Październiczki 2009

[pbmarys]

Nefretete, Dejanira, Kasiula gratulujemy z Różyczka :) oby wasze maluchy zdrowo się chowały:)

Kira, Gosiu ja tak mysle że wasze maluchy chyba się nie spieszą na świat. Ale mam nadzieję że w weekend wyjdą :) :) no chyba że nie chcą. :)

A ja właśnie karmie piękność moja :) troche zje , wypluje cyca a potem go szuka i płacze. Ech i tak robię jej 3 razy później nie dokarmiam jej bo mleko sie jej ulewa. Spi po 3-4 godziny., budzi sie do karmienia. :) ale zaczyna sie czas obserwowania i potrafi tak lezec godzine czasu- nie placze wtedy tylko wodzi wzrokiem za wszystkim. :) ide ja położyć spać :) do później kochane :)

[Nena]

Hej Kochane! ja również w dwupaku!
noc jak zwykle do bani (katar, kaszel i sikanko). Ja tam Tomka narazie nie wyganiam- chiałabym najpierw wydobrzeć niż taka zasmarkana jechać na porodówkę

Małagosia, powodzenia w realizacji planów! zapowiada się u Ciebie stosunkowo udany dzień

AniaWF ja też swojego po żebrach okładam jak chrapie. w razie czego mam jeszcze spray przeciw chrapaniu a ostatnio odkryłam prostą i skuteczną metodę- zatkać chrapaczowi nos, automatycznie otwiera buzię i nastaje cisza...

Asiula, nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę, że masz już swego małego mężczyznę przy sobie i że możesz go tulić do woli. widzę, że z pomocą mamy ze wszystkim dajesz sobie radę! super!!! no i powodzenia na pierwszym spacerku! czekamy na relację

Agaska a jak wy te obliczenia robiliście? podaj patent, zobaczymy kiedy mój osiołek raczy na świecie się zjawić

Aldonka, Ty również moralnie się prowadzisz to gdzie miałabyś paciorkowca nabyć???

Kira Ty chyba wykorzystałaś wszelkie możliwości. teraz pozostaje Ci tylko czekanie na małą księżniczkę, niech sama zdecyduje kiedy będzie gotowa

[Asiula79]

Gumijagodka

Witajcie Mamuski
Ja sie nawet wyspalam, bylam raz w toalecie i wstalam o 9. Brzuszek twardy i pobolewa, ale jest oki.
Ide zaraz do fryzjera doprowadzic wlosy do porzadku przed porodem.
Gratuluje dziewczny ze nie wychodowalyscie paciorka. Ja to badanie bede miala robione w szpitalu.

krolik okaze sie kiedy ten twoj uparciuszek bedzie chcial wyjsc.
W sumie weekend sie zaczyna a nasze maluchy lubia wychodzic w weekendy, wiec moze i ten przyniesie komus malenstwo?

Asiula jeszcze jest w miare pogoda na spacerki, super ze maz znalazl prace.
Powiedz mi kochana jak wrazenia po Madurowiczu? Co dokladnie trzeba wziac ze soba? Ja sie zaczynam stresowac, bo niecierpie szpitali , i najchetniej to wogole bym tam sie nie pakowala, ale tak sie nie da.

Uciekam wpadne pozniej papa

Wrażenia mam ogólnie bardzo dobre.Przy porodzie była bardzo miła położna doświadczona oraz młody lekarz.Byli bardzo mili i życzliwi.Cały czas mówili do mnie mama.Zaraz po porodzie dzidzia ląduje na brzuszku i każą przystawic do piersi a taki noworodek robi to po prostu odruchowo więc nauka ssania trwała 2 minuty,ale jakby co to położna pomaga.
W zasadzie jedyne co musisz miec ze sobą dla dziecka to chusteczki nawilżane,krem przeciw odparzeniom i na wszelki wypadek Pampersy niby dają swoje,ale ja nie lubię się prosic.Ubierają maluchy w szpitalne ciuszki choc można potem przebrac w swoje.Ja mojego ubrałam w swoje dopiero na drugi dzień.Dla siebie kosmetyki które będziesz urzywac i ewentualnie koszule nocne,ale można też zakładac szpitalną bo są do dyspozycji.Podkłady ginekologiczne czyli te wielkie podpaski też dają ile chcesz.Dostaniesz również w prezencie 2 paczki próbek ulotek gazet itp,dużo przydatnych.Jest naprawdę spoko więc o pobyt w szpitalu nie muszisz się martwic,jakby coś się działo zawsze można poprosic położną o pomoc lub rozmowę przychodzą bez problemów.Mogą nawet zabrac malucha do siebie jeśli mama nie daje rady albo jest bardzo zmęczona po porodzie.Także spokojnie możesz rodzic w Madurowiczu.Męża też dobrze traktowali do niego cały czas mówili tata,rozmawiali z nim.Było fajnie.

[Nena]

Żabolku, no fakt chodziło mi o Błażejka- tyle mamy tu dzieciaczków, że czasem imię się pomyli. a z Szymona pewnie też niezły gagatek będzie, skoro ma takiego wesołego i wygadanego kuzyna

dziewczynki, weekend się zaczął czyli czas masowych wypakowywań przed nami. któraś chętna jako pierwsza stanąć w kolejkę?

[milka21]

Witajcie

Wpadłam się tylko przywitać, bo mam troszkę roboty. Jadę po obiadku do siostry, więc muszę się wyrobić. Mi wczoraj wieczorem twardniał mocno brzuszek co 10 min, ale poszłam spać i wszystko przeszło. Ciekawa jestem kiedy mały się urodzi. Zaczynam już chcieć go rodzić, chociaż nadal mam stracha, ale przecież to nieuniknione.

Życzę Wszystkim miłego dnia, a tym których dzieciaczki dzisiaj zechcą wyjść to lekkich porodów.

[małagosia77]

Nena

dziewczynki, weekend się zaczął czyli czas masowych wypakowywań przed nami. któraś chętna jako pierwsza stanąć w kolejkę?

Ja bardzo chętnie, chociaż mogę poczekać do wieczorka, co by mi się ten dzień stosunkowo przyjemnie zakończył

[AnnaWF]

Żabolku co za faux pas!! Jakaś rozkojarozna jestem No pewnie, że o Błażejka chodziło!!

Kira na wspólczuję!!! Upartą małą masz!!

Królik a i Wasz czas nadejdzie!!! Spokojnie! Nasze maluszki juz dobrze wiedza kiedy główki na świat wystawić!! Hhahaha

Asiula79 super, że u Was wszystko gra!! Że mały sie dobrze chowa i że maż prace dostał. Ekstra że masz pomoc w babci- to na pewno sporo! Oczywiście czekamy na fotki!!!

Agaska dzwoniłam dzis do zus-u w sprawie maciezynskiego. I rzeczywiscie miałaś racje! W tym roku obowiazuje 20 tygodni. Ale w przyszłym juz 22. Więc my po nowym roku powinnyśmy złożyć podanie do zakładu pracy o przedłużenie urlopu o te 2 tygodnie!
Bardzo mnie to cieszy!!

PbMarys jakie to słodkie!!! Juz tez chciałabym swojego maluszka karmić i tulic do serduszka!!! Takze czekamy na fotki!!

Nena Ty to na siebie uważaj. Lecz sie najszybciej jak tylko mozesz! Bo na porodówce z katarem to nie będzie pryzjemnie!! Mleczko,miód i czosnek - polecam!!

Ja pospałam sobie do 11.30 i poszłam z psiakiem na spacerek. Zimno dzis ale słonecznie!! A teraz sie deserkuję- ciasteczka i herbatka!
Całuski

[żabol22]

Nena wracaj do zdrowia nie daj sie choróbsku!

Gosiu jak tam sprzątanko?? U mnie schody sprzątniete od drugiego pietra po parter - dziś bez odkurzacza tylko miotełka w garść i zamiatałam. Potem mycie podłóg na kolanach, kuchnia i pokój równiez zaliczone, ale czy to pomoże???

teraz chwila relaksu - herbatka i telewizorek ( moje tesiemce właśnie lecą)

[Gość aldonka23]

jestem juz na chwilę wolna....
rano posprzątałam ładnie a potem na miasto...ciotkę obok nas mieszkająca cos zasszkodziło i spuchła strasznie chyba od tabletek bo bierze sporo na choroby swoje i zawoziłam ją do lekarza...od razu opłaty zrobiłam sobie i odwiedziłam apteke bo feminatal mi się skonczył i drobiowy z mięskiem....na szczescie tam pani sprzedająca mnie zawołała i nie stałam cąłuski dla niej
na obiadek pierożki też mam bo meżczyżni sobie zażyczyli hihihi
i udało mi się zaprawić 11 słoików z gruszkami bo dostałam
a brzusio dziś boli na dole i ciągnie z każdym krokiem...

[agaska]

Nena nasze wyliczanki wziely sie z tego iz mierzylam temperarture przed zajsciem.
Poza tym to byl jedyny cykl w ktorym moglismy zmajstrowac dzidzie.
W grudniu szpital i czyszczenie macicy.
Chociaz rozne sa sposoby a i tak wszystko zalezec bedzie od dziecka.
Duzo zdrowka Ci zycze bo naprawde jeszcze pojedziesz na porodowke chora.
AnnaWF no to dobrze ze sie nie myliłam odnosnie macierzynskiego.
Juz zaczelam szperac po necie. Fajnie ze zadzwonilas do zusu to przynajmniej pewne zrodlo.

Troszke ogarnelam mieszkanie, przygotowalam obiadek. Mam dzisiaj rybke ale smaka narobilyscie pierogami.
Nie umiem robic, a raczej jeszcze nie robilam sama. Poczekam az mama wroci to moze jeszcze sie zalapie.

[kira]

NENA rzeczywiście chyba już wszystko wykorzystałam . Ale cóż muszę znależć sposób na uparciucha.
No chyba że wstawimy do horoskopu jeszcze jeden znak OSIOŁEK i tam wpiszemy wszystkie oporne bąbelki hi hi
Brzuszek mi twardnieje ale nie liczę jeszcze skurczyków żeby się znów nie rozczarować . Później wpadnę.

[Nena]

Aldonka, Żabol widzę że dzień pracowicie wam zleciał. aż rumieńców dostaję jak sobie pomyślę co jeszcze wieczorem zrobicie aby pogonić wasze uparciuszki
Ja wieczór zmierzam spędzić przed TV. na TVN będzie Shrek 3

Kira, ja proponuję wstawić nowy znak między Pannę a Wagę- czyli akurat na październik by przypadał. pasuje jak ulał do naszych opornych dzieciaków

dostałam dziś esa od naszej Ariadny. pisze, że szpitalne zarcie jest ohydne za to kawkę serwują niezłą. Jej Oleńka narazie nie wybiera się na świat, rozwarcia też brak. dziś miała mieć robione USG, rezultatów niestey nie znam. najprawdopodobniej jutro ją wypiszą do domku. Srednio jest z tego zadowolona, bo każdy lekarz mówi coś innego. no i przesyła pozdrowionka dla nas wszystkich

[żabol22]

zdążyłam zrobić sobie jeszcze fotke mam nadzieję że ostatnia z brzusiem

no i zrobiłam ciasteczka pieguski znalazłam przepis na forum - tani i szybki
mam tylko ochote zrobić polewe czekoladową i je obdarzyc

[pbmarys]

Zdjęcia wam wstawie po weekendzie Kochane :)

Zabolku narobiłas mi smaka na ciastka :)

a my dziś po raz pierwszy kąpalismy sami malutka - od narodzin moja bratowa nam asystowała, a dziś nie chciało jej się przyjeżdżać. Poszło dobrze. Teraz karmie mała zasnela mi przy piersi :) napisze coś jeszcze później :) bo zaraz będę jesc kolację :) :)

[żabol22]

pbmarys widzisz jak sobie świetnie radzisz

widze ze tu pustki weekendowe

[żabol22]

Hop Hop - jest tu ktoś??

Kira Gosiu czyżby Was wzięło? Czy macie taki grafik zapełniony na dzis że czeakać az w nocy Was weźmie po tym ciężkim dniu???

Ciekawe co tam u Paulii?? Dawno sie nie odzywała, pewnie kompa jeszcze nie ma naprawione..

Dzwoniłam do mojego mężusia i mówie mu że ma synkowi przemówić aby już wyszedł. A On mówi siedź synku w brzuszku jak Ci tam dobrze nawet 2 tygodnie jeszcze Chyba zwariował ten mój chłopek

[małagosia77]

Cześć :)
Ja nadal z brzuszkiem. Nic nie działa na mojego uparciucha, a termin stawienia się w szpitalu coraz bliżej...
Dzisiaj mamy zaplanowane troszkę chodzenia, więc może po tym. A po południu jedziemy na urodzinki, także nie martwcie się, że mnie nie ma. Gdyby coś, dam znać dziewczynom. Miłego weekendu mamusie

[kira]

Witam się Kochane .
Niestety też z brzuszkiem, miałam dziś okropną noc już sądziłam że rozkręciło się na dobre ale pozostał tępy ból krzyża i podbrzusza.Idę na zakupki może później cosik się ruszy.
NADZIEJA -matką głupich co nie a każda matka kocha swoje dzieci.
Wczoraj częściowo wyłaził czop może przy sobocie się wykluje te moje uparte dziecko. Buziaki do później.
Żabolku wysyłam Ci mój nr na pw.

[AnnaWF]

Nena prześlij Ariadniee od nas duzo całusków!!

Małgosiu, Kira no współczuje wam kochane!!! Juz mogłyby te wasze uparciuszki wyjsc na świat!! Może na weekend się cosik ruszy bo październiczki to tak lubią sie rozpakowywać!! Powodzonka zycze!!! Kiruś moze twoja córcia dzis terminowo sie urodzi?!!
No i termin Króliczka i Neny sie zbliza wielkimi krokami!!!

U mnie zimno sie zrobiło jak cholera! Brr
Dzis jedziemy do mojej mamy jak maż z pracy wróci. To ostatnia nasza wizyta przed rozwiazaniem! I strasznie sie na nia ciesze bo w niedzielę mamy rodiznny obiad- siostra z rodzina przyjdzie! Super!! Nastepnym razem juz zobaczymy sie o jednego człowieczka wiecej!!!
Także zyczę Wam wszystkim, które juz sie przeterminowały albo prawie abyście na ten weekend juz swoje pociechy tuliły!!! Mam nadzieję, że wieczorem w niedziele jak wrócę będziemy miały pryznajmniej dwie pannice wiecej!!!
Do potem kochane!!!!!

[pbmarys]

Czesc Kochane :)

Kira my również mamy swoje nr telefonu :) jak mi się dobrze pamięta :) no i trzymam kciuki by to było dziś nawet całkiem fajna data :)

A ja karmie Róże i znów mi usnela, na szczęście obie lezymy w lozku wiec sobie ze mna po śpi.

dziś idziemy do mojego brata spytać się czy zostałby ojcem chrzestnym dla małej. Choć chrzciny chcemy robić na święta Bożego Narodzenia. Żeby rodzinka była w komplecie, tylko mojego młodszego brata nie będzie :( bo dopiero z Seminarium może przyjechać na lato. Ale My zawsze możemy go odwiedzic na weekend :) wiec może wybierzemy się po Nowym roku :) :)

Ale widzę tu pustki. Gdzie są wszyscy?? Chyba nie na porodówkach:):)

[żabol22]

Witajcie!

U mnie noc minęła spokojnie raz tylko wstałam do toalety i to o 5 rano.
Czuje od wczoraj że Szymon zaczyna mniej się w brzuszku ruszać, na wieczór troszke nózki powypychał i czułam jego główke jak sie odbija od dołu - chyba sobie skakał dzidziol jeden mam nadzieję że poród tuz tuz...

Pisałam ze znajoma ze szkoły rodzenia i mówiła że urodziła tydzień po terminie przy pomocy oczywiście - współzycia. na mnie nic nie działa niestety Ani sprzatanie ani stosunek.

Kira numer sobie zapisałam w razie co bedę pisac. Jest nadzieja z tym czopem, może zostaniesz weekendowa mamusią

małgosiu miłego ucztowania po południu, obyś sie wymęczyła i w końcu Cię wzięło

pbmarys dobrze że jesteś w stanie sie wyspać, moja znajoma urodziła dobre 2 tygodnie temu i pisała że mam spac ile sie da bo ona chodzi jak Zombi, mały ma kolki i w dzioeń i w nocy chodzi z nim po pokoju..ma dość

[Gość aldonka23]

i ja też jestem...wieczór tragedia....brzuch twardniał i bolał jak skurcze....2-3 minuty spokoju i 1 minuta trzymania...aż się mąż wystraszył....a dziś boli cały dół.....nawet chodzić nie mogę.....i krzyż łupie....czuję,że dni mnie dzielą od mego maleństwa...

[Nena]

Hej! tu kolejna dwupaczka!
u mnie raczej nic się nie zapowiada na weekend. w nocy latałam na siku tyle co zwykle, za to rano obudził mnie podejrzany ból podbrzusza. niestety przeszedł. Tomek chyba sprawdza moją czujność
Kira, uszy do góry, Twoja córcia ma czas do północy aby pojawić się w terminie. no a poza tym ten czop brzmi optymistycznie. a próbowałaś chodzenia po schodach? podobno w większej ilości też może pomóc wygonić Osiołka
Małagosia, udanej sobotki. gdyby coś się jednak ruszyło to daj znać którejś z dziewczyn. będziemy czekać na wieści
Żabol, szkoda, że nie da wyspać się na zapas
AniuWF udanego spotkania w rodzinnym gronie. nawcinaj się rarytasów ile wlezie, kolejna taka okazja niewiadomo kiedy się zdarzy a przy karmieniu piersią nie wszystko wolno jeść
Pbmarys witaj! ja też sobie ostatnio wymysliłam, że dziś fajna data, tym bardziej że ja mam urodziny 10 sierpnia, teściowa 10 września no i Tomek gdyby dzisiaj raczył wyjść mógłby kontynuować rodzinną tradycję. udanego cycusiania i wspólnego spania z córcią życzę

idę ogarnąć chałupkę. postaram się jeszcze tu zajrzeć, gdybym jednak się tu nie zjawiła to życzę wszystkim udanej sobotki i skutecznego przeganiania osiołków. do boju dziewczyny

[Nena]

Hej Aldonka, coś mi się zdaje, że możesz nam w kolejkę wskoczyć:) a bardzo proszę, jak sama widzisz mamy chwilowy zastój. przydałaby się w końcu jakaś radosna nowina

[Gość aldonka23]

Nena

Hej Aldonka, coś mi się zdaje, że możesz nam w kolejkę wskoczyć:) a bardzo proszę, jak sama widzisz mamy chwilowy zastój. przydałaby się w końcu jakaś radosna nowina

napewno tak długo nie wytrzymam a lekarz sam mi dużo czasu nie dał więc wie lepiej....ale ja czuję po sobie....a brzuch jeszcze niżej....siku zrobię i znowu się chce...najlepiej by było nie schodzić z kibelka