Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

Olka wydaje mi się że z ta euforia pierwszej ciąży to tak jest, to dotyczy też kupna nowych rzeczy,teraz poluje na używki,a przy pierwszej to nie było mowy:) Brzuch, też jakoś chyba bardziej staram się nie afiszowac, choć dziś np. Lekarz mi nie dowierzal....18 tydzień??? A ja na to, no wiem wiem, taki brzuch to na...i celowalismy pauza:) a on się nie powstrzymał- tak jak przewidziałam i dokończył - 30....:@.... no więc się dowiedziałam:) ale mam rozstawionych mięsień prosty i dziurę pod pępkiem i nad pępkiem,wiec wywaliło mi już też górę brzucha, no to też wyglądam na ten jego 30...trochę się potem zmieszać,bo młody chłopak, młodszy ode mnie na pewno. Kurcze dziwne tak chodzić do lekarzy młodszych od siebie... no cóż, to cena starzenia się...

Odnośnik do komentarza

Nataszka, cholera nie umiem napisać tej wiadomości priv. Poinsruujcie mnie,bo ja jednak w takich kwestiach to borok jestem...
Zobaczysz, odzyjesz już niedługo, Tobie tylko trochę słońca jest potrzebne a akumulatory od razu naladujesz, wiesz przecież że to chwilowy dołek, przecież w tych naszych zyciorysach to zdarzały się zapadliska wielkości kraterów i rowów Marianskich, a takie tak dołki to kałuże- nieduże:) nawet rymy mu się udają....widzisz a patrzę na tel jednym okiem,bo te chore - do dupy- trzeba było wyłączyć na czas niedyspozycji. I tak właśnie trzeba robić że wszystkim, coś nie styka z emocjami..to trzeba ja wyłączyć na czas ich niedyspozycji...:) trochę się pożalić,ktoś pocieszy i już jest lepiej ....i już można z powrotem włączyć:) Pozdrawiam Cię cieplutko, przesyłam wibracje,te najpozytywniejsze,i kabelki z pstryczkami do off i on wąskotorowa działających podzespołów. P.S. nic nie brałam:)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Ja wczoraj miałam bardzo udany dzień:) odwiedziliśmy przyjaciół i dowiedzieliśmy się że też spodziewają się dziecka :) z naszej 7 osobowej paczki z liceum cztery będziemy mieć dzieci z rocznika 2017. Nie mogłam zasnąć z tej ekscytacji i Bąbel też nie :)
Dzisiaj już ma być cieplej więc mam nadzieję ze to zapowiedź wiosny :)

Odnośnik do komentarza

Tak pogoda ma sie poprawiac wiec tez juz czekam az sie zazieleni wszystko :)
Kurujcie sie dziewczyny :)

Olka ja tez mam podobnie, jakos nie czuje tej ciazy, brzuch mam widoczny ale mniejszy niz na tym etapie w pierwszej ale to akurat mnie cieszy, zawsze mi sie podobaly takie zgrabne ciazowe brzuszki a ja mialam taki rozlany na wszystkie strony :p przy kolejnej ciazy tez nie ma czasu tak jej przezywac i delektowac sie nia bo trzeba za starszakami biegac i sie nimi zajmowac.
Ja w pierwszej i tej ciazy kupuje uzywane rzeczy ale zdecydowanie euforia mniejsza. Zreszta wtedy mialam duzo rzeczy po siostrze wiec na gotowe a teraz musze przegladac aukcje, grupy i jakos nie chce mi sie do tego zabrac.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Nataszko, Axam ma racje, słońce wyjdzie i nasze nastroje i humory skoczą do góry, już się nie mogę doczekać :)
Axam, dobrze że bez antybiotyków, kuruj się dalej domowymi sposobami, lecz oczko i niedługo i Ty wrócisz do swojej formy superwoman :)
Dziewczyny, tak się cieszę że mamy siebie tutaj, aż usta rozciągają się w uśmiechu jak widzę jak pięknie potrafimy siebie wspierać! :)
Jeśli chodzi o cieszenie się z ciąży, no to ja mimo że czasem czuje się jak szit, no to bardzo się cieszę! Nie mogę się doczekać aż brzuch będzie większy i będę go z dumą wystawiać, aż będę czuła mocniejsze kopniaki niż teraz itd. Rzeczy też staram sie kupować używane, dużo dostałam od koleżanki po mojej chrześnicy, wózek kupiłam używany, chyba łóżeczko tylko będzie nowe i kilka ubranek :)
No ale to moja pierwsza dzidzia będzie i może stąd ta euforia i niemożność doczekania się brzuchala większego :D
Dziewczynki, uśmiechniętego dnia Wam życze, aby słonko choć trochę ociepliło nasze twarze, serduszka i brzuszki :)

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa19pxss0gg.png
https://www.suwaczki.com/tickers/thgfskjo3b9dlzoo.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie po weekendzie :)
Axam - trzymaj się cieplutko, zdrowiej nam szybciutko,

Nataszka - no tak już ciężarne mają że najpierw euforia a potem kryzys, grunt to się nie poddawać, ja jak mam kryzys to staram się dużo wypoczywać.

Jeżeli chodzi o radość z ciąży to ja bardzo się cieszę, dość długo się staraliśmy o drugie dziecko, potem to poronienie więc jakoś ta radość sama przychodzi chociaż bardziej mnie stresuje niż pierwsza. Wtedy nie miałam tylu dolegliwości i się tak nie martwiłam, teraz cały czas się boje, że coś pójdzie nie tak :(, brzuszek mam większy niż poprzednio ale to mi póki co nie przeszkadza. Jeżeli chodzi o wyprawkę, to będę zbierać rzeczy jak przygotuje pokój żeby mieć gdzie to trzymać, ale zamówienia wśród znajomych już robię :)

Dziś u nas piękna pogoda, a ja wstałam dopiero o 10!! Zostawiłam dziś Olkę w domu, mężu musiał iść na rano do pracy bo jakieś szkolenie a nie chciałam jej znowu do dziadków zawozić. Od wczoraj ma lekki katar mam nadzieje, że nie rozwinie się z niego nic poważniejszego. Zdążyłyśmy dopiero zjeść śniadanie, biorę się szybko za ogarnięcie domu i wyruszam na spacer

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Ja wlasnie okna w kuchni pomylam bo juz patrzec nie moglam na nie, mam tam tylko krotkie zazdrostki wiec caly syf bylo widac najpierw a dopiero potem swiat ;) tak gdzie firanki sa na calej dlugosci to az tak tego nie widze i na razie sobie daruje dalsze mycie. Synek sie zabral z tata na miasto wiec na spokojnie sobie ogarniam po trochu dom.

Musze do kolezanki napisac czy ma jeszcze wanienke ze stelazem, zeby w razie czego trzymala
dla mnie a moze i jeszcze cos sie znajdzie ciekawego typu jakies bujaczki, krzeselka do karmienia itd. Zawsze lepiej od znajomej osoby i jak najwiecej od jednej to sie czasu zaoszczedzi na szukanie. Jak maz pojedzie w trase to zamowie materialy i zaczne powoli szyc rzeczy do wozka i lozeczka.

Ja teraz bede miec to typowe lozeczko niemowlece, ale synek wlasnie mial to wieksze 70x140 i teraz jeden boczek zdjety, dorobilismy taka mala barierke, zeby nie wypadl jak sie kreci i rewelacja, potem jemu kupimy jakies wieksze a w jego drugie bedzie spalo, a potem zamierzam z tego zrobic takie siedzisko po prostu.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Hej:) w koncu slonce sie pojawilo porzadne. Przespacerowalismy z mlodym z przerwami na place zabaw prawie 3 godziny i humor od razu lepszy. Zupka zjedzona, a teraz sprobuje sie z mlodym polozyc I moze do 16 pospimy az moj luby z pracy wroci:) potem zakupy i odczekiwanie az mlody zdecyduje sie zasnac.:D w weekend bylismy na roczku jego kuzna i bawil sie tam super. Tomek z takich niesmialych dzieci a tam sie szybciutko rozkrecil i udzielal towarzysko az milo.

Aniolkowa_mama, super masz , ze beda rowiesnice do spacerow I zabawy! Ja teraz tez mam na 2017 kuzynke I przyjaciolke w moim miescie. I jeszcze jedna w moim roddzinnym:) zaluje, ze jak sie Tomek rodzil, to wiecej dziewczyn sie nie zdecydowalo ale teraz sie bardzo ciesze:) bedzie z kim spacerowac. Chociaz trudno mi sobie narazie wyobrazic spacer z mala dzidzia w wozku I moim dwulatkiem (w lipcu konczy). Oby nowy maluch lubil spac grzecznie na spacerach.

Wy tu juz wszystko ogarniacie a ja czekam na plec, oby tylko do 10 marca. Moze wtedy bardziej mnie czas ciazowy ucieszy. Choc najchetniej pominelabym te 9 miesiecy i przeszla do porodu.

Odnośnik do komentarza

Mi sie w sumie mocno do porodu nie spieszy, czuje sie bardzo dobrze i troche zaczynaja mnie przerazac te nieprzespane noce, ogarniecie dwojki samej bo maz w trasie, potem to rozszerzanie diety itd ;) wiem ze to samo przyjdzie, podobne obawy mialam przy pierwszym a potem nic nie sprawialo mi problemow. Ale jednak kiedy synek skonczyl dwa lata to odczulam ze jest latwiej, powie co chce, pojdzie na własnych nogach a nie trzeba nosić, wiecej da sie wytlumaczyc. Podejrzewam ze wlasnie na te drugie urodziny bede czekac ;) ale czas tak szybko leci ze pewnie nawet nie zauwaze kiedy to strzelilo

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Czesc kobietki

Axam, zdrowiej kobietko predko !!! Och Ty, zawsze cos, zawsze pod gorke u Ciebie !!

Co do ciazy, oznak, obaw itp sie odniose. Ja w ciuchy co mialam wyjsciowe sie zaczynam nie miescic, koszule na piersiach i brzuchu sie rozchodza :( nawet nie wiem kiedy mi tak brzuch wywalilo i przyznaje, ze na tym etapie lekko mnie to wkurza.
Obaw mam peeelno, jaka bedzie reakcja cory(w czerwcu bedzie miala 3 lata), jej zazdrosc, chec pomocy, fochy i nocne wstawanie do dwojki :/ plus dom do ogarniecia :/ procz tego, ze mam brzuch to tez jakos "nie czuje" tej ciazy. Po corce mam duzo rzeczy, nie ogladam innych rzeczy; plci nie znamy, nie chce sie napalac zbytnio. . Tak to z mezem za wozkami jezdzilismy- ogladac, oceniac itp. Mam 7.03 wizyte; ale pewnie na swoim aparacie moja gin nic nie wypatrzy. :/ na usg polowkowe mam sie umawiac jak bede w 18 tc i pani ustali mi termin, tak wiec pewnie na poczatek kwietnia. Aktualnie 14t5d wg OM, a z usg 15t1d :)

Odnośnik do komentarza

Zaczęłam 14 tydzień. Płci jeszcze nie znamy choć nie ukrywam ze już bym chciała znać. Całe szczęście ze mdłości przeszły, ma jeszcze wstręt do mięsa trudno będę wegetarianką. Najważniejsze żeby dziecko było zdrowe. Za kilka dni idę po wynik z testu PAPPA. Trzymajcie kciuki. Póki co na usg nie widać nic podejrzanego.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :) Nie chorujcie ani się nie zamartwiajcie! Ja po weekendzie tak jak przed bo mój mąż niestety nie przyjechał. Wróci dopiero prawdopodobnie w czwartek. Już nie mogę się doczekać... Miałam ostatnio taką ochotę na kwaśny bigos i nie wytrzymałam. Ugotowalam sobie cały gar i jem go już drugi dzień. I nic innego. I takich rondelkow sobie z pięć dziennie podgrzewam i za kazdym razem jem aż mi się uszy trzesa. Oj ciąża to jednak dziwny stan... :D

Odnośnik do komentarza

Już mi trochę lepiej. Albo siła woli sobie to wmawiam....
Kaszel suchy mi się zaczął,oby nie przeszło na oskrzela...
Co do wiosny- u nas dziś 16 stopni i słońce od samego rana,aż mi żal:(
Mężu wrócił z pracy i od razu Martusie na spacer porwał,teraz mu dzwonię,żeby nie przesadził z tym spacerowaniem,bo już słońce za chmurami a ten mi, że spokojnie,bo są na kawce.... pytam gdzie? Zdumiona a ten,że u żony kuzyna, no i u jej synka 2 letniego... przechodzili no i się załapali na gościnę... no tak a jak ja przez 3 lata chciałam się do nich wybrać to nigdy mu nie było po drodze... trochę się wkurzyłam, ale to pewnie hormony ciążowe i ogólna zmierzlosc moja,nie będę sobie wkręcać, bo nie potrzebuje kolejnych zmartwień. Dziś na 20.20 mam wizytę i chciałabym w dobrej atmosferze spędzić czas z mężem a jak zacznę mu wiercić dziurę w brzuchu to zepsuje wieczór. Trzymajcie kciuki co by wszystko było ok. No i może uda się podejrzeć płeć....

Odnośnik do komentarza

Olka akurat moj syn jest z tych co to nie chodza a od razu biegaja, na poczatku bylo ciezko go ogarnac bo wszedzie bylo go pelno, lazil po szafkach, parapetach i ciagle musialam miec go na oku bo sie balam ze cos sobie zrobi. A od jakiegos czasu juz zmadrzal ;) chyba poznal troche granice bo wczesniej niczego sie nie bal. Wiec moge spokojnie isc smieci wyniesc a nie tylko wtedy jak pojdzie spac albo z nim.
No i na razie jest bardzo natawiony na pomoc przy rodzenstwie ale pewnie mu sie wlaczy mega zazdrosc jak zobaczy ze dzidzia to nie na 5 min tylko na zawsze z nami zostanie ;) chcialabym zeby do przedszkola poszedl od wrzesnia i mial powoli swoje inne zycie z rowiesnikami, a nie ze na razie tylko ja jestem jego calym swiatem.

No ja sie dowiem jutro ile przytylam bo czuje ze kilogramy zaczely niekontrolowanie leciec ;) a teraz jeszcze ciasto w piekarniku.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Spisalam się tyle i mi nie dodało posta nóż kurde :/
A ja dzisiaj z małą wybrałam się do przyjaciółki 60km od nas i o mały włos byśmy nie dojechaly bo idiota nam wyjechał autem i by nas wpakował pod tira :/
Dzięki Bogu że zarówno ja jak i facet z tira jechaliśmy Wilno bo teren górzysty,tir z naprzeciwka a CET sobie wyjechał jak gdyby nic bez rozwagi pierwsza myśl że dzieci Jaga z tyłu maleństwo w brzuchu az stanęłam autem momentalnie.
Pan z tira widział chyba moje przerażenie bo od razu na CB radiu zaczal mnie uspokajac gdyby nie to że mała była w aucie bym zawrotne zrobiła i dorwala durnia i mu w gębę przyzolila za Jagode,maleństwo i na końcu za mnie :D
Ale później już spedzilysmy miło czas bez ekscesów :)
W końcu wiosna ciepło hurra aż się wszystkiego chce :)

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Widzisz Nataszka, już słoneczko dodało Ci optymizmu. Ja nie mam prawka - niestety i stety zarazem. Ale muszę w końcu zrobić. Kurcze ,zawsze coś... Jak się nie zrobi za smarkatej to potem to tak to wygląda. ..
Za patronat mam wizytę,nawet się tak bardzo nie stresuję...pierwszy raz. A ciśnienie mam 90/60,przed chwilą mi położna zmierzyła.
Dobrze,że się wam nic nie stało.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...