Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

Witam baaardzo porannie!:Hi ya!:
mąż już poszedł do pracy a ja jakoś zasnąć nie mogę. noc minęła bez rewelacji- skurczy brak, za to częste latanie do kibelka. brzuszek trochę pobolewa choć nie tak mocno jak wczoraj...
dziś nadszedł ten długo wyczekiwany dzień. ciekawy czy w związku z tym główny sprawca zamieszania coś planuje? hmm, wcale bym się obraziła:36_3_14:

miłego dzionka wszystkim życzę:11_9_16:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,

Malydjs no to dzisiaj masz swoje Księżniczki w domciu - super!!!
Nena gratuluję wytrwania do terminu, ciekawe czy Tomuś będzie się mocno opierał. Życzę Ci szczerze żeby nie.

Ja nadal w niezmienionym stanie. Nie mam już siły - nic nie pomaga: chodzenie, mycie okien i podłóg, bieganie po schodach, że o mężu nie wspomnę...:36_11_1:
Najgorsze jest to, że w perspektywie mam szpital i wcale mi nie jest w związku z tym do śmiechu a wręcz przeciwnie. Chce mi się beczeć i mam płacz na końcu nosa :le:
Ale nie będę Wam tu smucić
Trzymajcie się Kochane, ciekawe, który maluszek zdecyduje się na opuszczenie brzuszka w tym tygodniu (nie liczę na mojego uparciucha).

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Majydyjs tatusku gratulacje dla Ciebie również :36_3_19:
Małgosiu współczuje ci....też nie chciałabym po terminie isć lezec i czekać w szpitalu od początku skurczy...bbbbbbrrrr :noooo:
a ja z brzusiem się witam....
moj też się bawi ze mną...w sobote tylke godzin bólu i nici...torbę spakowałam i czeka...
ale od soboty mam sraczkę a od wczoraj czuję taki ucisk na odbyt....dziwnie...:noooo:
lecę zaraz na śniadanie....
jak co to będę do męża dzwonić bo dziś sama z synkiem jestem...:angel1:

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

U mnie wszystko ustapiło, myślałam że coś się zacznie ale nie... czułam że brzuch pobolewa ale do toalety juz nie zawitałam. Tylko raz mnie skręciło.
Mały coraz mniej rusza się w brzuch.. mam nadzieję że to kwestia dni i bedzie z Nami.

Nena dziś Wasz wielki dzień.:36_1_21: No chyba że potowarzyszysz Gośce..

Gosiu u mnie to samo, nic nie działa:step: ::(: sprzatanie ani mąż... widocznie dzieciaczki sami zdecyduja ... Kiedy Ty Kochana masz się w razie co do tego szpitala wstawić??

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Kiedyś słyszałam o teorii iż to z dziewczynkami się przechodzi termin porodu.
Później ktoś mi mówił że z chłopcami.
A teraz jak jestem w ciąży to widze że nie ma reguły, każde dziecko i poród inny

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny.

U mnie co noc to gorzej. Znowu się nie wyspałam, ale dziś w nocy to już mąż chciał mnie wieźć do szpitala. Obudziłam się jak zwykle o 2 siku, ale jak tylko wstałam z łóżka to myślałam , że nie wytrzymam z bólu. Cały brzuch mnie bolał okropnie i plecy. Był taki twardy. Z ledwością doczołgałam się do kibelka. później biegunka i tak pół godziny prawie ryczałam z bólu, aż nagle przeszło. Jestem zła, bo tak cholernie bolało i nic z tego nie wyszło. Mały dzisiaj się coś słabiutko ruszał. Dobrze, że jutro do lekarza mam.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

śniadanie zjadłam
mogę wziąć się za ogarnięcie mieszkania

Qrcze prasowanie mnie dziś czeka:Kiepsko:
mąż z pracy wraca prawdopodobnie o 19 ::(: zaś 12 godzin

Qrcze a ja jak nie urodze do niedzieli to czekać mnie będzie w poniedziałek wizyta u mojej gin bo zwolnienie mam ważne do 17 ( sobota)

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

hejka

Mogloby sie u mnie tez cos ruszyc. Moja malenka tez bardzo slabo i malo sie rusza, dzisiaj to juz ewidentnie. Juz zaczynam sie stresowac ze cos jest nie tak. Byla polozna i tetno jest prawidlowe. Chyba pojedziemy dzisiaj na izbe bo ja jestem juz strasznie znerwicowana ruchami mojej corci.
Wole juz zeby mnie zatrzymali w szpitalu, bede spokojniejsza ze jestem pod kontrola.

Zabol ja mam zwolnienie do 25go dala mi tydz wiecej, w razie gdybym nie urodzila w terminie.

Gadalam z kumpela co 2 tyg po terminie rodzila. Szpital jej wystawil L4 do momentu porodu, zeby nie stracila na macierzynskim.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane mamusie!!!

Nena to Wasz wielki dzien dzisiaj!!!! Życze aby Tomeczek zechciał wyjśc terminowo i zrobił mamusi prezencik :36_3_19::36_3_19:

Żabol ja tak latam do wc od ponad tygodnia....i nic- nawet pojedynczego skurcza nie doświadczyłam- buu:noooo:

Małgosiu a Ty co planujesz? Trzymam mocno kcuki aby nała Dorotka pojawiła się na świecie przed srodą!!!!!:angel1:

Malydjs już niedługo będziesz ze swoimi dziewczynami!!! :36_1_21::36_1_21:

Milka21 no współczuje takich bóli...Koniecznie jutro powiedz lekarzowi- ciekawe co on na to!!

Ja dopiero co wstałam. Jakos mnie pogoda nie nastraja do wychodzenia z łóżka...Zjadłam śniadanko i niestety muszę z psiakiem na spacerek powędrowac a przy okazji lekkie zakupki zrobić... A za oknem szaro i tylko patrzec jak zacznie padac...buuu
Do potem kochane!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczynki.
Cóż mogę Wam tylko życzyc natychmiastowych porodów,bo coś się ociągacie:angel1:

U mnie to samo karmienie,przewijanie itd.Ze spacerów na razie nici niby nie jest zimno,ale tak pochmurno i dżdżysto,że nawet mnie się nie chce z domu wyjśc.

Wczoraj teściowie przyjechali na pierwszą wizytę - dostaliśmy 2 paczki Pampersów,grzechotki i 3 komplety ubranek -przydadzą się.Są zachwyceni małym i też stwierdzili,że jest bardzo podobny do swojej siostry,po urodzeniu wyglądają identycznie.Jak tylko zobaczyłam Oliwierka to od razu powiedziałam,że urodziłam drugą Wiktorkę tylko z jajeczkami.:36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3zujoxtvi.png

http://www.suwaczek.pl/cache/935694eb62.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvds21r6cc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz239mqzcmc.png

Odnośnik do komentarza

Małgosiu na pewno dasz radę, a malutka zrobi Ci niespodziankę i zdąży do środy:36_27_3:

Aniu WF Czasami jest tak, że nie ma się żadnych objawów przed porodem i bierze od razu na całość, także jeszcze możesz urodzić wcześniej niż niejedna ze skurczami. Nikt z nas nie zna swojego dnia i godziny hehe ::): A szkoda,...

Agasko Jeśli się bardzo denerwujesz to może faktycznie lepiej będzie jak udasz się do szpitala.

Mój mąż w nocy był w gorszej panice niż ja, tylko zobaczył co się dzieje a już zaczął się przebierać i szykować, aż śmiać mi się chciało przez łzy w oczach. Ale przekonałam go, że to jeszcze nie pora i jakoś poszedł spać. Podłączył baterie z aparatu do ładowarki, bo jeszcze o tym zapomniał:photo:

Jakie na dziś macie plany? Ja trochę ogarnęłam domek i idę zaraz zobaczyć jak mężowi idze ze skręcaniem mebli. Ma 2 tyg urlopu ::): Także tylko czekać na maluszka.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

milka21
Małgosiu na pewno dasz radę, a malutka zrobi Ci niespodziankę i zdąży do środy:36_27_3:

Aniu WF Czasami jest tak, że nie ma się żadnych objawów przed porodem i bierze od razu na całość, także jeszcze możesz urodzić wcześniej niż niejedna ze skurczami. Nikt z nas nie zna swojego dnia i godziny hehe ::): A szkoda,...

Agasko Jeśli się bardzo denerwujesz to może faktycznie lepiej będzie jak udasz się do szpitala.

Mój mąż w nocy był w gorszej panice niż ja, tylko zobaczył co się dzieje a już zaczął się przebierać i szykować, aż śmiać mi się chciało przez łzy w oczach. Ale przekonałam go, że to jeszcze nie pora i jakoś poszedł spać. Podłączył baterie z aparatu do ładowarki, bo jeszcze o tym zapomniał:photo:

Jakie na dziś macie plany? Ja trochę ogarnęłam domek i idę zaraz zobaczyć jak mężowi idze ze skręcaniem mebli. Ma 2 tyg urlopu ::): Także tylko czekać na maluszka.

Masz racje Milka21 nie znamy dnia ani godziny!! Hehehe :36_1_21:
Jak już skrecicie mebelki to pochwal sie kochana!!

A co do planów- to ja właśnie wóciłam z zakupków i spaceru z psiakiem. Brr- strasznie na dworze jest!!
No i będe zurek robic bo sobie mąż zazyczył na obiad...:grill:
Całuski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Nena
Witam baaardzo porannie!:Hi ya!:
mąż już poszedł do pracy a ja jakoś zasnąć nie mogę. noc minęła bez rewelacji- skurczy brak, za to częste latanie do kibelka. brzuszek trochę pobolewa choć nie tak mocno jak wczoraj...
dziś nadszedł ten długo wyczekiwany dzień. ciekawy czy w związku z tym główny sprawca zamieszania coś planuje? hmm, wcale bym się obraziła:36_3_14:

miłego dzionka wszystkim życzę:11_9_16:

oj Nena dziś twój wielki dzień...ciekawe czy synuś bedzie chciał wyjsć :angel1:

Odnośnik do komentarza

mam w końcu poprasowane:Kiepsko:

poszłam do sklepu i kupiłam dla mamy prezent bo w sobote ma urodziny, może to bedzie dzień w którym babcia i jej pierwszy wnuczek obchodzić bedą razem urodziny :Oczko:

pogoda paskudna, jeszcze troche to nas snieg za oknem zastanie- hehe :snow:

aldonko chrześniaczek sliczny a Ty Kochaniutka jak nisko masz brzusio, u mnie podobnie już zrobiło

Anna WF a może tych skurczy nie wyczuwasz?? Moja znajoma co niedawno urodziła też tak miała, poszła na KTG wykazało że skurcze sa a ona zdziwiona że nic nie czuje

Asiula tak popedzaj nas bo listopad nas zastanie w takim tempie :Oczko:

agaska nie martw się to normalne ze mała się nie rusza już tak czesto. Przed porodem to podobno bardzo naturalne - główka do góry!

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Właśnie dostałam smsa od kobietki która przez 9 miesięcy spotykałam na wizycie u naszej gin.
Na wczoraj miała termin, leży w szpitalu ale nic się nie dzieje.
Położyła się bo nie chce aby macierzyński zaczął jej lecieć, ale równie dobrze mogła pójść na dalsze zwolnienie

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Aldonka, chrześniak jest cudny, po prostu sama słodycz!!!:zwyrazami_milosci:
tak poza tym super brzusio:36_1_11:! i jak nisko! mi co prawda oddycha się lżej ale mam wrażenie, że mój nic brzunio ani trochę się nie obniżył, widać taka jego uroda! też cyknę fotkę i wstawię, w końcu nie wiadomo ile jeszcze go ponoszę:)

Wiolcia, ja mam takie noce od jakiegoś miesiąca- więcej wstawania i kręcenia się niż samego snu ale też nie mogę powiedzieć, że budzę się niewyspana. to chyba faktycznie tak jest, że organizm sam przestawia się na tryb czuwania w związku z przybyciem na świat naszych maluszków:36_1_66:

Małagosia, ja mogę Tobie potowarzyszyć, razem będzie nam raźniej:36_3_15:. coś mi się zdaję, że też będę przeterminowana. zresztą wszystko w rękach Tomka:36_3_17:

mam wieści od naszej Ariadnyy- miała wyjść ze szpitala w sobotę ale kwitnie tam do dziś- z USG wyszło, ze Ola ma za krótkie kości w nóżkach o miesiąc. na dodatek Ariadnaa dostaje antybiotyki bo wyszły złe wyniki z moczu. poza tym ma rozwarcie na 1 palec więc coś drgnęło... no i oczywiście składam w imieniu Ariadnyy
gratulacje dla Kiry i Malydjs'a z okazji narodzin ich córci:36_3_19::36_3_19::36_3_19:.
ja w imieniu nas wszystkich przesłałam Ariadnie forumowe buziaki

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :)

Nenuś dziękuję Ci bardzo za towarzystwo ale wolę, żebyś mimo wszystko urodziła
jak najbliżej swojego terminu :36_3_1: Uwierz mi, że takie wyczekiwanie jest straszne. Nawet telefonów mi się nie chce odbierać, bo reaguję łzami :lup:
A dla Ariadny prześlij całusy od nas, no i trzymamy za nią kciuki :36_3_15:

Aldonko ależ masz piękny i pokaźny brzuszek. I rzeczywiście już bardzo niziutko. Oj, coś czuję, że już niedługo będziesz miała Julianka przy sobie.
A Twój chrześniaczek to prawdziwe cudeńko, nic tylko całować :Kiss of love:

Żabolku śliczny prezent zrobiłabyś dla swojej mamy a Szymcio dla babci :36_3_19:
Aha, dowiedziałam się, że szykuje się remont położniczego i będzie sajgon. Część kobietek z maluszkami będą leżeć na ginekologii. Także życzę Ci żebyś zdążyła przed, bo to chyba nie fajnie będzie dochodzić do siebie przy odgłosach remontu.

AniuWF możę Ty po prostu nie czujesz tych skurczy. Ja w ciąży z Kubusiem też nie miałam pojęcia co to są skurcze przepowiadające i o czym te kobiety w ogóle mówią :36_11_1:

Malydjs no przykro mi bardzo, że dziewczyny nie wracają dzisiaj. Ale z drugiej strony masz szansę dojść do siebie i naładować akumulatory :36_1_11:

Agasko jeżeli będziesz czuła się bezpieczniej, to zgłoś się do szpitala. Tak to już teraz będzie, że ciągle będziemy drżeć o te nasze kochane maluszki.

Milka współczuje bóli, ale dzięki temu aparat na pewno będzie sprawny :sofunny:
Ja przy moim mężulku też nie mogę nawet stęknąć, bo już jest gotowy do wyjazdu. A tu porażka...

Ja jestem po dość intensywnym spacerku, ale póki co nic się nie dzieje. właśnie wstawiłam ziemniaczki - dzisiaj będzie zupa mleczna z lanymi kluskami i ziemniaczki smażone. Syncio sobie zamówił, nie mogłam mu odmówić :36_3_1:
No i troszkę poprawił mi się humorek, bo rozmawiałam z moją położną. Powiedziała, że nie mam przyjeżdżać w środę przed południem, tylko wieczorkiem jak będzie miała dyżur. I że wszystko załatwi z lekarzem i mam się nie martwić. Bo mnie najbardziej przerażało to że mnie położą i tak będę leżeć. A tu dzieciaczki w domu, mężulek co prawda ma mieć urlop ale krzywo patrzą na niego w pracy i nie wiadomo ile to by trwało. A tak... czuję się bezpieczniej.
:Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...