilam to ciaza o 4 dni mlodsza co by sie zgadzalo bo owu mialam przesunieta o 4 dni:)
Seduszko pieknie i miarowo bilo:)

klz9df9h5n2a48bw.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5exqmhg6oa.png

Odnośnik do komentarza

Jolablk a lekarz nie bada Cię normalnie przezpochwowo? U mnie zawsze sprawdza szyjkę, ph i potem usg już przez brzuch. Nawet nie pytałam ile cm, pewnie mam to wpisane do karty. W każdym razie zawsze mówi, że szyjka ok. Nie wpadłabym na to, żeby sobie sama zbadać ;)
Dziewczyny ja już jestem prawie miesiąc po połówkowym :) Jutro kolejna wizyta i krzywa cukrowa...
Tak jak niektóre piszą, mnie już też brzuszek przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu. Jednak czasami jeszcze się zapomnę, że go mam.
A na zgagę na szczęście mi rennie pomaga.

https://www.suwaczki.com/tickers/atdcroeqrr3dezjo.png
https://www.suwaczki.com/tickers/atdcroeqaa9iras1.png

Odnośnik do komentarza

Mi tez do tej piry na wizytach gin mowi ze szyjka ok, a wczoraj bylam na IP i zrobil mi usg dopochwowe i powiedzial ze po wymiarze to sie skraca.

Moj gin na wizytach tez bada mnie tylko reka i mowil do tej pory ze ok. Narazie leze od wczoraj blinem i zobaczę co powie na kolejnej wizycie (18 maja mam polowkowe).

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18r0ejkwee.png

Odnośnik do komentarza

Jolablk sorry, że tak wtrącę się w temat Twojego porodu. Nie daje mi to spokoju. Pisałaś, że podano Ci środki nasenne, że poród tyle trwał itp. Nie jestem specem, ale chciałabym ku przestrodze o tym napisać. Wydaje mi się, że środki nasenne mogły tak wydłużyć poród i opóźnić akcję skurczową. Byłam kiedyś świadkiem rozmowy, gdzie kobiecie w szpitalu, gdzie rodzi się taśmowo, podali relanium, bo nie mieli miejsca na sali porodowej. Wiem, że miała w zamiarze złożyć pozew sądowy przeciwko szpitalowi. Moim zdaniem, skoro zaczyna się akcja porodowa, czyli skurcze, bądź odchodzą wody, to trzeba rodzić, a nie iść spać, bo jest noc. W moim przypadku było tak, że zaczęło się od skurczy. Potem na porodówce nagle cisza, ale położna informowała mnie jaką pozycję przybrać, żeby skurcze wróciły. I tak myślę, że też mogła mnie olać, ale podeszła fachowo do tematu i dała mi szansę, żeby to rozkręcić. Była noc i też bez skurczy mogłaby mnie odesłać z kwitkiem.

https://www.suwaczki.com/tickers/atdcroeqrr3dezjo.png
https://www.suwaczki.com/tickers/atdcroeqaa9iras1.png

Odnośnik do komentarza
Gość Jolablk

Mozilwe. Ze masz rację ale w moim wypadku miałam tylko odchodzace wody zero rozwarcia. Które długo się robiło. I każdy wie że u pierworodek robi się ono długo bo nawet 18 godzin. Wiec skoro skurcze zaczęły się o 18 a rozwarcie o 20 było dopiero 2 cm. To nie było sensu bym całą noc do rana nie spala i się męczyła za nim zrobi się 10cm. Skoro było z góry wiadome że to potrwa. Tym bardziej że nie pomagał ruch ani nawet skakanie na piłce. Myślę że gdyby miało mi zaszkodzić podanie środka nadennego to by go nie podali. Był przy mnie mąż który pilnował oraz tzw Doula oraz całą noc czuwala przy mnie położna w szpitalu. Zmienialy się gdy kończył się dyżur. Ale nigdzie nie zostawily nas samych sobie nawet na chwilę od rozpoczecia akcji pogodowej. Gdy już mnie obudzili była 7 rano i wkoncu było 10cm i mogłam rodzić trwalo to nie całe 2h. Ale skurcze i ból bez wątpienia czulam.

Odnośnik do komentarza
Gość Jolablk

Każdy przypadek jest inny. Powinni napewno podać mi środki wywolujace skurcze odrazu gdy przyjechałama nie na następny dzień rano. Bo za nim zadziałały to już minęła doba od przyjazdu do szpitala. Ale oni czekali bo myśleli że może będę miała swoje skurcze. Jak się okazało rano że ich nie ma nadal to dopiero zaczęli coś robic. Ale jak już ich dostałam a rozwarcia nie było a powinno się według nich robić już od rana. To dali znieczulenie i więcej oksy w kroplowce. A środki nasenne dali dopiero koło 23 gdy i tak rozwarcie było może na 4 cm. Generalnie trzeba mieć minimum 8cm żeby urodzić przy dobrych warunkach jak dziecko małe.

Odnośnik do komentarza

Jolablk no to masz szczęście, że udało się siłami natury. Wiadomo, każdy przypadek jest inny, każdy poród inny. Gdyby to były same skurcze, to też mniejsze ryzyko, ale tak długo bez wód płodowych to i tak dobrze, że z dzieckiem ok i skończyło się dobrze. W każdym razie ja nie zgodziłabym się na coś takiego. Lepiej mieć świadomość.
Oby nam gładko poszło we wrześniu :)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdcroeqrr3dezjo.png
https://www.suwaczki.com/tickers/atdcroeqaa9iras1.png

Odnośnik do komentarza

m.onika, strawbery, dziękuję bardzo za rady i wsparcie!
Jakoś dotarłam do Austrii, ale ból brzucha nie mija. Byłam dzisiaj u mojej ginekolog, dostałam dopochwowo 2 razy dziennie progesteron i mega dużą dawkę magnezu kazała mi brać. Moja szyjka macicy ma 3 cm. Myślałam, że to w porządku, nikt mi nie zasugerował nawet, że może być za mało. Kuuurcze, mam nadzieję, że nie będzie się bardziej skracać. Muszę się rzeczywiście oszczędzać, nie chcę kiedyś żałować. Teraz boję się znowu do Polski jechać, a 3 czerwca czeka nas jeszcze wesele. Obawiam się, że jednak nie zdecyduje się na kolejną podróż jak nadal tak będę się czuć :(

https://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribjagi2v0b.png

Odnośnik do komentarza

Alitia, możemy sobie w takim razie przybic piątkę, też mam 3 cm ;) mój lekarz mówi, że taka "bezpieczna" długość to 3,5 - 4 cm, także dramatu nie ma niby ale trzeba uważać. Nie martw się, odpoczniesz, polezysz przez jakiś czas i będzie lepiej.
U mnie bóle brzucha minęły dopiero po 3 tygodniach luteiny (czyli progesteronu) i nospy także pewnie to wymaga czasu. Na szczęście szyjka dalej się nie skrocila na razie i oby tak było dalej.

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73b4ihce3y.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hprh69va6i.png

Odnośnik do komentarza
Gość Jolablk

Strawbery o dziwo jak pytałam o te wody plodowe to powiedziano mi że one się tylko Sącza. I odchodzić zaczęły mi podobno dopiero jak się rozwarcie zrobiło na 4cm. I też wtedy zaczęły być podbawione krwia. Takie nitki krwi. A wcześniej były przezroczyste. Do dziś nie ogarniam tego że one się tylko saczyly jak lalo się tak że co 2h podpaske zmienialam. A gdy rodzilam to mimo wszystko i tak dość sporo wod było. Może miałam ich za dużo. Wkoncu byłam jak balon a syn mial nie całe 3700. Po porodzie odrazu odleciało 8kg. Ponoć wody 2 kg łożysko z pół kilo może kilo. Wiec 3kg. Plus dziecko 4 to jest 7 wiec gdzie ten kilogram a wazylam się kilka godzin po porodzie wiec może to było to że ich było za dużo. Już się napewno nie dowiem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...