Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też cały czas myślę o bebe i Jej synku.Straszna tragedia.

Ja tak w piątek zrobiłam zakupy i się nadźwigałam a w sobotę bolał mnie brzuch,pękły hemoroidy i byłam przerażona.I jeszcze jak się dowiedziałam o Żanecie to już w ogóle nerwy mnie zjadły.

Dzisiaj na 14.30 idę do ginekologa,a o 17 mam USG.Mam nadzieję, że z małym wszystko w porządku.Strasznie się denerwuję.Trzymajcie kciuki za nas też.

Ja myślę o nas wszystkich i staram się nie dopuszczac myśli,że coś mogło by byc nie tak.Jedna tragedia wystarczy.

Musimy naprawdę się oszczędzac i dużo odpoczywac.Żadnego dźwigania,sprzątania i innych sporych wysiłków.Jeszcze przyjdzie na to pora.

Trzymajmy się razem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3zujoxtvi.png

http://www.suwaczek.pl/cache/935694eb62.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvds21r6cc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz239mqzcmc.png

Odnośnik do komentarza

Asiula powodzenia na wizycie. Niech Ci poradzi coś na te hemoroidy. No i oczywiście relacja po wizycie i usg, może jakieś zdjęcie uda Ci się wydębić od lekarza, to wkleisz nam "ku pokrzepieniu" :36_3_15:

Gumijagodka ja też na zgagę polecam mleko, z tym że ja je troszkę podgrzewam (nie jest ciepłe tylko letnie) i bardzo mi pomaga. Dodatkowo jeszcze migdały - też działają cuda.

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja tez staram się już oszczędzać z tym sprzataniem - odkurzyłam i zmyłam nacznia no i pralke wstawiłam... i kręgosłup daje sie we znaki

Mały Szymek wczoraj mój nie dawał znaku zycia nic nie kopał tez pewnie wymeczony po weselu, dzis troszeczke czułam ze sie prostuje - chyba wypoczał

Żanetka usunęła konto na NK ::(:
była jeszcze dziś na moim profilu...
Jak jej musi być ciężko..

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Ponieważ mówimy tu o wszystkim to przyznam się Wam dlaczego tak strasznie przeżywam sytuację Żanety.
9 lat temu byłam w ciąży i w 23 tygodniu urodziłam martwą córkę.Więc znam ból straty dziecka.Gdyby nie rodzina i obecny mąż chyba nie doszłabym do siebie.To boli do dzisiaj zwłaszcza w rocznicę urodzin/śmierci.
A Bóg czasami naprawdę ma dziwne "poczucie humoru" i tego nie rozumiem.Mnie zabrał dzieciątko 4 dni przed moimi 21 urodzinami a Żanecie w dniu wielkiego Święta.
Przez tą sytuację z Żanetą przypomniałam sobie swoją tragedię i tak się wystraszyłam o małego w brzuszku.Ale wierzę, że będzie dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3zujoxtvi.png

http://www.suwaczek.pl/cache/935694eb62.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvds21r6cc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz239mqzcmc.png

Odnośnik do komentarza

Asiula79 tulam cie mocno. Wspomnienia wrocily, a to bardziej boli. Zadna z nas nie bedzie w stanie sobie wyobrazic tego co przezywa matka , ktorej dziecko zmarlo dopoki sama tego nie przezyje. Nikomu nie zycze czegos podobnego.
Teraz napewno kazda z nas zacznie baczniej na siebie uwazac, A ja wierze ze zadnej z nas juz nie przydazy sie taka tragedia. O to bedziemy sie z mezem modlic. Zeby kazda z nas wytrwala ze swoimi malenstwami do konca.

Wierze ze bedzie wszystko wporzadku, bo inaczej nie moze byc. Trzymajcie sie cieplutko dziewczyny.

http://s10.suwaczek.com/200911061762.png
http://s5.suwaczek.com/20080329650113.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane nie wiem co mam pisac myslami jestem caly cas z bebe dzis od rana robie badania i biegam po lekarzach o 14 jade po wypis ze szpitala.16 wizyta u nefrologa i jeszcze jutro wizyta u ginekologa musze z nim pogadac bo jestem strasznie nie spokojna na szczescie tata zjechal do domu i powiedzial ,ze zostanie tak dlugo jak to konieczne.

http://www.suwaczek.pl/cache/def6c05698.png
http://tickers.babygaga.com/p/dev124pr___.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kln87ripp.png

Odnośnik do komentarza

ja już po obiadku
właśnie pije kawusie :kawa: i zajadam ciasto weselne :36_3_28:
mężuś jechał do pracy znowu wróci o 3 w nocy

Poszłam wywiesić pranie i wstawiłam nastepne - wypiore dzis posciel Małego do łózeczka, pieluchy i kocyk
będe miała z głowy

przyznaje że jest coraz ciężej a ja jestem coraz bardziej leniwa i bole kręgosłupa dają się we znaki -zaczynam się oszczędzać

Asiula79 Tylko matka która straciła dziecko wie co czuje inna matka.. :mama:Ten ból zostaje do końca życia. Tak jak dla dziecka utrata matki jest ciężka tak dla matki utrata dziecka. Ja nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji, nie wiem jak bym się zachowała... Ból zawsze zostaje, ale masz racje rodzina najbardzie podniesie na duchu:36_2_58: Tulam mocno :friends_forever:

Paulii Dobrze ze tata jest przy Tobie - zawsze masz wsparcie. Bedzie dobrze i daj nam znać co u Ciebie jak najszybciej

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Właśnie przeczytałam tą straszną wiadomość:36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58: Nie wiem co napisać. Jest mi tak strasznie przykro. Nawet bym nie pomyślała, że coś może pójść nie tak. Wszystkie modliłyśmy się przecież żeby było dobrze. ::(: Wiem, że żadne słowa nie pomogą Babe, bo to co ona teraz czuje rozumie tylko ta, która też przez to przechodziła.

Asiula Współczuję takich przeżyć. Teraz musi być dobrze.

Paulii i Pbmarys Trzymajcie się i uważajcie na siebie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Asiula79 współczuję przeżyc! Najważniejsze, ze masz już zdrowa duzą córcie przy sobie i malenstwo w drodze!!! I trzeba dla nich myślec pozytywnie! A to co było niemiłe zostawic za soba....i życ tym co daje dzisiaj!

Paulii ja tez nabrałam dystansu do wszystkiego. Fakt tez że nie szalałam jak dotąd z ciuszkami i rzeczami dla Antka i wolałabym jeszcze sie powstrzymac. Nie wyobrażam sobie jak Żanetka teraz moze patrzec na ciuszki, które kupiła i całą reszte..... A Ty sie nie przejmuj. Twój Aleks jest juz na tyle duzy, ze spokojnie mozesz o porodzie myśleć bez obaw i paniki. Choć oczywiscie niech jak najdłużej jeszcze w Tobie pomieszka!!!!

Ja mam dzis takie zakwasy, ze szok. Weekend spredzilismy u tesciów ale był tak intensywny i pełen wrażen, że normalnie dzis nie moge sie ruszać! Ostatni raz dałam sie namówić na całodniowe wycieczki!!!! Choc wspomnienia fajne!!! A do tego przyjechała po długiej nieobecnosci z Londynu córka siostry mojego meza. Wiec radosci było tym więcej. Przywiozła mi tyle ciuszków, że juz chyba nic nie musze kupować- hihihi

Gotuję dzis sosik z łopatki i zrobie meżusiowi kluski śląskie! Będzie sie cieszył!

Całuski moje drogie

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

A mi udało się dodzwonić do szkoły rodzenia przy szpitalu, na który się zdecydowałam. W związku z tym, że nie mogę ćwiczyć położna zaproponowała mi 1,5 godziny za 60 zł. Opowie wszystko o porodzie co było by na 5 zajęciach. Dodatkowo mamy umówić się tak aby to było przed jej dyżurem i pokaże mi jeszcze porodówkę. Za tydzień mam zadzwonić i się z nią umówić. Jeśli jeszcze potem mi się uda to w kolejne 1,5 godz. zrobi mi drugie 5 lekcji dotyczących noworodka ale to po 37 tyg ciąży. Ale to chyba w praktyce bo o ile lekarz się nie myli mała po 36 może się urodzić.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

ariadnaa
A mi udało się dodzwonić do szkoły rodzenia przy szpitalu, na który się zdecydowałam. W związku z tym, że nie mogę ćwiczyć położna zaproponowała mi 1,5 godziny za 60 zł. Opowie wszystko o porodzie co było by na 5 zajęciach. Dodatkowo mamy umówić się tak aby to było przed jej dyżurem i pokaże mi jeszcze porodówkę. Za tydzień mam zadzwonić i się z nią umówić. Jeśli jeszcze potem mi się uda to w kolejne 1,5 godz. zrobi mi drugie 5 lekcji dotyczących noworodka ale to po 37 tyg ciąży. Ale to chyba w praktyce bo o ile lekarz się nie myli mała po 36 może się urodzić.

szkoła rodzenia to fajna sprawa
nie chodzi o same ćwiczenia ale nawet o relaks i dokształcenie samej siebie

nam zostały jeszcze dwa spotkania - mąż juz sobie urlop na środe zaklepał bo w tym tygodniu ma być kąpiel noworodka i bardzo chce byc na tych zajęciach
no i fotki będa ::):

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witajcie popołudniowo.
Dziewczyny powodzenia na wizytkach. Obligatoryjnie recenzja po .
Ja myślę że strata mamy dla dziecka jest ciężka jednak strata przez matkę dziecka jest sytuacją nie do pojęcia i nikt i nic nie jest w stanie czegoś takiego zrozumieć zawsze pozostaje pytanie DLACZEGO?
Takiej tragedii czas nie ukoi i nie da się wymazać ani też wyciszyć bólu które jest w sercu.
Ja nosiłam Aniołka tylko przez 7 tygodni a do tej pory choć minęło trochę czasu łezka mi się kręci.
Pozostaje nam wierzyć i ufać że dotrwamy szczęśliwie do mety innej opcji nie dopuszczajmy do siebie.
Spokojnego popołudnia Kochane.
:23_30_126: że jesteście, jesteście ostoją szkoda że wówczas nie miałam obok takich osób byłoby o wiele łatwiej chociaż troszkę.

:dzidzia_mis:
http://s6.suwaczek.com/200910105166.png
http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/m661l7h3c3rxqv5c.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/17531.png

Odnośnik do komentarza

Ja jutro zaczynam prać ciuszki, bo mam już ich sporo, a czas leci. Dzisiaj mi jeszcze przyszła paczka z nowymi i jestem z nich bardzo zadowolona. Dokupię jeszcze dwa komplety nowe (kaftanik i śpiochy) i 2 pary skarpeteczek i dwie czapusie po kąpieli i na tym koniec z ciuszkami.

Mąż ma jutro wolne. Chyba rano pojadę wyrobić sobie książeczkę zdrowia, bo już mam mało kartek.

Miłego dnia ::):

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

własnie skończyłam prac nasze rzeczy i małego pieluchy, troszke ciuszkow i kocyk
chciałam na dwór wywiesić ale obawiam się że muchy moga mi to zapaskudzić i wywiesiłam w łazience na suszarce

umyłam sobie głowe i ułozyłam włosy - z lekka sie zmęczyłam

coś bym podjadła...

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witam was Kochane cioteczki :) i wujka jednego :)

My po kolacji juz. Mysle nad córka, bo od dziś rana czasami po jej ruchach -( a jest ich bardzo mało w porównaniu z tym weekendem) - czuje delikatne skurcze. Wogole przed południem miałam KTG i wyszło że czasami po jej ruchu był skurczyk- ale Ja ich nie czulam bo myslalam że to młoda się rusza. No ale teraz jak się temu przyjrzałam to wygląda to inaczej. Coś mi się zdaje że słucha się lekarzy którzy mówią cały czas że w tym tygodniu juz może wyjść na świat dzienny:) najlepiej by było po czwartku a ona juz się szykuje.
A co wy o tym sądzicie??

Mam pytanko czy któraś z was się orientuje co oznacza wynik z wymazu chyba ten co od niedawna robia GBS (+) bo ja taki wynik mam i nie wiem czy martwic sie czy jak??

Narazie uciekam wpadne wieczorem. Papa

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...