Październiczki 2009

[Nena]

Hello! witam się i ja!
nadal w dwupaku. jak tak dalej pójdzie to spokojnie doczekam terminu albo i przenoszę. ach, ten mały uparciuszek
jutro albo w czwartek przejdę się do ginki, może po badaniu coś się ruszy?

Dejanira, ale cudny twój Stasio. a jak smacznie sobie śpiocha...
Nefretete, czyżby to dziś był twój wielki dzień? tak na wszelki wypadek trzymam kciuki
Gumijagodka, powodzenia na wizycie. może badanie coś przyspieszy? daj znać co i jak jak już będziesz po
Małagosia, może faktycznie będzie tak jak piszesz? skoro Kubuś wyskoczył przed terminem a Zosia po to może Dorotka wyjdzie punktualnie? w sumie jak to się mówi: do trzech razy sztuka
Żabol, mój apetyt ostatnimi czasy też nieposkromiony. a podobno brak łaknienia jest jednym z objawów zbliżającego się porodu... czyli u mnie na odwrót
a pieczarki nadziewane mięsem mielonym- pyyyycha, uwielbiam, tylko faktycznie sporo przy tym roboty. ja jeszcze na górę kładę kawałek żółtego sera, jak się roztopi to jest rewelka
Milka, ja też zauważyłam u siebie upławy. w sumie dziwne bo całą ciążę byłam sucha jak sahara?
Ariadnaa, a Ty jak sie miewasz?jeśli ta opuchlizna nie przechodzi to może faktycznie warto przejść się do lekarza?
AniaWF, nie martw się, może Twoja Mama po prostu przejęła się tym co usłyszała i stąd taka reakcja? a wygadać się i wyżalić się zawsze możesz nam. po to tu jesteśmy. ja również staram się nie zawrać głowy ciążą innym żeby nie przynudzać, zresztą sama zauważyłam, że jak ktoś nas odwiedza i pokazuję mu tomkowy pokoik to zachwycają się nim przeważnie osoby, które już same mają dzieci. widać nie każdy poczuł instynkt rodzicielski

[asieńka]

Witam cieplutko! W końcu mnie wypuścili Mała zasnęła więc korzystam z okazji żeby coś skrobnąć. Dzięki dziewczyny za kciuki
A Mamusiom Asiuli i Dejanirze serdecznie gratuluję Synków macie przeuroczych i słodziutkich
Zaraz wstawię zdjęcia Zosi, tylko muszę poszperać w torbie bo jeszcze nie rozpakowałam

[asieńka]

Z buziaczkami dla Październikowych Mamuś

[Gumijagodka]

Wlasnie wzielam kapiel i jest mi strasznie niedobrze.dobrze ze niedlugo Ł przyjedzie z pracy, nawet nie mam sily zeby isc z psem na dwor a juz nie mowie ze musze isc zrobic zakupy bo pingwin mi latarka po oczach swieci w lodowce.
Asienka Witaj koniecznie wstaw fotki.
Nena tez mi sie zdaje ze doktorka zdziala cuda i bedzie juz niedlugo po wszystkim. Ide walnac sie na wyrko, po wizycie napisze co i jak.

[ariadnaa]

Jeju jaki słodki buziaczek Zosia zrobiła śliczniutka Asiu!!! ja tez już chcę urodzić

[ariadnaa]

Asiu a jak Ty się czujesz po cesarce?

[AnnaWF]

Asieńka Zosia jest prześliczna!!!! Zupełnie jak mamusia!!! Dużo duzo zdrówka wam życzę!!!!
No i jak mozesz to opisz w skrócie jak tam po cc!

Ariadnaa daj znac po wizycie! jestem ciekawa czy cos sie u Ciebie zaczyna!

Agaska mój maluch w nocy tez sie czesto nic nie rusza. Nie ma co sie zamartwiać! Bo nad ranem zaczyna harce!! Dobrze, że polożna Cie badała i że wszystko oki!

Nena masz racje z tym instynktem! Nie każdy jest w stanie zrozumiec moje obawy albo radosci!

Gumijagódka uważaj na siebie! Może właśnie idź na dwór sie troszke przewietrzyć?! Daj znać jak samopoczucie!

Dzięki dziewczyny za wsparcie! Na Was zawsze moge liczyc! Bardzo bardzo Wam dziekuję!!!
Mama dzwoniła sie wytłumacyzc ale jakos rozmowa nam sie nie kleiła...chyba z mojej strony brakowało dobrych checi...Ech z czasem wszystko ucichnie...

A jak tak patrze na Wasze urodzone juz maluszki to normalnie chciałabym w tej minucie urodzic!! I tulić tulić i całować mojego synka!! Normalnie serduszko sie raduje na sama myśl!!!

[asieńka]

Czuję się coraz lepiej. Wiadomo szew po cięciu ciągnie, ale wytrzymam. W szpitalu wszyscy byli zdziwieni, że tak szybko doszłam do siebie Później napiszę więcej bo właśnie przyszła pora karmienia

[Gość aldonka23]

Aiseńko Zosia jest cudowna!!! i taki grubasek mały słodki!!!
Dejanira Stasio też extra przystojniaczek

super dzieciątka juz mamy!!! coraz więcej...
moj szkrab w brzuszku dziś grzeczny, leciutko się wierci a teraz czkawkę ma

[żabol22]

milka21

Żabolku też mam właśnie takie upławy. A dzisiaj to już masakra ciągnie się ten śluz jak w dni płodne, ale nie jest podbarwiony żadną krwią.

Wczoraj dorwałam mojego męża i w końcu mnie ogolił. No ale niestety nic mi tam nie zostawił. Jak Wy dajecie radę z lusterkiem? ja próbowałam i nic nie widziałam
u mnie tak samo, dziś znowu...

a odnośnie golenia to ja sobie radze, najpierw namydle a potem do dzieła

ariadnaa

Żabolku jak tam opuchlizna?

Idę dziś do lekarza na 18:20. Zobaczymy jak bardzo jestem przewrażliwiona. Pewnie nic się nie dzieje konkretnego :/

czuje że stopy są strasznie gorace, ale w nocy idzie wytrzymac rano budze bez bólu
najgorzej po całym dniu wygladaja czyli wieczorem

asieńko śliczna ta Twoja córcia. A jakie ma słodkie baczki i ta minka

Zauważyłam że mam problemy juz ze schylaniem, Mały się tak ustawia że nie moge się zgiąc w połowie.
Zdążyłam poprasować ciuchy, wstawić pralke zmyć podłoge i odkurzyć..
Mąż się śmieje że specjalnie chyba sprzatam i sie ruszam żeby mały szybciej wyszedł.
Kazał lezeć i odpoczywać

[żabol22]

A teraz czas na herbatke i francuskie z twarogiem ::

[margo]

zabolku odzywam sie na Twoja serdeczna prosbe!!!!!
nie wiem czy mnie pamietacie ale jakis czas temu pisalam z Wami!troche to zaniedbalam a potem juz ciezko mi bylo jakos wpasc w Wasz rytm!Troche podczytalam teraz i widze ze strasznie sie zzylyscie!!!fajnie!
Moze napisze co u mnie w wielkim skrocie!mieszkam na stale w Anglii a do porodu zostalo mi jeszcze dwa tygodnie-szczerze pewnie tak jak Wy wszystkie jestem zdziwiona ze to tak szybko minelo!!!!!Z wielka niecierpliwoscia czekamy na ten wielki dzien kiedy poznamy nasza corcie!!!!W domciu wszystko prawie gotowe na jej przybycie-prawie bo zostala jeszcze do skrecenia kolyska!mam nadzieje ze dzisiaj bedzie juz gotowa!!
Ogolnie czulam sie swietnie i czuje sie swietnie nadal!Niestety cierpie na nietolerancje glukozy i jestem pod opieka diabetologa ale wyniki mam super bo pilnuje ustalonej diety.Mala rosnie i rozwija sie super. Mecza mnie tylko dretwiejace rece......ale to calkiem normalna dolegliwosc jak twierdzi moj lekarz i polozna -troche upierdliwe ale do wytrzymania!Ostatnio czuje straszny przyplyw energii ale wieczorami czuje sie troche ciezko!ale ogolnie jak na cala ciaze to wszystko jest super i typowe dolegliwosci ciazowe ominely mnie szerokim lukiem!!!!uff tyle w wielkim skrocie u mnie!Wracam do pracy-bo pracuje nadal na swoje wlasne zyczenie.Niestety siedzenie w domu bylo dla mnie bardziej meczace niz pare godzin w pracy!Bylam na urlopie ale po 3 dniach stwierdzilam ze wracam bo bylam bardziej zmeczona i wypluta!W domu zawsze znalazlam sobie glupia robote typu ukladanie w szafach tego co juz jest ulozone i przekladanie tego 3 razy dziennie!oki lece moje drogie mam andzieje ze jeszcze mnie pamietacie!

[Gość aldonka23]

margo

zabolku odzywam sie na Twoja serdeczna prosbe!!!!!
nie wiem czy mnie pamietacie ale jakis czas temu pisalam z Wami!troche to zaniedbalam a potem juz ciezko mi bylo jakos wpasc w Wasz rytm!Troche podczytalam teraz i widze ze strasznie sie zzylyscie!!!fajnie!
Moze napisze co u mnie w wielkim skrocie!mieszkam na stale w Anglii a do porodu zostalo mi jeszcze dwa tygodnie-szczerze pewnie tak jak Wy wszystkie jestem zdziwiona ze to tak szybko minelo!!!!!Z wielka niecierpliwoscia czekamy na ten wielki dzien kiedy poznamy nasza corcie!!!!W domciu wszystko prawie gotowe na jej przybycie-prawie bo zostala jeszcze do skrecenia kolyska!mam nadzieje ze dzisiaj bedzie juz gotowa!!
Ogolnie czulam sie swietnie i czuje sie swietnie nadal!Niestety cierpie na nietolerancje glukozy i jestem pod opieka diabetologa ale wyniki mam super bo pilnuje ustalonej diety.Mala rosnie i rozwija sie super. Mecza mnie tylko dretwiejace rece......ale to calkiem normalna dolegliwosc jak twierdzi moj lekarz i polozna -troche upierdliwe ale do wytrzymania!Ostatnio czuje straszny przyplyw energii ale wieczorami czuje sie troche ciezko!ale ogolnie jak na cala ciaze to wszystko jest super i typowe dolegliwosci ciazowe ominely mnie szerokim lukiem!!!!uff tyle w wielkim skrocie u mnie!Wracam do pracy-bo pracuje nadal na swoje wlasne zyczenie.Niestety siedzenie w domu bylo dla mnie bardziej meczace niz pare godzin w pracy!Bylam na urlopie ale po 3 dniach stwierdzilam ze wracam bo bylam bardziej zmeczona i wypluta!W domu zawsze znalazlam sobie glupia robote typu ukladanie w szafach tego co juz jest ulozone i przekladanie tego 3 razy dziennie!oki lece moje drogie mam andzieje ze jeszcze mnie pamietacie!

no pewnie,że pamiętamy!!!!
nawet wspominałysmy kiedyś,ze się nie odzywasz
oj zleciał ten czas i niedługo wszystkie bedziemy mieć nasze maleństwa!!

[margo]

ale gapa ze mnie.......az wstyd!
gratuluje wszystkim pazdziernikowym mamusia!tym ,ktore juz tula swoje malenstwa i tym przyszlym!

[Ann]

dzień dobry, pozwalam sobie do Was zajrzeć by przynieść
Wieści od Nefre

o 12.17 urodził się Młody :) Waży 3600 i mierzy 55 cm.

Czują się dobrze, tylko dalej nie mają imienia

Pozdrawiam Październiczki życząc kolejnych super wieści i łatwych porodów, oraz tym które już po wiele radości z macierzyństwa
Ann

[ariadnaa]

Margo fajnie, że się odezwałaś :) Jak będzie miała na imię córeczka bo widzę, że na 1 stronie nie ma imienia dopisanego?
Bardzo Cię podziwiam, że do tej pory pracujesz :) Aktywnej mamie na pewno poród szybciutko pójdzie! :) Pisz do nas częściej :)

[ariadnaa]

Nefretete gratulacje witamy maluszka

Jeja ale szybko jej poszło o 8 pisała z domu, że jeszcze męża nie będzie budzić

[wiolcia1607]

Witam się serdecznie po długiej nieobecności.
Zgrałam się m Margo jeśli chodzi o odezwanie się do Was. I w zasadzie bardzo podobnego posta mogłabym napisać. Ale zacznę od GRATULACJI[/COLOR dla wszystkich Mamuś już po porodzie. I powiem , że troszkę zazdroszczę.
A u mnie w porządeczku. Termin za 2 tygodnie. Standardowo czasami skurcze, twardniejący brzuch, kłucia macicy i tak jak Margo drętwiejące ręce- ale tylko rano po nocy. A i ze spaniem kiepsko. Więc chyba nie za bardzo odbiegam od Was jeśli chodzi o różniaste dolegliowści :)
A tak poza tym to całą ciążę znniosłam bardzo dobrze, bez nudności , zachcianek, humorów, z dobrymi wynikami. Teraz to dopiero ciężkawo.
Czasami Was podczytywałam, ale jakoś brak mi natchnienia, pomysłów i weny twórczej.
Teraz już nie pracuję więc obiecuję się odzywać.

[AnnaWF]

Witaj Margo!!!! Fajnie, że sie odezwałaś!!! Pisz z nami jak najczesciej! Ciekawa jestem Twoich przezyc z porodówki z Anglii- tego jak bardzo będzie sie to różnic od naszych realiów! Całuski i dużo zdrówka dla Ciebie i córci!!!

Nefretete gratuluję synka!!!! Dużo dużo drówka i szczescia dla Was!!!! Wracajcie szybciutko do domku!!!!

[Gumijagodka]

Nefretete Gratulacje dla Ciebie i Synka

[dejanira5]

asieńka

Z buziaczkami dla Październikowych Mamuś

Asieńko---> Mała księżniczka... cudeńko, jeszcze reaz gratuluję

[małagosia77]

Nefretete wielkie gratulacje!!! Dużo radości i pociechy z synka Ależ się szybciutko uwinęłaś

Margo, Wiolcia witajcie ponownie. Fajnie, że się odezwałyście. Piszcie często, co tam u Was

Asieńko Zosia jest przesłodka a te policzki...

AniuWF nie martw się, na pewno wszystko się wyjaśni. Może mama też ma gorszy dzień, a i na pewno bardzo przeżywa Twoją ciążę i narodziny wnuka. Daj jej szansę...

Ariadnaa powodzenia na wizycie

Muszę przygotować obiadek dla moich pociech. Na szczęście tylko ziemniaki, bo mięsko gotowe. Mnie się nie chce jeść ale zrobię sobie frytki - dawno nie jadłam.

[żabol22]

Nefretete Ogromniaste GRATULACJE dla Ciebie i synka! Wracajcie szybko do domku i nabierajcie sił!!!

margo, wiolcia świetnie że sie odezwałyście i ciąża mija w miare możliwości dla Was korzystnie. Margo macie imie dla córci wybrane?

Gosiu teraz Ty jesteś pierwsza na liście do rozpakowania

[Nena]

o kurczaczek, nie było mnie kilka godzin a tu taaaakie wieści

Nefretete, gratulacje
kolejny październikowy chłopaku, witaj na świecie
Asieńka, ta twoja Zosia- po prostu śliczności... I faktycznie podobna do Juli

Wiolcia, Margo miło że się odezwałyście i mam nadzieję, że już nam nigdzie nie znikniecie

[kira]

NEFRETETE GRATULACJE WITAJ KOLEJNY PAŹDZIERNIKOWY MĘZCZYZNO!!!
U mnie spokojnie teoretycznie .
Ktg skurcze o mocy 76% czyli porządne ginuś sprawdził czy nie sączą się wody od górnego bieguna jest ok rozwarcie 4,5 cm więc mogę jechać do szpitala i czekać albo być w domku i czekać na rozwój wydarzeń. Wybrałam to drugie .Wczoraj mieliśmy z mężusiem wizytkę jego szefa przyjechał z wypowiedzeniem więc szuka pracy ale tym się nie przejmujemy.
Stwierdziliśmy że widocznie tak miało być żeby mógł się nacieszyć Księżniczką. (Jak zdecyduje się wyjść hi hi)
Niewiele Nas zostaje mnie pasowałaby data 8 października ale zobaczymy.Buziak dla Wszystkich zajrzę później.