Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka :)

Agasko baw się dobrze na spotkaniu. Takie spontaniczne, niezapowiedziane imprezki są najlepsze :36_1_11:
Paulii jak tam po urodzinkach???

Próbowałam dzisiaj załatwić dla Kuby badania potrzbne do wydania legitymacji sportowej. Niestety, najbliższy termin do okulisty to 30 września :Kiepsko: A jak chciałam sobie to załatwić na początku wakacji, to mi w rejestracji odradzali, że szkoda bo te badania są na pół roku i dwa miesiące mu z tego wypadną i że na pewno bedą terminy i w góra tydzień wszystko załatwię... no to teraz mam :lup:
Muszę się Wam pochwalić... od jakiegoś czasu mam problemy ze snem: nie mogę zasnąć, znaleźć sobie miejsca, ułożyć się. Generalnie rano jestem zmęczona i obolała. No i moje chłopisko tak się przejęło tym moim zmęczeniem, że po cichu, za moimi plecami zrobił wywiad wśród sióstr i znajomych dziewczyn (podobno też szukał opinii na forach ciążowych) i zakupił mi poduszkę-kojec w kształcie litery C - dla kobiet w ciąży i do karmienia. Ja też o niej słyszałam ale żal by mi było kasy. A tu dziś przyszło info od kuriera, że paczka jutro będzie u nas. Dzwonię i pytam o co chodzi i dopiero mi powiedział, że to dla mnie żebym wreszcie wypoczęła... kochany jest :36_3_3:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej ciotki!
mój Tomcio dziś rzyga jak kot:( wróciło śniadanko, wrócił obiad, wraca sok... czółko lekko ciepłe, za to humor ma wyśmienity, pije na potęgę, smecta wyjatkowo mu smakuje, wypił porcję bez problemu. obstawiam zęby- chyba pierwsza piątka się wyrzyna- za nic nie chciał otworzyć buzi (chociaż swoje paluchy ciamkoli bez przerwy), jakoś podstępem wsunęłam palec to tak go zgryzł że szok!!! posmarowałam mu dziąsło żelem, mam nadzieję że to zęby a nie jakieś zatrucie:///

Małagosia kochanego masz męża! troszczy się o żonkę i fasolkę, i tak powinno być! a kiedy masz usg, kiedy dowiemy się czegoś więcej o Twojej fasolce? a z terminami to tak jest, czeka się na tych pseudo specjalistów jak na audiencję u papieża, oj czeka... szkoda że wcześniej Cię o tym nie raczyli poinformować, szkoda gadać...

Paulii lekko spóźnione życzenia Urodzinowe dla Aleksa! widzę, że szanowny pan tatuś przypomniał sobie o synku... ciężkie chwile przed Tobą, bądź dzielna i nie poddawaj się, dobrze że masz po swojej stronie rodzinę i sąsiadów, my też wirtualnie Cię wspieramy. wytrwałości życzę!

Agaska tak właśnie się wczoraj zastanawiałam czy poszłaś na koncert jak zobaczylam fragment w TV. ludzi faktycznie było mnóstwo. a wizyty w Czekoladziarni zazdroszczę, a jak! fajnie, że mężuś zamiast fuchy zajmie się córcią. trochę oddechu Ci się należy!

AniuWF super, ze nam w końcu fotki wrzuciłaś! śliczne masz dzieciaki! Antek to taki slodki łobuziak, za to spojrzenie Miłka totalnie mnie zauroczyło:) czy mi się wydaje czy on będzie miał ciemne włoski? a z dwójką dzieci wierzę, że Ci trudno. mam nadzieję, że szybko opanujesz sytuację. w końcu zaradna babeczka jesteś!
ja ostatnio narzekałam na dwójkę ale mój 10-cio letni siostrzeniec przez 5 dni tak dał mi w kość, że powiedziałam sobie, że żadnych dzieciaków nie bierzemy przez najbliższe pół roku i basta. na szczęście odwiozłam małego szkodnika do dziadków i mam względny spokój. i dobrze, bo muszę ukoić moje skołatane nerwy:)

Pbmarys czy my dobrze rozumujemy, że powrót do Boga i wiary oznacza dla Ciebie ślub? bo w takim razie to ja już nic nie rozumiem, tu nam piszesz że się rozstaliście i to definitywnie a teraz taki zwrot??? nie ogarniam...

mój Tomcio zasnął, idę ogarnąć sajgon w kuchni:36_19_1:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Witam sie porannie z kawunia

Dzisiaj mam przymusowe siedzenie w domu. Mama zle sie poczula. W nocy byli z tata na pogotowiu bo miala wysokie cisnienie i nie mogla zbic tabletkami.
Obiecalam ze na chwile wpadne do pracy i porobie pilne rzeczy. Jak na zlosc mamy deficyt kadrowy do tego kolega ktory mnie zastepuje jest na urlopie.
Przedszkole Amelci tez zamkniete bo robili remont i dopiero od 1go jest czynne.

Malgosiu masz super kochanego meza ze tak dba o zonke. Mam nadzieje ze dzieki tej poduszce nieprzespane nocki poszly w zapomnienie do czasu narodzin malenstwa.
Super sa tacy doradccy nie ma co. Wychodzi na to ze najlepiej zaufac swojej intuicji.
Musze tez Amelke do dentysty zarejstrowac akurat mija niedlugo pol roku od ostatniej wizyty.

Nena widze ze mialas nalot dzieciaczkow na wakacjach.
Faktycznie nasze szkraby to jak blizniaki, rowno przechodza zabkowanie.
Mam nadzieje ze to zaden wirusek. Nam kupki powoli sie normuja.

Musze dzisiaj kupic malej kapcie do przedszkola bo pani chce aby byly na klamre zapinane.
Myslałam ze wezme jej te co miala u babci ale juz ma na styk i do tego na rzepy.
Moje dzieice robi niesamowite postepy w odpieluszkowaniu.
Dzisiaj w nocy wolala siusiu, myslałam ze cos kombinuje wiec nie reagowałam.
Potem o 4.30 znowu wiec nie bylo wyjscia i musialam przyniesc nocnik.
Dziecko sie zalatwilo i jeszcze zasnelo co prawda z malymi problemami ale jednak.
Ciesze sie ze zakumala tuz przed przedszkolem.

Musze sie szykowac i jedziemy z Amelka do pracy.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

W celach rozjasniających. Rozstaliśmy się nie byliśmy razem miesiąc. Nie mieszkaliśmy razem. Wróciliśmy ze względu na dzieci - chyba nie mam aż tak silnej woli. A co do seksu, Wiary i ślubu. Z racji tego że nikt nikogo do niczego zmuszać nie będzie to ja wracam do Wiary a on niech robi co chce. Seks rozwiąże się wkrótce tym że go nie będzie a jeśli nawet by był to się zabezpieczyłam. A ślubu ja nie chce. To on mnie namawiał do ślubu kościelnego a po co on mi jak nie chodzimy oboje do kościoła i nie praktykujemy ? Tylko się zgubilismy!:( dla mnie ślub kościelny to dezycja do końca życia. A cywilnego tym bardziej nie chce. A poza tym teraz żyjemy jak przez ostatni miesiąc. Ja wszystko robię sama a on pracuje po 12-14h a nawet i dłużej. Także ten związek jak i dla Was tak i dla mnie jest zagadka niestety.

Ja dziś w domu cały dzień siedzę. Mały śpi a duża oglada bajki. Miłego dnia.

Ps. Aleks wszystkiego dobrego z okazji 2 urodzin:* spóźnione lecz szczere

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane cioteczki ::): Dziekuje wszystkim z calego serduszka za zyczenia dla Alexa.
Imprezka urodzinowa udana zamowilam torta lodowego w ksztalcie autka i swieczke z 2 , malemu tak sie podobalo dmuchanie siweczki ,ze musial dwa razy dmuchac swieczke. Oczywiscie ojca nie bylo bo po co oraz jego chrzestnej(siostry meza) nie wspomne o tesciach bo ich znac nie chce i widziec na oczy. Maly zebral klocki lego duplo 2X od rodzicow moich i kolezanki mamy , tor plastikowy z ciuchciami , samochodziki i 300zl.Za pieniadze zmierzam mu kupic przenosny odtwarzacz dvd na pendriva i karte ms bo plyty to chyba nieglugo przejda w zapomnienie.jak tylko zgram fotki to wam pokarze solenizanta i torta :)

http://www.suwaczek.pl/cache/def6c05698.png
http://tickers.babygaga.com/p/dev124pr___.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kln87ripp.png

Odnośnik do komentarza

Pauli czekamy na zdjeciatka solenizanta:36_3_19:
i pozytywnie dla ciebie w sadzie ze ojciec go nie odwiedza choc napewno kazdej byloby przykro....

ale zimno sie robi nie?
wieczorem nawet nie da sie wysiedziec na dworze!

Julian wczoraj wymiotowal mi co zjadl...
natan tak mial 2 tyg temu....jakis wirus
ale na szczescie lekarstwa mialam wiec dzis narzie ok

i dla dzieci rok szkolny sie nedlugo zaczyna!
u nas przedszkole jest na 2 godziny 2 razy w tygodniu
moze wywalczymy cos z dyrektroka....zobaczymy:trumb:

Odnośnik do komentarza

Hejka :)

Wpadam dziewczyny dosłownie na chwilkę, przygotowania do szkoły i przedszkola idą pełną parą :Oczko:

Paulii czekamy na zdjęcia z urodzinowej imprezki :Oczko:
Aldonko zdrówka dla Julianka, mam nadzieję, że już z nim lepiej :36_1_11:
Agasko brawo za nocne odpieluszkowywanie. Przyznam Ci się szczerze, że ja miewam jeszcze w nocy problemy z Zosią, a tu proszę :36_7_8:
Nena brzuszkiem pochwalę się jak już będzie taki naprawdę ciążowy, bo teraz to troszkę ciąża, troszkę sadełko - póki co chwalić się nim byłoby mi wstyd :D Co do fasolki, to następne usg połówkowe pewnie gdzieś w październiku i mam nadzieję, że dowiem się kto tam mieszka :Oczko: póki co Bąbel daje znać o sobie zazwyczaj wieczorem jak już leżę w łóżku :D

Wczoraj kurier przywiózł ten kojec do spania. Powiem Wam szczerze, że dzisiaj rano obudziłam się jak nowo narodzona :36_3_1:
Buziaki dla wszystkich :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Hejka

Aldonka zdrówka dla Julka. Oby swinstwo szybko przeszło.
Szkoda tylko ze tak krotko jest przedszkole, ale wogole jest tak smiesznie czynne czy to jakas innego typu placówka.

Paulii super prezent ydostał Alex. Czekamy na fotki malego jubilata. Szkoda ze tatus nie raczyl sie pofatygowac do dziecka bo tylko krzywdzi niewinne dziecko.

Malgosiu co do siusiania to wiesz zdarza sie ze nie wytrzyma calej nocy. Wczoraj nawet na palcu zabaw zaliczylismy wpadke. Po czesci moja wina bo niby wolała si a jak pytałam sie chcesz siusiu to nie a potem mokre portki.
Super ze sprawdzil sie mezowski prezent, nie ma to jak dobry sen.

Amelka dzisiaj 1 dzien w przedszkolu. Przebralam ja poszla sie bawic a jak powiedziałam ze wychodze to ona w placz. Niby troche buczala jak to powiedziala pani. Kolezanka prowadzi swoja corke ok godz pozniej to mowila ze nie plakała. Siedziala przy stoliczku i cos tam sobie ogladala.
Mam tylko nadzieje ze bedzie wolac siku. Zapomnialam o smoku do spania. Potrafi zasnac bez smoka ale trzeba jej sie natłumaczyc. Mam nadzieje ze nie bedzie zle.
Dobrze ze zaraz weekend to akurat bedzie czas na oswojenie sie z sytuacja.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witajcie cioteczki.....
Wpadłam się przywitać i powiedzieć, że jestem po usg. Ciąży bliźniaczej brak. Jest jedno dzieciątko które rośnie i rozwija się prawidłowo. Troszkę byłam rozczarowana no ale cóż trzeba się cieszyć. Dziecko to dar od Boga jak ja to mówię.
Małgosiu widzę, że szkoła na dobre się zaczęła... ale ten czas wakacji zleciał. Muszę Ci powiedzieć, że poduszka u mnie sprawdziła się rewelacyjnie przy Bartoszu no i teraz :-)
Pauli pokazuj zdjęcia z urodzinek Aleksa i ucałuj od cioci
Aldonko zdrówka dla Julianka
Później popiszę z Wami bo tereaz jestem w pracy. Buziaczki Kochane

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie! Witam po dłuższej nieobecności:zwyrazami_milosci: Najpierw trójka dzieci w domu, później kompletowanie wyprawki dziewczynkom, aż wreszcie jestem:Oczko:
Paulii spóźnione, ale bardzo serdeczne życzenia dla Aleksa, zdrówka i samych radosnych dni:zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:
Aldonka zdrówka Juliankowi! U nas też jakis wirus się przypałętał, ale na szczęście już się udało nam go pozbyć:Śmiech:
Małgosiu pozazdrościć pomysłów męża! :o_master: Mojemu zawsze trzeba wyłożyć "kawę na ławę":Szok:
Agaska to masz juz pierwszy dzień w przedszkolu za soba! Gratuluję!:36_1_11: Ja bardziej przeżywałam rozstanie w przedszkolu niż same zainteresowane. W ubiegłym roku kiedy Jula pierwszy raz poszła, nie mogłam powstrzymać łez. W tym roku dusiłam w sobie i udało się:Śmiech: Zosia wpadła do sali jak tajfun - rozejrzała się, pomyślała i dosiadła się do dzieci tych najmniej płaczących, czyli do chłopców, którzy bawili się samochodami:hahaha: Żadnych pożegnań nie było, bo była taka zaaferowana, że zapomniała, że z kimś przyszła.
Teraz zmykam trochę ogranąć w domu, bo wychodząc niemały bałagan zostawiliśmy. Do później:mis:

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny tak czytam i się zastanawiam bo u nas takich przedszkoli dla maluszków nie ma. Dopiero od 3 roku życia przyjmują. Z jednej strony dobrze z drugiej źle. Aż boję się pomyśleć jak to będzie u nas. Bartek przechodzi typowy bunt 2 latka, wszystko płaczem by załatwiał, na nocnik go można sadzać i wie że się robi siusiu i kup ę ale co z tego jak za drzwiami lepiej w pampersa ładować i wtedy wołać.
Asieńka Zosia zuch dziewczynka. Ja podejrzewam, że też będę beczeć jak to ja...jak przyjdzie czas na oddanie małego do przedszkola
Agaska Amelka szybko zaklimatyzowała się
A jeśli chodzi o moje samopoczucie to jest w porządku,. Muszę uważać tylko na Bartosza bo bardzo jest prędki i potrafi nawet na mnie skakać. Dlatego przy nim już nie poleżę chyba, że będę konikiem :-) cały Bartuś. Dobra zbieram się i uciekam do domku, Buziaczki:Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane
Malgosiu taki maz to skarb ::):
Maly dzis rano wyjatkowo spal do 9 i automatycznie czas drzemki sie mu przedluzyl w poludnie i jeszcze spi. ja natomiast musze sie wam przyznac od 2 dni przezywam najazd przyjaciol. Kazdy mowi ,ze jak nie ma bylego to mozna sobie pogadac na luzie i tak dlugo jak chcemy i nikt nie musi znosic jego min i glupich wypowiedzi typu "ja rano wstaje do pracy ide spac o 22" . przynajmniej na spokojnie mozemy powspominac stare czasy i nasze wybryki. przyjacolki juz sie zapowiadaja na babska ,a ja nie moge sie doczekac.

http://www.suwaczek.pl/cache/def6c05698.png
http://tickers.babygaga.com/p/dev124pr___.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kln87ripp.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Cały czas Was podczytuje ale nie byłam w stanie nic napisac - brak czasu.
Ostatnio znowu napadły mnie wymioty - wczoraj wzielam witaminy i kwas i wszystko zwrociłam.
Dziś na wieczór znowu mnie bierze.

W poniedziałek chce pojsc do gin - czas juz na USG:36_3_19:
dzis odebrałam wynik cytologii - mam jakis stan zapalny.
Wkurzyłam mnie polożna Jola u której odbieralam wyniki. Jakos tej baby nie moge strawic od czas porodu z Szymonem - to jej podejscie do kobiety.
Dziś mi oznajmiła ze dlaczego nie chodze do ich lekarza dr. Obrockiej i dlaczego chodze prywatnie - czy nie szkoda mi pieniedzy. No i ona nie jest pewna czy moje doktorka jest dobrym lekarzem. Ja bylam z pierwszej prowadzonej ciazy bardzo zadowolona i i chce aby druga tez prowadzila - tak jej powiedziałam. Nawet małpie do widzenia z tego wszystkiego nie powiedzialam- tak mnie wkurzyła.


malgosiu
ja w tej ciazy to nie mam problemu ze snem ale ta poduszka chcetnie by mi sie przydała jak z Szymkiem byłam w ciazy. Teraz musze codziennie z Małym zrobic sobie drzemke - przychodzi godz. 13 i śpimy 1.5-2 godz.

A dom zapuszczony - nawet jeszcze nie zrobilam miejsca w szafie na rzeczy dla maluszka, wszystko lezy na komodzie.
Łazienka nie sprzatnieta od tygodnia - szok.

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

hejka

Asienka super ze Twoje dziewczynki tak rozpoczely rok szkolny.
Odwaznei mam nadzieje ze nastepne dni beda takie same. Teraz bedziesz miala wiecej czasu dla siebie jak corcie beda w przedszkolu.
Ida na cały dzien czy tylko na kilka godz? Jestem tez ciekawa ile w Twoich stronach taka przyjemnosc kosztuje. My placimy 500 zl z wyzywieniem bez limitu czasowego.

Paulii przyejmnie jest jak zycie towarzyskie kwitnie. Milej czas czlowiekowi uplywa i nie zawraca sobie glowy zmartwieniami. Normalnie zazdrosze tego ze Alex potrafi spac do 9. Amelce jeszcze sie to niegdy nie zdarzylo. Kilka razy spala do 7.30 a tak przewaznie po 6 pobodka.

Kasiula pewnie jestes troche rozgoryczona ze nie bedzie 2 babli ale najwazniejsze zeby dziecina urodzila sie zdrowa. Bartus bedzie mial towrzystwo do zabawy. Moze nastepnym razem beda blizniaki.
Macie jakies predyspozycje genetyczne zeby byly bliznieta? Jak bylam z Amelcia w ciazy to w szpitalu byla dziewczyna z blizniakami w ciazy ale ani u niej ani u meza w rodzinie nie bylo blizniat.

Zabol biedna jestes w tej ciazy. Niezle rewolucje zolodkowe przechodzisz, naprawde wspolczuje i mam nadzieje ze wkrotce to co zle minie. Durna polozna sie nie przejmuj, twoja sprawa i decyzja do kogo bedziesz chodzic.

Jestem dumna z moej corci bo wczoraj obylo sie bez placzy. Fakt zmyłam sie po angielsku. Ale generalnie nie placze. Ladnie wszystko zjada do tego wypija mleko i to az 210 ml. Gdzie do niej to nie podobne. Takze jestem zadowolona. Jak przychodze to w sumie nie zauwaza mnie, nie chce isc do domu tylko bawic sie z dziecmi.
Dzisiaj odkryłam ze mamy kolejna piatke do kolekcji. Ciesze sie ze tylko zostaly 2 zabki do kolekcji i w koncu bedzie spokoj. Moze zdarza wyjsc jej do 2 latek.
Dzisiaj piekna pogoda. Popoludniu jedziemy do tesciow na weekend. Nie chce mi sie ale coz.

Milego weekendu.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Hejka :)

Widzę, że weekendowe pustki trwają :Oczko: Macie rację, śliczna pogoda - trzeba wykorzystać tą namiastkę lata :D

Agasko brawa dla Amelki :36_7_8: a Ty martwiłaś się, że z niej niejadek. Wśród dzieci apetyt wzrasta :Oczko: Dorotka też ma już dwie piąteczki - potwierdziła nam dentystka na wizycie dwa tygodnie temu. Może rzeczywiście dziewczynki zdążą z resztą "piąteczek" przed urodzinkami :Oczko:
Żabolku współczuję dolegliwości mam nadzieję, że niedługo miną :36_1_11: A ta położna jest z Medpharmy? Bo mnie odwiedziła niejaka pani Jola po urodzeniu Dorotki i najchętniej wystawiłabym ją za drzwi. Oczy rozbiegane, co mam w domu, a pępek małej jej w ogóle nie interesował. Nie ważne, że tam się zaczynała infekcja - jej zdaniem tak miało być :glass:
Paulii baw się dobrze i nadrabiaj towarzyskie zaległości :36_1_11:
Kasiula najważniejsze, żeby Maleństwo rosło zdrowo i zdrowe się urodziło. Czego Ci z całego serducha życzę :36_3_19: A jeszcze jedno będzie potem :Oczko: a może dwoje???
Asieńko brawa dla Zosi no i dla Ciebie za wzorową postawę niepłaczącej matki :D Dzielne masz dziewczyny - do twardzieli ciągną a nie do "maminych płaczków" .

Zosia też bez problemu wróciła do przedszkola. Było buzi i pa mama i już jej nie było :) Problemem była Dorotka, która również chciała do dzieci i narobiła takiego rabanu, że szok :glass: Na razie jeszcze poczekamy, może zimą...
Kuba rozpoczął naukę w nowej szkole od razu mega uderzeniem - osiem lekcji. Poza tym codziennie po dwa w-fy i dodatkowo dojdą jeszcze treningi poza lekcjami. Ale najważniejsze, że mu się podoba i że klasa przyjęła go życzliwie. Zobaczymy jak będzie dalej.

Wczoraj zadzwoniła do mnie bliska koleżanka z pracy, żeby uprzedzić nas o wysłaniu zaproszenia na jej ślub. Co prawda uroczystość w maju ale ona już chciała usłyszeć zapewnienie, że przyjedziemy. Więc powiedziałam jej że na ślubie będziemy na bank ale na weselu to nie wiem. No i gruchnęła wiadomość o mojej ciąży. Stwierdziła, że chciała mnie zaskoczyć, a to ją zamurowało :hahaha: Zobaczymy, do maja trochę czasu a przedtem luty... :36_3_3:
Buziaki Październiczki :)

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane cioteczki....
Żabolku trzymam kciuki, żeby minęły ci te mdłości. Współczuję Ci z całego serca. A takimi gadkami głupimi się nie przejmuj. U mnie to samo było. Dlaczego Pani do tego lekarza a nie do tego..?
Złapało mnie ostre przeziębienie, i ból gardła leczę się metodami domowymi ale nie wiem czy to coś skutkuje. No i nie wiem co w ciąży można brać.
A co do bliźniąt to byłam troszkę rozczarowana jaki mi powiedział, że będzie jedno dziecko. Ale też tak uważam, że aby zdrowe było. U mojej mamy w rodzinie są bliźnięta ::):. Tak więc było duże prawdopodobieństwo.

Uciekam do pracy odezwę się później . Buziaczki.
Korzystajcie z pogody:Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

witajcie cioteczki wlasnie przed chwila wstalismy z Alexem i powoli zbieramy sie w garsc ::): weekend minal mi bardzo szybko w sobote pojechalismy do mojej babci , od babci do mojego dobrego przyjaciela i wieczorkiem do domku. W niedziele kolo poludnia nagle sobie ojciec Alexa przypomnial ,ze ma dziecko i wzial go sobie od 13 do 17:30,a ja myslalam ,ze serce mi peknie. na szczescie pojechalam do kuzynki i z nia nad jeziorko.
Tesciowa chyba ma dosc ex bo zaczela wydzwaniac do mnie zebsmy ratowali malzenstwo pomyslalby kto ,ze jej na tym zalezy , nagle widzi swoje bledy wie ,ze zle robi ale robi to dalej powiedzialam jej co mysle o niej i o tym jak sie wtraca i co robi i zakonczylam rozmowe.
Alus juz duzy chlopiec sika do muszli do nocnika ma jakies uprzedzenie nie chce w ogole siasc na nim .
W nocy tez wola normalnie w szoku jestem ,ze maly tak szybko zalapal o co chodzi.

http://www.suwaczek.pl/cache/def6c05698.png
http://tickers.babygaga.com/p/dev124pr___.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kln87ripp.png

Odnośnik do komentarza

witaj was kochane! dawno mnie nie było
na szczescie ma laptopa juz na stałe wiec bede wpadac!

Paulii dzielnie sie trzymasz!
nie daj sie i Alex duzy chłopak!
moj narobi w pampka i nawet słowa nie powie...
a jak jest cieplo scagam mu go i nawet jak nasika w majtki to tak chodzi i nie przedszakadza mo tu!

Zabolku jak budowa?kiedy konczycie?i usg mialas?

MALGOSIU a u was jak?jak ty wszystko ograniasz kobieto!
podziwiam sie!

Kasiula gratulacjE! nie mart sie....jedno dzieciatko jest w brzuszku ale zdrowe!
zawsze pozniej mozecie sie o nastepne postarac:36_3_19:

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane

Czytam Was cały czas, ale jakoś nie miałam chęci do pisania.
No więc zacznę od początku. Ostatnio zaczęły spotykać mnie same złe rzeczy. Non stop coś znajduję i się zadręczam. Np ostatnio ( nie wiem czy zaczepiłam) pieprzyka koło pachy - mam odstającego no i cały był czerwony i bolał przy dotyku, byłam u lekarza i dostałam fastum, stwierdził, że muszę iść do dermatologa i on postanowi czy go nie usunąć. Oprócz tego znalazłam jeszcze inne rzeczy ale szkoda już tyle pisać o choróbskach.

Na moje wyniki z wycinków przyszło mi czekać 3 tyg, a nie 2 jak obiecali, bo lekarz pojechał na urlop. Chyba nie muszę Wam pisać jak się stresowałam czekając na nie. Wczoraj dostałam już wynik telefonicznie i na szczęście nie mam raka ani stanu przed nowotworowego tylko przewlekły stan zapalny. W czwartek mam do lekarza, więc się dowiem czegoś więcej.

W niedzielę byliśmy w Częstochowie. Kacperek był u teściowej i o dziwo nawet nie płakał i był grzeczny. Bardzo udany wyjazd, tylko trochę było za gorąco.

Poza tym nadal pracuję, mojego męża ostatnio w nocy ściągali do pracy, bo były napady na ich sklep i musiał z kierownikiem siedzieć. A ja już nie mogłam zasnąć, bo się o niego martwiłam.

Za dwa tyg mam następne weselicho na zameczku. Miałam nie kupować sukienki, ale jak zobaczyłam w jakich kieckach idą to poprostu muszę :) i w czwartek mam jechać z moim M po sukieneczkę.

Kasiula również gratuluję fasolki .

Żabolku trzymaj się dzielnie. U mnie to trwało do czwartego miesiąca - później już było ok.

Małgosiu również Cię podziwiam. Jesteś wzorem dla nas wszystkich. Ja bym z dwójką nie dała rady, a Ty proszę ...

Paulii widać, że Twoja teściowa nagle się zorientowała, że to jej wina i boi się o synusia życie. No tylko Ty sama wiesz co jest dla Was lepsze. Czy życie z nim, czy bez niego. Pewnie ciężko z takim mamisynkiem się żyje. Tak czasami myślę co by było jak bym też mieszkała w miejscowości moich teściów ( a była taka opcja). Podejrzewam, że również by się ciągle do wszystkiego wtrącali, tak więc lepiej mieszkać z dala. Może wtedy by było inaczej...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Milka cieszę się, że masz dobre wiadomości na temat wyników - kciuki się przydały :Oczko: Ty masz fajnie z tymi weselami - już Ci chyba pisałam, że zazdroszczę - chętnie bym się pobawiła na takim weselu.
Aldonko fajne te Twoje chłopaki. Wygląda, że się świetnie dogadują :Oczko:
Paulii teściowa oprzytomniała, no proszę cuda się zdarzają :hahaha: Cokolwiek nie postanowisz, jestem z Tobą :36_1_11: Brawa dla Aleksa - mądry chłopak, szybko załapał o co chodzi :D
Kasiulka zdrówka życzę. W tym stanie to same "babcine" sposoby: miód, mleko, czosnek, syrop z cebuli, płukanie gardła wodą z solą, inhalacje i wygrzewanie się. Mam nadzieję, że Bartusia nie dopadnie choróbsko.

Dziewczyny, dziękuję Wam bardzo za miłe słowa ale wierzcie mi, że nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. Wszystkie tak samo pracujemy i poświęcamy się dla najbliższych niezależnie czy mamy jedno, dwoje czy więcej dzieci. Mnie się trafiło, że będę miała czworo bąbli i muszę sobie poradzić. Każda z Was na moim miejscu robiła by to samo. Więc i dla Was są moje słowa uznania, bo wszystkie jesteście fantastycznymi mamami i najlepszymi kumpelami z forum o jakich można tylko marzyć :36_3_15:

W nocy była u nas straszna burza i ulewa - przez całe to mokre lato chyba tyle nie napadało i nie nagrzmiało co dziś. Ale ja lubię burzę i dobrz mi się spało :D
My już dzisiaj po spacerku i drobnych zakupach. Uciekamy się troszkę pobawić z Dorcią, a potem drzemka popołudniowa :)
Buziaki Mamusie :) :Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej ciotki!
ja dziś z doskoku, jestem z Tomkiem u rodziców i dzięki temu mam dostęp do neta. mój laptop zepsuty, szwagier próbuje go ratować, niedługo okaże się czy warto go naprawiać czy trzeba kupić nowy. uciekam podgrzać obiad bo mój śpioszek wstał
mam nadzieję, że wieczorem uda mi się doczytać co tam u Was
buziaki:***

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Milka bardzo sie ciesze ,ze jest OK kazda z nas wierzyla ,ze to nic groznego. powiem tylko "a nie mowilysmy" ::):
Aldonka za niedlugo Twoj synek tez bedzie wolal wiec nie ma sie co przejmowac.
Gosiu ja nie dam sie tak szybko tesciowej bo ona musi wiedziec ,ze zle robi telefonem sprawy nie zalatwi . powiedzialam mezowi ,ze jak mu zalezy to ma isc na terapie bo ja mu juz nie wierze i nie ufam i jesli wtedy uznam ,ze jest poprawa to zastannowie sie nad tym czy warto wracac do siebie.

Alex dal dzis czadu wstal po 9 drzemke mial po 15 i wstal o 17:30 natomiast poszedl spac przed 22 . mnie meczy alergia gardlo strasznie boli i glowa myslalam ,ze przeziebienie ale nie jest mozliwe aby codziennie tak bylo. w grudniu zrobie testy i wyjdzie szydlo z worka .
milej nocki cioteczki spijcie smacznie:36_2_53:

http://www.suwaczek.pl/cache/def6c05698.png
http://tickers.babygaga.com/p/dev124pr___.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kln87ripp.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie !!
Milka to super że wszystko oki. Powiem Ci tylko, że było to 10 lat temu jak miałam usuniętych 11 pieprzyków jednego dnia laserowo w Warszawie (żadnych wycinków nie pobrali) A dwa takie jak to nazwali mateczne na brzuchu usuwali mi na onkologi 6 lat temu. Wiem co przeżywałaś przez ten czas co czekałaś na wyniki bo to samo miałam. A mało tego, to teraz mi się odnawiają.A w ogóle to jestem cała popieprzona.
Małgosiu "babcine" sposoby słabo pomagają ale cóż trzeba odczekać. Jeszcze spróbuję inhalacji może szybciej zadziała.
Pauli trzymaj się !

A ja siedzę w pracy... łzy mi cisną do oczu bo taki katar dokucza. A tak poza tym to czuć się dobrze czuję. Jeśli chodzi o Bartusia to nocnik jest tylko do siusiu i to też trzeba go pilnować, mam nadzieję, że niedługo załapie i on. Zaczyna już pomału rozmawiać wszystkie słówka co mu powiem to już ładnie powtarza ale zdania jeszcze sam nie skleca.
Odezwę się później:Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Hejka!
Chyba przechwaliłam Zosiaka. Jeszcze pierwszego dnia pani pożaliła się, że co chwila woła "kupa" i jak nikt jej nie otworzy drzwi do łazienki to ściąga majtki i biega goła po sali:36_1_4: Stwierdziła, że jest z nią coś nie tak, a wręcz dała mi do zrozumienia, że jest niedopatrzona:Wściekły: Jeszcze tego samego dnia poszłam do lekarza, wzięłam skierowanie na badanie moczu i następnego dnia wszystko się wyjaśniło (wynik był dobry)- wołając kupę Młoda chce zwrócić na siebie uwagę, to jest jej sposób odreagowania na nagłą zmianę, a nawet fanaberia. Z tym problemem wychowawczynie będą musiały sobie same poradzić, bo jak powiedziała jedna z nich, zatrzymanie jej w domu nie pomoże.
Zmykam do prasowania, jeśli się uda, odezwę się jutro.
miłego wieczoru:zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...